Skocz do zawartości
lesiu155

Kolejne FałCe

Rekomendowane odpowiedzi

A masz pewność, że wcześniej równo siedział klocek w zacisku i nie jest "ksywy" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisał żeby wyrównać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nierówności czy krzywo ścięty klocek? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że i to i to ;) Tzn jak bym już zakładał stary klocek to bym tak zrobił :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale od tego są suwmiarki żeby zmierzyć ;)

 

Wiadomo, że przy zjechanym klocku nie ma sensu tego robić, ale jeśli ma przykładowo ponad połowę to można się pobawić z papierem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tył na pewno jeszcze gruby jest bo jakoś jesienią zakładane, co do przodu to nie wiem, jak wrócę do domu za 3 tyg to zerknę co tam się dzieje i wtedy podejmę decyzję. Ale wyrównywać klocek na suwmiarkę to nie wiem czy gorzej nie zrobię jak było, jeśli krzywe :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wtedy kładziesz papier na czymś płaskim i jazda po nim klockiem... nie że klocek w rękę i myziasz po nim papierem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko niedokładność tego będzie raczej duża... No nic, póki co nie ma nad czym dywagować, najpierw obejrzę w jakim stanie są klocki ;)

 

Ma ktoś może jakiś filmik dot. wymiany płynu hamulcowego? Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzęgło, trochę czasu do wymiany jeszcze jest ale nie chcę niczego spartolić zwłaszcza, że na wszystko (regeneracja plus wymiana) nie będę miał więcej niż 2 dni. A internety dosyć ubogie są w filmiki, na forach niby wszystko ładnie opisane ale wolałbym mieć jeszcze wizualizację do tego :D

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie, skoro było wszystko wyważane po założeniu. Z resztą i tak jeszcze z miesiąc i letnie trzeba będzie zakładać, a co ja przez miesiąc zrobię, maks półtorej tysiąca km.

Dość częsta sytuacja kiedy kilka tygodni po założeniu nowych opon trzeba je wyważyć jeszcze raz ;)

 

Oczywiście wtedy kładziesz papier na czymś płaskim i jazda po nim klockiem... nie że klocek w rękę i myziasz po nim papierem :P

A docisk klocka? Jeśli jest choć trochę krzywo zjechany to dalej będzie krzywo szlifował ;)

 

Nie ma sensu się bawić w takie rzeczy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o opcji gdy klocek jest "prawie nowy" i nie zjechany krzywo ;) Z suwmiarką oczywiście mi chodziło o to, że można zmierzyć zanim się w ogóle weźmie za to. Zawsze to w razie co (przynajmniej u mnie) prawie 2 stówy (sam przód, tył ponad 100) do przodu, które można odłożyć w czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak krzysiak napisał - niby to tylko powiedzmy 250 - 300 zł ale dla mnie jest to całkiem sporo na chwilę obecną robić wszystko na raz. I jeszcze żeby to był jedyny wydatek na teraz to bym to przełknął ale niedługo ubezpieczenie i inne pierdoły o których muszę pamiętać i już robi się krucho, a budżet mam ograniczony dość mocno więc szukam oszczędności, gdzie tylko mogę :-)

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lesiu jeżeli jeszcze nie byłeś w Petrostarze to mam dla Ciebie tańszy sklep z olejami i częściami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś Sreberko przeszło pomyślnie przegląd - co do dowodu to zrobię tak jak napisaliście, te 3 miesiące przejeżdżę z przeglądem na kartkę - złapią i zabiorą dowód to się wymieni, jak nie, to nie :)

 

Co się na przeglądzie okazało, to, że trzeba wymienić gumy tylnego stabilizatora, także jutro wpadną takie oto:

cloB2Wd.jpg

 

Zastanawia mnie jedna rzecz - czy ja jestem tak przewrażliwiony czy o co chodzi z tymi hamulcami - normalnie przeszedł przegląd, a ja dosyć często mam stracha, że komuś wjadę w dupę i muszę dosyć ostro deptać, żeby wytracić prędkość, a nie jeżdżę na zderzak czy super szybko. Ostatnio przeleciałem na czerwonym bo bym nie wyhamował... No i mam dylemat :hmm: Klocki przednie to jeszcze na grubość palca są ale pewnie wrzucę nowe i najwyżej jak nowe zjadę, to te z powrotem wpadną. A w tarczach przednich już się delikatne ranty porobiły. Tył jutro będę patrzył, jak będziemy te gumy wymieniać. Niestety ale stanu tłoczków w zaciskach nie sprawdziłem - także pewnie wezmę reparaturki bez tłoczków, najwyżej jak coś, to będę kombinował...

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam zdjęcia tylnej tarczy, przód wygląda analogicznie:

1

2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klocek nie rowno chodzi w zacisku i nie hamuje tak mocno jak powinno, osobiscie bym wyczyscil cale zaciski i prowadnice przesmarowal delikatnie smarem miedzianym. Natomiast tarcze jak sa grube i nie bija to dalbym do przetoczenia zeby ta rdze zedrzec. Klocki do tego nowe. Natomiast z przodu jak mowisz, ze jest rant to raczej analogicznie zaciski do czyszczenia i smarowania + nowe klocki i tarcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zaciski będę regenerowal ale zastanawiam się czy jest sens dawać nowe klocki i tarcze. Bo z jednej strony nie hamuje dobrze, a z drugiej może to nie kwestia tarcz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz wątpliwości to podjedz na skp niech sprawdzą hamulce i będziesz widział czy hamuje równo i z jaką siła. Ale to na bank wina tarcz i klocków skoro jak widzisz nie hamuje całą powierzchnia tarczy. Ewentualnie mogą być zapowietrzone ale to bys czuł że hamulec wpada w podłogę

Edytowane przez Cygan21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie tarcze wyglądają na bardzo słabe, ja bym wymieniła na nowe + nowe klocki, koszt nie jest jakiś duży a hamulce to rzecz święta. No i zaciski/zacisk do regeneracji bo widać że nierównomiernie się tarcza zużyła.

Edytowane przez vernativ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że rzecz święta i coś z tym zrobić trzeba. Niby ta tarcza co jest na zdjęciu zaczęła się trochę wyrównywać (ten nalot od góry jest mniejszy po założeniu nowych klocków jesienią), a samochód w piątek przeszedł przegląd i hamulce były sprawdzane. Zastanowię się jeszcze, dzięki za odpowiedzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad czym tu się zastanawiać? Zaciski do regeneracji. Wszystko trzeba wyczyścić, dać nowe gumki, sprawdzić tłoczek. Smar nie żaden miedziowy tylko wysokotemoeraturowy stricte do hamulców. Do tego nowe klocki i tarcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smar do prowadnic tylko dedykowany, bo zwykly rozpusci Ci gumki i bedziesz robil jeszcze raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nad czym tu się zastanawiać? Zaciski do regeneracji. Wszystko trzeba wyczyścić, dać nowe gumki, sprawdzić tłoczek. Smar nie żaden miedziowy tylko wysokotemoeraturowy stricte do hamulców. Do tego nowe klocki i tarcze.

To pewne, zaciski i jarzma zrobię, zastanawiam się tylko czy rzeczywiście trzeba nowe tarcze i klocki. W taty zafirze, która ma 80kkm i bardziej zjechane tarcze to lepiej się hamuje niż tu... A też nie chce być Pietrkiem w drugą stronę i wszystko sprowadzać do pieniędzy i narzekać, że drogo :E

Edytowane przez lesiu155

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcze możesz zmierzyć i jak jest zapas to przetoczyć zbierając tylko korozje. Klocek jak ma jeszcze mięcho to można przeszlifować na papierze ściernym i dotrzeć całość na aucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapas jest spory bo rant jest lekki. Pewnie zrobię jak piszesz - zaciski i jarzma zrobię na cacy, wymienię płyn, tarcze przetoczę, a nowe założę jak zjadę te klocki do końca bo jak napisałem, grube jeszcze na palec albo i lepiej na oko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcze mierzy się suwmiarką, a nie palcem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...