Skocz do zawartości
Gość sir.walazz

AMD RYZEN 3000 - temat zbiorczy

Rekomendowane odpowiedzi

@Kaiketsu thumbup.gif

 

Jak napisałem, różnica między 90 a 110 FPS już jest duża. Gdzie dla osoby mającej 100Hz+ zazwyczaj spadek do 80FPS to DNO. 90FPS zaczyna się upłynniać. Powyżej 100-110FPS jest płynnie i dalsze wzrosty mają już znikome róznice w płynności. Wtedy 90 vs 110 to jest jak thumbdown.gif vs thumbup.gif

 

Niby procentowo różnica niewielka. Ale to zależy gdzie wyzerujemy skalę. Bo jakby przyjąć za zero wspomniane 80FPS, to odczuwalna różnica między tymi procami będzie bardzo wysoka.

 

 

 

Tylko, że to, o czym piszesz, z perf/$ nie ma nic wspólnego :cool:

 

i wtedy jakby przeliczyć perf / $ to 3600 wypada rewelacyjnie. 2600 jest po prostu wypas przy ekranach 60-75Hz. Tutaj zero leży zupełnie gdzie indziej.

Edytowane przez Minciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od wymagań. Jeden ma monitor 120/144 Hz, drugi 60 Hz. Jeden gra w takie gry, drugi inne. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że R5 3600 nie jest najbardziej opłacalnym CPU na rynku do grania. To jest tak samo, jakby przed premierą Zen 2 napisać, że i5-9600K jest królem opłacalności, bo po OC łoi droższego Core i7 z zablokowanym mnożnikiem. A że na rynku są dużo tańsze proce, które też oferują przyzwoitą wydajność (chociaż oczywiście gorszą) przy lepszy współczynniku perf/$, to już nieistotne :E O R5 3600 można napisać, że jest najlepszym wyborem do grania za ok. 9 stówek, ale nie, że jest "królem opłacalności".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na jaki procek zmieniasz ?

 

Najlepiej na jakąś konsolę wink.gif Bo tak to Czołguś miał już wszytko. HEDT stare dwu procesorowe. HEDT nowe, 9900K, Ryszarda. I  w sumie wszytko jest nie dla niego, wiec zostaje...

 

Wszystko zależy od wymagań. Jeden ma monitor 120/144 Hz, drugi 60 Hz. Jeden gra w takie gry, drugi inne. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że R5 3600 nie jest najbardziej opłacalnym CPU na rynku do grania. To jest tak samo, jakby przed premierą Zen 2 napisać, że i5-9600K jest królem opłacalności, bo po OC łoi droższego Core i7 z zablokowanym mnożnikiem. A że na rynku są dużo tańsze proce, które też oferują przyzwoitą wydajność (chociaż oczywiście gorszą) przy lepszy współczynniku perf/$, to już nieistotne :E O R5 3600 można napisać, że jest najlepszym wyborem do grania za ok. 9 stówek, ale nie, że jest "królem opłacalności".

 

Jest jak podzielisz wymagania, albo prościej na posiadaczy monitorów.

 

2600 wypada najlepiej przy 60-75Hz.

3600 wypada najlepiej przy 100Hz+

 

Szczególnie jak za cenę zakupu uwzględni się nie tylko koszt samego procesora, a całego komputera i róznicy w cenie za całość, oraz to co dostanie posiadacz 100Hz+

 

Król nie musi być tylko jeden :D

 

i5 też 9400 też jest spoko przy tanim PC, bo 650zl brzmi już normalnie. A nie jak 8400 dalej zawieszone na 900zl szczerbaty.gif

Edytowane przez Minciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłbym sobie Xboxa X (Forza) albo Switcha ale nie wiem, mam jakiś straszny bul dópy jeśli chodzi o kupno gier na konsole, mimo tego że na Steamie, Originie i GOG mam ich ze 100.

Musze najpierw uzbierać docelową ilość kasy,na ten rok, zamrozić ją a potem zobaczymy.

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i5 też 9400 też jest spoko przy tanim PC, bo 650zl brzmi już normalnie. A nie jak 8400 dalej zawieszone na 900zl szczerbaty.gif

Bo tam masz jeszcze podatek za zintegrowaną grafikę, która stała się rarytasem 8:E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W cenie 2xNVME PCIe 4.0 masz Xboxa, PSa i Nintendo .Do tego abonament na każdej platformie. Darmowe gierki co miesiąc i za cenę Ryszarda kilka Exow na start.

 

Za cenę RTXa i Płyty kupujesz OLEDa albo Coś fajnego od Samsunga.

 

Jeszcze chyba i tak worek części i kasy zostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, luzuj, już robisz wycieczki osobiste, napisałem że z pragmatycznego punktu widzenia Intel leży i kwiczy (co mi osobiście przeszkadza - autentycznie żal mi Intela). Wskazują na to benchmarki SC i MC w syntetykach, a procesory serwerowe bazujące na tej samej archi również są przykładem na to, że Zen2 w wydaniu cywilnym i serwerowym radzi sobie równie dobrze. To dobry prognostyk dla m.in. nadchodzącego 3950X i daje dobry materiał porównawczy jeśli chodzi o perf/zegar i analizę wpływu pamięci podręcznej i użycia większej ilości chipletów i pracy IF. No ale ja jestem "rebeliantem z krwi i kości, byle slajd podsunąć", a zrobił to pierwszy Rysiu a nie ja ;).

No bo kto to widział wrzucać info z Epycach opartych na rdzeniach Zen 2 gen do tematu o Ryzenach. I to jeszcze wskazujące na sromotną porażkę Intela - Skandal. Byle slajd podsunąć szczerbaty.gif Toć to mowa nienawiści przeciw Intelowi.

Edytowane przez ediz4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W cenie 2xNVME PCIe 4.0 masz Xboxa, PSa i Nintendo .Do tego abonament na każdej platformie. Darmowe gierki co miesiąc i za cenę Ryszarda kilka Exow na start.

 

Za cenę RTXa i Płyty kupujesz OLEDa albo Coś fajnego od Samsunga.

 

Jeszcze chyba i tak worek części i kasy zostanie.

OLEDa mam już od ponad pół roku, 55 LG B8 ;)

Jakie darmowe gierki co miesiąc btw?

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od wymagań. Jeden ma monitor 120/144 Hz, drugi 60 Hz. Jeden gra w takie gry, drugi inne. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że R5 3600 nie jest najbardziej opłacalnym CPU na rynku do grania. To jest tak samo, jakby przed premierą Zen 2 napisać, że i5-9600K jest królem opłacalności, bo po OC łoi droższego Core i7 z zablokowanym mnożnikiem. A że na rynku są dużo tańsze proce, które też oferują przyzwoitą wydajność (chociaż oczywiście gorszą) przy lepszy współczynniku perf/$, to już nieistotne :E O R5 3600 można napisać, że jest najlepszym wyborem do grania za ok. 9 stówek, ale nie, że jest "królem opłacalności".

Tylko, że właśnie wymagania są różne i metody liczenia opłacalności też mogą być różne. Patrząc na współczynnik fps/$ zdecydowanie wygrywa 2600. Ale jak chcemy mieć możliwość grania we wszystkie dostępne na rynku gry w 60 fps bez spadków to już 3600 wydaje się bardziej sensowny. A jak celujemy w 120/144 fps to 2600 odpada w przedbiegach.

 

Dla mnie np. to była bardziej sytuacja zero-jedynkowa. 1700@4GHz nie zapewniał minimalnej wymaganej przeze mnie wydajności w grach (zwłaszcza w parze z Vegą; z 980Ti było jeszcze w miarę ok). Właściwie w grach był to poziom wydajnościowy podkręconego Gulftowna na LGA1366. 3600 wypada wyraźnie lepiej tam, gdzie 1700 nie domagał.

 

Więc ja bym powiedział, że R5 3600 to najtańszy procesor zapewniający sensowną wydajność w grach (choć nie miałem 6-rdzeniowców Intela bez HT, więc ręki odciąć sobie za to stwierdzenie nie dam ;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OLEDa mam już od ponad pół roku, 55 LG B8 ;)

Jakie darmowe gierki co miesiąc btw?

 

Kupujesz ten PS plus i Xbox pass . Chyba tak się nazywają? 150 czy 250zl na rok nie pamiętam. Dostajesz ciągle darmowe gierki. Lista chyba nawet jest na wikipedii co przykładowo i kiedy wpadło do PSa.

 

Abonament pozwala też na granie online. Często są też promocje na te abonamenty. Fajna sprawa. Jakbym miał to na bank bym brał z abonamentem. Gierki na własność się dostaje. 2-4 na miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki, jako że siedzę w tematyce pro-audio już paręnaście lat, żywotnie interesuję się wydajnością procesorów jeśli chodzi o wykorzystanie w tym zakresie. Istnieje tzw. DAWBench, czyli ściśle określenie odpalenie jak największej ilości pluginów VST przy odpowiednich buforach, jednak nie oddaje on w pełni tego, jak radzi sobie procesor w takich zastosowaniach - tutaj wszelkie opóźnienia i tzw. utylizacja procesora (czyli takie wykorzystanie, do poziomu którego nie pojawiają się "dropy" czyli opóźnienia związane z przetwarzaniem dźwięku) ma kolosalne znaczenie. O ile np. rendering, czyli mnóstwo operacji które łatwo zrównoleglić wykonywane jest po prostu do ukończenia danego zadania, architektura taka jak Zen2 błyszczy. W grach z kolei prym (minimalnie, ale wciąż) wiedzie Intel (wysokie takty i niskie opóźnienia). W testach tego typu Intel lepiej utylizuje mnóstwo małych operacji, a małe opóźnienia pomagają uzyskać wysoki poziom utylizacji procesora. Dzięki temu AMD nie liczyło się w zasadzie jeśli chodzi o pro-audio przez wiele lat. Pierwszy Zen nadrabiał, ale zdecydowanie za słabo, aby brać go pod uwagę. Zen refresh już się nieco poprawił, ale ciągle problemem była latencja - coś, co jest pomijalne przy obliczeniach zrównoleglonych czy też jednowątkowych, tutaj odbijało się czkawką.

 

Zen2 nie zrównał się jeszcze z Intelem, ale jest już na tyle blisko, że warto go brać poważnie do w/w zastosowań. Jedną kwestią jest to, że przy pracy w DAW z pluginami VST/VSTi/AAX (które to generują największy popyt na moc procesora) najczęściej pracuje się na dużych projektach - kilkadziesiąt ścieżek audio z "zapiętymi" side-chainami, wtyczkami masteringowymi, nie mówiąc o instrumentach wirtualnych, które potrafią nawet najmocniejsze procesory wprawić w zakłopotanie. W takiej sytuacji opóźnienia grają pierwszorzędną rolę. Na wysokim ustawieniu bufora (256+) procesory Intela potrafią wykorzystać ponad 95% swojej mocy, podczas gdy starsze Zen-y "krztusiły się" już przy 70%+. To tak, jakby silnik teoretycznie miał 120KM i "szedł" do 170 km/h a w praktyce noga w podłodze a na liczniku 130 km/h. Nic więc dziwnego, że niechętnie przesiadano się na pierwsze Ryzeny. Zen+ wiele spraw poprawił, ale AMD wciąż sporo brakowało - chodziło głównie o Infinity Fabric.

 

Pamiętacie problemy Ryzenów - kontrolery pamięci? Cóż - okazuje się, że od tego BARDZO dużo zależy - nie jest to game-changer, ale dla takich gości jak ja jest to bardzo cenna informacja. Tu mamy test:

 

http://www.scanproaudio.info/2019/07/30/ryzen-memory-testing-for-audio-does-it-make-an-impact/

 

Z góry podkreślam, że wyniki dla wartości bufora na poziomie 64 są niesamowicie wymagające od procesora - bufor określa czas, jaki CPU ma na przetworzenie sygnału, gdzie najlepsze systemy i interfejsy audio "wyciągają" 24/32 (choć nikt normalny nie korzysta z tak niskich ustawień), 64 to już bardzo dobra wartość (umożliwiająca np. korzystanie z procesora jako np. symulatora pieca gitarowego w czasie rzeczywistym czy np. procesora wokalowego, objawiającego się w bardzo niskiej latencji), 128 normalna (np. korzystanie z instrumentów wirtualnych w czasie rzeczywistym), a 256/512 to "spacerek" (nawet stare FX-y sobie tutaj dobrze radziły - oczywiście wprost proporcjonalnie do wydajności SC) - używana przy mixie/masteringu.

 

Spójrzcie, jak prezentują się wyniki jeśli chodzi o takty RAMu - 3200 vs 3600 to niewielki wzrost, ale "wskoczenie" na 3733 nawet bez oszałamiających timingów daje realne wzrosty i - co potwierdza moją teorię - "dogania" IF i w efekcie daje znaczny wzrost wydajności i zwiększenie utylizacji procesora do akceptowalnego poziomu. Osobiście uważam (w oparciu o dostępne testy i opinie użytkowników np. na KVRaudio i innych forach związanych z pro-audio), że jeśli AMD ogarnie latencję i takty w swoich procesorach, może w tym sektorze wyrosnąć na pozycję lidera. Jest to też powodem, dla którego po stokroć wolę starego 4C/8T Haswell'a do live-actów z VSTi aniżeli najnowsze Zen-y mobile - z całą sympatią do AMD nie robią jeszcze roboty. Czekam osobiście albo na Zen2 mobile albo na premierę SunnyCove, natomiast jeśli chodzi o desktop - na 99% będzie to Zen2 :).

 

Swoją drogą - czy to nie jest też tak, że w kwestii emulatorów (mówię o tych ciężkiego kalibru) opóźnienia również nie grają pierwszych skrzypiec? Widać to po wynikach RCPS3 czy PCem. Niestety brak jest szczegółowych testów, ilość buildów i charakter tego typu oprogramowania również nie ułatwia usystematyzowania tej materii. W każdym razie myślę, że powyższe 3 grosze da ciekawe pole do dyskusji :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak ktos ma Xbox Game Pass w abonamencie to i tak moze grac tylko przez ten czas? Jak mu sie skonczy abonament, to kuniec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak. Dopóki płacisz - grasz. Nie płacisz - nie grasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ponawiam pytanie tutaj.

 

Z tego testu wynika, że podkręcony 2600X jest jak 3600 bez o/c? No i po co cokolwiek zmieniać?

 

https://pclab.pl/art81467-40.html

 

Może mi wyjaśnić też ktoś (najlepiej autor testu) skąd taka przewaga 4,2Ghz 2600X nad 4,1Ghz Ryzena 2600? 100 Mhz i to daje w Wiedźminie aż 15 fps?

 

oc_nv_w3.png

 

Tym bardziej, że Ryzen 2600 w tym teście ma pamięci 3200Mhz, a 3600 już 3600Mhz.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo 3600 OC na 4.2ghz jak pisze, a to jest jego boost, u mnie bez problemu, bez OC mam 4.2ghz w grach, to żeby dawało tyle FPS? Dziwne anomalie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie tutaj.

 

Z tego testu wynika, że podkręcony 2600X jest jak 3600 bez o/c? No i po co cokolwiek zmieniać?

 

z tego testu wynika też, że 9400F "MEM" (cokolwiek to znaczy) jest lepszy od 8700K... :E

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i też, że dwunastowątkowy 8700K ma spadki FPS, których nie ma ośmiowątkowy 9700K i których nie ma podkręcony 8700K :lol2: Tutejsze testy w grach to (niestety, głównie przez wspomnienia o czasach focusa) fuszera i prowizorka, tak więc najlepiej je po prostu zignorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego testu wynika też, że 9400F "MEM" (cokolwiek to znaczy) jest lepszy od 8700K... :E

 

Szybszą pamięć RAM, ale nie wiem ile wynosi podstawowo na tym wykresie do 9400f tam niżej XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego testu wynika też, że 9400F "MEM" (cokolwiek to znaczy) jest lepszy od 8700K... :E

"MEM' znaczy, że śmigał na szybszych pamięciach - 3600 vs 2666.

Edytowane przez Lypton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak myślicie ? Do 3700x wziąść x470, czy lepiej dopłacić do x570. Bo zastanawiam się nad jakimś gigabyte aorus

 

Jak w ogóle sprawuje się ten "pierdzik" na płycie x570?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka!!! Nowe gry i obsługa wielordzeniowości.

[media

/media]

Za długo pokazywał wykresy, za mało się podniecał :E

Nie wiem co chciał osiągnąć autor tego czegoś, ale mnie odrzuciło to ciągłe skakanie wykresami, bełkowanie bez dokładnych informacji w jaki sposób przeprowadzono testy. Nawet nie wysilił się by w stopce podać linki skąd pobrał wykresy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A będziesz miał w planie zakup NVME? Takiego na PCIE 4.0 albo NVME 2-3 sztuki pod RAIDa ? Albo w ogóle co najmniej dwa dyski NVME o transferach powyżej 2000MB/s ?

 

Jeżeli nie to x470 raczej spełni wszystkie Twoje potrzeby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...