Padający BX500 240GB?

[Hubiq 33]

Miesiąc temu kupiłem dysk Crucial BX500 240GB. Od tygodnia dysk zaczął mieć jakieś dziwne "przestoje" w działaniu. Objawia się to

- Długim czasem uruchamiania. System potrafi zatrzymać się na logu ładowania windowsa przez minutę... Kiedy już logo windowsa się załaduje, to trzeba czekać kolejne 30 sekund zanim na ekranie pojawi się ekranik odpowiedzialny za wpisanie hasła do systemu.

- Kiedy komputer już się włączy to pierwsze otworzenie jakiegokolwiek folderu/pliku/programu na komputerze trwa dobre 20-25 sekund. Jeśli już folder dany folder/plik/program się wczyta to ponowne jego włączenie trwa już tylko ułamek sekundy.

 

Podczas każdej takiej czynności świeci mi się na full kontrolka dysku. Czyli tak jakby dysk musiał bardzo intensywnie pracować w takich momentach "przestojów"

 

Dodam tylko, że jeszcze tydzień temu wszystko działało błyskawicznie. System uruchamiał się dosłownie 11 sekund. To samo z otwieraniem plików i folderów od razu po włączeniu systemu. Trwało to ułamek sekundy. Dioda dysku nigdy nie świeciła się tak intensywnie jak teraz przy włączaniu jakichś rzeczy.

 

Nie mam żadnego wirusa na kompie, ani innego syfu. W autostarcie mam dokładnie te same procesy, które miałem jak dysk działał świetnie. To samo z uruchomionymi w tle usługami.

 

Czy te objawy wskazują na jakieś uszkodzenie dysku, albo padający kontroler?

[Hubiq 33]

Odświeżam

[sokar11 45]

WItam

Dziś u kolegi na kompie z Ryzen 1600 miałem dokładnie to samo, uruchamianie z 10 minut ale jak sie uruchomił to jakoś system działał (troche mulił jak na SSD ale działał), testy dysku wychodziły OK. Przeinstalowałem Windowsa 10 na swój SSD bo myślałem że może płyta pada ale wszystko chodziło prawidłowo wiec sklonowałem swój dysk na BX500 i jak narazie działa wporządku. Być może to jakaś aktualizacja windowsa coś namieszała bo żaden benchmark nie pokazał jakiś znaczących spadków transferów, zainstalowałem nawet oprogramowanie Crucial i tam także program nic niepokojącego nie pokazał. Także przypuszczałem że może BX500 pada ale po klonie narazie uruchamia sie jak trzeba i działa szybko. Zaskakujące jest to że nie pojawiło sie to nagle ale stopniowo zwalniało uruchamianie windowsa, jeszcze tydzień temu ten sam system uruchamiał sie ze 2 minuty (wiadomo za długo ale uruchamiał) a wczoraj to z 10 trzeba było czekać.

Edytowane 12 Maja 2019 przez sokar11

[Hubiq 33]

WItam

Dziś u kolegi na kompie z Ryzen 1600 miałem dokładnie to samo, uruchamianie z 10 minut ale jak sie uruchomił to jakoś system działał (troche mulił jak na SSD ale działał), testy dysku wychodziły OK. Przeinstalowałem Windowsa 10 na swój SSD bo myślałem że może płyta pada ale wszystko chodziło prawidłowo wiec sklonowałem swój dysk na BX500 i jak narazie działa wporządku. Być może to jakaś aktualizacja windowsa coś namieszała bo żaden benchmark nie pokazał jakiś znaczących spadków transferów, zainstalowałem nawet oprogramowanie Crucial i tam także program nic niepokojącego nie pokazał. Także przypuszczałem że może BX500 pada ale po klonie narazie uruchamia sie jak trzeba i działa szybko. Zaskakujące jest to że nie pojawiło sie to nagle ale stopniowo zwalniało uruchamianie windowsa, jeszcze tydzień temu ten sam system uruchamiał sie ze 2 minuty (wiadomo za długo ale uruchamiał) a wczoraj to z 10 trzeba było czekać.

 

No to u mnie identyko sytuacja. Aktualizacje mam wyłączone - używam Windowsa 7. Co ciekawe - mam dwa identyczne laptopy i na drugim jest zainstalowane praktyczne to samo, ale zamiast Cruciala BX500 jest stary Sandisk 128GB, który działa od dobrych 3 lat i system włącza się raptem 15-20 sekund. A na Crucial po 2 miesiącach od zakupu przy włączaniu zachowuje się jak jakiś stary, padający HDD... Pomimo tego, że w CrystalDiskMarku ma transfery 500/550MB. Oczywiście z początku wszystko działało świetnie i włączał się jak rakieta.

Edytowane 12 Maja 2019 przez Hubiq

[Jericho 0]

I co z tym BX500?

Pisza w necie ze slyszeli ze zwalnia po zapelnieniu, a nigdzie nie znalazlem bezposredniej wypowiedzi uzytkownika. Na testach tez wychodzi co innego.