Skocz do zawartości
Kaiketsu

Sklep Net-S - uwaga na antykonsumenckie praktyki

Rekomendowane odpowiedzi

Pomysł przedni, każdy nie zależnie od strat, mógłby coś skrobnąć do UOKIK. Napisać nie zaszkodzi, chyba, że w końcu tym zużytym prezerwatywom z NET-Sa. Jak dostaną kilkadziesiąt pism a nie 3, to może się tam komuś kontrolka zaświeci, że czas udupić tych patoli z mega szambiarskiego i złodziejskiego sklepu. Nie tylko Balcerowicz musi odejść:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już pisałem do UOKiK (lata temu), jak widać nie interesuje ich takie coś dopóki ktoś nie rozkręci większej afery.

Oczywiście napiszę do nich ponownie załączając skan wyroku, ale to dopiero po wyroku (czyt. cholera wie ile sąd jeszcze będzie to prowadził, 2 lata to jak widać mało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale syf...2 lata to totalna poracha...daj Pan spokój, ale jakby tak któregoś z pracowników UOKIK tak wydymali, to by była jazda od razu...a jak szaraka, ehh, szkoda gadać... 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten sklep chyba przeżyje wszystko. :szczerbaty:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jakiegoś pracownika UOKIK naciąnąć na zakup i zwrot w tym śmiesznym sklepiku. Wtedy się może coś zadzieje :E

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te pismo od NET-S do labi90 i rzecznika - chyba złamali kolejną barierę januszowania :) masakra....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Doamdor napisał:

Ten sklep chyba przeżyje wszystko. :szczerbaty:

Nawet Orkiestrę, Owsika i Covid??? Ło matko ji ojcze, czas się przeżegnać lewą nogą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak to czytam, to to się idealnie nadaje na pozew zbiorowy - wszyscy mają takie same żądania, kwestia nagłośnienia sprawy i organizacji (jakaś grupa na fb itp)

Ja nigdy tam nic nie kupię, a kwota którą wydaję prywatnie + 3 firmy które ogarniam to kasa rzędu minimum kilkudziesięciu tyś. zł rocznie na sprzęt. Np w takich morelach mam status VIP i indywidualnego doradcę przydzielonego, jak w hurtowniach ;) w x-kom czy na amazonach sporo kasy zostawiamy - a ten sklepik, mimo iż często ma najniższe ceny omijamy szerokim łukiem ze względu na takie postępowanie. Zakładając że nie jesteśmy jedyni z takim podejściem, to januszowanie zdecydowanie im się nie opłaca. Krótkowzroczność, nawet nie wiedzą ile tracą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@_rdk_ to chyba byłoby dobre wyjście, ale jako, że już jestem mocno zaawansowany w sądzie to chyba nie mógłbym się podłączyć.

Ewidentnie widać, że do ukrócenia tych praktyk nie wystarczą sprawy w sądzie. Bo sprawy w sądzie to oni mają i nic sobie z nich nie robią, dalej konsekwentnie kasują za zwroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kaiketsu napisał:

@_rdk_ to chyba byłoby dobre wyjście, ale jako, że już jestem mocno zaawansowany w sądzie to chyba nie mógłbym się podłączyć.

Ewidentnie widać, że do ukrócenia tych praktyk nie wystarczą sprawy w sądzie. Bo sprawy w sądzie to oni mają i nic sobie z nich nie robią, dalej konsekwentnie kasują za zwroty.

Jakby mnie tak potraktowali to poszedł bym w postępowanie karne - próba wyłudzenia i przywłaszczenie. Kilka takich spraw i ciekawe co by janusze zrobiły ?

W sumie to dziwię się że ty tak nie zrobiłeś.

Edytowane przez _rdk_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, _rdk_ napisał:

W sumie to dziwię się że ty tak nie zrobiłeś.

No ja zgodnie z uwagami rzecznika i naszego wielkiego nieobecnego Primo robiłem, czyli sprawa cywilna. Tego chyba raczej się nie da podciągnąć pod sprawę karną, bo prawo daje im możliwość wszak by domagać się zadośćuczynienia za zniszczenia - tylko najpierw takie zniszczenia w ogóle muszą istnieć :E a nie jakies otwarcie pudełka, przecięcie plomby (naklejki) czy kurz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kaiketsu napisał:

No ja zgodnie z uwagami rzecznika i naszego wielkiego nieobecnego Primo robiłem, czyli sprawa cywilna. Tego chyba raczej się nie da podciągnąć pod sprawę karną, bo prawo daje im możliwość wszak by domagać się zadośćuczynienia za zniszczenia - tylko najpierw takie zniszczenia w ogóle muszą istnieć :E a nie jakies otwarcie pudełka, przecięcie plomby (naklejki) czy kurz.

I właśnie o o to chodzi. Każde 5 zł które sobie niesłusznie naliczyli i potrącili zostało zwyczajnie przywłaszczone. Natomiast fikcyjne uszkodzenia czy zawyżone kwoty za jakieś śmieszne niby oznaki użytkowania to próba wyłudzenia

 A w ogóle co się stało z Primo, bo faktycznie chyba z forum zniknął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Primo ma swoje sprawy teraz, nie czuję się upoważniony do mówienia o tym. Ale żyje, spokojnie.

Z tego, co wiem, to nie da się tego podciągnąć pod sprawę karną ;) bo to nie jest oszustwo tylko coś na wzór niespłaconego długu. Tym się Policja nie interesuje, musisz iść do sądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Primo ma swoje sprawy teraz, nie czuję się upoważniony do mówienia o tym. Ale żyje, spokojnie.

Z tego, co wiem, to nie da się tego podciągnąć pod sprawę karną ;) bo to nie jest oszustwo tylko coś na wzór niespłaconego długu. Tym się Policja nie interesuje, musisz iść do sądu.

Owszem, trzeba iść do sądu ale wolałbym właśnie w sprawie karnej, nawet w roli oskarżyciela prywatnego. Zdarzało już mi się, nawet prokurator dołączał do sprawy i przed sądem mówił że się ze mną nie zgadza, natomiast sądy w obu instancjach przyznawały jednak mi rację + odrzucona kasacja skazanego :)
Gdyby policja i prokuratura były nieomylne to wygrywały by 100% spraw, a nikt nigdy nie wygrał by sprawy z oskarżenia prywatnego ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja z analogicznym problemem. Trafiłam na forum dziś po batalii mailowej z tym sklepem i czytając Wasze posty widzę dokładnie moją sytuację... Potrącenie w zwrocie za towar bo rzekome rysy,  ślady, zabrudzenia. Najgorsze jest to, że byłam nastawiona na walkę ale po lekturze całego wątku już sama nie wiem co robić bo widzę, że szanse na wyegzekwowanie czegokolwiek są znikome a sklep nic sobie nie robi z groźby skierowania sprawy do UOKiK czy do sądu... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
14 minut temu, marta4466 napisał:

sklep nic sobie nie robi z groźby skierowania sprawy do UOKiK czy do sądu... 

"Sklep" nie tylko nic sobie nie robi z gróźb, ale aktywnie poucza rzeczników konsumenta i twierdzi, że rzeczoznawcy przekraczają uprawnienia. Taki typ człowieka, nic nie poradzisz. Idź do rzecznika, niech wystosuje pismo (które nic nie da, ale będzie argument w sądzie, że masz rzecznika po swojej stronie), złóż do sądu, odczekaj 2 lata i powinnaś odzyskać kasę. Nie ma innej drogi i nie należy im odpuszczać, bo zrobili sobie z tego interes. Po wygranej sprawie koniecznie wyslij wyrok do UOKiK, bo dopóki UOKIK nie dopieprzy im potężnej kary, to nie przestaną.

Edytowane przez Kaiketsu
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawę z pewnością zgłoszę do rzecznika, nie chodzi mi już aż tak o odzyskanie pieniędzy bo nie była to duża kwota ale o to że żaden pseudo-sklep nie będzie robił ze mnie i innych kupujących - idiotów, którzy nie znają swoich praw i potulnie dają na sobie zarabiać. Tutaj 60 zł, tutaj 250 a za chwilę 1000 i tak zarabia się na towarze, którego nikt nie chce kupić bo jest sam w sobie wadliwy. W moim przypadku doszło do tego że pan z którym miałam kontakt próbował mi wmówić że nie miałam prawa sprawdzić funkcjonowania towaru w żaden sposób bo to już stanowiło że stał się używany i to już poniosło za sobą koszty obciążające mnie.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, marta4466 napisał:

W moim przypadku doszło do tego że pan z którym miałam kontakt próbował mi wmówić że nie miałam prawa sprawdzić funkcjonowania towaru w żaden sposób bo to już stanowiło że stał się używany i to już poniosło za sobą koszty obciążające mnie.

Robią tak od kilku lat - byłem jednym z pierwszych, który naciął się na "nową politykę w sprawie zwrotów". A że moja sprawa z uwagi na covid przeciągnęła się w sądzie, to nie zdziwiłbym się, gdyby oni jeszcze w tej sprawie w sądzie nie przegrali. Stąd powielą schemat zachowań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, ze oni później taki towar ze zwrotu (który ma domniemane rysy/zabrudzenia) wystawiają jako nowy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest ten sklep z Gdyni, gdzie kkient traktowany jest z bezpodstawną arogancją i odrazą? Raz u nich zamówiłem adapter IDE-ATA-USB do dyskow twardych. Miał być konkretnej firmy, ze względu na parametry. Wysłali mi jakiś inny szmelc, ktory jak się okazało nie dzialał. Pytam ich czemu wysyłaja mi z innej firmy, odpowiedź "A co za różnica jaka firma, to wszystko przecież to samo"? Odeslalem i zwrocili mi kasę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ghost54 napisał:

Odeslalem i zwrocili mi kasę. 

Zrobili dla Ciebie wyjątek ? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Kaiketsu napisał:

Zrobili dla Ciebie wyjątek ? :>

Na to wygląda. Skorzystalem z prawa 14 dni na zwrot. Teraz wizę, że ten sklep jest w Rumii. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Standardowo dostaje się informacje, że potrącą ci, bo zabrudziłeś, otwarłeś i porysowałeś. Więc dość nietypowe, że oddali całą kasę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.06.2021 o 13:24, Kaiketsu napisał:

Standardowo dostaje się informacje, że potrącą ci, bo zabrudziłeś, otwarłeś i porysowałeś. Więc dość nietypowe, że oddali całą kasę.

Powołałem się też na to, że dostałem innej firmy niż zamawaiłem. Ba! Chyba nawet podali mi wzór pisma na zwrot towaru. Może trafiłem na dobry humor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...