Auto na dojazdy do pracy (w budżecie: do 5000zł / do 8000zł / do 12000zł)

[speed3r 31]

Cześć.

Mój tata poszukuje auta na dojazdy do pracy (50km dziennie po mieście). Budżet max 5000zł. Nie chcemy diesela.

Ważne, żeby była klimatyzacja i auto było tanie w eksploatacji.

Jakich aut (i ich wersji silników) najlepiej szukać, a jakich unikać? Astra G ma sens w tym budżecie?

Bardzo proszę o pomoc.

Edytowane 21 Września 2018 przez speed3r

[katystopej 766]

Francuz w benzynie z lpg - pug 206.

[speed3r 31]

Jakiegoś konkretnego modelu silnika lub przedziału roczników auta szukać lub unikać jeżeli chodzi o Peugeot 206?

[Petru23 521]

Do miasta to i 1.1 wystarczy, sam takiego mam w LPG. Za 50zl robię jakieś 230-250k, części są tak tanie, że się śmiałem kupując je ja mam wersję bez stabilizatora, więc koszty łączników odchodzą. Masz nawet mój wątek.

1.4 pojedzie lepiej, spali tyle samo.

Ale ja polecam tu diesla 1.9d, który w mieście spali z 7l a jedzie lepiej niż 1.1, przede wszystkim przy większej ilości pasażerów. Silnik praktycznie bezobslugowy, na pompie bez dwumasow, filtrów i turbin. Też takiego miałem do miasta.

W przypadku 1.1 to nawet silnik używany kosztuje 300-400zl, więc...

Edytowane 26 Sierpnia 2018 przez Petru23

[resistance 199]

Licytujac sie kto da mniej 1.0 nadaje sie na trasy. Zalezy gdzie sie jezdzi

[speed3r 31]

A ten model (rocznik 2001 - 2005) ma jakieś konkretne często występujące wady typu tylna belka skrętna, zawieszenie itp?

[Rubcil 0]

A ten model (rocznik 2001 - 2005) ma jakieś konkretne często występujące wady typu tylna belka skrętna, zawieszenie itp?

 

 

Ma tylną belkę skrętną

[speed3r 31]

Cholera, sprawdziłem koszt tej belki to faktycznie sporo wychodzi.

A czy jeżeli auto jest z polskiego salonu to w cepik historia auta będzie obejmować całą jego historię czy tylko gdy odwiedzał aso?

[Gość Gordon Lameman]

Cholera, sprawdziłem koszt tej belki to faktycznie sporo wychodzi.

A czy jeżeli auto jest z polskiego salonu to w cepik historia auta będzie obejmować całą jego historię czy tylko gdy odwiedzał aso?

W cepik są tylko odwiedziny stacji kontroli pojazdów i zmiany właścicieli. Nie ma żadnej historii napraw, wypadków czy awarii.

[katystopej 766]

W cepiku masz historię ze stacji diagnostycznych od 2014r + dane z wydziału komunikacji.

[Petru23 521]

Szukasz ze sprawna belka. Tył ma stać wysoko i równo po obu stronach, koła w pionie i zawias ma nie wydawać żadnych dźwięków przy bujaniu Góra/dół i na boki. Podczas jazdy slalomem ma jechać pewnie, tył nie może myszkowac.

Belka w pugu ma ta zaletę, że dzięki niej auto jest zwinne w zakrętach.

Koszt naprawy to w najgorszym wypadku 800zl w pewnym warsztacie (Kraków) ale to musiałaby się rozleciez całkowicie (tył leży na ziemi, koła na felgach się opierają). Przy wczesnym stadium zużycia jak stuki, lekki negatyw (koła odchodzą od pionu) to może naprawa kosztować 200, 300, 500zl, w zależności co do wymiany.

Belkę robisz raz. Wytrzymuje przy dobrze zrobionej naprawie ze 100k km

 

I unikaj dachu przesuwnego. Jest na plastikowych elementach i to musi paść. Ja to przechodziłem. Praktycznie nienaoraeialne, kilka firm to wykonuje. Np w Kielcach nie ma takowej.

 

W tych pieniądzach ciężko o alternatywe.

Edytowane 26 Sierpnia 2018 przez Petru23

[Pentium D 1155]

Cholera, sprawdziłem koszt tej belki to faktycznie sporo wychodzi.

A czy jeżeli auto jest z polskiego salonu to w cepik historia auta będzie obejmować całą jego historię czy tylko gdy odwiedzał aso?

 

Raz dobrze zrobiona belka starcza na około 100 tysięcy km.

[speed3r 31]

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie informacje. Jestem zielony, jeżeli chodzi o rynek motoryzacyjny i dość długo już czytam dział Moto, toteż widzę jak fachowo i często potraficie doradzić i dlatego postanowiłem temat z prośbą o pomoc założyć na tym forum.

 

A co myślicie o Punto II (rocznik np. 2003)? Jakieś konkretne bolączki silnika/blachy lub innych elementów? Tańszy nie będzie w eksploatacji, niż 206?

[Spookie 0]

Bolączką jest rdza.

[Petru23 521]

I Fiaty trwałe nie są.

Ja proponuję też szukać coś chodliwego, żeby później nie mieć problemów ze sprzedażą. Chyba, że autem chcecie jeździć kilka lat.

 

Popatrzylbym też za Peugeotem 406 z LPG. Auto oczywiście większe ale i wygodniejsze Za 5k się spokojnie coś dostanie. Też drogi w eksploatacji nie jest, ale wiadomo że drożej od maluchów.

 

Edit

I może polo/fabia/Ibiza

 

Edit

Aha, w przypadku 206 lepiej kupić starsza w dobrym stanie niz nowsza. Ja obie miałem sprzed 2000 roku bez tego całego mux, odpowiadającego za elektronikę w aucie.

Zaeieszenie przednie trwałe nie jest ale końcówka drążka kosztuje 30-40zl za "markowy", łączników jak pisałem nie mam. Nie da się wymienić stworzenia wahacza także cały wahacz trzeba.

 

Komplet zawieszenia z przodu to jakieś 350-400zl za obie strony, np Delphi

https://allegro.pl/delphi-wahacze-laczniki-koncowki-peugeot-206-i7274088491.html

Edytowane 26 Sierpnia 2018 przez Petru23

[Gang 398]

 

Belka w pugu ma ta zaletę, że dzięki niej auto jest zwinne w zakrętach

 

To auto jest zwinne bo jest małe... Belka to dore, trwałe rozwiązanie, ale nie powoduje polepszenia jazdy w zakrętach, wręcz odwrotnie. Petru skąd ty bierzesz te swoje teorie, przecież takich głupot to chyba nigdzie w necie nie widziałem oprócz Twoich postów. Serio, doradzasz super, nawet czasami sensownie, ale jak wysjocxysz z czymś to maskara jest jaka to głupota.

 

Co do tematu, Punto jak będzie w ok stanie to wcale nie gorszy wybór od puga, w tej klasie zależy od stanu a nie od marki.

Można minimalizować ryzyko poprzez odrzucanie niektórych aut, ale to w tym budżecie nie jest ważne aż tak.

[Mroczny Nelu 47]

A co myślicie o Punto II (rocznik np. 2003)? Jakieś konkretne bolączki silnika/blachy lub innych elementów? Tańszy nie będzie w eksploatacji, niż 206?

Prosta zasada - oglądasz - patrzysz na stan podłogi i progów. Warto szukać auta po face liftingu - PONOĆ po liftingu lekko poprawili zabezpieczenie antykorozyjne. Wraz z face liftingiem poprawiono umieszczenie alternatora (jest wyżej, więc bardzo ciężko o tradycyjną usterkę dwójki - pęknięcie obudowy alternatora). Dodatkowo auto zbrzydło ale przynajmniej ma dobrze świecące światła (światła przed FL udawały że świecą).

Największa zaletą Punto są części - tanie jak barszcz

 

[speed3r 31]

Dzięki za informacje o Punto II. Nie zamykam się na żadne auto, czy to będzie 206, Punto II, Fabia, Ibiza czy inne w tym budżecie - byleby było tanie w eksploatacji/części były tanie i nie było zbytnio podatne na rdzę.

 

A co myślicie o Opel Corsa C w roczniku koło 2001?

[Aule 5]

Wiem że proponuje trochę większe auto ale możesz poszukać też Citroena Xsare. Z plusów to nie powinna gnić.

[Above 12]

Mam podobny dylemat i szukam autka za 5-7k do miasta + dojazdy do pracy.

 

Dzisiaj będe oglądał Corse C , z tego co wyczytałem całkiem solidne autka i dość odporne na korozje. Tylko wygląd trochę toporny w środku ale co kto lubi. Mnie zależy na bagażniku 300L + niestety Corsa C ma mniejszy ale i tak ją zobacze bo pojawiła się dość zadbana w okolicy.

 

Poza tym też patrze na Peugoty 206. wpadł mi też w oko Daihatsu Siron , w wersji eko biorę pod uwagę nawet Fiata Pandę.

 

Ps. Tak jak wyżej kolega pisze Citroen Xsara to super auto w tej cenie , tylko znaleźć w miarę zadbaną. Bardzo wygodna w środku i kufer 400L  

Edytowane 27 Sierpnia 2018 przez Above

[speed3r 31]

U mnie akurat nie ma potrzeby na aż takie duże autko jak Xsara. Wielkościowo to taka Corsa C byłaby w sam raz, a Asta G to byłaby super opcja wielkościowo.

 

Najchętniej chciałbym wydać do 4000zł na auto + 1000zł na ewentualne poprawki do zrobienia na początek.

 

Pod uwagę z proponowanych konkretnych aut biorę:

- Peugoet 206

- Fiat Punto II FL (ale tutaj będzie bardzo ciężko znaleźć coś do 5000zł)

- Opel Corsa C?

- Opel Astra G Hatchback?

[Above 12]

Zobacz jeszcze Citroen Saxo , też fajna opcja a nie są drogie. Ewentualnie Clio.

[Petru23 521]

Xsara za duża ale astra już ok?

[lesiu155 105]

Corsa jak i Astra G jest w pełnym ocynku - jeśli nic nie było to i gnić nie powinna. W Corsie miałem silniczek 1.0 - nawet dawał radę, bo jest lekka. Z drugiej strony podobno ten silnik jest awaryjny ale u mnie przez 10 lat nigdy nic, poza jakimś zaworkiem co jakiś czas czy co to było, że olej wyciekał delikatnie. Ale jeśli chodzi o oszczędność to lepiej wziąć większy - spali tyle samo. W Astrze Z18XE dobry silnik ale czy znajdziesz za 5k to nie wiem. Co do innych silników to nie wiem, nigdy się nie interesowałem poza 2.0 turbo, którego na pewno nie znajdziesz za te pieniądze

Edytowane 27 Sierpnia 2018 przez lesiu155

[Above 12]

Corsa C to chyba najlepszy był 1.2 Ecotec 75KM. Kompromis pomiędzy osiągami a spalaniem.