W drodze po Honor

[marcin_2312 0]

Krótka opowieść działa się całkiem niedawno temu, czyli jakieś 4 miesiące temu.

 

Kolega: Marcin, widziałeś ostatnio tego nowego chińczyka od Huaweii?

Ja (Geek): Honora 9? No widziałem, ponoć ma dobre bebechy.

Kolega: No tak się właśnie zastanawiam nad jego kupnem.

Ja (Geek): To powiem Ci, że procek ma niezły i niejednego schaba, byś na nim upiekł.

Kolega: Dokładnie, ale ma także dobre oko z mocnym halogenem.

Ja (Geek): No faktycznie, to aż 12 Mpix z diodą doświetlającą.

Kolega: Ale będzie działał w naszym zakresie?

Ja (Geek): W twoim zakresie działań na pewno! Ale jeśli chodzi o sieć to będziesz mógł oglądać żylety nawet w lesie.

Kolega: No ekran ma taki, że zobaczę ziareńko ryżu na polu u prawdziwego chińczyka.

Ja (Geek): Haha, a widziałeś, że już włożyli tam nowy, damski USB.

Kolega: I to mi się podoba, bo jest to USB typ C w trójce!

Ja (Geek): To nie zastanawiaj się i go bierz!

Kolega: Jak będzie premia, to biorę ją z miejsca!

 

Chińczyk - model Honor 9

bebechy - podzespoły

procek - procesor - HiSilicon Kirin 960 (4* Cortex A73 2.4 GHz + 4*Cortex A53 1.8 GHz)

schab - bardzo wymagająca aplikacja np. Tinder albo Instagram

oko z halogenem - dobry aparat z diodą LED

żylety - obraz w 4K

trójka - USB 3.0