Skocz do zawartości
maslak

Wiedźmin - serial

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Azazell

Oceny są różne... Raczej na IMDB szybko spadnie to obecne 9,9.

 

9,9 - na to nie patrze tuż po premierze (oj Vulc czasami wystarczy pomyśleć) . BO nikt normalny chyba nie patrzy na średnia ocen w okresie premiery. Prawda? Ja zerkam na opinie użytkowników, których obserwuje od dawna.

 

Ja obejrzałem tylko 1 odcinek i mi się serial podoba. Fajny klimat. Cavill super pasuje do roli Geralta. Narzekać na CGI czy wnętrza można ale trzeba pamiętać, że to serial i 1 sezon. W GoT też mieliśmy słabo w 1 sezonie. Jak nie gorzej.

 

A już w necie aż wrze od idiotycznych postów i komentarzy ze strony zagorzałych graczy Wieśka 3. Ehh strasznie jest ten nasz kraj zacofany :) .. Ludzie na Metaszajsie dają 0/10 i to 30minut po udostepnieniu serialu na netflixie.. Na pewno zdążyli obejrzeć całość :)) Ehh durnota goni durnote

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A już w necie aż wrze od idiotycznych postów i komentarzy ze strony zagorzałych graczy Wieśka 3. Ehh strasznie jest ten nasz kraj zacofany :) .. Ludzie na Metaszajsie dają 0/10 i to 30minut po udostepnieniu serialu na netflixie.. Na pewno zdążyli obejrzeć całość :)) Ehh durnota goni durnote

Zawsze tak było, im głośniejsza premiera tym ludzie zaczynają wyłaniać swoje prawdziwe oblicze o niskim poziomie inteligencji :cool:

Niektóre recenzje, niby poważnych recenzentów są równie kretyńskie co zachowanie podludzi w internecie.

Edytowane przez Luqart

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dubbing polski w pierwszym odcinku – sztos.

Właśnie takiego Wieśka potrzebowaliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dubbing tylko fragmentami sprawdziłem, nie ma tragedii. Obejrzę ponownie pierwszy odcinek z dubbingiem i wtedy ocenię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się.

Nie jestem zaskoczony :)

Twój wszechświat to gry i jedynie gry, ignorujesz wszystko inne.

 

Książki Sapkowskiego to był ogromny sukces czytelniczy. Całość Wiedźmina jest prawdopodobnie najbardziej popularnym cyklem fantasy w Polsce. Andrzejek w zasadzie żyje z Wiedźmina, oprócz niego strzelił co najwyżej (bardzo dobrą) Trylogię Husycką, ale to Wiedźmin został tak bardzo ciepło odebrany.

Do tego stopnia, że Polacy stworzyli przecież, jadąc na tym sukcesie, film pełnometrażowy oraz serial. Wiemy, jak to rodakom wyszło, ale podstawą było coś popularnego.

Ludzie z obecnego CDP przekuli ten sukces w cykl gierek, z których dopiero trzecia została zauważona globalnie. Pociągnęło to oczywiście za sobą popularność wszystkiego związanego z Wiedźminem, ale fakt jest faktem: sukces czytelniczy, chyba także sukces filmowy (mimo że twórcy bardzo się starali żeby zrobić najgorszy film fantasy historii kina, to ludzie i tak szli do kin), sukces gierki W3. Tego ostatniego by nie było, gdyby nie było poprzednich wydarzeń.

 

Teraz mamy serial u potentata internetowych seriali. Może sukces to wielki nie będzie, ale to kolejna kostka domina.

Co najwyżej można mieć brechta z tej całej afery "po co tam czarni", ale to już osobny rozdział ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co oni z yennefer zrobili xD

 

Ale że niby co?

 

Co ci się nie zgadza?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ODIN85 --> to prawda bo książka o Wieśku jest ze średniej półki. To gra osiągnęła sukces, nie książka ..

 

najczęściej taką właśnie opinię wyrażają ci co nie czytali :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Ale że niby co?

 

Co ci się nie zgadza?

 

Dla mnie yen jest bombowa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie yen jest bombowa :)

 

Ja dopiero połowa 3ciego sezonu ale też uważam, że świetnie ją pokazali. Fajny wątek z Aretuzą.

I Fringilla i Sabrina też tam razem z Yen :)

 

Generalnie z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie wciąga historia.

Jaram się tym Wieśkiem jak Cintra po ataku Nilfgardu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 odcinki za mną i jest dobrze - Jaskier mi pasuje, Yen wydaje sie ok, nawet ma fajny biust ;-). Ciri na razie gra co ma grać czyli zahukane, zagubione dziecko. Mimo cięć wzgledem fabuły książek klimat zachowany. Jak nie silą sie na patos Got czy Lotr to jest ok. Nawet efekty jakby umiejetniej używane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oceny zbiera dość przeciętne (recenzje są na podstawie 5 z 8 odcinków), tego się obawiałem, chociaż - mimo obaw - miałem nadzieję, że poszybują jednak bliżej 7/10.

Metacritic - 53%

RT - 6,06 (71% pozytywności)

 

Użytkownicy oceniają lepiej.

Ale czy jest dużo lepiej niż sugerują to noty, to po dwóch odcinkach śmiem powątpiewać.

Aktorstwo wzbudza mieszane odczucia, Cavill jako Geralt spisuje się nieźle (Żebrowski w wersji dubbingowej rewelacyjny - sprawdziłem z ciekawości fragmenty). Ale poza tym często trąci sztucznością, wręcz teatralnością.

Oprawa audio-wizualna ogólnie znośna, choć pod względem efektów i kostiumów bywa nierówno. Widać trochę braki w budżecie, chociaż sama obecność bitwy już w pierwszym odcinku to już coś wartego wspomnienia, ale od drugiego sezonu powinno być znacznie lepiej.

Najgorsze są chyba dialogi... wymuszony humor, jakieś próby unowocześnienia kłują mocno w oczy/uszy. Czasem nic nie wnoszą, postacie prawią banały. Po Hissrich i zespole scenarzystów, którzy pracowali nad Wiedźminem, to nie spodziewałem się wiele, więc jakoś szczególnie mocno nie jestem rozczarowany.

A i prezentacja samego świata pozostawia wiele do życzenia póki co...

Na plus zdecydowanie scena walki z udziałem Geralta pod koniec pierwszego odcinka.

Rozbudowa wątku Yen i przedstawienie jej początków wypada również nieźle.

 

W serialu tkwi potencjał. Tragedii nie ma, ale raczej standardowy poziom seriali Netfliksa, w każdym razie na pewno nie jest to czołówka z ich oferty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

 

W serialu tkwi potencjał. Tragedii nie ma, ale raczej standardowy poziom seriali Netfliksa, w każdym razie na pewno nie jest to czołówka z ich oferty.

 

Jeśli ma być zbliżony poziomem do Dark czy Mindhunter to będę bardzo zadowolony.. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero połowa 3ciego sezonu ale też uważam, że świetnie ją pokazali. Fajny wątek z Aretuzą.

I Fringilla i Sabrina też tam razem z Yen :)

 

Generalnie z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie wciąga historia.

Jaram się tym Wieśkiem jak Cintra po ataku Nilfgardu. :)

 

 

To juz 3 sezony wypuscili? :D:thumbup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma być zbliżony poziomem do Dark czy Mindhunter to będę bardzo zadowolony.. :)

Mindhunter, szczególnie drugi sezon, to jest czołówka ich seriali, więc nie, nie zbliża się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam fantastykę, najczęściej polską, ale zagraniczną też czytam. Sagę o Wiedźminie przeczytałem raz w całości, za drugim po kilku latach przeczytałem robi opowiadania i nie miałem ochoty czytać dalej. Sapkowski to wg mnie pisarz że średniej półki, do wybitności mu daleko. Lepiej czytało mi się Trylogię Husycką, moim zdaniem jest po prostu lepiej napisana. Nie jestem fanem gier o Wiedźminie, trzeciej części nie przeszedłem, druga część była dla mnie dobrym akcyjniakiem z elementami RPG. Jak widać fanem nie jestem, ale jednak na serial czekałem. Podoba mi się uniwersum Wiedźmina jak i sama postać. Póki co obejrzałem trzy odcinki, dwa na 65" telewizorze, trzeci niestety na telefonie, bo jestem w podróży. Jak wrażenia? Bez spojlerów - zgodnie z moimi niewygórowanymi oczekiwaniami. Jest poprawnie, Cavil czuje postać, jest Wiedźminem, reszta gorzej lub lepiej, ale poprawnie. Cgi faktycznie niezbyt udane, ale mi to specjalnie nie przeszkadza. W dobie seriali bardzo dobrych, takich jak Czarnobyl, The Crown czy Orange is the New Black, dobrych jak Stranger Things czy Westworld, średnich jak The Man in the High Castle i tragicznych jak Vwars i w sumie większość, Wiedźmina postawiłbym na średniej półce, ale jednak blisko dobrej. GoT moim skromnym zdaniem arcydziełem nie jest, jednak została nakręcona bardziej skrupulatnie niż Wiedźmin. Póki co jest trochę chaosu, fabuła nie płynie, opowieść jest troszkę nieskładna. Generalnie moim subiektywnym zdaniem serial jest przyjemny, do obejrzenia, ale bez zachwytów. Ot średniak z bardzo fajnym bohaterem, którego chce się oglądać. Każdy, kto nie oczekuje cudów i jest w stanie przymknąć oko na mniejsze niedoróbki oraz nie jest diehard fanem książek AS-a powinien być zadowolony. Tyle po trzech odcinkach, ale mam wrażenie, że serial idzie w dobrą stronę:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mindhunter, szczególnie drugi sezon, to jest czołówka ich seriali, więc nie, nie zbliża się.

powiem więcej, imho jest to ich najlepszy serial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktorstwo wzbudza mieszane odczucia, Cavill jako Geralt spisuje się nieźle (Żebrowski w wersji dubbingowej rewelacyjny - sprawdziłem z ciekawości fragmenty). Ale poza tym często trąci sztucznością, wręcz teatralnością.

Internetowi eksperci i tak ci napiszą, że prawilny jest tylko angielski z bułką w mordzie. Ale to i tak drugi sort widzów.

Mnie się podoba jako całość, ale to wrażenia po pierwszym odcinku. Zaraz lecim resztę.

 

PS: wie ktoś czy Netfliksie w Chromie normalnie odpala 1080p czy trzeba coś tam pokombinować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Internetowi eksperci i tak ci napiszą, że prawilny jest tylko angielski z bułką w mordzie. Ale to i tak drugi sort widzów.

Mnie się podoba jako całość, ale to wrażenia po pierwszym odcinku. Zaraz lecim resztę.

 

PS: wie ktoś czy Netfliksie w Chromie normalnie odpala 1080p czy trzeba coś tam pokombinować?

Ty jesteś dla mnie doskonałym wyznacznikiem jakości innych wersji językowych. Mam praktycznie pewność, że jak Tobie się jakiś dub czy sub podoba to znaczy, że nawydziwiali i się od tego totalnie odbiję. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprost przeciwnie – w oryginale Wrex to jakiś pizduś, a nie członek najbardziej niebezpiecznej rasy w kosmosie.

Dla mnie ta polska wersja naprawdę zrobiła robotę przy charakteryzacji. I dno to tylko ten oryginalny dub z aktorami klasy D.

 

 

Jako psychotyczny wręcz fan ME muszę zabrać głos i przeprosić za OT.

 

Największy problem w polskiej wersji językowej Wrexa leży nie w samym jego głosie a tym, że kładzie wała całemu character arc przewidzianemu dla jego postaci. Bioware wiedziało w momencie premiery 1' kim będzie i jak może potoczyć się wątek Wrexa. Polscy "tłumacze" tego nie wiedzieli. Stworzyli postać wulgarną, impulsywną, pozbawioną poczucia łańcucha dowodzenia. Zapewne biorąc pod uwagę początek sagi Wrexa jako kontakt z Pięścią, którego mógł zabić zabrany na misję oraz Virmirę, gdzie mógł zginąć próbując zabić Shepparda.

 

Nikt z tłumaczy nie wiedział, że Wrex zostanie najbardziej kumatym wodzem Krogan i dobrym dyplomatą, że zawrze historyczny pokój z Victusem i zjednoczy klany. Saga tej postaci jest ukazana w kontraście pomiędzy Wreav-em, który jest idiotą i widać to zwłaszcza, gdy Wrex ginie na Virmirze. Podsumowanie arc Wrexa daje również Mordin na chwilę przed śmiercią. Mówi, że on i Eva są najlepszą nadzieją dla Krogan.

 

Naprawdę taki wulgarny, nieokrzesany idiota jakim jest Wrex w polskim dubbingu pasuje do całego character arc tej postaci? Dlaczego więc już w ME2 Wrex nie klnie I jest tłumaczony całkiem inaczej? No właśnie.

 

 

Panowie, mówicie że ogólnie warto oglądać? Jakie najciekawsze potwory pokazali? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi, trzeci i czwarty odcinek zaliczony. Nie wiem czy dotrwam do końca, więc wrażenia teraz.

 

Skrótowo i obrazkowo:

 

UkNPF1H.jpg

 

Słownie:

 

 

 

Jaka piękna katastrofa. Miałkość, brutalne spłycenie postaci, wydarzeń. Kastracja esencji tego uniwersum. Pomieszane wszystko, pokręcone i niekiedy w durny sposób zmodyfikowane. W pakiecie często dialogi, które momentami zahaczają o podejrzenie, że były pisane przez pryszczatego nastolatka, tworzącego swoje pierwsze fantasy i wyobrażającego sobie, że będzie kolejnym Tolkienem. Scenografia, aktorzy - dno. Hamerykańska wersja Wiedźmina w wykonaniu ludzi, którzy nie czują tego tematu. Wydaje im się, że wiedzą o co chodzi, ale to błędne założenie ignorantów - w tym przypadku zdegenerowanych laików, wsadzających Dindu Nuffin'a jako przybocznego Calanthe, która też sobą do końca nie była. Nawet im się nie chciało zadbać o odpowiedni i charakterystyczny kolor włosów Calanthe i Ciri, która w dodatku była za stara jak na wydarzenia w których brała udział np. w 1 odcinku i obdarzona facjatą szkaradnej szczurzycy (rozumiem, to już wstępne dopasowanie do bandy wiadomo jakiej, ale chyba te mastery od castingu wzięły to zbyt dosłownie). Osobowość również inna. Do tego kpiny z tym, kogo oni zrobili z Eista. No, ale łaskawie gwałcili jego postać tylko w kilku scenach. Bo tylko w kilku był :E. Co to niby ma być? Ano - luźna, pokraczna adaptacja. Z materiałem źródłowym zgnojonym i zdeptanym w wielu aspektach. Jakie to hamerykańskie, te lekceważenie, pomijanie istotnych, a nawet kluczowych szczegółów. No bo przecież wiedzą lepiej co i jak powinno być. O Yenn szkoda nawet strzępić ryja. Istredd, Fringilla - też lepiej nic nie pisać :E. ‎Eithné to samo, a ile statystów prosto z afryki :P, ale to było wiadomo wcześniej, że te debile taką planują obsadę :lol2:. Stężenie murzynów w tym serialu może pobić rekordy absurdu, delikatnie mówiąc. Pisałem o tym wcześniej? Chyba tak. No to nie będę się powtarzał.

 

Powiem tak - dla zwykłego widza, który nie jest mocno wkręcony w prozę ASa, może to być średniawy serial do przyjęcia. Może nawet dobry, chociaż ...jak mawiał król Dezmod, zaglądnąwszy po skończonej potrzebie do nocnika: „Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć”.

Ale ok, możliwe. Inni zaznajomieni z tematem może dawno nie czytali. Ale jak poprzednio - możliwe. Obiektywnie patrząc osoba nie będąca psychofanem może to uznać za średniaka. Dla mnie jednak jest to nieakceptowalne guano. Tu właśnie wychodzi, jak redzi dobrze ogarnęli w W1 i W3. Też nie wszystko mi się tam zgadzało, ale wyszli jako całość w przedstawieniu postaci ładnie na plus. Widać, że robili to ludzie, którzy realnie znają i naprawdę rozumieją Wiedźmina czytanego. A te burgery swoje. Póki co - 1/10. I ten jeden punkcik tylko i wyłącznie za niepasującego do postaci, ale uczciwie starającego się Henry'ego. A na resztę:

 

K5rnosT.jpg

 

Święta idą, daje sobie spokój z oglądaniem na tydzień lub 35 lat - jeszcze nie zdecydowałem. Masochistyczna cząstka duszy chce zobaczyć jeszcze dziś, jak w kolejnych odcinkach zaorały temat lolflixy, to dla zdrowia lepiej byłoby odpuścić :lol2:.

 

 

 

 

Muszę sobie machnąć drinka. Albo trzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Internetowi eksperci i tak ci napiszą, że prawilny jest tylko angielski z bułką w mordzie. Ale to i tak drugi sort widzów.

Ty za to jesteś pierwszego sortu i będziesz decydować co komu ma się podobać, a co nie?

Panowie, mówicie że ogólnie warto oglądać? Jakie najciekawsze potwory pokazali? :D

Zależy kto mówi, opinie są mocno mieszane, po trzech odcinkach naprawdę dobre pierwsze wrażenie gdzieś się ulotniło. Proponuję spróbować i się przekonać. Ja ostatecznie na razie jestem względnie zadowolony, bo miałem obawy, że seria okaże się konkretną kiszką, której nawet zaangażowanie Cavilla nie uratuje. Tak się nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dubbing jest zajebisty i daje +10 do przaśności serialiku. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Mam nadzieje ze mówisz o Shreku :>.. Najbardziej brechtam jak podkładają głos pod kobiece postacie :D. Cóż.. Może dlatego, niektórzy niżej oceniają serial ze względu na dubbing :) - bo z całą pewnością psuje on klimat serialu i nie tylko to.

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że o Wiedźminie. Polski język dodaje trochę swojskiego klimaciku temu kompletnie wypranemu z klimatu dziełu. Jest meeega średnio, ale Cavill + głos Żebrowskiego i da się oglądać.

 

Update: żałuję bardzo, że czarnemu Karolakowi głosu nie podkłada biały Karolak.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Dzień Dobry,  Mam pytanie dotyczące chłodzenia wodnego przykładowo: Silver Monkey X SNOWY ARGB 240 2x120 mm. Jeżeli kupuję się taki zestaw, to trzeba uzupełniać w nim płyny itd, czy wyjmuję się z pudełka, montuje i z głowy? Pytam z czystej ciekawości, wiem, że kiedyś z wodnymi było trochę zabawy, ale dzisiaj wyglądają na gotowe od razu po wyjęciu z pudełka.  Druga sprawa, czy te tańsze chłodzenia są cos warte, czy to bardziej bajer niż funkcjonalność? 
    • @Spl97 to znaczy że jak mam rachunki prognozowane a już zapłaciłem po starej wyższej cenie to teraz elektrownia odda mi pieniądze  Co to za państwo z kartonu gdzie z dnia na dzień takie rzeczy się dzieją  @Camis nie ma czegoś takiego jak lewy podpis Są jakieś konkrety co podpisali ? Jakie polecenia wydawali ? Bo np policja bez wymaganej ustawy nakładała mandaty karne na ludzi chodzących bez maski to za takie coś powinien wylecieć komendant główny i wszyscy wojewódzcy i powiatowi
    • Też doszedłem do takiego wniosku. 5950x i Fortis 3 😀 Tryb Turbo Boost daje duże skoki CPU V oraz MHz i podbija na chwile temperaturę. Czyli sposobem na skoki temperatury CPU (przyspieszanie i zwalnianie wentylatora podczas jakiegoś małego procesu)  jest tylko ustawienie opóźnienia w Fan control ?  Mówisz o max rpm ale na czym? ja mam tylko max RPM na obudowie, będę to zmieniał. Wentylatorem od CPU steruje płyta główna, tylko, że na opcji auto.... Nigdy nie korzystałem z Turbo Boosta, zawsze miałem wyłączony na innych CPU, bo korzystałem z OC a teraz OC na CPU już nie ma sensu. No tak, wykrywa wszystkie, ukryłem nieaktywne, zostawiłem tylko jeden i przypisałem do niego GPU. W sekcji speeds są dwa CPU i GPU wiec przypisałem GPU do tego o góry i ustawiłem krzywą, ale to już już dawno.  Na froncie mam jeden wentylator oraz jeden z tyłu tak jak jest oryginalnie w R5. Kiedyś myślałem nad dodaniem drugiego wentylatora na front tylko miałem wątpliwości bo skoro 2 wentyle wpuszczą tyle powietrza do budy to w jaki sposób ten na tyle ma to wszystko w tym samym czasie wyciągnąć, nie będzie się robił nadmiar ciepła w środku ? Ja nie wiedziałem, że 3 pinowe wentylatory można podłączyć pod 4 pinowe wejście na płycie głównej. podłączyłem teraz na chwilę ten frontowy Dynamic GP-14 140 mm. W zakładce speeds się nie pojawił, ale można było go dodać przez "No calibration" chciałem zobaczyć sterowanie manualne, to zaczęło sterować wentylatorem CPU zamiast Fun4. Jeśli kupie 4 pinowy, to jest jakaś przejściówka, żeby podłączyć, się pod kontroler Fractala? bo tam jest mniejsze gniazdo na max 3 pin (2).  
    • Jeżeli zaczną wchodzić strefy czystego transportu, to ludzie poruszający się starszymi autami sami będą chcieli udowodnić, że auto EURO 5 czy 6 też może syfić bardziej niż ich EURO 4 (czemu nie zaprzeczam, bo tak może być jak właśnie jest coś pokombinowane) więc sami mogą przypadkiem wymusić szybszą zmianę przepisów  
    • Odpowiednikiem dla RX 6600 jest RTX 2070 przynajmniej w 1080P  https://www.techpowerup.com/review/powercolor-radeon-rx-6600-fighter/31.html Ja sam siedzie na RX 6700 i daje radę swego czasu chodziły 750zł w wersji GPRO X080 od Sapphire
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...