Skocz do zawartości
Tomek1623

Assassin’s Creed: Odyssey

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kieros

Tego nie przewidziałem. Trzeci raz to samo będą odgrzewać :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odin to, że odyssey pobił rekordy sprzedaży i sprzedał się lepiej niż syndicate czy origins nic nie ma do sprzedaży RDR2, która była znacznie wyższa i do tego ta gra nie miała premiery na PC, gdzie odyssey był wydany na wszystkich 3 głównych platformach

 

Przyznaje Ci duzo racji w tym co pisales, tylko mysle ze 90% konsolowcow w tym i ja nic z tych rzeczy nie widziala, bo grala na xbox s i ps4. Domyslam sie ze konsol master xbox x rejs to zjawisko raczej statystycznie male.

Assassin-039-s-Creed-Odyssey-Screenshot-2019-01-02-02-36-44-67.png

 

Prawie same chmury powrzucałeś, ale przecież wyżej już był filmik porównujący między innymi ten aspekt. W jednej i drugiej grze chmury są po prostu piękne, ale i tak RDR2 wygrywa w odwzorowaniu warunków pogodowych, same chmury to nie wszystko.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Sprzedaż gry nigdy nie jest adekwatna do tego czy gra na to zasługuje i czy ogólnie jest udana. No ale jak widać, niektórzy tego nie rozumieją.

 

Dlatego nie rozumiem jak można w to grać wiecej niz 10-15h? Przecież to podchodzi od masochizm ;> :lol2:

 

AC Origin czy Odyssey to typowe gry testowo-edukacyjne. I nic więcej. Piękna grafika i krajobrazy.. Z zewnątrz to piękne dzieło, ale w środku jest puste jak "DZBAN". :>

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w ostatniego Asasyna którego grałem to Black Flag, poźniejsze części nawet na chwile mnie nie porwały, świadomie odpuściłem sobie Origins bo widziałem że to to samo co Odyssey ale jakoś własnie AC:O w starożytnej Grecji mnie bardziej porwało, ograłem już 20 godzin i gram sobie dalej a dopiero mam 18 lvl i misje fabularne z tym pedałkiem z Aten :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Ja w ostatniego Asasyna którego grałem to Black Flag, poźniejsze części nawet na chwile mnie nie porwały, świadomie odpuściłem sobie Origins bo widziałem że to to samo co Odyssey ale jakoś własnie AC:O w starożytnej Grecji mnie bardziej porwało, ograłem już 20 godzin i gram sobie dalej a dopiero mam 18 lvl i misje fabularne z tym pedałkiem z Aten :E

 

Mnie boli to jak mogli zniszczyć Egipt. Eh taka cudowna miejscówka.. Ok niektóre obszary ładne ale tak naprawdę 80% mapy w Origin jest zbędna. To coś strasznego. W odyssey jest lepiej ale wciąż kuleje to co najważniejsze.

 

Czy ja wchodzę w gry rts których nie znosze i mieszam je z błotem?

 

Nie wiem, ale pamietam twoje krytczne wypowiedzi o Elex - tylko ze ja jestem normalny i nie broniłem ci tego :) .. Jak widzę ze inni krytykują to myśle sobie, czemu ja nie mogę? :) Jesli jest ku temu okazja.

Edytowane przez Azazell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie tak generalizować, ale chciałbym Cię poinformować, że wartość wizualna to również jest jakaś wartość, i wypada ją brać pod uwagę. Łatwo pomijać wartość wizualną jesli się ma słaby sprzęt, bo wtedy nie ma się wyjścia. Tak samo jak łatwo jest podejmować ryzyko nie mając nic do stracenia, dlatego nie traktuj mnie z góry jak bezmózgiego kretyna, który patrzy tylko na grafikę, bo tak nie jest, ale grafika to jest istotna wartość dla mnie, i dla wielu ludzi podczas wybobru gier.

Więc ja chciałbym Cie poinformować, że wartość wizualna również jest dla mnie BARDZO ważna, w takich grach jak Wiedźmin 3, RDR2, czy wcześniej wspominamy AC Origins, mogę kilkanaście godzin zwiedzać świat nie robiąc nic, problem jest taki, że po kilkunastu godzinach w AC Origins w którego grałem na pełnym Ultra w 50 klatkach, na monitorze 21:9 którym się tak chwalisz, a są już od kilku lat, zwiedzanie się kończy. I po tych kilkunastu godzinach naprawdę wspanialej eksploracji w Origins, mając do czynienia z tymi debilnymi zadaniami, dialogami i kiepską fabułą, chcę ją już tylko skończyć dla samego głównego wątku, taka jest różnica. Nie traktuje Cie jak kretyna, ale mi by nawet do głowy nie przyszło, żeby zmieniać ocenę gry z 8 na 6, ponieważ ktoś gra w 30 klatkach, a nie w 60, lub gra na Ultra czy High, a to już Twoje słowa.

 

A wiesz w ile ja gier grałem przez ponad 25 lat mojej przygody z grami? Tysiące, i nie tylko na PC, ale również w exy na wszystkie konsole jakie przez ten czas wyszły, również w RDR2, i uważam AC: Odyssey za bardzo dobrą grę, najlepszy Assassin w historii.

Gram równo od 95 roku w masę gier, we wszystkie Assasyny od początku i nie zmienia to faktu, że AC Origins oprócz przepięknej grafiki, to tylko poprawna gra, moim zdaniem takie 7. Co do Oddydey, zaufane osoby na tym forum, gdzie w większości już od lat zgadzam się z ich opiniami, piszą, że Odyssey to Origins 2, to ja ufam takim opiniom, niż komuś kto piszę, że ma flagowy TV, 75", monitor UltraWide, a drugi pisze, że Oddysey to gra generacji, najbardziej rozbudowany RPG w jakiego grał, no i jako jedyny w województwie ma Oleda. Choć Ty przynajmniej starasz się to argumentować, bo kolega GamersGen nie ma do powiedzenia nic, tylko, że piękna, długa, gra na oledzie i fabuła ok.

 

 

Napisałeś "Jeśli pewne rzeczy nużyły Cię w Origins, w kolejnej części będzie jeszcze gorzej." Jak to według Ciebie należy odebrac? Pierwszy lepszy przykład z brzegu. Kogoś mogło nużyć granie z tarczą w Origins, tak jak mnie, nie podobało mi się. W odyssey nie ma już tarczy, można uzywać różnych broni przez co walka jest dynamiczniejsza, i przyjemniejsza. Takich zmian na plus jest więcej. Potrafię bardzo dobrze czytać ze zrozumieniem, bo napisałes, że Odyssey potęguje błędy z Origins, a jest zupełnie na odwrót. No i niech do Ciebie dotrze, że dla wielu ludzi 30 fps nie będzie ok, i nigdy się do tego nie przyzwyczai ktoś, kto na codzień gra na PC na monitorze 60/120/240Hz, zwłaszcza jeżeli taki monitor posiada G-Sync dla kart Nvidii, lub FreeSync dla kart AMD. Bo gry to nie sa animowane filmy, tylko między cutscenką A i B trzeba jeszcze "grać", słowo klucz.

Nie mierz wszystkich swoją miarą ;) Oczywiście, że ciągłe granie w 60 i nagła przesiadka na 30 klatek jest trochę bolesna, ale bierz pod uwagę, że już po kilku godzinach, można się do tego przyzwyczaić, jeśli się przeskakuje codziennie to jest drażniące, ale jeśli zasiada się do jakiegoś długiego exa na wiele godzin, to po kilku godzinach nie jest to tak straszne, jak granie trochę w 60 i trochę w 30.

 

1 Kuest ktory robi sie ok 100 godzin people, tego nie bylo jeszcze w singlach rpg(te fotki jak sie kliknie to trzeba w pelnej rozdzielczosci gdzies tam zaladowac dla efektu bo sa w 4k, noscripty nie pozwola)

Panie właścicielu jedynego Oleda w województwie, nie masz nic ciekawego do powiedzenia oprócz tego, że gra jest długa i na Oledzie wygląda jak wygląda, do tego lekka zmiana serii od Origins w stronę RPG, uczyniła z niej według Ciebie najlepszego RPGa w jakiego grałeś :E Pewnie zanim wyszedł Odyssey najlepszym RPG była dla Ciebie była Inkwizycja, lub Andromeda, też ładne i długie.

 

To jest temat o AC: Odyssey nie będę robił offtopu. Poza tym wruzcałem już nie raz różne fotki na forum, nie muszę nic nikomu udowadniać.

Ale nie przeszkadza Ci ciągłe powtarzanie o 75" flagowym TV, monitorze UltraWide i mocnym PC :E To jak nie musisz nic nikomu udowadniać, skończ to w kółko powtarzać ;)

Edytowane przez skunRace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż gry nigdy nie jest adekwatna do tego czy gra na to zasługuje i czy ogólnie jest udana. No ale jak widać, niektórzy tego nie rozumieją.

 

Dlatego nie rozumiem jak można w to grać wiecej niz 10-15h? Przecież to podchodzi od masochizm ;> :lol2:

 

AC Origin czy Odyssey to typowe gry testowo-edukacyjne. I nic więcej. Piękna grafika i krajobrazy.. Z zewnątrz to piękne dzieło, ale w środku jest puste jak "DZBAN". :>

Można jak najbardziej, odyssey dalej jest przepiękną grą, z mega wielkim otwartym i dość zróżnicowanym światem. Wyspy dość mocno różnią się od siebie jest co explorować i podziwiać.

 

Fabuła jest przeciętna z plusem i w całokształcie daje radę. Podstawa to jest to, że to nie jest gra na 3 wieczory. Tą grę trzeba sobie dawkować i tak jak gram od premiery i mam już przegrane ponad 100h i dalej się dobrze bawię, no ale więcej niż 3 dni pod rząd nie polecam w to grać bo powtarzalność głównie questów i aktywności w grze może spowodować bóle głowy :lol2:

A przy odpowiednim dawkowaniu jest to niesamowicie świetna gra zapełniająca czas w oczekiwaniu na lepsze produkcje AAA, które to nadejdą dopiero pod koniec stycznia w postaci RE i później w lutym metro.

 

A co najważniejsze chodzi w tym wszystkim to gusta i różne smaki. Sam mogę szwagrowi zaserwować wątróbkę cielęcą z najlepszej jakości mięska kosztującego ~50pln za porcję a on nawet tego powąchać nie che :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że nie wprowadzili New Game+ wraz z premierą gry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

nie da się wolumetrycznego oświetlenia przedstawić na screenach. RDR2 to gra fotorealistyczna jeśli chodzi o wszelakie animacje odgłosy itp. Problemem są słabe tekstury więc jest to taki fotorealizm ale jak byśmy oglądali świat przez jakieś okulary które rozmywają obraz. Myślę że to najlepiej opisuje RDR2. Ale RDR2 to też co najmniej w połowie zaskakująco ostre tekstury które łamią regułę świata oglądanego przez w/w okulary.

Odyssey czy inne gry z hiperostrymi teksturami - czasami mogą wyglądać bardziej sztucznie i sterylnie niż taki RDR2 który z pozoru ma przecież takie słąbe tekstury.

 

Jeszcze jedna cecha RDR2 to MISTRZOWSKIE połączenie różnych elementów w całość. Popatrzcie jak wygląda walka na pięści, nie ma przenikania i typowego dla innych gier machania w przenikające się modele przeciwnika. Tutaj ciosy mają realną "wagę" i trafiają konkretnie w japę czy inne części ciała. To są takie rzeczy które dyskwalifikują całą konkurencję - nie tylko Odyssey. Naprawdę - nie ma tu czego porównywać. 

Oczywiście można tu wypisać całą litanię ale to już było zrobione wcześniej.

RDR2 to król.

 

W czym Odyssey jest lepsze od RDR2?

Edytowane przez hoodedman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie piszę ciągle o moim sprzęcie, na prawie 600 postów napisałem może 30, to raz.

 

Dwa, że różnica między mną, a Tobą, Vulc, i resztą jest taka, że wchodzicie do tematu o jakiejs grze, i z góry narzucacie wasz gust wszystkim. Robicie syf w temacie, i prowokujecie innych, a nie macie prawa pisać, że jedna gra jest lepsza od innej, bo to jest kwestia gustu. Nie bądźcie aroganccy. Mozna napisać, że RTX 2080Ti jest lepszy od GTX 1080Ti, bo to jest "policzalne", i łatwo tego dowieść, ale nie można narzucać innym swojego gustu na temat gier, książek, filmów, sztuki, muzyki, itd, bo każdy ma swój GUST, i to już nie jest policzalne. Nie jest normalne również marnować czas w tematach, i wytykać błędy grom, które Was nie interesują. Widocnzie macie za dużo wolnego czasu, co nie najlepiej o Was świadczy, chyba że odziedziczyliście fortunę, lub wygraliście w totka. Dotarło do Was? Ja nie wchodzę w tematy gier, które mnie nie interesują, nie rozpoczynam wojny, i nie wygłaszam poematów, że jakaś gra jest lepsza od innej, po pierwsze, bo to jest bez sensu, i nie da się przekonać kogoś do swojego zdania na siłę, a i po co, a po drugie mam o wiele więcej fajniejszych, lub ważniejszych rzeczy do roboty. Wam też polecam to samo. Co najwyżej mogę stwierdzić fakt, że grafika jest w jednej grze lepsza, a w innej gorsza, jeżeli w obie gry grałem, bo można to zmierzyć, można wziąć "lupę" i stwierdzić, który silnik grafizcny jest lepszy, ale i tak nigdy nie będę pierwszy tego robił, tylko stanę w obronie jakiejś produkcji kiedy uznam, że została skrzywdzona tak jak w tym temacie. Co również istotne, to że stwierdzam, że jakiś silnik graficzny jest lepszy, to nie znaczy, że stworzony świat w grze na tym silniku jest "ładniejszy" od gry, która została zrobiona na gorszym technologicznie silniku graficznym, bo to jest kwestia gustu , i każdy musi samemu ocenić co mu się bardziej podoba. Niektórym się pewnie podoba bardziej Minecraft od AC:Odyssey, czy RDR2, i to jest ich gust, ale czy Minecraft ma lepszą jakość grafiki? No nie ma.

 

Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, jest jakiś film, zebrała się grupa ludzi, którzy czekali na ten film, podoba im się, po seansie idą do knajpy napić się, porozmawiać o filmie w dobrym towarzystwie, i nagle przychodzi jakiś gościu, nie wiadomo skąd, i wpycha im się mówiąc "eeeee serio? podobał wam się ten film? Przecież on słaby jest, film b jest dużo lepszy od tego waszego filmu, nawet do niego startu nie ma". To tak wygląda w tym temacie, dlatego o gustiach się nie dyskutuje. Tematy poświęcone konkretnym grom, jak ten konkretny temat o Assassin's Creed Odyssey powinny służyć do dyskusji tylko o tej grze.

 

Moderatorów proszę o interwencję, bo wychwalanie, porównywanie, i wywyższanie jednej gry w temacie o innej grze, to nie jest "dyskusja na forum", tylko prowokowanie, i szukanie zaczepki, i inaczej to się skończyć nie może, aniżeli kłotniami, nieprzyjemną atmosferą w temacie, lub nawet groźbami i wyzwyskami, dlatego takie osoby należy traktować jak prowodyrów, i podżegaczy. Do tego niektórzy robią sobie w moją stronę wycieczki osobiste, oczerniając mnie publicznie na forum, i dyskredytują w oczach ludzi, co jest niemal równoznacznie z nazwaniem mnie kłamcą, że nie mam takiego sprzętu, bo "jemu coś nie pasuje, i ma takie przeczucie". Nie życzę sobię takiego traktowania, bo wruzcałem różne zdjęcia już parę razy, i nie będę tego robił dla każdego, komu tylko coś się wydaję. Wyjaśniłem sytuację raz na zawsze, następne zdjęcie jakie wrzucę to mojego nowego TV za parę lat, może micro leda jesli wyjdzie w tym okresie, najpewniej 75 cali +, więc jak ktoś jest ciekawski, to może poczekać. Ja nie jestem tutaj na Waszych usługach, żeby wam wszystko udowadniać na każdym kroku, rozmiar buta też chcecie?

 

A ten "JamesSeth" nawet się nie zainteresuje mną, tylko bredzi, bo nie wiadomo skąd bierze informacje, bo ani razu nie pisałem, że mam RTX 2080, bo mam GTX 1080Ti co potwierdziłem wielokrotnie, nie pisałem również nigdy, że mam 75 calowego OLEDa, tylko 75 Calowego LCD Samsung Q9FN, i miałem 77 OLEDa, ale się wypalił więc zwróciłem, co też już kiedyś udowodniłem paru osobom.

 

@JamesSeth Chciałeś być zabawny, i chciałes mnie oczerniać? To trzeba było się chociaż wysilić, i przeczytać dokładnie moje posty.

Edytowane przez KenpachiSC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robicie syf w temacie, i prowokujecie innych, a nie macie prawa pisać, że jedna gra jest lepsza od innej, bo to jest kwestia gustu.

Nie, kwestią gustu jest to, czy tobie się podoba. Lub nie. Kwestię jakości gry da się rozbić na w miarę obiektywne elementy. Pisząc, ze jest lepsza, wyrażasz opinię.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł ze pisałem o tobie ? To były przykłady ludzi twojego pokroju.

 

Skoro klapiesz jadaczka czego to Ty w domu nie masz tysiące razy, to na kulturalna prośbę potwierdzenia swoich słów rzucasz teksty ze nie musisz niczego udowadniać.

Jak chcesz być traktowany poważnie?

 

Jestem osobą która lubi konkrety, argumenty, napisałem rzeczowego posta o elementach które wypadają lepiej w rdr 2 w porównaniu do ac o a w odpowiedzi dostałem jedno wielkie nic.

 

Skoro już stawiasz jakaś tezę jak ta ze rdr2 jest słabsze graficznie od ac o i podajesz argument ze grałeś w obie gry na 75 całych i tyle, jak możesz się dziwić że ludzie nie traktują tego powaznie? Napisz jakieś konkrety w czym według ciebie grafika wypada lepiej jaki element?

 

Btw. Ja nikogo nie chce ośmieszyć ani oczernic, po prostu oczekuje choć odrobiny powagi a nie pustych nic nie znaczacych słów.

 

Pozdrawiam i nadal czekam na konkrety I screed rdr 2 odpalona go na 75 calach :E:cool:

Edytowane przez JamesSeth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa, że różnica między mną, a Tobą, Vulc, i resztą jest taka, że wchodzicie do tematu o jakiejs grze, i z góry narzucacie wasz gust wszystkim. Robicie syf w temacie, i prowokujecie innych, a nie macie prawa pisać, że jedna gra jest lepsza od innej, bo to jest kwestia gustu.

Widzę nadal nie ogarniasz o czym w ogóle mówisz i nie potrafisz odróżnić gustu od opinii. Narzucanie? Rozmawiamy o konkretnych aspektach gameplay'owych. Jeśli w grze są słabe dialogi i zadania poboczne copy-paste, to nie można o tym otwarcie pisać? Co za brednie. Nie potrafisz przyjąć na klatę krytyki pewnych elementów, oburzasz się niczym dziecko, emocjonalnie reagując na ocenę gry odmienną od swojej własnej. Tupiesz nóżką i domagasz się interwencji moderatorów, podczas gdy sam nie raz zachęcałeś do offtopa. Podpierasz się jakimiś absurdalnymi przykładami jak ten z barem - jesteśmy na publicznym forum, a nie na spotkaniu z koleżkami, poklepującymi się radośnie po plecach. O ironio, ze znajomymi do kina chodzę od 20 lat i często mieliśmy zgoła odmienne opinie na temat jakiegoś filmu, co jest całkowicie normalnym zjawiskiem. Idea forum dyskusyjnego jest Ci zwyczajnie obca, bo oczekiwałeś najwyraźniej towarzystwa wzajemnej adoracji. "Jak pisać to tylko dobrze". Zasłanianie się na każdym kroku gustem to dziecinada, to tak nigdy nie działało i działać nie będzie.

Tematy poświęcone konkretnym grom, jak ten konkretny temat o Assassin's Creed Odyssey powinny służyć do dyskusji tylko o tej grze.

Na początku była dyskusja tylko o tej grze, co też niektórym - w tym Tobie - nie pasowało, bo pojawiła się konkretna jej krytyka. Może uprośćmy jeszcze zasady i po prostu ustalmy, ze można o Odyssey pisać tylko dobrze? Będzie spokój i przyjemna atmosfera. :heu:

 

Blind oceni to jak będzie chciał, dla mnie porównywanie różnych produkcji to standard, mający miejsce praktycznie w każdym wątku. Tego nie da się uniknąć, bo robi się to wszędzie i jest częścią normalnych, forumowych dyskusji.

Edytowane przez Vulc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hoodedman

A ten "JamesSeth" nawet się nie zainteresuje mną, tylko bredzi, bo nie wiadomo skąd bierze informacje, bo ani razu nie pisałem, że mam RTX 2080, bo mam GTX 1080Ti co potwierdziłem wielokrotnie, nie pisałem również nigdy, że mam 75 calowego OLEDa, tylko 75 Calowego LCD Samsung Q9FN, i miałem 77 OLEDa, ale się wypalił więc zwróciłem, co też już kiedyś udowodniłem paru osobom.

OLED`y się nie wypalają przecież :E Wystarczy 3h dziennie oglądać zmieniające się szybko obrazy :E i pamiętać żeby wyłączyć TV jak się do kibla idzie :E

Edytowane przez hoodedman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie piszę ciągle o moim sprzęcie, na prawie 600 postów napisałem może 30, to raz.

 

Dwa, że różnica między mną, a Tobą, Vulc, i resztą jest taka, że wchodzicie do tematu o jakiejs grze, i z góry narzucacie wasz gust wszystkim. Robicie syf w temacie, i prowokujecie innych, a nie macie prawa pisać, że jedna gra jest lepsza od innej, bo to jest kwestia gustu. Nie bądźcie aroganccy. Mozna napisać, że RTX 2080Ti jest lepszy od GTX 1080Ti, bo to jest "policzalne", i łatwo tego dowieść, ale nie można narzucać innym swojego gustu na temat gier, książek, filmów, sztuki, muzyki, itd, bo każdy ma swój GUST, i to już nie jest policzalne. Nie jest normalne również marnować czas w tematach, i wytykać błędy grom, które Was nie interesują. Widocnzie macie za dużo wolnego czasu, co nie najlepiej o Was świadczy, chyba że odziedziczyliście fortunę, lub wygraliście w totka. Dotarło do Was? Ja nie wchodzę w tematy gier, które mnie nie interesują, nie rozpoczynam wojny, i nie wygłaszam poematów, że jakaś gra jest lepsza od innej, po pierwsze, bo to jest bez sensu, i nie da się przekonać kogoś do swojego zdania na siłę, a i po co, a po drugie mam o wiele więcej fajniejszych, lub ważniejszych rzeczy do roboty. Wam też polecam to samo. Co najwyżej mogę stwierdzić fakt, że grafika jest w jednej grze lepsza, a w innej gorsza, jeżeli w obie gry grałem, bo można to zmierzyć, można wziąć "lupę" i stwierdzić, który silnik grafizcny jest lepszy, ale i tak nigdy nie będę pierwszy tego robił, tylko stanę w obronie jakiejś produkcji kiedy uznam, że została skrzywdzona tak jak w tym temacie. Co również istotne, to że stwierdzam, że jakiś silnik graficzny jest lepszy, to nie znaczy, że stworzony świat w grze na tym silniku jest "ładniejszy" od gry, która została zrobiona na gorszym technologicznie silniku graficznym, bo to jest kwestia gustu , i każdy musi samemu ocenić co mu się bardziej podoba. Niektórym się pewnie podoba bardziej Minecraft od AC:Odyssey, czy RDR2, i to jest ich gust, ale czy Minecraft ma lepszą jakość grafiki? No nie ma.

 

Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, jest jakiś film, zebrała się grupa ludzi, którzy czekali na ten film, podoba im się, po seansie idą do knajpy napić się, porozmawiać o filmie w dobrym towarzystwie, i nagle przychodzi jakiś gościu, nie wiadomo skąd, i wpycha im się mówiąc "eeeee serio? podobał wam się ten film? Przecież on słaby jest, film b jest dużo lepszy od tego waszego filmu, nawet do niego startu nie ma". To tak wygląda w tym temacie, dlatego o gustiach się nie dyskutuje. Tematy poświęcone konkretnym grom, jak ten konkretny temat o Assassin's Creed Odyssey powinny służyć do dyskusji tylko o tej grze.

 

Moderatorów proszę o interwencję, bo wychwalanie, porównywanie, i wywyższanie jednej gry w temacie o innej grze, to nie jest "dyskusja na forum", tylko prowokowanie, i szukanie zaczepki, i inaczej to się skończyć nie może, aniżeli kłotniami, nieprzyjemną atmosferą w temacie, lub nawet groźbami i wyzwyskami, dlatego takie osoby należy traktować jak prowodyrów, i podżegaczy. Do tego niektórzy robią sobie w moją stronę wycieczki osobiste, oczerniając mnie publicznie na forum, i dyskredytują w oczach ludzi, co jest niemal równoznacznie z nazwaniem mnie kłamcą, że nie mam takiego sprzętu, bo "jemu coś nie pasuje, i ma takie przeczucie". Nie życzę sobię takiego traktowania, bo wruzcałem różne zdjęcia już parę razy, i nie będę tego robił dla każdego, komu tylko coś się wydaję. Wyjaśniłem sytuację raz na zawsze, następne zdjęcie jakie wrzucę to mojego nowego TV za parę lat, może micro leda jesli wyjdzie w tym okresie, najpewniej 75 cali +, więc jak ktoś jest ciekawski, to może poczekać. Ja nie jestem tutaj na Waszych usługach, żeby wam wszystko udowadniać na każdym kroku, rozmiar buta też chcecie?

 

A ten "JamesSeth" nawet się nie zainteresuje mną, tylko bredzi, bo nie wiadomo skąd bierze informacje, bo ani razu nie pisałem, że mam RTX 2080, bo mam GTX 1080Ti co potwierdziłem wielokrotnie, nie pisałem również nigdy, że mam 75 calowego OLEDa, tylko 75 Calowego LCD Samsung Q9FN, i miałem 77 OLEDa, ale się wypalił więc zwróciłem, co też już kiedyś udowodniłem paru osobom.

 

@JamesSeth Chciałeś być zabawny, i chciałes mnie oczerniać? To trzeba było się chociaż wysilić, i przeczytać dokładnie moje posty.

 

 

Ty jednak masz duże problemy z czytaniem ze zrozumieniem, które wynikają z teego, że nawet nie rozróżniach gustu od opinii. Przeczytaj jeszcze raz moje posty w temacie o Odyssey, to może przestaniesz bredzić. Pisałem, że grałem we wszystkie Assasyny, pisałem, że w Odyssey też zagram, ale jeśli wiarygodne osoby piszą, że to Origins 2.0 to mi się nie spieszy i zagram kiedyś. Nie my zaczęliśmy robić burdel w temacie o Odyssey porównując go z RDR2 wytykając błędy RDR2 w temacie o Odyssey. Kto tutaj komu jakiś gust narzuca ? O czym Ty piszesz ? Zaczęliście porównywać dwie gry, to pojawili się od razu obrońcy jednego czy drugiego tytułu. Na argumenty jeden z Was odpisuje, że jak ktoś nie ma Oleda to nie wie co to za gra, a Tobie się juz chyba kończą i piszesz, że Vulc lub ja (gdzie duzo więcej osób do Was pisze), narzucamy swój gust :E pokaz mi jedno zdanie w którym narzucam swój gust. Posty narzucające swój gust to posty Twoje i pana od oleda. Różnica między nami jest taka, że my wyrażamy swoją opinię, a Wy narzucacie swój gust :E

A ja własnie myślę na odwrót, oby każdy kolejny Assassin przypominał Odyssey, bo to najlepszy Assassin w historii. Fabuła też jest dobra.

Skoro się o gustach nie dyskutuje i piszesz jakim prawem ktoś się w ogóle odzywa, to jak nazwiesz pisanie, że to najlepszy Assasyn w historii :hmm: Skoro o gustach się nie dyskutuje, to jakim prawem nazywasz grę najlepszą w historii, skoro ktoś kto ma inny gust pisze Ci, że dla niego jest tylko dobra. Nie masz pojęcia nawet co to jest GUST a OPINIA, albo drugi kolega.

 

Odyseja to jedna z najlepszych gier tej generacji jedna z najladniejszych(dot. ver PCMR:) i taki jest fakt.

 

:E

 

Chyba się sam zaorałeś, a 30 postów i pisanie o tym, jaki się ma sprzęt i tylko na takim sprzęcie czuć grę i mozna ją dużo wyżej ocenić, bo wtedy się więcej widzi, to o 29 za dużo i też proszę moderatora, żeby zrobił z tym porządek, już taki jeden był w dziale GPU, gdzie jak ktoś Titana, albo 2080Ti nie ma, to się powinien nie odzywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra to jest taki paździerz optymalizacyjny, że koła siadają. Zużycie gpu niby 99% a pobór prądu karty 80W zamiast ~120W. I nie, proc w tym momencie ni ograniczał bo śmigał na jakieś 85%. Zjechałem chmury, zjechałem Lod, mgłę itd. i gówno, jest lepiej ale to chodzi gorzej nawet niż Origins. Wincyj preorderuf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Optymalizacja jest gorsza niż w orgins niestety, zasięg rysowania jest bliziutki wszystko się pojawia przed nami tak naprawdę a i tak w miastach klatki lecą, procek pewnie obciąża na pc drm znowu. po tym jak zobaczyłem zasięg rysowania obiektów w reded2 ciężko tera mi takie rzeczy przełknąć na pc . :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja własnie myślę na odwrót, oby każdy kolejny Assassin przypominał Odyssey, bo to najlepszy Assassin w historii. Fabuła też jest dobra

A ja właśnie myślę że najlepszy assassin’s w historii to Black Flag i co :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że ludzie mają różne gusta. Ja jeszcze nie oceniam odyssey bo nie skończyłem, ale jak do dzisiaj to dla mnie Origins jest najlepszym Assassinem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu próbując podejść do Orginsa zmuliłem się po jakiejś godzinie dwóch, a w odyseje gra mi się przyjemnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Panie właścicielu jedynego Oleda w województwie, nie masz nic ciekawego do powiedzenia oprócz tego, że gra jest długa i na Oledzie wygląda jak wygląda, do tego lekka zmiana serii od Origins w stronę RPG, uczyniła z niej według Ciebie najlepszego RPGa w jakiego grałeś :E Pewnie zanim wyszedł Odyssey najlepszym RPG była dla Ciebie była Inkwizycja, lub Andromeda, też ładne i długie.

 

 

 

 

Nie chce mi sie pisac 25 akapitow dlaczego Odyseja jest fajna, bo ci ktorym sie podoba, dobrze sie juz od dawna bawia, a Tobie i tak to nie pomoze zmienic zdania, wiec nie trace swojego i twojego czasu. Juz kilkrotnie musialem sie tlumaczyc z tego po co pisze na jakim sprzecie gram(bo wpisywanie w avatara swojego konfiga to nie chwalipiestwo?:), zeby byla jasnosc, ze widze gre w najlepszym mozliwym edyszonie, czyli 4k hdr na oledzie(znasz leepszy konfig zeby bylo ladniej?), i jest to wskaznik dla Ciebie, ze skoro mowie oprawa audiowizualna, to wiem co mowie:) Nie chce zebys myslal ty czy inni, ze wypowiadam sie nt oprawy jak kolega Vulc, ktory gra na ps4 czy jakims laptopie studenckim w fhd na srednich w 30fps i mowi ze gra wyglada byle jak tudziez mu sie nie podoba.

 

Gram w gry od 93r i tez mam staz:) Gry RPG lubie najbardziej, dlugie duze duzo mnostwo kontentu musi byc 100h+ minimum. Nie bede wiecznie bujal w oblokach jakie to byly cudowne czasy jak w 97 robilem sobie blauki w szkole zeby ciorac w FF7 Diablo 2 Gotiki Tormenty i inne RPGi wszechczasow, a dzis te gry to nie to samo. Mam gdzies to, ja chce grac dzisiaj i jutro w najlepsza gre RPG jaka w zyciu bede grau. Nie twierdzilem z AC O to jakaie bogwieco rpg, ale ma kilka bajerow ktore ja stawiaja bardzo wysoko w rankingu. Sam system RPG jest ok, nieubogi, niezaawansowany, klasyczny postepujacy progress wraz z levelami, jestes caly czas zaangazowany w gameplay, zeby zbierac drewno i kamien(ktos w motywie surowcow dostrzegl maly blink od Ubi do Herosow?:), walka mieczykami na hard wciaga bo wymaga odpowiednich timingow na guziku i zrecznosci, krotko mowiac daje satysfakcje, a nagroda jest surowiec idzie robisz upgrade mieczyka, czynnosc powtarzasz masz zludny progress w kolko robiac to samo tylko o level wyzej. Cos trzeba robic co nie? W RDR2 nic nie robisz jezdzisz koniem i ogladasz krzaki i jest tak wesolo? Ok ale to nie gra rpg niewazne:)

 

GRAFIKA jest dla mnie mega wazna, teraz to juz jedna z najwazniejszych cech ze wzgledu na zamilowanie do fajnego audiowizu sprzetu co idzie w parze, probwalem pokazac ze sie wszyscy krytykanci mylicie i ta gra ma i fajny RPG i bardzo dobra oprawe wizualna.

 

Progres do Originsa jest spory, praktycznie kazdy aspekt poprawiony. Origins to nie byla jeszcze bardzo dobra gra. Gdzie sie nie ruszysz w Odyseji jest co robic, ciagle masz jakis powod zeby zrobic to czy tamto a jak nie, to zebrac surowiec na lepszy pancerz i tak kolko sie to nakreca, to jest mega bajer tej gry, ja po 3 4 misjach fabularnych zrobilem sobie free roaming od markera do markera i skonczylo sie ze do fabuly 5 misji wrocilem po 110 godzinach exploracji. Musialem zrobic sobie 2 tygodniowe przerwy od gry, bo mialem juz wrazenie ze po pracy odpalam gre i jestem znowu w pracy, ale koniec koncow nadal mi zalezalo zeby kazdy marker na ogromnej mapie odznaczyc. Choc przyznaje ze gra sie super tak do 45 50levelu. Wtedy ekonimia w grze jest juz popsuta bo jestes zbyt bogaty i na wszystko juz masz, w dodatku znowu jest exploit na milion dmg+ lukiem i w momencie jak to odkryjesz nie chce ci sie juz machac godzinami mieczykiem, gdzie forty podbijasz w 2 minuty a nie 20, to bym wyeliminowal. W RDR2 mialem naprawde wywalone na polowe rzeczy, juz w trakcie gry po uzmyslowieniu sobie jak bez sensu jest zwiedzanie tego parku narodowego i nie bede mial zadnej gameplejowej korzysci dla mojej postaci i jej losow w grze. RDR2 sluzyl jako odpoczynek od AC O w ciagu tych 2 tygodni przerwy wlasnie :D Obsmialem ta gre straszliwie bo wersja na xbx s, czyli niby jeszcze mainstreamowej konsoli wyglada gorzej niz gta5 na ps3, natomias AC O jest na PC wiec sytuacja jest prostsza. Vulc czy inny pan gracz nie widzacy gry w pelnej krasie ich wypowiedzi w temacie nie sa dla mnie przekonywujace. Definicja gry w pelnej krasie - na oledzie/lcd 1000nit+ jedynym w swojej gminie oczywiscie w 4k hdr:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie pisac 25 akapitow dlaczego Odyseja jest fajna, bo ci ktorym sie podoba, dobrze sie juz od dawna bawia, a Tobie i tak to nie pomoze zmienic zdania, wiec nie trace swojego i twojego czasu. Juz kilkrotnie musialem sie tlumaczyc z tego po co pisze na jakim sprzecie gram(bo wpisywanie w avatara swojego konfiga to nie chwalipiestwo?:), zeby byla jasnosc, ze widze gre w najlepszym mozliwym edyszonie, czyli 4k hdr na oledzie(znasz leepszy konfig zeby bylo ladniej?), i jest to wskaznik dla Ciebie, ze skoro mowie oprawa audiowizualna, to wiem co mowie:) Nie chce zebys myslal ty czy inni, ze wypowiadam sie nt oprawy jak kolega Vulc, ktory gra na ps4 czy jakims laptopie studenckim w fhd na srednich w 30fps i mowi ze gra wyglada byle jak tudziez mu sie nie podoba.

 

Gram w gry od 93r i tez mam staz:) Gry RPG lubie najbardziej, dlugie duze duzo mnostwo kontentu musi byc 100h+ minimum. Nie bede wiecznie bujal w oblokach jakie to byly cudowne czasy jak w 97 robilem sobie blauki w szkole zeby ciorac w FF7 Diablo 2 Gotiki Tormenty i inne RPGi wszechczasow, a dzis te gry to nie to samo. Mam gdzies to, ja chce grac dzisiaj i jutro w najlepsza gre RPG jaka w zyciu bede grau. Nie twierdzilem z AC O to jakaie bogwieco rpg, ale ma kilka bajerow ktore ja stawiaja bardzo wysoko w rankingu. Sam system RPG jest ok, nieubogi, niezaawansowany, klasyczny postepujacy progress wraz z levelami, jestes caly czas zaangazowany w gameplay, zeby zbierac drewno i kamien(ktos w motywie surowcow dostrzegl maly blink od Ubi do Herosow?:), walka mieczykami na hard wciaga bo wymaga odpowiednich timingow na guziku i zrecznosci, krotko mowiac daje satysfakcje, a nagroda jest surowiec idzie robisz upgrade mieczyka, czynnosc powtarzasz masz zludny progress w kolko robiac to samo tylko o level wyzej. Cos trzeba robic co nie? W RDR2 nic nie robisz jezdzisz koniem i ogladasz krzaki i jest tak wesolo? Ok ale to nie gra rpg niewazne:)

 

GRAFIKA jest dla mnie mega wazna, teraz to juz jedna z najwazniejszych cech ze wzgledu na zamilowanie do fajnego audiowizu sprzetu co idzie w parze, probwalem pokazac ze sie wszyscy krytykanci mylicie i ta gra ma i fajny RPG i bardzo dobra oprawe wizualna.

 

Progres do Originsa jest spory, praktycznie kazdy aspekt poprawiony. Origins to nie byla jeszcze bardzo dobra gra. Gdzie sie nie ruszysz w Odyseji jest co robic, ciagle masz jakis powod zeby zrobic to czy tamto a jak nie, to zebrac surowiec na lepszy pancerz i tak kolko sie to nakreca, to jest mega bajer tej gry, ja po 3 4 misjach fabularnych zrobilem sobie free roaming od markera do markera i skonczylo sie ze do fabuly 5 misji wrocilem po 110 godzinach exploracji. Musialem zrobic sobie 2 tygodniowe przerwy od gry, bo mialem juz wrazenie ze po pracy odpalam gre i jestem znowu w pracy, ale koniec koncow nadal mi zalezalo zeby kazdy marker na ogromnej mapie odznaczyc. Choc przyznaje ze gra sie super tak do 45 50levelu. Wtedy ekonimia w grze jest juz popsuta bo jestes zbyt bogaty i na wszystko juz masz, w dodatku znowu jest exploit na milion dmg+ lukiem i w momencie jak to odkryjesz nie chce ci sie juz machac godzinami mieczykiem, gdzie forty podbijasz w 2 minuty a nie 20, to bym wyeliminowal. W RDR2 mialem naprawde wywalone na polowe rzeczy, juz w trakcie gry po uzmyslowieniu sobie jak bez sensu jest zwiedzanie tego parku narodowego i nie bede mial zadnej gameplejowej korzysci dla mojej postaci i jej losow w grze. RDR2 sluzyl jako odpoczynek od AC O w ciagu tych 2 tygodni przerwy wlasnie :D Obsmialem ta gre straszliwie bo wersja na xbx s, czyli niby jeszcze mainstreamowej konsoli wyglada gorzej niz gta5 na ps3, natomias AC O jest na PC wiec sytuacja jest prostsza. Vulc czy inny pan gracz nie widzacy gry w pelnej krasie ich wypowiedzi w temacie nie sa dla mnie przekonywujace. Definicja gry w pelnej krasie - na oledzie/lcd 1000nit+ jedynym w swojej gminie oczywiscie w 4k hdr:D

 

Oled 1000 nitow? Poproszę o zdjecie tej niesamowitej maszyny :D następny od klapania jadaczka i bajek?

 

Mówisz ze przywiązuje uwagę do grafiki i sprzętu na jakim grasz, a oceniasz grafikę rdr2 i mówisz ze jest gorsza niż gta v na ps3 grając na xbox s .

Gdzie tu jakakolwiek logika?

Edytowane przez JamesSeth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

'oledzie/lcd 1000nit+'

 

Ok, widze ze nie blyszczysz dzis za mocno to Cie troszke doksztalce, ukosnik prawy '/' oznacza tu slowo lub, w rozwinieciu tego skrotu, musisz czytac oledzie lub lcd 1000nit+. Zdazyles juz sie popluc, ale na szczescie mialem chusteczke :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Progres do Originsa jest spory, praktycznie kazdy aspekt poprawiony. Origins to nie byla jeszcze bardzo dobra gra. Gdzie sie nie ruszysz w Odyseji jest co robic, ciagle masz jakis powod zeby zrobic to czy tamto a jak nie, to zebrac surowiec na lepszy pancerz i tak kolko sie to nakreca, to jest mega bajer tej gry

 

 

Tak samo uwazam dla mnie im wiecej ptyajnikow i zadan pobocznych + fabula tym lepiej jestem starym wyjadaczem MMO ( swego czasu sporo sie gralo) i mi po prostu sprawia to przyjemnosc nie zawsze mam ochote robic zadania to ide po prostu sie ponawalac i odkrywac sobie znaki :D To samo wzgledem origins dla mnie w Odyssey walka jest na plus i to bardzo duzy w origins mnie to nudzilo i ostatni dodatek skonczylem na sile nonstop ta sama mechanika walki + atak z przelamaniem juz powodowaly u mnie bol dupy i zatwardzenie :E poki co w odyssey mam dopiero 12lvl i 10h i wplynalem na 3 kontynent :E wiec widze ze do roboty naprawde jest sporo bardzo dobrze mi sie spedza czas przy tej grze zostane za to zjechany ale gra mi sie tak dobrze jak w Wiedzmina 3 ktorego przeszedlem 2x :E Jest co robic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce zebys myslal ty czy inni, ze wypowiadam sie nt oprawy jak kolega Vulc, ktory gra na ps4 czy jakims laptopie studenckim w fhd na srednich w 30fps i mowi ze gra wyglada byle jak tudziez mu sie nie podoba.

Jak zwykle bzdurzysz coś bez sensu, udowadniając że nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem krótkiego fragmentu tekstu. Gdzie napisałem, że gra wygląda "byle jak"? Śmiało, cytuj. W innym wypadku przestań się kompromitować, atakując wszystkie osoby, których ocena gry nie zaczyna i nie kończy na oprawie.

Vulc czy inny pan gracz nie widzacy gry w pelnej krasie ich wypowiedzi w temacie nie sa dla mnie przekonywujace. Definicja gry w pelnej krasie - na oledzie/lcd 1000nit+ jedynym w swojej gminie oczywiscie w 4k hdr:D

Grafika magicznie nie sprawi, że dialogi staną się lepsze. Aktywności i zadania poboczne mniej schematyczne. Rozwój postaci czy grind sensowniejszy. Nie sprawi tego żaden TV i żadna rozdzielczość. W prymitywny sposób sprowadzasz wszystko do oprawy, ignorując całą resztę, co budzi tylko uśmiech politowania na twarzy. Pisanie o wiarygodności jest w tym momencie wisienką na torcie.

W RDR2 mialem naprawde wywalone na polowe rzeczy, juz w trakcie gry po uzmyslowieniu sobie jak bez sensu jest zwiedzanie tego parku narodowego i nie bede mial zadnej gameplejowej korzysci dla mojej postaci i jej losow w grze.

Różnica jest taka, że RDR2 dostarcza rozrywki bez spamowania cyferkami, opierana wszystkiego na dennym grindzie, który w Odyssey został wyniesiony na pierwszy plan. Rzeczy wartych odwiedzenia jest sporo, ale nie ma żadnych znaczników na mapie, prowadzących gracza za rączkę. Żadnej korzyści gameplay'owej? Co za brednie. Dostajesz dokładnie to samo co w Odyssey, czyli kasę i towary. Przy czym właśnie w RDR2 ma to więcej sensu, bo znacznie ciężej jest tutaj zebrać większą sumkę. Bez wpływu na losy postaci w grze? A jaki wpływ mamy w produkcji Ubi? O czym Ty w ogóle mówisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...