Uwaga kolejny "OSZUST?" sarna23

[331]

Moze " Uwaga, kolejny AlleJanusz sarna23"

[dawidoxx 4232]

Zwracam sie do administracji aby w koncu zmienila nazwe wątku - glupio wyglada te OSZUST sarna23

 

 

Mi się wydaje że kolega to sarna23 na fejku

 

 

 

p.s. nie sugeruj sie tym "OSZUST-sarna23" - troche glupio to wygląda - kupujacego troche ponioslo z tym i wydał wyrok zanim doszlo do konfrontacji !

 

 

Lub jego adwokat

[_NeroN_ 0]

Zwracam sie do administracji aby w koncu zmienila nazwe wątku - glupio wyglada te OSZUST sarna23

 

Zwlaszcza jak w tym ( http://forum.pclab.pl/topic/1217865-Sprzedawanie-uszkodzonej-elektroniki/ ) temacie odwolalem sie do tego tematu i tak wizualnie wyglada to troche na przegięte

 

To tylko twój problem.

 

Poza tym sarna23 odebrał zwrot faktur o 10:33 i nie raczył opisać tego w temacie ani odpisać na SMS.

 

Niech ktoś napiszę podsumowanie (najlepiej PrimoGhost) i moderacja zamknie temat.

[eNeSik 88]

To tylko twój problem.

 

Poza tym sarna23 odebrał zwrot faktur o 10:33 i nie raczył opisać tego w temacie ani odpisać na SMS.

 

Niech ktoś napiszę podsumowanie (najlepiej PrimoGhost) i moderacja zamknie temat.

 

To nie moj problem i mi to zwisa

Ale to Ty sam powinienes zrobic. Moze Sarna jest krtaczem, sebixem, Januszem (niepotrzebne skreslic) ale nie jest oszustem. Zapewne nawet nie powiesz mu "sorki" za "ten wyrok przed konfrontacja" jak sie problem rozwiaze.

Zrobil to, co zrobil ale to nie powod zeby "biegac i wyzywac go od oszustow". Widzisz - ja na Twoim miejscu tez bylbym niezle *** ale na pewno nie biegalbym po publiku i nie rzuca "oszustami" na lewo i prawo bo zasadniczo rzecz biorac - swiadczy to rowniez o niskim poziomie samego obrażającego

 

Tyle ode mnie w tej kwestii. My sobie tutaj mozemy kpic, docinac, robic drame i pompe - takie bywaja fora. Jednak Ty jako sam zainteresowany powinienes innaczej postępować.

 

Pozdrawiam i mam nadzieje, ze to juz koniec tej dramy i sie w koncu dogadacie, hajs otrzymasz

 

Pozdro

[EvilKillaruna 2855]

Od razu dopowiadam, że w tym dziale nie mam dostępu do MCP, więc wypowiadam się jedynie jako zwykły użytkownik, także jak coś to raporty proszę kierować nie do mnie, bo "co ja mogę" .

 

Niemniej również uważam, że eNeSik nie przeczytał do końca tematu. Przy 45 stronach jest to trudne, ale w tytule jest znak zapytania, który bardzo dobrze odzwierciedla sytuację. Sarna okazał się (czy może raczej łaskawie postanowił) nie być oszustem praktycznie dzięki wylaniu całej sprawy w publikę, gdzie wyszły na jaw nowe fakty, a intencja współpracy w ich świetle zaczęła z postu na post rosnąć z braku innych możliwości. Jednak wcześniej robił wszystko, aby takiego tytułu się nabawić. Podejrzewam i przychylam się do opinii innych osób, że gdyby nie zwymiotowanie tym wszystkim w formie wątku na forum, sprawa byłaby teraz na policji i do akcji wkraczałby mecenas Edgar. A tak wyszła kompromitacja i żenada, dlatego nawet nie jestem zdziwiony, że Neron nie ma ze sprzedającym kontaktu.

[_NeroN_ 0]

Po prostu przyznaj się do błędu, a nie że stwierdzasz bezcelowość dyskusji i rzucasz zabawki, bo nie chcesz przyjąć racjonalnych argumentów drugiej strony (nas) do wiadomości . Wątek ten czytałem i obserwowałem od początku, było kilka ciekawych zwrotów akcji, a także zwracania uwagi na kilka drobnych, ale bardzo ważnych w tym wszystkim szczegółów.

 

 

 

Nie wszyscy i dlatego proszę nie generalizuj. Dopuszczałem na starcie i również po nim różne scenariusze. Na początku były wątpliwości (w sumie nawet autor dał tam dał "?", jakby sam je miał), później Sprzedający własnoręcznie zaczął się wykładać i potykać o mnożone co rusz przez siebie błędy, jasno wskazując po czyjej stronie leży faktyczna wina. Nabywca także przynajmniej dwukrotnie próbował pociągnąć za całą rękę, gdy z takim trudem udało się dla niego wywalczyć palec, za to też dostał od ludzi trochę uwag. Niemniej jest to kropla w morzu przewinień Sprzedającego. Aktualny jego brak kontaktu tylko potwierdza to, jak bardzo cały wątek okazał się być dla niego igłą w oku. Przyznanie się Sprzedającego nastąpiło dopiero wówczas, gdy ludzie udowodnili mu partactwo, którego najprawdopodobniej od samego początku był świadom, tylko próbował grać na kwadratowe oczy i doktorat z informatyki, bo może jelenie się nie poznają i nie zakwestionują papierowego podkładu posiadanych rzekomo kompetencji. Wcześniej drogą polubowną nie udało się, a obaj Panowie byli o krok od wstąpienia na wojenną ścieżkę. Tymczasem jak widać obyło się bez interwencji rozjemców prawnych i innych środków perswazji, a skończyło jedynie na długiej dyskusji i ewentualnym wstydzie, który może, choć nie musi wyjść potem poza ten wątek.

 

 

 

Mi osobiście brakuje tu już tylko kropki nad i - potwierdzenia przez Sprzedającego, że otrzymał komplet dokumentów od Nerona i że sprawa jest definitywnie zamknięta. Neron ma już środki, bo jak pamiętam pisał nam że zaksięgowano wpłatę. Także po jego stronie jest już finito. Teraz wystarczy że Sprzedający potwierdzi że dostał brakujące dokumenty i również można myślę formalnie zakończyć już spór. Nawet sprawę z backplate'm i jego ściąganiem można sobie odpuścić.

 

Z drugiej strony w geście wobec Sprzedającego, który nie musiał wcale iść na rękę, tylko brnąć w zaparte i w końcu mieć styczność z policją w kontekście tej sprawy, też można byłoby teraz, już na sam koniec, użyć innego słowa w tytule. Oby tylko wyciągnął z tego wszystkiego jakieś konkretne wnioski na przyszłość.

 

Po co zmieniać nazwę tematu?

 

Dostałem SMS że faktury się zgadzają wiec to już koniec.

[dudek970 4]

Po co zmieniać nazwę tematu?

 

Dostałem SMS że faktury się zgadzają wiec to już koniec.

Czyli do zamknięcia

[Bono[UG] 1618]

Tak.