Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was cierpi na bruksizm? U mnie zaczęło się nagle kilka lat temu. Nie mam jeszcze startych zębów, ale strasznie mnie bolą. Do tego czuję ból dziąseł i policzków. Byłem u specjalisty i Pani stomatolog zaleciła mi botox. Chyba będę musiał to spróbować. Podobno to jedyna droga do wyleczenie brusizmu. Chciałbym poznać Wasze opinie o tej chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noszę takie nakładki od roku, niewiele to pomaga, bo nie eliminują one przyczyny bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu walczylem ze strasznymi bolami szczeki, ktore byly spowodowane tym, ze ze stresu zaciskalem szczeki nawet czasami o tym nie wiedzac.

Zrobili mi ta szyne relaksacyjna na dolna szczeke I pomaga zakladanie jej na noc a takze udalo mi sie ograniczyc bole szczeki przez zabranie sie za redukowanie stresu.

 

- Zaczalem cwiczyc na silowni gdzie rozladowuje negatywne emocje

- W pracy prawie ciagle w sluchawkach I leci sobie muzyka, zdeydowanie pomaga w nerwach

- Meliska do sniadanka

- Cwiczenia relaksacyjne typu zamykanie oczu I robienie spokojnych, glebokich oddechow polaczone z dotykaniem jakiegos material I koncentrowanie sie na jego strukturze.

- Ksiazka "Jak przestac sie martwic I zaczac zyc" napisana przez Dale Carnegie

 

Odkad zaczalem redukowac stress w zyciu zdecydowanie rzadziej mam zacisniete szczeki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecicie kogos od botoksu na bruksizm w Gdańsku? Ewentualnie w Gdyni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja partnerka przez to przechodzi ale w znacznie delikatniejszym stopniu. No przynajmniej nic ją nie boli po przebudzeniu. I najczęściej "szoruje" gdy próbuję ją w jakikolwiek sposób dotknąć czy przesunąć w nocy. Dość zabawne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecicie kogos od botoksu na bruksizm w Gdańsku? Ewentualnie w Gdyni?

Doktor Tretiakow tam robilem. Było mniej strasznie niż sądziłem, zabieg krótki, ostrzyknięcia trochę bolą rzecz jasna ale nie bardziej niż pobieranie krwi.U mnie szyna relaksacyjna nie dawała rady. Znaczy pomagała w nieścieraniu zębów ale nie niwelowała przyczyn bruksizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkad zaczalem miec wszystko w du*ie problemy z bruksizmem sie prawie skonczyly. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkad zaczalem miec wszystko w du*ie problemy z bruksizmem sie prawie skonczyly. :)

Słyszałem, że kobietom w pewnej części ciała zęby wyrosły, ale żeby w Dudzie?! :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doktor Tretiakow tam robilem. Było mniej strasznie niż sądziłem, zabieg krótki, ostrzyknięcia trochę bolą rzecz jasna ale nie bardziej niż pobieranie krwi.U mnie szyna relaksacyjna nie dawała rady. Znaczy pomagała w nieścieraniu zębów ale nie niwelowała przyczyn bruksizmu.

Botoks też w sumie ponoć nie leczy przyczyn ale osłabia mięśnie na tyle aby nie zgrzytać zębami w nocy ;) Tylu już sposobów próbowałem, że poważnie zastanawiam sie nad tym. Nie masz problemów z mimiką?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie czy dziwnie mi sie twarz porusza? Nie mam żadnych ;) Toksyna botulinowa jest wstrzykiwana konkretnie w wybrane mieśnie, tak więc mimika sie nie zmienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero jestem 3 miesiące po pierwszym. Jeszcze 3 miesiące i teoretycznie powinienem wybraćs sie na kolejny zabieg bo powinno sie je wykonywać co 6 miesięcy ale ponoć różnie się to utrzymuje w zależności od wybranej osoby. U jednej trzyma się dłużej, u drugiej krócej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fizjo zdecydowanie tak. Do tego polecałbym jakąś psychoterapię. W 98% przypadków bruksizm ma podłoże psychologiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto przebadać się na obecność pasożytów. 

Edytowane przez Zigu17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Wymagania srogie do 4k i 60 FPS. Ja ogrywałem na PS5 już w wersji Directors Cut. Były piękne momenty, ale moim zdaniem, graficznie do Horizon Forbidden West nie ma żadnego podejścia, a tam chyba wymagania podobne na PC. 
    • Tak bo sterownikami NV zmienia nawet ustawienia z biosu i może dla każdej modele z generacji wbić ustawienia i nawet tak robili głupole 🤣 Ty to trzymaj się krzywej bo jeszcze popsujesz karte jak 460
    • @_rdk_A zebrało się, bo generalnie jestem może nie przeciwnikiem kupna nówek, ale orędownikiem wykorzystania sprzętu aż faktycznie padnie a nie zmian w imię wypełnienia ego entuzjasty. Wolę korzystać ze sprzętu używanego, jeżeli jest sprawny, niż wydawać cenę MSRP + podatek od nowości na nówki, które zwyczajnie nie są tego warte. Teraz wpadł mi w ręce 3070 w nietuzinkowej wersji ichill x4 w dobrej kasie. To nie znaczy że złomuję poprzedniego 2060s, mam z jakieś 2-3 kompy na starszych gen gdzie ta karta będzie jak znalazł. A jak nie, to ją sprzedam za jakieś rozsądne pieniądze żeby komuś posłużyła kolejne 2-3 lata. Ergo chcialbym powrotu do tego co było kiedyś, nowe GPU co dwa-trzy lata, ale z odpowiednim przyrostem wydajności i za rozsądniejszą kwotę. To co się dzisiaj dzieje w kategoriach sprzętu jest dla mnie nie do zaakceptowania. Dojdzie do tego, że jak ze smartfonami będą dwie premiery flagowców w tym samym roku  
    • Święta racja Sned Sam u siebie swego czasu montowałem z palca komplet wentylatorów w obudowie i potem zaskoczony, że komputer słyszalny. W końcu zabrałem się za testowanie i obecnie (w zależności od obudowy i systemu chłodzenia  karty i procesora) mam tylko jeden wentylator wywiewowy 140mm BQ z tyłu, a na przodzie nie ma nic Jak montuje na przodzie dwa 140mm BQ to temperatura na GPU i procesorze spadają około 2 stC więc gra nie warta świeczki. Ten tylny wentylator wymusza napływ powietrza z zewnątrz poprzez siatkę na froncie i w ten sposób jest wymuszony obieg w środku budy. No i ta cisza, bo tylny wentylator stoi na chłodnicy od GPU. To jeszcze nic... tylny wentylator w delikatny sposób wyciąga ciepło z radiatora na procesorze, bo jest od niego zaledwie 2cm Teraz jak piszę i w tle leci film, wentylatory stoją, bo kręcą od 40stC tył i od 50stC procesor. Jak się w środku nieco podniesie temperatura (mowa o idle) to pierwszy startuje tylny na chłodnicy 140mm BQ a jak to za mało, to zaczyna kręcić na procesorze. Pod obciążeniem wiadomo oba lecą na swoich krzywych z FC. Tak, że zanim zaczniemy montować najmocniejsze wentylatory do obudowy, warto porobić testy na własną rękę zanim napchamy za dużo i całkowicie niepotrzebnie  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...