Skocz do zawartości

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Keyser_Soze

Anoreksja

Rekomendowane odpowiedzi

Jedna z opcji to pokazać takiej osobie, iż wzorzec do którego dąży jet błędny zaś społeczeństw oczekuje od niej zupełnie innego wyglądu. W tym przypadku nieistotne jest, że może przytyć ostro, ważne by nie zagłodziła się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jedna z opcji to pokazać takiej osobie, iż wzorzec do którego dąży jet błędny zaś społeczeństw oczekuje od niej zupełnie innego wyglądu. W tym przypadku nieistotne jest, że może przytyć ostro, ważne by nie zagłodziła się.

Cytuję znów, żeby nie uciekło - zresztą moderatorzy mogą i tak skasować, albo cokolwiek. Jak chcecie cytujcie tak i moje - kiedyś pisałem o tym, a ostatnio jest tu i wątek o metodach umoralniania: http://forum.pclab.pl/topic/1202214-Jak-rozumiecie-te-słowa/

 

Młodej, jeszcze dobrze rokującej Pani, zaprosić do dyskusji tutaj chyba bardzo łatwo - prosto wskazać forum PCLab. Tak jak mnie wskazano tu (przez sugestię i wystarczyło wpisać w Google) jakiś czas temu:

Wikipedia - darwinizm społeczny

Jedynie subkultura satanistów stworzona przez LaVey'a bezpośrednio nawiązuje do ideologii "przetrwania najsilniejszych" i stosuje termin darwinizm społeczny w celu samookreślenia
Wielu ludzi, na których poglądy autora biblii szatana wpłynęły, nie należy do żadnej "subkultury", jednak wpływ ten udziela się także tym, którzy się z nimi stykają. To się chyba nazywa memetyka.

---

I przypomniałem sobie - dodać: że to niby jest ten postęp, płynący z książek :question: , o którym tutaj też nie wprost pod moim adresem w temacie politycznym, albo o kreacjonizmie - wpis Rynn, czy Altair, nie sprawdzę - także skasowano, iż: małpa z dżungli (w sensie bez kultury) nie napiszę książki i postępu nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BMI nie jest zbyt wiarygodnym kryterium.

 

Bo nie jest. To jakaś tam wyliczona średnia. Tak jak mówić, że 100% Polaków to złodzieje samochodów. Dla sportowców, zwłaszcza biegaczy, te współczynniki wyglądają zupełnie inaczej. Tu kopia strony z książki wydanej przez NewBalance http://i.imgur.com/05DaKiT.jpg

 

Jedna z opcji to pokazać takiej osobie, iż wzorzec do którego dąży jet błędny zaś społeczeństw oczekuje od niej zupełnie innego wyglądu. W tym przypadku nieistotne jest, że może przytyć ostro, ważne by nie zagłodziła się.

 

Powinno się uczyć społeczeństwo od najmłodszych lat, że trendy i moda to wartości ruchome. Że nic nie jest prawdziwe. A osobom chcącym wyglądać jak szkielety puszczać chociażby Kung Fu Pandę (jest tam poruszony problem dużej wagi, lecz na końcu panda odkrywa, że to co niby było wadą, tak naprawdę jest zaletą, a wszystko zależy od punktu widzenia) czy pokazywać zdjęcia kobiet barokowych. Wtedy była akurat odwrotna sytuacja - ostracyzm był na szczupłe kobiety. Tak w ogóle nie ogarniam, jak można siebie niszczyć, bo koleżanki coś tam powiedziały, czy w reklamie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Other people decide what we have to buy.

Z New Balance, amerykańskiej firmy, mam tanioszkowy model i bolą mnie od niego stopy. Jaką jeszcze amerykańskie marki stosujące tego typu marketnig możesz polecić. Przedstawiony dokument nie mówi o wadach postawy, wrodzonych, nieujawnionych, od tego trzeba zacząć; ani chyba jak widziałem w internecie, że ektomorfikowi bieganie nie wychodzi na zdrowie. Z książki, którą mam w sygnaturze ja dowiedziałem się o płatkach kukurydzianych, dlatego zastanawia mnie Twój wpis... - jakby podobna sprawa. Młodzież czytającą forum w tym miejscu, można by uświadomić skąd się to wzięło, w onej książce, a - jak już wiem - zamieszczanie takich informacji renomowanej firmy, może być nieświadome, albo celowe i wtedy szkodzi - ale tym słabszym, więc znowu można powiedzieć, z jaką moralnością ma się do czynienia. Czemu nie podajesz tego - może żebym ja podał, no to proszę:

Sprzedawcy tworzą kulturę - nie kupuję kultury, to nie mam, jestem poniżej kultury i będę odrzucony.

Jestem zmęczony, ale myślałem o tym w dzień, po tym jak dziś, w piątek, zjadłem na śniadanie kiełbasę, a w południe kaszę i trzy pulpety. Co to znaczy grać udział w kulturze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...