Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ta gra ma taki baśniowy, oniryczny klimat, porównałbym ją nawet graficznie do Breath of the Wild, no nie jest to cel-shading ale graficznie jakby właśnie w tym kierunku "skręcała", jest taka trochę rysunkowa IYKWIM :)

Edytowane przez hennepin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no BotW to jednak całkiem inny styl. 

Tutaj po prostu wszystko jest podkręcone. To nie jest ładne pole, to jest najładniejsze pole. :E;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie trochę rozwalają te białe smugi wiatru. Są ewidentnie przerysowane i powodują że to wygląda po prostu idiotycznie. Można to jakoś wyłączyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest twój kompas, te smugi pokazują ci drogę do celu, mnie to nie przeszkadza, o wiele bardziej podoba mi się to rozwiązanie, niż jakaś głupia minimapa w rogu ekranu. Da się to wyłączyć, wystarczy wejść na ekran mapy, dać krzyżak w prawo, po czym odznaczyć cel wiatru, a smugi znikną.

Edytowane przez ditmd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tu tak cicho?

Niby taka dobra gra, a nie widzę, żebyście nastukali za dużo postów z zachwytami nad tą produkcją :E. Sam zaraz siadam ogrywać dalej po przerwie urlopowej.  Ciekawe co tam dalej w tej grze piszczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście ;) już po urlopie i można spokojnie do gry wrócić. Może z fabułą ruszę do przodu bo nabite mam ze 20h i chyba połowy pierwszej lokacji dobrze nie obskoczyłem bo co uwolnie jakiegoś wieśniaka to mi roboty dokłada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm może speed-run i tylko główny wątek jakiś wymiatacz mógłby ogarnąć w tym czasie. Czytając recenzję (miasto gier bodajże) pisali o około 80H choć mi się wydaje, że to i tak mało przy moim tempie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, ODIN85 napisał:

Gra już dawno skończona. Mocne 8.

Mnie jak na razie średnio ta gra przyciąga, gram krótkie sesje z długimi przerwami. Chyba dalej mam przesyt po Assassinach jeśli chodzi o tego typu gry.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powrocilem po 3 tygodniowym urlopie do gry i ja mam wlasnie inne odczucia, fabularnie mi sie bardzo podoba i bardzo dobrze dopasowali misje poboczne do glownej fabuly. Wszystko ma sens i sie pieknie wiaze. Nie mam wrazenia ze cos jest dodane na sile. Czuje taka atmosfere jakbym naprawde staral sie pomoc ludziom z mojej wyspy cierpiacym z powodu wojny.

Strona artystyczna zacwyca mnie dalej, jestem w polowie drugiego aktu i nie mam dosc. Wg mnie jedna z lepszych gier ostatniej generacji i napewno w czolowce EX sony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadana poboczne są okej, choć wałkowanie jednego schematu, czyli pomagania mieszkańcom, zaczyna po pewnym czasie nużyć. Tak, jest to zrozumiałe, zgodne z główną linią fabularną i okolicznościami, ale można było pokusić się o większą kreatywność. Co mnie cieszy to solidne dialogi i dobry wątek centralny, jak i całkiem niezłe opowieści poboczne, dotyczące pozostałych postaci. Do oprawy idzie się przyzwyczaić, mimo wyraźnych uproszczeń i niedociągnięć. Mocno jaskrawa, nasycona paleta barw może się podobać. System walki to nie jest poziom choćby Batmana czy Sekiro, nie ma jednak na co narzekać. Mocny ex od Sony na koniec generacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sporo pierdołowatych zadań jest nawalone na mapie, ale mieszając to wszystko z głównymi i tymi lepszymi pobocznymi w końcu opracowałem schemat, trochę tego trochę tamtego i powoli zaczyna wciągać. Graficznie jest dość mocno nierówno. Raz pięknie, a innym razem ledwie przeciętnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Techniczne pytanie. Na dniach wpadnie w moje ręce ładniutki telewizor z 4K i solidnym HDR. W przypadku, gdy mam zwykłą PS4 - będę mógł wykorzystać zalety HDR?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby działa, z jakimiś update podbili lekko przepustowość nawet w zwykłym ps4 i puścili HDR. Ale jakie są różnice to nie mam pojęcia.

Ogólnie to do TV 4k z dobrym HDR to nie ma co się zastanawiać tylko prosiak. W przypadku Ghosta sama różnica w rozdzielczości to 1800p vs 1080p.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie przeszedlem. Gierka naprawde fajna, momentami wspaniala grafika z niesamowitymi widokami i swietnym photomode z ktorego nigdy w innych tytulach nie korzystalem a tu calkiem czesto. Niestety zdazaja sie tez gorsze momenty jak slabsze tekstury, czasami srednia animacja (smiesznie ludzie odskakuja pomiatani przez niedzwiedzie) czy tez jej brak i czarny ekran (brakowalo pewnie troche budzetu). Klimat Japoni naprawde zrobiony wybornie. Uklony, granie na flecie, tworzenie haiku, podazanie za wiatrem, ujecia kamery przed wieksza walka czy tez rysowane animacje przed misjami mitycznymi - to wszystko nadaje unikatowych cech. Mechanizm walki solidny i wszechstronny. Brawo tez za brak grindu. Fabula prosta i moze nawet niestety troszke za prosta. Postacie pasuja do klimatu Japoni ale przez to wszyscy sa bardzo powazni i ciezko sie do kogokolwiek bardziej przywiazac. Przejscie Jina w stronne ghosta mnie do konca nie przekonuje, wydaje mi sie ze zabraklo jakiegos elementu i bylo troche zbyt gwaltowne. Misje poboczne te ktore na mapie mialy twarz bohaterow calkiem przyzwoite. Pod koniec czulem juz zmeczenie materialu ale tez niedlugo pozniej zakonczla sie glowna fabula wiec tempo rozrywki raczej dopasowane. Generalnie oceniam na 8.5/10, gra bardzo dobra ale nie wybitna jednak biorac pod uwage jaki postep zrobilo Sucker Punch od ostatniego Infamous to byc moze ich kolejna gra juz taka bedzie.

Edytowane przez SNC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.08.2020 o 15:25, Vulc napisał:

Zadana poboczne są okej, choć wałkowanie jednego schematu, czyli pomagania mieszkańcom, zaczyna po pewnym czasie nużyć. Tak, jest to zrozumiałe, zgodne z główną linią fabularną i okolicznościami, ale można było pokusić się o większą kreatywność. Co mnie cieszy to solidne dialogi i dobry wątek centralny, jak i całkiem niezłe opowieści poboczne, dotyczące pozostałych postaci. Do oprawy idzie się przyzwyczaić, mimo wyraźnych uproszczeń i niedociągnięć. Mocno jaskrawa, nasycona paleta barw może się podobać. System walki to nie jest poziom choćby Batmana czy Sekiro, nie ma jednak na co narzekać. Mocny ex od Sony na koniec generacji.

U mnie wciaż jeszcze pare misji ostatniego aktu - ale zasadniczo się zgadzam z tym co piszecie odnośnie wizualiów i samej rozgrywki. Nawet jeżeli z tego powodu kłaniałbym się ku niższej ocenie dla Ghosta to sam fakt umiejscowienia akcji, klimatu ciągnącego garściami z kina samurajskiego czy tego w jaki sposób zrealizowano złoty środek pomiędzy odczuciem arcade pojedynków a oddaniem jednak tego co należne kodeksowi bushido i korzystaniu z katany stawiam tą grę w bardzo ścisłej czołówce exów na playaka w tej generacji. Mocno wręcz mnie nęci żeby to była strefa podium. Wprawdzie Bloodborne'a sie tutaj strącić nie da, ale już pozycje M's SpiderMan i GOW są zagrożone :D  Skończę jeszcze wątek główny i ostatnią wyspę i może mi coś się poukłada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platynka właśnie wleciała, dziękuje dobranoc :) 

Jeżeli chodzi o 2 hity jakie wyszły w ostatnim czasie to według moich odczuć TLOU2 stoi na dużo wyższym poziomie, ale w takie rozległe sandboxy zawsze mi się przyjemniej gra i to przy Ghost of Tsushima potrafiłem długie sesje robić :) Aczkolwiek jeżeli chodzi o takie exy Sony, to Days Gone zdecydowanie lepsze, Spiderman również mi bardziej siadł :) Ghost jednak było nieco monotonne i powtarzalne niekiedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.08.2020 o 20:51, SNC napisał:

Przejscie Jina w stronne ghosta mnie do konca nie przekonuje, wydaje mi sie ze zabraklo jakiegos elementu i bylo troche zbyt gwaltowne. Misje poboczne te ktore na mapie mialy twarz bohaterow calkiem przyzwoite. Pod koniec czulem juz zmeczenie materialu ale tez niedlugo pozniej zakonczla sie glowna fabula wiec tempo rozrywki raczej dopasowane.

Przejście nie było do końca przekonujące, dodatkowo sfiksowanie na honorze i kodeksie ze strony Shimury, sprawiało miejscami wrażenie mocno naciąganego. Nie jestem specjalistą od tego okresu, ale poświęcanie życia swoich własnych żołnierzy i poddanych poprzez głupie decyzje, kiedy równocześnie przysięgało się ich bronić, zbyt często wydawało się średnio wiarygodne. Przez co sam finał również mnie trochę rozczarował.

20 godzin temu, Qrdel napisał:

U mnie wciaż jeszcze pare misji ostatniego aktu - ale zasadniczo się zgadzam z tym co piszecie odnośnie wizualiów i samej rozgrywki. Nawet jeżeli z tego powodu kłaniałbym się ku niższej ocenie dla Ghosta to sam fakt umiejscowienia akcji, klimatu ciągnącego garściami z kina samurajskiego czy tego w jaki sposób zrealizowano złoty środek pomiędzy odczuciem arcade pojedynków a oddaniem jednak tego co należne kodeksowi bushido i korzystaniu z katany stawiam tą grę w bardzo ścisłej czołówce exów na playaka w tej generacji. Mocno wręcz mnie nęci żeby to była strefa podium. Wprawdzie Bloodborne'a sie tutaj strącić nie da, ale już pozycje M's SpiderMan i GOW są zagrożone :D  Skończę jeszcze wątek główny i ostatnią wyspę i może mi coś się poukłada.

U mnie czołówka odmienna (prócz BB), choć na pewno bardzo ciepło będę wspominał GoT. Tak czy inaczej, starając się być sprawiedliwym, pod wieloma względami widać, że to jednak cały czas produkcja twórców Infamous. Sporo "tuszuje" tutaj setting, dobrze wykorzystany i ze sprawnie poprowadzoną historią, której - mimo braku fajerwerków - nie można zbyt wiele zarzucić. Miałem obawy, że główny wątek będzie się za bardzo ciągnął, okazał się w sam raz. Podobnie wątpliwości co do głównego bohatera dość szybko się rozwiały, Jin to postać z krwi i kości, z namacalnym charakterem i ciekawym, dość surowy poczuciem humoru. W przypadku reszty postaci jest trochę za sztywno i na jedno kopyto, co ponownie częściowo wynika z okoliczności. Walka solidna, tutaj jak już pisałem nie mam większych zastrzeżeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do tych, ktorzy juz przeszli; jestem w akcie 2 (oceniam, ze zrobilem ok. 70% aktywnosci na drugiej "wyspie"). Jak rozumiem, ostatni obszar gry to rozdzial 3? Czy tam jest upchanych zadan pobocznych rownie duzo, co w 1 i 2 rozdziale?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tych zadań znacznie mniej niż w pozostałych aktach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem wczoraj akt 2, po tym, jak mnie już nieco wymęczyły kolejne takie same zadania dla npców, wątek główny znów chwycił za serce. Pod względem scenariusza wielu wydarzeń można się było oczywiście spodziewać, nie jest to szczyt storytellingu, ale całość była podana w tak smaczny i spójny sposób (w ogóle cała droga Jina, biorąc pod uwagę kolejne wydarzenia, wydaje mi się bardzo spójna), ze az ciezko bylo sie oderwac od konsoli. I z jednej strony ciesze sie, ze zmierzam do konca, bo juz aktywnosci poboczne zaczynaly meczyc (a robilem wszystko na 100%), z drugiej jednak juz wiem, ze po skonczeniu gry, ciezko bedzie rozstac sie z Jinem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I w sumie nie rozumiem zarzutow co do naglej przemiany Jina - przeciez do tego prowadza wszystkie wydarzenia w grze, co jest szczegolnie podbudowane jesli wykonujemy zadania poboczne - ewidentnie ze strony Jina bije coraz wieksza odraza do mongolow, ewidentnie przy wykonywaniu kolejnych misji pobocznych czuc, ze nasi czesto niezbyt honorowi przyjaciele maja na nas bardzo duzy wplyw, widac w Jinie narastajaca gorycz po tym, jak kolejne postaci go zawodza (mowie tu nie tylko o watku glownym ale nawet o tych glupich misjach dla zwyklych npcow, gdzie co chwile sie okazuje, ze ktos nas oszukal dla osiagniecia osobistych korzysci). Jin rozumie tez bardziej niz wuj, ze honorowa sciezka doprowadzi Cuszimę do zguby.

Sam sie zreszta zlapalem na tym, ze o ile na poczatku walczylem praktycznie tylko mieczem, to im dalej w lqas tym chetniej korzystalem ze skrytobojstw, bomb, eksplodujacych strzal itp. Cel (ocalenie ludzi) uswiecal w tym przypadku srodki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platyna wbita, utrzymuje swoje zdanie, ze byla to rewelacyjna przygoda, a dyrektor artystyczny oraz tworca ścieżki dziwekowej powinni za ten tytuł zgarnąć najwyższe nagrody.

Zakończenie jak najbardziej konsekwentne i spojne z wydarzeniami na przestrzeni gry i realiami epoki i to niezaleznie od opcji, ktora wybierzemy. I szkoda mi naprawde tego, że zobaczylem napisy koncowe - mimo delikatnego zmęczenia zadaniami pobocznymi pod koniec 2 aktu, im dalej w las tym bylo mi bardziej przykro na myśl, że będę się musiał pożegnać z Jinem, a to jest chyba dla gry najlepsza rekomendacja.

Mam teraz dylemat, czy bardziej mi się podobało FF7, czy GOT. Jedno jest pewne, Ellie moze i Jinowi i Cloudowi co najwyżej buty czyścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheszki...

 

 

 

 

2 godziny temu, marcinho07 napisał:

Platyna wbita, utrzymuje swoje zdanie, ze byla to rewelacyjna przygoda, a dyrektor artystyczny oraz tworca ścieżki dziwekowej powinni za ten tytuł zgarnąć najwyższe nagrody. (...)  I szkoda mi naprawde tego, że zobaczylem napisy koncowe - mimo delikatnego zmęczenia zadaniami pobocznymi pod koniec 2 aktu, im dalej w las tym bylo mi bardziej przykro na myśl, że będę się musiał pożegnać z Jinem, a to jest chyba dla gry najlepsza rekomendacja.

Bardzo ubolewam, że nie jest mi dane popykać (no PS :( ).
Ale już ślinię się na inną "azjatkę" ;)
 

Edytowane przez JeRRy_F3D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...