Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Days gone w ogóle nie przypadło mi do gustu. Dla mnie to nudny crap. Tlou2 to gra na zupełnie innym poziomie, ale nastawiona na fabułę. Co kto lubi, dla mnie to były nudy i flaki z olejem za drugim razem. Za pierwszym napędzało mnie poznawanie historii. Fajnym zabiegiem było odkrywanie przez Abby tego, co sami zrobiliśmy jako Ellie w ciągu trzech dni w Seattle, to się naprawdę udało. Za drugim razem nie było żadnej niespodzianki, a gameplay mnie wymęczył.

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, azgan napisał:

I w 60k/s bo dali Upgrade pod PS5 na więcej klateczek w dodatku za darmo ?

A mogli wziac 50 pln.. sony to jednak nas rozpieszcza :E 

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić złego o fabule The Last of Us II to trzeba przyznać że technicznie ta gra to majstersztyk i ludzie do tej pory odkrywają niesamowite detale i smaczki 

13 ekstremalnie fajnych szczegółów z The Last of Us 2. Zobaczcie świetne wideo fana gry https://planetagracza.pl/the-last-of-us-2-13-ciekawostek-detale-szczegoly-naughty-dog/

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ograłem the last of us i the last of us 2 , warto było kupić PlayStation choćby ze względu na te świetne dwa tytuły zachwycam się tymi produktami i to jeszcze w  60 fps , jak ogram resztę gierek na wyłączność napewno wrócę do tych tytułów żeby nabić platynę

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, voltq napisał:

Właśnie ograłem the last of us i the last of us 2 , warto było kupić PlayStation choćby ze względu na te świetne dwa tytuły zachwycam się tymi produktami i to jeszcze w  60 fps , jak ogram resztę gierek na wyłączność napewno wrócę do tych tytułów żeby nabić platynę

Otóż to, ja ograłem oba tytuły na ps4 pro i byłem zachwycony. Wiadomo, że TLOU2 jest "bardziej kontrowersyjne", ale dla mnie to było mega doświadczenie. Myślę, że prędzej czy później ogram to też na ps5 :)

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.04.2022 o 01:10, voltq napisał:

Właśnie ograłem the last of us i the last of us 2 , warto było kupić PlayStation choćby ze względu na te świetne dwa tytuły zachwycam się tymi produktami i to jeszcze w  60 fps , jak ogram resztę gierek na wyłączność napewno wrócę do tych tytułów żeby nabić platynę

The Last of Us Remake w 2022 roku? Animator PlayStation wspomina o wielkich hitach https://www.ppe.pl/news/299249/the-last-of-us-remake-w-2022-roku-animator-playstation-wspomina-o-tajnym-projekcie.html

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.01.2022 o 14:28, henryk nowak napisał:

Days gone w ogóle nie przypadło mi do gustu. Dla mnie to nudny crap. Tlou2 to gra na zupełnie innym poziomie, ale nastawiona na fabułę. Co kto lubi, dla mnie to były nudy i flaki z olejem za drugim razem. Za pierwszym napędzało mnie poznawanie historii. Fajnym zabiegiem było odkrywanie przez Abby tego, co sami zrobiliśmy jako Ellie w ciągu trzech dni w Seattle, to się naprawdę udało. Za drugim razem nie było żadnej niespodzianki, a gameplay mnie wymęczył.

Kupiłem Days Gone za grosze na PC bo PS5 nie dostało dopakowanej wersji i męczę powoli ale aktualnie odstawiłem na bok i po 16 godzinach mam już dosyć a The Last of Us Part II ograłem do końca. Dobrze wiedzieć że nie tylko mnie DG nie wyrwało z kapci. W Tlou2 tylko jedna scena na początku gry wywarła na mnie większe wrażenie. 

  • Sad 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie days gone bylo super, lubie gry z otwartym swiatem, a mapka w grze byla dosc pokazna, i to ogralem na wersji ps4 gdzie klatki czesto lecialy na pysk ?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, kochan4 napisał:

Dla mnie days gone bylo super, lubie gry z otwartym swiatem, a mapka w grze byla dosc pokazna, i to ogralem na wersji ps4 gdzie klatki czesto lecialy na pysk ?

Też lubię gry z otwartym światem, taką zelde botw skończyłem dwa razy, w tym raz wymaksowałem. Po prostu DG było dla mnie nudne, koślawe, mechaniki były kwadratowe a świat nieciekawy. Czułem niezbyt duży budżet. Fabuła była wg mnie nudna, przewidywalna, w ogóle nie odkrywcza a główny bohater był płaski jak karton. Dialogi były sztuczne. No po prostu czułem, że to jest taka gra AA zrobiona bez pomysłu. Moim zdaniem jakby to nie był (wtedy) ex na ps to gra by zbierała oceny rzędu 5/10. Zresztą zbierała raczej 7/10, a to bardzo słabo jak na exa Sony. Nie pamiętam kiedy jakaś inna w miarę duża gra aż tak mnie wynudziła. Decyzja o nie robieniu kontynuacji to dobra decyzja, bend powinno skupić się czymś nowym i włożyć w to więcej wysiłku. Oczywiście rozumiem, że ta gra może się komuś podobać, każdy ma swój gust, w mój nie trafiła w ogóle.

edit zapomniałem dopisać, AI w tej grze to śmiech na sali, left 4 dead było pod tym względem dużo lepsze. Może warto napisać, że nie jestem fanem zombie. Odbiór przez np fanów walking dead może być zupełnie inny. 

Edytowane przez henryk nowak
  • Haha 1
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wole dziesięć razy Days Gone niż tą przereklamowaną do bólu Zeldę BotW. Bieganie od świątyni do świątyni po wielkim, pustym, nudnym świecie, to jest dopiero zabawa. Jak hejtujecie jakąś grę, to chociaż propsujcie coś co jest dobre.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, ditmd napisał:

Wole dziesięć razy Days Gone niż tą przereklamowaną do bólu Zeldę BotW. Bieganie od świątyni do świątyni po wielkim, pustym, nudnym świecie, to jest dopiero zabawa. Jak hejtujecie jakąś grę, to chociaż propsujcie coś co jest dobre.

Niczego nie hejtuje, napisałem, że rozumiem, że komuś może się podobać. Poza tym napisałem, że DG nie trafiło w mój gust. Dla mnie Zelda to 9/10, dla Ciebie nie. To jest kwestia gustu. Mi w zeldzie podobało się mnóstwo mechanik, sposób odkrywania fabuły, wolność, zupełny brak ograniczeń, zagadki (oprócz tych z wykorzystaniem żyroskopu), grafika od strony artystycznej, muzyka, bossowie, sposób rozwoju postaci i ulepszeń. Zresztą nie tylko mi, ta gra już jest kultowa, po prostu nie trafiła w Twój gust, tak samo DG nie trafiło w mój. Nie obrażam nikogo i nie wstawiam głupich emotek żeby pokazać, że kogoś wyśmiewam. Chyba oprócz seksu i pieniędzy nie ma rzeczy które lubi dosłownie każdy a na pewno gry do nich nie należą. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem gdzieś po prologu i prawie nie pamiętam pierwszej części.  Jak to się stało,

że zabili Joela, czym zawinił?

Będzie to wytłumaczone później?

  • Haha 1
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie. Graj spokojnie graj dalej.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, wszystko bedzie wytlumaczone :D Gra wciagnela mnie jak bagno i jak dla mnie jedna z najlepszych gier singlowych w jakie gralem. Wykonanie, dialogi, scenki, animacje, moglbym wymienic bez konca to po prostu mistrzostwo. Nie moge sie doczekac peirwszej czesci tego Remake o ile to prawda. W sumie nie wiem skad byl taki szuk wokol premiery tej gra ? 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Dokladnie, wszystko bedzie wytlumaczone :D Gra wciagnela mnie jak bagno i jak dla mnie jedna z najlepszych gier singlowych w jakie gralem. Wykonanie, dialogi, scenki, animacje, moglbym wymienic bez konca to po prostu mistrzostwo. Nie moge sie doczekac peirwszej czesci tego Remake o ile to prawda. W sumie nie wiem skad byl taki szuk wokol premiery tej gra ? 

Już wyjaśniam ale tak żeby nie zepsuć innym zabawy ?

How important are faces to you in video games? | NeoGAF
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie zamurowało jak zobaczyłem Abby, a potem zmusili mnie, abym nią grał. :mad: Swoją drogą mocne wejście ten początek. I smutne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Remaster jedynki grałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, a coś zmienili względem PS3? Tylko w taką wersję grałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Nie, a coś zmienili względem PS3? Tylko w taką wersję grałem.

No jest duży dodatek fabularny i 4K 60fps zamiast 720p i 30fps z dropami ale nie wiem czy to wystarczająca zachęta ??

 

Klimat dalej miazga 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak w to grałem na premierze to mi się podobało, szczena opadała w tamtym czasie z wrażenia. :E   Ale grałem w to tylko raz i jakoś nigdy nie mnie więcej nie ciągnęło do tej gry, więc tym bardziej remaster mnie nie obchodził (bo zazwyczaj to tylko ulepszona grafika).

Dodatek fabularny? Pierwsze słyszę. Łączy się jakoś z part II?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jedynkę ogrywałem na PS3 bez dodatku, a na PS4 wraz z dodatkiem, super gierka, jak zrobią remastera to ogram kolejny raz, TLOU2 zacząłem, pewnie skończę, ale niesmak zostanie, bo znam główne wątki i wiem co z czym i jak, ale racja granie Abby, to nie dziwota, że gracze non stop pozwalali żeby umierała :D Pewnie to samo zrobię:szczerbaty:

@Jaycob odnośnie dodatku to nie pamiętam, ale warto ograć.

Edytowane przez Reddzik
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Jak w to grałem na premierze to mi się podobało, szczena opadała w tamtym czasie z wrażenia. :E   Ale grałem w to tylko raz i jakoś nigdy nie mnie więcej nie ciągnęło do tej gry, więc tym bardziej remaster mnie nie obchodził (bo zazwyczaj to tylko ulepszona grafika).

Dodatek fabularny? Pierwsze słyszę. Łączy się jakoś z part II?

Jak najbardziej 

 

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak właściwie to Left Behind jest prequelem do właściwego TLoU

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Z tego co wyczytałem to nie ma żadnego nawiązania do drugiej części.

Edytowane przez Jaycob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Jestem gdzieś po prologu i prawie nie pamiętam pierwszej części.  Jak to się stało,

 

że zabili Joela, czym zawinił?

Będzie to wytłumaczone później?

Mogłeś ograć jedynkę ponownie- jak ograłem dwójkę niedługo po jedynce i wtedy jest większy efekt fabularny ;) 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Na prawdę chcemy tutaj udowodnić globalne ocieplenie na podstawie 60 ostatnich lat?  To chyba trolling. Nawet co do tych danych z lat 50.: czy narzędzia / technologia użyta do pomiarów wtedy jak i dzisiaj jest taka sama? Czy punkty pomiarowe znajdują się w takich samych odległościach od zurbanizowanych części miast, aby nie zaburzać pomiarów? Jeśli choćby 1 z tych 2 rzeczy jest inne to te pomiary nie są dokładne, bo staramy się w nich zbadać średnie odchylenia o dziesiąte części stopni. Wiarygodne dane byłby by np. z ostatnich 150-200 lat gdy spełnione byłby by takie same warunki co do miejsc pomiaru i za pomocą takich samych narzędzi. Co i tak jest tylko analizą danych w krótkoterminowych okresie i nijak ma się do wahań temperatur w większej skali.   Albo te wykresy powyżej dotyczące np. poziomu pokrywy śnieżnej i temperatury zimą - cały w ciągu ostatnich 50 lat są wahania w tym ostatni pomiar wychodzący poza normę. Ponownie jednak - brak jakichkolwiek szczegółów w jakich warunkach i za pomocą jakich narzędzi były prowadzone pomiary. Na pewno na przestrzeni lat były one bardziej dokładne - co poddaje tylko w wątpliwość wcześniejsze pomiary gdzie margines błędu jest wyższy.  W bardziej długoterminowym okresie czasu wygląda to mniej więcej tak: http://www.faculty.ucr.edu/~legneref/bronze/climate.htm Albo tak: A Temperature reconstruction with 95% confidence intervals shown, from Loehle and McCullough (published in Energy and Environment, 2008): Correction to: A 2000 year global temperature record based on non-tree ring proxies. As this reconstruction is based soley on proxy data, the recent, measured global average temperature was not added to the end of the record as was done by Mann. The last data point represents a 29 year average centered around 1935   Z kolei zwolennicy globalnego ocieplenia mogą się np. posłużyć takim wykresem, który jest kwestionowany ze względu na duzą niedokładność: czarna linia poziom uśredniony, żółte linie - niepewność ""Hockey stick" reconstruction of global average temperature changes over 1000 years (ending in 1998). Reconstruction performed using proxy data before 1900 and instrumental data after 1900. Yellow and red shading show author's estimation of uncertainty in the reconstruction."
    • Widzę, że sam nie wie co chce kupić, ale CCC nadal działa 
    • Będzie od tego milion odwołań a w praktyce ściągną może kilkaset ludu. Zawsze też można starać się o status uchodźcy lub wyjechać dalej na Zachód. Ale ten ruch pokazuje, że jest kiepsko z rekrutem.
    • Eee, oni są właśnie taką poważną firmą...no chyba że chodzi o większe pieniądze Jak wiemy, najgorszy możliwy scenariusz w korpo to zmiana kąta wykresu powiązanego z jakimś KPI na ujemny. Z tego, co piszesz, dotyczyło to framesetów serii S, ale dalej koszt takiej ramy, oraz koszt zablokowania montażu i sprzedaży serii takiej ramy mógł być zbyt duży, żeby dalej udawać przywiązanie do jakości. Moja szklana kula mówi że ktoś dostał raporty o fuckupie, ale utrzymał kierunek wykresu na właściwym kierunku kosztem podjęcia ryzyka w stylu "jakoś to będzie, a jak nie będzie to dopiero to wyjdzie po następnym review; kto nie ryzykuje ten premii nie dostaje".  Skoro już o kiksach Treka: podobnie było niedawno z karbonowymi kokpitami w najwyższej serii Emondy SLR - pękały przy otworach na przewody hamulcowe. Początkowa obrona firmy to była "ale to się dzieje bo macie wypadki i sami łamiecie nasze Cudowne Produkty Klasy Premium (r)". Ale mimo wszystko ten mail od jakiegoś dziecka specjalnej troski o braku wiedzy na temat własnego produktu, do tego z zahasłowanym linkiem do pdfa z ich intranetu to mnie rozbroił.
    • To zależy jak na to patrzeć  . Jeśli mówimy tylko o finansach  Polaków  to   jesteśmy  biedni na tle europy ,ale nie najbiedniejsi . Jesli patrzeć na  gospodarkę  to jesteśmy biedni  na tle europy . itp itd
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...