Skocz do zawartości
Lazama

Assassin’s Creed Valhalla

Rekomendowane odpowiedzi

Odpaliłem na 30min, jestem w trakcie robienia questów w DLC. Gra nadal działa jak "kupa" miejscami 30-40fps, GPU 95% użycie, a limit mocy na poziomie 50-60% a temp 57-60C, zmiana AA low na High, tylko zjada fps a GPU nadal nic sobie z tego nie robi... Widać, że gra robiona pod nowe RTXy i AMD.  Days Gone to inne skalowanie, inny wycisk GPU, które miewa miejscami 70C+ i trzyma 60fps jak i 100% limit mocy.
Ale powoli jakoś to przejdę, niestety nic z tym nie zrobię.

Edytowane przez Reddzik
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Szambo napisał:

W Skyrima grałem... przegrałem sporo i się nie wynudziłem tak jak w Vallhalli.

I co będziesz robił na takiej mapie co będzie 1:1? Do celu misji będziesz szedł 20 godzin podziwiając widoczki?

Ja się w Valhalli nie nudzę, gdyż fabuła jest ciekawa, mamy wyraziste postaci, jak chociażby Ivarr bez Kości, ciekawe mini zadania poboczne, bardzo ładną oprawę graficzną ( wykluczając przerywniki na silniku gry, które wyglądają paskudnie ... Ktoś jeszcze pamięta Unity? ), a Skyrim już na premierę był zacofany technicznie, główny wątek jest nieciekawy, podobnie jak w Obllivionie, nie ma tu wyrazistych postaci i dobrych dialogów, tylko questy poboczne są ok, eksploracja i podatność na modowanie. Skoro łażenie bez celu w Skyrimie jest ok ( nawet wrogów na szlaku jest tu niewielu ) to i łażenie po większej mapie w AC byłoby ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej ta gra jest bezsensownie przeciągnięta. I czym bliżej końca tym więcej słabych zapychaczy również fabularnych.

Jest na pewno lepiej niż w Odyssey, ale UBI to UBI oni jak besensownie nie przeciągną gry to nie w ich stylu :E

Ja się ciesze, że obrałem taktykę ogrania Vallhalii w passie. Przeleciałem fabułę i co ciekawsze poboczne zrobiłem i nara. Już nie dałbym rady tej gry przechodzić jak Origins, gdzie sobie odpalałem giere i czyściłem na spokojnie mapkę.

W Odyssey początkowo też chciałem czyścić mapę i skończyło się na tym, że zacząłem rzygać tym przeciągniętym światem i przechodziłem grę dobre kilka miesięcy :E Ale tam to już w ogóle była totalna padaka i nudy z tym zwalonym skalowaniem przeciwników i bardzo słabymi questami, a poboczne to już w ogóle śmietnik :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, lukadd napisał:

Dalej ta gra jest bezsensownie przeciągnięta. I czym bliżej końca tym więcej słabych zapychaczy również fabularnych.

 

Nie chcę nic mówić ale jak ja grałem to zakończenia jako takiego nie było no chyba że coś się zmieniło w DLC ?

Na dłuższą metę gra jest monotonna i trzeba sobie ją dawkować w małych porcjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie był do końca twój styl nie leciałem od misji do misji, bo trochę pozwiedzałem świata i trochę pobocznych też liznąłem, szczególnie w pierwszej połowie gry. Rybki też łowiłem, ale nie na wędkę, bo rozkminiłem, że znacznie szybciej się je łowi po prostu siekając je z mieczyka :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lis22 napisał:

Ja się w Valhalli nie nudzę, gdyż fabuła jest ciekawa, mamy wyraziste postaci, jak chociażby Ivarr bez Kości, ciekawe mini zadania poboczne, bardzo ładną oprawę graficzną...

Ja myślałem, że fakt, że Vallhalla mnie nie porywa to po prostu problem sandboksów jako takich.

I potem zagrałem w Days Gone i wyszło, że Vallhalla to po prostu GÓWNO. Wyraziste postaci? One nie są wyraziste... one tylko takie udają, a w rzeczywistości jak się nad tym zastanowić to są mdłe. Największy problem tej gry to Eivor lelum polelum i sposób poprowadzenia fabuły. 

Oni mieli wszystko, żeby stworzyć coś świetnego... no ale nie potrafią najwidoczniej. Nie potrafią stworzyć naprawdę interesującej fabuły. A jak pokazało Days Gone można opierając się na schematach stworzyć coś unikalnego.

Edytowane przez Szambo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Szambo napisał:

Ja myślałem, że fakt, że Vallhalla mnie nie porywa to po prostu problem sandboksów jako takich.

I potem zagrałem w Days Gone i wyszło, że Vallhalla to po prostu GÓWNO. Wyraziste postaci? One nie są wyraziste... one tylko takie udają, a w rzeczywistości jak się nad tym zastanowić to są mdłe. Największy problem tej gry to Eivor lelum polelum i sposób poprowadzenia fabuły. 

Oni mieli wszystko, żeby stworzyć coś świetnego... no ale nie potrafią najwidoczniej. Nie potrafią stworzyć naprawdę interesującej fabuły. A jak pokazało Days Gone można opierając się na schematach stworzyć coś unikalnego.

Tylko jednego nie bierzesz pod uwagę - Days Gone powstawało od 2015 roku, premierę miało w 2019 roku na PS 4 co daje 4 lata w produkcji. Tymczasem Valhalla powstawała jakieś dwa lata i jest głównie kalką Origins i Odyssey, tzw. odciętym kuponem od "nowoczesnej" serii Assassin's Creed jaka zaczęła się właśnie od Origins - Ubisoft na prawdę mniej się napracował przy Valhalli niż Bend Studio przy Days Gone, które może jest mniejsze ale dzięki temu ma bardziej skondensowaną fabułę i akcję.

Oczywiście Ubisoft vs. Bend Studio to również inna liga jeśli brać pod uwagę zatrudnienie. Ubisoft po prostu "gra" do bezpiecznej bramki i daje więcej tego samego w innym settingu, a skoro się to nadal sprzedaje i takie debile jak między innymi ja to kupują to jedyne co możesz zrobić to (słusznie) nacharchać takim jak ja w głupie ryje lub po prostu nie kupować następnej części na premierę i dołączyć do grona tych mądrzejszych i trzeźwiej myślących co ja zamierzam właśnie zrobić przy okazji kolejnej części - sam "zagram" do bezpiecznej bramki i będę robił jak do niedawna robiłem z tą serią - kupował rok/dwa po premierze.

Edytowane przez caleb59

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, caleb59 napisał:

Tylko jednego nie bierzesz pod uwagę - Days Gone powstawało od 2015 roku, premierę miało w 2019 roku na PS 4 co daje 4 lata w produkcji. Tymczasem Valhalla powstawała jakieś dwa lata i jest głównie kalką Origins i Odyssey, tzw. odciętym kuponem od "nowoczesnej" serii Assassin's Creed jaka zaczęła się właśnie od Origins - Ubisoft na prawdę mniej się napracował przy Valhalli niż Bend Studio przy Days Gone, które może jest mniejsze ale dzięki temu ma bardziej skondensowaną fabułę i akcję.

Oczywiście Ubisoft vs. Bend Studio to również inna liga jeśli brać pod uwagę zatrudnienie. Ubisoft po prostu "gra" do bezpiecznej bramki i daje więcej tego samego w innym settingu, a skoro się to nadal sprzedaje i takie debile jak między innymi ja to kupują to jedyne co możesz zrobić to (słusznie) nacharchać takim jak ja w głupie ryje lub po prostu nie kupować następnej części na premierę i dołączyć do grona tych mądrzejszych i trzeźwiej myślących co ja zamierzam właśnie zrobić przy okazji kolejnej części - sam "zagram" do bezpiecznej bramki i będę robił jak do niedawna robiłem z tą serią - kupował rok/dwa po premierze.

Co mam Ci charchać jak sam wydałem kupę kasy na Vallhale na premierę. Zrobiłem tak bo Origins było przyzwoite i Wikingowie mnie zachęcili. Grałem też wcześniej w większość Asasynów i było znośnie. Znośnie, ale nie wybitnie. Nawet od początku nie było źle... Wątek Eivora i Sigurda dawał nadzieję na coś przyzwoitego. Niestety jakie by te wątki odbijania Anglii nie były to rozmywały opowieść na drobne. A finał jak dla mnie był kompletnie rozczarowujący. Z poziomu gry którą można ograć jednym ciągiem zrobiła się dla mnie z tego produkcja na maks 1 godzinę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to już pozostaje stanąć przed lustrem w łazience i opluć samego siebie. :E A i nie zapomnij o błędach, crashach i innych nienaprawionych do tej pory gównach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, lukadd napisał:

Dalej ta gra jest bezsensownie przeciągnięta. I czym bliżej końca tym więcej słabych zapychaczy również fabularnych.

Jest na pewno lepiej niż w Odyssey, ale UBI to UBI oni jak besensownie nie przeciągną gry to nie w ich stylu :E

Ja się ciesze, że obrałem taktykę ogrania Vallhalii w passie. Przeleciałem fabułę i co ciekawsze poboczne zrobiłem i nara. Już nie dałbym rady tej gry przechodzić jak Origins, gdzie sobie odpalałem giere i czyściłem na spokojnie mapkę.

W Odyssey początkowo też chciałem czyścić mapę i skończyło się na tym, że zacząłem rzygać tym przeciągniętym światem i przechodziłem grę dobre kilka miesięcy :E Ale tam to już w ogóle była totalna padaka i nudy z tym zwalonym skalowaniem przeciwników i bardzo słabymi questami, a poboczne to już w ogóle śmietnik :E

ja mysle że twój sposób jaki zastosowałeś przy obgrywaniu Valhalli można generalnie polecic do wszystkich przyszłych Assasinów żeby miec w miare miłe doznania i sie nie zniechęcić. Ja przy oddysey tak zacząłem czyscic mapkę że po wyczysczeniu dwóch obszarów już rzygałem tą grą i tak mnie zmęczyła że juz nigdy do niej nie wróciłem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Szambo napisał:

Ja myślałem, że fakt, że Vallhalla mnie nie porywa to po prostu problem sandboksów jako takich.

I potem zagrałem w Days Gone i wyszło, że Vallhalla to po prostu GÓWNO. Wyraziste postaci? One nie są wyraziste... one tylko takie udają, a w rzeczywistości jak się nad tym zastanowić to są mdłe. Największy problem tej gry to Eivor lelum polelum i sposób poprowadzenia fabuły. 

Oni mieli wszystko, żeby stworzyć coś świetnego... no ale nie potrafią najwidoczniej. Nie potrafią stworzyć naprawdę interesującej fabuły. A jak pokazało Days Gone można opierając się na schematach stworzyć coś unikalnego.

Nie widzę żadnej przewagi Days Gone nad Valhallą ... DG to jest ta średniej klasy gra od Sony, która też jest powtarzalna i odstaje technicznie ( na konsoli, w wersję PC nie grałem ) od innych, wysoko budżetowych gier Japończyków. Nie pamiętam tam wyrazistych postaci, poza głównym bohaterem i jego kumplem, który głównie siedzi w bazie, ewentualnie jeszcze jedna postać ale nie będę spoilerował. Gra też ma denerwujące mechaniki, jak tankowanie i naprawa motocykla, konia przynajmniej nie trzeba tankować ;) Gra mi się podobała ale szału nie było, poza tym mam już przesyt zoombie pod każdą postacią ;)

Gdyby DG było takim cudem i sukcesem to Sony nie skasowałoby kontynuacji.

Edytowane przez lis22
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już jest ich indywidualna wina, że podpisali na siebie wyrok w postaci umowy z Sony i akceptowali ich durną politykę gier "na wyłączność". Rozumiem z jednej strony bo byli małym studiem kiedy to zaczynali i na pewno dostali dzięki temu duży zastrzyk gotówki na dalszy rozwój jednak but na gardle w postaci ostatecznej decyzji Sony uważam, że nie był wart wyrzekania się samych siebie i tym samym Days Gone 2 trafił szlag bo Sony sobie ubzdurało, że nie warto bo jedynka nie uzyskała takiego rozgłosu jak np. Uncharted, na którym zarobili miliony. Najbardziej moim zdaniem prawdopodobna historia to, że Bend Studio było pod ścianą i musieli podpisać umowę z Sony na wyłączność by w ogóle zaistnieć czymś więcej niż tylko Syphon Filterem czy Bubsy 3D, o których mało kto już pamięta. Jednak każdy kij ma dwa końce ale tak to jest kiedy podpisuje się tego typu cyrograf będąc malutkim studiem chcącym się dalej realizować i mieć nadzieję, że "jakoś to będzie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby im się nie opłacało to by nie podpisali. Swoją drogą, śmieszy mnie wychwalanie gry, która na premierę nie była oceniana jakoś entuzjastycznie i miała sporo problemów, min. z optymalizacją i z mechanikami i była jednak pewnego rodzaju zapychaczem w kalendarzu wydawniczym Sony. Nie ma w tym nic złego, ponieważ gry po prostu dobre też są potrzebne i sam sporo takich kupuję,np. Biomutant czy Necromunda: Hired Gun ale nie róbcie z niej jakiegoś mesjasza gier open world, bo ma te same wady co inne gry tego typu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, lis22 napisał:

Jakby im się nie opłacało to by nie podpisali. Swoją drogą, śmieszy mnie wychwalanie gry, która na premierę nie była oceniana jakoś entuzjastycznie i miała sporo problemów, min. z optymalizacją i z mechanikami i była jednak pewnego rodzaju zapychaczem w kalendarzu wydawniczym Sony. Nie ma w tym nic złego, ponieważ gry po prostu dobre też są potrzebne i sam sporo takich kupuję,np. Biomutant czy Necromunda: Hired Gun ale nie róbcie z niej jakiegoś mesjasza gier open world, bo ma te same wady co inne gry tego typu.

Ja nie robię z niej mesjasza, ale grałem i w Vallhalle i w Days Gone. Gra w Vallhalle po jakimś czasie stała się męczarnią, a rozgrywka w Days Gone tak mnie zassała, że puściła dopiero po ponad 50 godzinach kiedy właściwie zostały mi tylko mniejsze znajdźki do odnalezienia.

Wspominałem już o tym dużo razy w tamtym temacie o Days Gone: zdaje sobie sprawę, że gra ma w teorii powtarzalne czynności... tego obronić się nie da, ale jako całokształt jest dużo bardziej interesującą produkcją niż Vallhalla. 

Zresztą poboczne aktywności w Vallhalli czasem były wręcz irytujące... chcieli dobrze... zrobić jakieś wyzwanie - odnajdywanie wejścia, kombinowanie z pobocznymi, ale czy było to takie ciekawe... za 50 razem już niebardzo.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie o wiele bardziej interesująca jest Valhalla - dlaczego? Ano dlatego, że wolę Anglię za czasów Wikingów od kolejnej gry o zoombie, po prostu czas i miejsce akcji nowego AC idealnie trafia w moje gusta a gier o zoombie jest na pęczki, podobnie jak filmów i seriali, a nawet książek. Niestety, DG, choć na prawdę fajne, nie jest dla mnie niczym oryginalnym i odkrywczym, ot, kolejna gra o zoombie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, lis22 napisał:

Dla mnie o wiele bardziej interesująca jest Valhalla - dlaczego? Ano dlatego, że wolę Anglię za czasów Wikingów od kolejnej gry o zoombie, po prostu czas i miejsce akcji nowego AC idealnie trafia w moje gusta a gier o zoombie jest na pęczki, podobnie jak filmów i seriali, a nawet książek. Niestety, DG, choć na prawdę fajne, nie jest dla mnie niczym oryginalnym i odkrywczym, ot, kolejna gra o zoombie.

No właśnie nie. Wątek główny nie dotyczy ratowania świata przed Zombie. Akcja skupia się na szukaniu ukochanej osoby i ratowaniu zwykłych ludzi przed zwykłymi ludźmi.

Ale w sumie skupmy się na Vallhalli. Wydaje Ci się, że miejsce akcji zostało w należyty sposób wykorzystany? Bo ja uważam, że strasznie w tym aspekcie polegli. To był materiał na kawał świetnej historii, a dostaliśmy dość nijaki wątek "braterskiej" przyjaźni z odchaczaniem regionów.

W ogóle sposób poprowadzenie tej historii woła o pomstę do nieba. Jak dla mnie w ogóle nie zadziałał koncept defragmentacji historii pomiędzy wątek Sigurda i podbijania Anglii. Powinni się byli zdecydować na wątek Sigurda i odpowiednio go rozbudować i dobrze przedstawić, a podbijanie Anglii powinno funkcjonować jako poboczna aktywność. No bo tak to mało kto nie odczuł znużenia 50 godzinnym wątkiem głównym. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat dla mnie fabuła Valhalli jest lepsza od Origins a przede wszystkim od Odyssey - no dobra, głównie od Odyssey ( choć obie gry lubię ) i mnie nie nuży zawieranie sojuszy, bo jest to coś nowego w serii. Ogólnie, podoba mi się sam klimat tych czasów i ówczesnej Anglii, na reszcie mamy zamki i zamczyska, a nie to, co w Origins i w Odyssey, lokacje są większe, lepsze do eksploracji i bardziej swojskie ;) Dlatego też chciałbym żeby Anglia w grze była większa lub żeby powrócono do niej ale już w czasach bardziej zaawansowanego Średniowiecza, dlatego mam też nadzieje, że plotki o czasach Ryszarda I się potwierdzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbiłem wszystkie challenge na gold... ten w jaskini ze strzelaniem w czułe punkty i głowy myślałem, że mnie kur... weźmie ? 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie poszła mała "wiązanka" :E 

Cytat

True Beta testing, less bugs and glitches in Valhalla, fix stability and crashes in Valhalla, fix CPU & GPU usage in Valhalla, add Vulkan api.

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mój pierwszy Asasyn od czasów dwójki xD Póki co fabuła mocno średnia, za to wykreowany świat jest cudowny, eksploruje się to wyśmienicie. Póki co jakieś 65h na liczniku a nie jestem nawet w połowie gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się orientuję kiedy konkretnie będą w grze krótkie miecze ?? Premiera w zeszłym roku a dalej nie ma w grze podstawowego uzbrojenia. Żenada. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ciągu najbliższych tygodni mają dodać:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Coming weeks czyli biorąc pod uwagę że jest koniec czerwca to pewnie lumpy w sierpniu z dlc dopiero dadzą miecze :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak będzie. Tempo to oni mają jak żółwie - tym bardziej, że ostatnimi czasy zmienili model dystrybucji aktualizacji przedłużając termin na 5 tygodni między aktualizacjami, a i tak zesrali się w majtki i na obecną wersję 1.2.2 trzeba było czekać dłużej.

To je Ubisoft, tego nie pomalujesz... :chlup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...