Ja o gruszce, a Ty o pietruszce?

[vacuity 0]

Babcia: Wnusiu, a co to takiego tu na stole?

Wnusia Zuzusia: Aaaaa, a to telefon Babuniu.

B: Nu ładny on, ładny. Nibiściutki taki.

W: Ładny Babciu, ale jaki mądry!

B: Jakże to?

W: Ośmiordzeniowy procesor babciu, ośmiordzeniowy! No i układ graficzny Mali-G71 MP8, na którym wszystko śmiga jak miło.

B: Układ powiadasz wnusiu, no tak, układy są wszędzie...

W: Babciu, nie wiesz, o czy mówisz! Ramu ma mnóstwo, odpalam milion apek na raz i nic się nie tnie.

B: A co on miałby ciąć? I czym? Noża przecież nie ma?

W: Na nugatowym Androidzie, ale Ty pewnie nie wiesz, co to znaczy.

B: Ależ wiem, lubię nugat!

W: To jeszcze nie wszystko kochana, wifirifi, LTE, blutuf, sim w dualu też się przydaje. Bajer z odciskiem palca też fajny. Bateria zacna, 3200 mAh, litowo - polimerowa, więc prądu nie żre jak głupia.

B: Jak zacna to może i ja bym sobie taki kupiła?

W: Kup, babciu, kup, Honor zawsze się przyda.

B: Gdyby tak honor można było kupić wnusiu, gdyby tak można było...

W: Ten można!

 

 

Tłumaczenie: Babcia sobie, wnuczka sobie, pewne mury są nie do przeskoczenia Ale czy babcia musi rozumieć istotę podzespołów Honoru? Niekoniecznie Dla Babciu, jako standardowego użytkownika, liczy się, by telefon działał bez zarzutu i nawet jeśli nie rozumie na czym polegają rodzaje pamięci, istota rdzeni w procesorze, łączności internetowej czy systemu operacyjnego, babcia będzie zadowolona, mając Honor. W końcu im więcej honoru, tym lepiej, dla każdego człowieka