Skocz do zawartości
azgan

GhostWire: Tokyo - wątek zbiorczy PC, PS5

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Jaycob napisał:

A jak poziom trudności i jak oceniasz walkę? Z niektórych materiałów przed widziałem, że raczej jest prosta, Ci wszyscy przeciwnicy jakoś niemrawo się poruszali. ;) 

Twarz nie istotna. :E 

Walka jak do tej pory prosta ale jestem dopiero w 3cim rozdziale więc kto wie co będzie dalej ;) Tradycyjnie gram na normalu, który nie stanowi większego wyzwania i jak tak dalej pójdzie to sobie zmienię poziom trudności oczko do góry :) 

Gra w moim przypadku ma to coś, że wciąga i ma się ochotę zajrzeć wszędzie gdzie się da i poczytać notatki oraz eksplorować miasto. Taki niepowtarzalny klimacik ? Zadania poboczne zapowiadają się fajnie i bankowo będę je robił :D

Ogólnie warto wspomnieć, że to kolejna gierka, która wspiera na PC natywnie DualSense od ps5 i naprawdę świetnie to wpływa na immersję ?     

Edytowane przez lamparcicho
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet na steam decku idzie pograć :D 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki tam mały wyciek nowych opcji... :E 

WPG3XrY.png

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, caleb59 napisał:

Taki tam mały wyciek nowych opcji... :E 

WPG3XrY.png

 

W dup.. sie poprzewraca od tej ilosci upscalingu ?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc byłem nakręcony na tę grę, ale im więcej oglądam tym bardziej uważam, że wygląda paskudnie :/ 

  • Like 1
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, galakty napisał:

Szczerze mówiąc byłem nakręcony na tę grę, ale im więcej oglądam tym bardziej uważam, że wygląda paskudnie :/ 

Powtarzalna nuda tak, ale na pewno nie jest paskudna.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Phoenixsuple napisał:

W dup.. sie poprzewraca od tej ilosci upscalingu ?

Prakrycznie wszystko co jest na rynku, do wyboru do koloru.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość jak zwykle nie zawodzi i mówi jak jest w rzeczywistości...

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, caleb59 napisał:

Gość jak zwykle nie zawodzi i mówi jak jest w rzeczywistości...

 

Jak dla mnie to popłynął bez granic, biorąc jego opinie za pewnik to bym powiedzial że TGW to gra na 1/10 no max 2/10 a prawda jest taka że to po prostu tytuł nie dla niego i tak naprawdę dał bym mu snickersa i powiedziałbym nie gwiazdorz bo aż takie gówno to to nie jest.  Zresztą wiele recenzji mówi to samo to jest tytuł dla każdego jest zbyt egzotyczny, zbyt Japoński aby trafił w gusta wszystkich.

Chociaż wedlug mojej (subiektywnej) opinie to stawiam TEW 1/2 wyżej.

Edytowane przez frog67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co jego opinie jeśli chodzi o mnie w 90% miały swoje pokrycie w faktach. Wiadomo, że każdy odbiera gry inaczej bo to takie samo medium jak filmy czy książka - kwestią subiektywną jest jej odbiór oraz emocje jakie temu towarzyszą - pozytywne, negatywne lub nijakie. Trzeba przyznać, że Tokyo jest świetnie zaprojektowane i klimatyczne ale jednak bardzo schematyczne i poszczególne sektory są podobne do siebie, uliczki po dosyć krótkim czasie zaczynają wyglądać tak samo, na szczęście raz na jakiś czas jest zróżnicowanie terenu w postaci jakiegoś placu budowy, wieżowca czy stacji metra, można też zwiedzać określone mieszkania. Do tego mechanika jest do bólu powtarzalna - strzelaj magią z rąk, odblokuj świątynie, złap duchy ludzi i odeślij je przez budkę telefoniczną, nakarm pieska to da pieniążki. To wszystko robi się często i gęsto, właściwie to non stop tak wygląda rozgrywka i jeśli ktoś ma słabą tolerancję na powtarzalność (backtracking lekki też się zdarza) ten odbije się od gry jak piłka od ściany. Do tego wszędobylskie znaczniki i ciągłe podpowiedzi ze strony "KK" sprawiają, że sens samodzielnej eksploracji nieco blednie, np. znacznik prowadzący do celu jest dokładnie przegięty bo dosłownie tworzy przez chwilę widoczną linię jak po sznurku.

Questy poboczne również nie należą do ciekawych - ot są to takie drobne historyjki, gdzie należy odkryć co w danym miejscu złego się stało i z reguły ogranicza się to tylko do znalezienia demona i wypędzenia go z użyciem QTE. Wypada to na takim samym poziomie jak bieda poboczniaki od Ubisoftu - typowe, szybkie zapełniacze.

Coś jednak w tej grze jest co potrafi przykuć do ekranu, nie potrafię tego konkretnie nazwać ale mimo mankamentów i prostackiej rozgrywki całość jest dosyć przyjemna w odbiorze jednak nie za 250zł tym bardziej, że gra chyba nie ma wielu zakończeń i będzie raczej typowym jednostrzałowcem. Gierka może też cierpieć na syndrom nudy, który może zaatakować w określonym czasie (każdy ma swoją wytrzymałość) robiąc po raz n-ty to samo w kółko - jedyne co pozwala nieco zapomnieć o powtarzalności rozgrywki to poszczególne sekcje fabularne, które potrafią odkrywać nowe tereny normalnie niedostępne podczas swobodnej eksploracji.

Poza tym optymalizacja spoko - na GTX 1070 w 1080p, detale na max, AMD FSR ultra quality jest masełko i gra nawet nie pierdnie.

Edytowane przez caleb59
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, frog67 napisał:

 

Chociaż wedlug mojej (subiektywnej) opinie to stawiam TEW 1/2 wyżej.

Ja też więc jest już nas dwoje :szczerbaty:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, caleb59 napisał:

Póki co jego opinie jeśli chodzi o mnie w 90% miały swoje pokrycie w faktach. Wiadomo, że każdy odbiera gry inaczej bo to takie samo medium jak filmy czy książka - kwestią subiektywną jest jej odbiór oraz emocje jakie temu towarzyszą - pozytywne, negatywne lub nijakie. Trzeba przyznać, że Tokyo jest świetnie zaprojektowane i klimatyczne ale jednak bardzo schematyczne i poszczególne sektory są podobne do siebie, uliczki po dosyć krótkim czasie zaczynają wyglądać tak samo, na szczęście raz na jakiś czas jest zróżnicowanie terenu w postaci jakiegoś placu budowy, wieżowca czy stacji metra, można też zwiedzać określone mieszkania. Do tego mechanika jest do bólu powtarzalna - strzelaj magią z rąk, odblokuj świątynie, złap duchy ludzi i odeślij je przez budkę telefoniczną, nakarm pieska to da pieniążki. To wszystko robi się często i gęsto, właściwie to non stop tak wygląda rozgrywka i jeśli ktoś ma słabą tolerancję na powtarzalność (backtracking lekki też się zdarza) ten odbije się od gry jak piłka od ściany. Do tego wszędobylskie znaczniki i ciągłe podpowiedzi ze strony "KK" sprawiają, że sens samodzielnej eksploracji nieco blednie, np. znacznik prowadzący do celu jest dokładnie przegięty bo dosłownie tworzy przez chwilę widoczną linię jak po sznurku.

Questy poboczne również nie należą do ciekawych - ot są to takie drobne historyjki, gdzie należy odkryć co w danym miejscu złego się stało i z reguły ogranicza się to tylko do znalezienia demona i wypędzenia go z użyciem QTE. Wypada to na takim samym poziomie jak bieda poboczniaki od Ubisoftu - typowe, szybkie zapełniacze.

Coś jednak w tej grze jest co potrafi przykuć do ekranu, nie potrafię tego konkretnie nazwać ale mimo mankamentów i prostackiej rozgrywki całość jest dosyć przyjemna w odbiorze jednak nie za 250zł tym bardziej, że gra chyba nie ma wielu zakończeń i będzie raczej typowym jednostrzałowcem. Gierka może też cierpieć na syndrom nudy, który może zaatakować w określonym czasie (każdy ma swoją wytrzymałość) robiąc po raz n-ty to samo w kółko - jedyne co pozwala nieco zapomnieć o powtarzalności rozgrywki to poszczególne sekcje fabularne, które potrafią odkrywać nowe tereny normalnie niedostępne podczas swobodnej eksploracji.

Poza tym optymalizacja spoko - na GTX 1070 w 1080p, detale na max, AMD FSR ultra quality jest masełko i gra nawet nie pierdnie.

Podsumowując (popraw jeśli się mylę): dobra gra, ale jak będzie za jakieś 130 zł? ??

Zastanawiam się nad tą grą i pewnie się zdecyduję, ale za jakiś czas, klucz można kupić już za niecałe 200 zł. ?

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn. ciężko stwierdzić, tak jak pisałem jakiś czas temu moim zdaniem po miesiącu nikt już nie będzie pamiętał o tej grze.

Tytuł jest zbyt specyficzny, nie może odnieść dużego sukcesu poza Japonią. Gra jest nasączona ich mistycyzmem, wierzeniami i legendami - dla statystycznego europejczyka będzie to ciężkie do przełknięcia. Miasto jest ładne, efekty RT na pewno jeszcze bardziej je upiększają (tak na marginesie zwykły SSR w tej grze też wygląda nieźle), rozgrywka jest jak pisałem wyżej - mało wymagająca, wszędobylska schematyczność i powtarzalność daje po oczach ale z drugiej strony czy np. gry Ubisoftu takie właśnie nie są? Oczywiście, że tak ale są one po prostu przystępniejsze i nie bazują tak mocno na kulturze i wierzeniach azjatyckiego kraju dlatego są prostsze w odbiorze i więcej osób w nie gra. Czy to plus czy minus? Na pewno fani wszelakiej japonistyki powinni się grą zainteresować - chodząc po uliczkach czułem się czasami jakbym oglądał kolejny odcinek Aiko i Emil (taki kanał na yt, Polak ożenił się z Japonką i pokazuje życie codzienne) więc odwzorowanie klimatu, detali tego miasta jest na wysokim, wręcz satysfakcjonującym poziomie. Oczywiście trafią się raz na jakiś czas jakieś kiepskie tekstury w ciemnych zaułkach ale z kolei np. zwykłe kartki z jakimiś notatkami czy plakaty wiszące na ścianach posiadają japońską czcionkę w wysokiej rozdzielczości i idzie je normalnie przeczytać o ile zna się język. Ważne jest by w opcjach grafiki ustawić najwyższą jakość streamingu tekstur, nie zostawiać tego na "Auto".

Moim zdaniem pewnie za te 130zł można by brać ale trzeba zdawać sobie sprawę czym ta gra jest i niestety ale 2h okres testowy przed ewentualnym zwrotem będzie zbyt krótki by to stwierdzić.

Edytowane przez caleb59
  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kulfoniarz napisał:

Podsumowując (popraw jeśli się mylę): dobra gra, ale jak będzie za jakieś 130 zł? ??

Zastanawiam się nad tą grą i pewnie się zdecyduję, ale za jakiś czas, klucz można kupić już za niecałe 200 zł. ?

Raczej za 4 zł w GAME PASS ?

  • Confused 1
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to troche smuci ze Tango zrobiło taki  łatwy tytul w porównaniu nawet do TEW2 (ktorego krytykowano że jest znacznie łatwiejszy niż jedynka) to istny samograj. 

Pocieszeniem może byc informacja że Tango od jakiegoś czasu tworzy drugi niezapowiedziany tytuł i to z dużym prawdopodobnieństwiem jest Evil Within, jakis czas temu wygasała licencja na TEW i została odnowiona, więc jest pewne że TEW3 będzie, chociaż pewności 100% nie ma

https://www.videogameschronicle.com/news/shinji-mikami-wants-tango-gameworks-to-make-smaller-and-non-horror-games/

Mam nadzieje że drugi raz tego samego błedu nie popełnią że wydadzą tytuł w najbardziej tłocznym okienku roku, a pożniej zdziwienie że się nie sprzedał.

Cieszy dobra sprzedaż Tokyo, bo to doda morale dla całego Tango, a i Mikami powinien mieć większy spokój na głowie.

Edytowane przez frog67

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze wspominam zarówno jedynkę jak i dwójkę - w tym wypadku jeśli ogłoszą 3 to na pewno w to zagram o ile głównym bohaterem nadal będzie Sebastian i jego historia przedstawi jakieś nowe wydarzenia powiązane z poprzednimi grami.

Edytowane przez caleb59

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, caleb59 napisał:

Tzn. ciężko stwierdzić, tak jak pisałem jakiś czas temu moim zdaniem po miesiącu nikt już nie będzie pamiętał o tej grze.

Tytuł jest zbyt specyficzny, nie może odnieść dużego sukcesu poza Japonią. Gra jest nasączona ich mistycyzmem, wierzeniami i legendami - dla statystycznego europejczyka będzie to ciężkie do przełknięcia. Miasto jest ładne, efekty RT na pewno jeszcze bardziej je upiększają (tak na marginesie zwykły SSR w tej grze też wygląda nieźle), rozgrywka jest jak pisałem wyżej - mało wymagająca, wszędobylska schematyczność i powtarzalność daje po oczach ale z drugiej strony czy np. gry Ubisoftu takie właśnie nie są? Oczywiście, że tak ale są one po prostu przystępniejsze i nie bazują tak mocno na kulturze i wierzeniach azjatyckiego kraju dlatego są prostsze w odbiorze i więcej osób w nie gra. Czy to plus czy minus? Na pewno fani wszelakiej japonistyki powinni się grą zainteresować - chodząc po uliczkach czułem się czasami jakbym oglądał kolejny odcinek Aiko i Emil (taki kanał na yt, Polak ożenił się z Japonką i pokazuje życie codzienne) więc odwzorowanie klimatu, detali tego miasta jest na wysokim, wręcz satysfakcjonującym poziomie. Oczywiście trafią się raz na jakiś czas jakieś kiepskie tekstury w ciemnych zaułkach ale z kolei np. zwykłe kartki z jakimiś notatkami czy plakaty wiszące na ścianach posiadają japońską czcionkę w wysokiej rozdzielczości i idzie je normalnie przeczytać o ile zna się język. Ważne jest by w opcjach grafiki ustawić najwyższą jakość streamingu tekstur, nie zostawiać tego na "Auto".

Moim zdaniem pewnie za te 130zł można by brać ale trzeba zdawać sobie sprawę czym ta gra jest i niestety ale 2h okres testowy przed ewentualnym zwrotem będzie zbyt krótki by to stwierdzić.

Zobaczymy jak się pochwalą wynikami sprzedaży (o ile to zrobią) i wtedy się okaże, jak bardzo specyficzny był to tytuł.

Owszem, klimatycznie wygląda. Ja tam wielkim fanem Japonii nie jestem, ale się mi podoba. ?

 

5 godzin temu, azgan napisał:

Raczej za 4 zł w GAME PASS ?

To może za darmo w Epicu? ?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, caleb59 napisał:

Tzn. ciężko stwierdzić, tak jak pisałem jakiś czas temu moim zdaniem po miesiącu nikt już nie będzie pamiętał o tej grze.

Tytuł jest zbyt specyficzny, nie może odnieść dużego sukcesu poza Japonią. Gra jest nasączona ich mistycyzmem, wierzeniami i legendami - dla statystycznego europejczyka będzie to ciężkie do przełknięcia. Miasto jest ładne, efekty RT na pewno jeszcze bardziej je upiększają (tak na marginesie zwykły SSR w tej grze też wygląda nieźle), rozgrywka jest jak pisałem wyżej - mało wymagająca, wszędobylska schematyczność i powtarzalność daje po oczach ale z drugiej strony czy np. gry Ubisoftu takie właśnie nie są? Oczywiście, że tak ale są one po prostu przystępniejsze i nie bazują tak mocno na kulturze i wierzeniach azjatyckiego kraju dlatego są prostsze w odbiorze i więcej osób w nie gra. Czy to plus czy minus? Na pewno fani wszelakiej japonistyki powinni się grą zainteresować - chodząc po uliczkach czułem się czasami jakbym oglądał kolejny odcinek Aiko i Emil (taki kanał na yt, Polak ożenił się z Japonką i pokazuje życie codzienne) więc odwzorowanie klimatu, detali tego miasta jest na wysokim, wręcz satysfakcjonującym poziomie. Oczywiście trafią się raz na jakiś czas jakieś kiepskie tekstury w ciemnych zaułkach ale z kolei np. zwykłe kartki z jakimiś notatkami czy plakaty wiszące na ścianach posiadają japońską czcionkę w wysokiej rozdzielczości i idzie je normalnie przeczytać o ile zna się język. Ważne jest by w opcjach grafiki ustawić najwyższą jakość streamingu tekstur, nie zostawiać tego na "Auto".

Moim zdaniem pewnie za te 130zł można by brać ale trzeba zdawać sobie sprawę czym ta gra jest i niestety ale 2h okres testowy przed ewentualnym zwrotem będzie zbyt krótki by to stwierdzić.

Ja akurat ostatnio sporo siedzę w japońskich grach (jestem w trakcie ogrywania kolejnego Ys'a ;) ) ale te całe Ghostwire szczerze mówiąc nie bardzo mnie zainteresowało - oczywiście graficzne wodotryski wylewają się z ekranu, ale sam gameplay nie powala a jeszcze trafiło się parę recek z których wynikało że gra jest mega powtarzalna a fabuła raczej gość przeciętna - no i gierka nie trafiła na listę "do ogrania". Może kiedyś, gdybym akurat nie miał pod ręką totalnie nic innego do ogrania a sama gra wpadła by jako gratis z jakiegoś Epica czy Amazonu to kto wie... 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle. Co ty na to @azgan? Nadal twierdzisz, że konsole mają taką samą wydajność RT jak RTX'y?

Gra na Playstation 5 w trybie Quality korzysta z FSR w trybie performance czyli obraz jest renderowany w rozdzielczości 1920x1080. Właśnie sprawdziłem i w tej grze na niskich ustawieniach śledzenia promieni jest ono obliczane w połowę niższej rozdzielczości w poziomie i w pionie czyli w 960x540. I to wszystko w 30 FPS.

Edytowane przez SebastianFM
  • Like 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, SebastianFM napisał:

Nieźle. Co ty na to @azgan? Nadal twierdzisz, że konsole mają taką samą wydajność RT jak RTX'y?

Gra na Playstation 5 w trybie Quality korzysta z FSR w trybie performance czyli obraz jest renderowany w rozdzielczości 1920x1080. Właśnie sprawdziłem i w tej grze na niskich ustawieniach śledzenia promieni jest ono obliczane w połowę niższej rozdzielczości w poziomie i w pionie czyli w 960x540. I to wszystko w 30 FPS.

Konsola Next Gen pełna geba :hahaha:

  • Like 1
  • Haha 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...