Rozwiązany dla Ciebie i dla mnie, ale dla innych już nie
Przypominam tylko jaka była wrzawa odnośnie embarga na lpg z Rosji. Zdania były mocno podzielone. Jeżeli chodzi o węgiel ja ogólnie patrzyłem na to w kontekście zabezpieczenia tej zimy i nieco bardziej wybiegałem w przyszłość. Rozumiem niechęć finansowania tej śmierdzącej hołoty, ale pod uwagę trzeba było wziąć i nasze podwórko z naszym społeczeństwem. Teraz tak naprawdę stąpamy po cienkim lodzie. Rząd mówi, że węgla nie zabraknie, kiedy wszyscy dookoła (związani z górnictwem) twierdzą jak jeden mąż, że zabraknie. Cóż, jakoś bardziej wierzę tym drugim.
Taaaa, przeliczyliśmy się z siłami na tym węglu i niestety konsumenci płacą za to. Ale szansę mamy nadal, zawsze możemy tak półgębkiem złamać sankcje. Jak przyjdzie co do czego i nie udałoby się domknąć zapotrzebowania, raczej nie będziemy patrzyli na sankcje, tylko dopuścimy import indywidualny. Tak sobie to przynajmniej wyobrażam. A może się zrealizuje optymistyczna wersja i w styczniu nie będzie już wojny? To wtedy jeszcze z Ukrainy by można zwiększyć import.
Jeszcze w zeszłym tygodniu dostępny był ten model:
https://www.x-kom.pl/p/724742-notebook-laptop-140-asus-vivobook-pro-r9-5900h-32gb-1tb-win11p-rtx3050ti.html?fbclid=IwAR2Mqeu1ONft8qEcM3B9QZAe0zUU9JOI3oWTgxVGHKHzCFcC9pDk6z-Xjf0
Nie zdążyłam kupić...
Czy oled to faktycznie fajna opcja (pytam, bo nie wiem i nie znam się)?
No już chyba nie mamy tej możliwości Z tego co pamiętam unijne embargo na ruski wungiel wchodzi od Sierpnia czyli już niedługo.
Zamiast wychodzić przed szereg i odcinać się z dnia na dzień od ruskiego wungla to przez te kilka ostatnich miesięcy mogliśmy jeszcze uzupełnić zapasy korzystając z okresu przejściowego po którym nastąpi całkowity zakaz importu wungla dla całej EU i w tym czasie organizować, alternatywne dostawy zabezpieczające nas na przyszłość i problem byłby rozwiązany.
Dobrze, że nie jestem w RPP, bo ja bym nie zmienił stóp procentowych. Oprócz wspomnianej zapaści euro, mamy tu jeszcze komponent spekulacyjny, zapewne próbujący wymusić wyższą podwyżkę stóp. Co w końcu się skończy bankructwem jakiegoś mniejszego polskiego banku. No ale dla dużych podmiotów wyższe stopy to zawsze zysk.