Skocz do zawartości
WebCM

Hulajnoga elektryczna - dojazd do pracy

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, wamak napisał:

Hulajnogi elektryczne powinny być wyposażone w kierunkowskazy, aby mogły poruszać się po drogach publicznych. Bez kierunkowskazów tylko na chodnik, a jak chodnik, to prędkość nie zagrażająca pieszym.

Hulajnoga elektryczna w ogóle nie nadaje się na jazdę po ulicach, gdyż nie może zakręcać pod dużym kątem. Technicznie (budowa przodu hulajnogi) i fizycznie (prędkość + niestabilność konstrukcji)  jest to niemożliwe.

Cytat

@lukadd

Rowery nie mają kierunkowskazów. Te hulajnogi z atestem są przy prędkościach do 20km/h na tyle stabilne, że spokojnie można sygnalizować ręką zmianę kierunku.

Rowery to zupełnie inna fizyka i mechanika, także rozłożenie masy ciała rowerzysty, tu swobodnie można wyciągać rękę, głównie dlatego, że ciężar pochylonego kierowcy znajduje się na siodełku. Przy 20 km na hulajnodze w ogóle tego nie zrobisz, bo stracisz równowagę. Da się to dopiero coś koło 5 km/h.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, wamak napisał:

Hulajnogi elektryczne powinny być wyposażone w kierunkowskazy

Jest to technicznie niewykonalne. Jak ma wyglądać kierunkowskaz o szerokości może 15cm? To będzie nie do odróżnienia czy miga w lewo czy prawo.

14 godzin temu, WebCM napisał:

Problem jest, ale zamiast go sensownie rozwiązać

Jakie sensowne rozwiązania widzisz dla pojazdu mniej stabilnego od roweru, a którym chcesz się poruszać szybciej niż rowerem?

14 godzin temu, WebCM napisał:

nie każdy może rowerem

Co eliminuje możliwość jazdy rowerem, a jednocześnie pozwala na jazdę hulajnogą?

29 minut temu, Kaiketsu napisał:

Ja idąc szybko idę 4.2 km/h i wyprzedzam większość osób na chodniku, więc...

Ja tam sprawnym krokiem to ze 6km/h robię.
4km/h to wleczenie nogi za nogą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bono[UG] napisał:

Jak ma wyglądać kierunkowskaz o szerokości może 15cm? To będzie nie do odróżnienia czy miga w lewo czy prawo.

Na kierownicy, z lewej i prawej strony. Kierownica byłaby szersza. Tak to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie ma jak zadziałać. Jeździec by zasłaniał sobą te kierunkowskazy. Nawet jakby miał bardzo szczupły tyłek, to i tak byłyby widoczne jedynie dokładnie od tyłu, w wąskim zakresie kątów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To kurtałka z ledami na plecy xD lub zwyczajnie znaki ręką. 

Edytowane przez panzar01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, panzar01 napisał:

zwyczajnie znaki ręką. 

wywalisz się przy tak wąskim chwycie :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sobie kiedyś robiłem dla zwiększenia ruchu piesze powroty z pracy do domu. Odległość według googla 5,9 km, w większości po chodnikach, ale starałem się wybierać możliwie boczne uliczki z mniejszym ruchem. Od razu mowie, że nie jestem typem sportowca i mam tylko 1,77m i do tego oponkę i żeby zejść z czasem poniżej godziny to raczej słuchawki na uczy i koncentracja na przebieraniu nogami i rzeczywiście wyprzedzałem wszystkich pieszych poza joggerami. Wiem, że chodziarze sportowi robią kilkanaście km/h, ale zwykłą technika nie wyobrażam sobie,żeby nawet dryblas dwumetrowy przekroczył 8 km/h.

Dla porównania w Warszawie średnia prędkość liniowa tramwaju (Czyli uwzględniająca światła, postoje na przystankach itd) to ok. 15 km/h.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kaiketsu napisał:

wywalisz się przy tak wąskim chwycie :E

oj nie bieduj, jeżdżą i paczą w komórkę, to machać ręką nie mogą? :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bono[UG] może masz 2 metry wzrostu? ;)

ja mam warunki jak @209458, z pracy często wracam z buta z różnych powodów (ja w ogóle lubię chodzić na spacery, więc jak pogoda dopisuje to wracam "dla przyjemności") i tempa google (5 km/h) nie osiągam gdy idę "normalnie" tj. nie wydłużając kroków ponad standardowe / idąc tak szybko żeby się pocić :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Áltair napisał:

Rowery to zupełnie inna fizyka i mechanika, także rozłożenie masy ciała rowerzysty, tu swobodnie można wyciągać rękę, głównie dlatego, że ciężar pochylonego kierowcy znajduje się na siodełku. Przy 20 km na hulajnodze w ogóle tego nie zrobisz, bo stracisz równowagę. Da się to dopiero coś koło 5 km/h.

Zależy od doświadczenia. Limity prędkości wprowadzono właśnie również z tego powodu, że jest problematyczne sygnalizowanie zmiany kierunku przy większych prędkościach. Nie wiem jak jest w Polsce, ale w Niemczech wprowadzono również homologację na hulajnogę po to, aby po drogach/ścieżkach ludzie nie jeździli małymi niestabilnymi wypierdkami.

Ludzie różnie sygnalizują zmianę kierunku. Jedni są w stanie zrobić to przy większej prędkości inni mocniej zwalniają, jeszcze inni sygnalizują zmianę kierunku nogą. Ogólnie w DE jest mandat za brak sygnalizowania zmiany kierunku ruchu na hulajnodze od 10 do 25euro.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem niektórzy robią, bo by chcieli jeździć skuterem ale nie skuterem:

shot0453.jpg.e244eb21d60211c51e1c4b2301ffa7d0.jpg

To chyba ten model: https://archiwum.allegro.pl/oferta/hulajnoga-elektryczna-skuter-dwuosobowy-nowy-i7191010076.html

Cytat

Hulajnogą można poruszać się bez prawa jazdy, badania technicznego, ubezpieczenia, itp.

Nazywajmy to po imieniu, jak ma parametry skutera, to niech to po prostu będzie skuter z wszystkimi jego możliwościami i wymaganiami, a nie tworzy się jakieś wynalazki, które nie powinny poruszać się po drogach publicznych.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś ktoś skuterem (takim normalnym) jechał sobie po ścieżce rowerowej obok ulicy. 

Ciekawe jak jest z tą "hulajnogą elektryczną" ze zdjęcia z tego Allegro. To coś jest na ulice czy ścieżki rowerowe?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DDR-y w większości przypadków nie są poza ulicą (nazwana droga).
Proponuję jednak rozróżniać czym jest jezdnia jeżeli piszemy w kontekście prawa.

Jazda skuterami po ścieżkach, to inna strona przegięcia.

IMO ani jedno ani drugie.
Brak homologacji na skuter, więc jezdnia odpada. Pod definicję hulajnogi też się nie łapie, więc rowerowe też odpadają.

Na własnym podwórku, poza drogami publicznymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już takie cuda jak na tym zdjęciu z allegro i gościu sobie tym normalnie po chodniku jechał :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bono[UG] napisał:

IMO ani jedno ani drugie.
Brak homologacji na skuter, więc jezdnia odpada. Pod definicję hulajnogi też się nie łapie, więc rowerowe też odpadają.

Na własnym podwórku, poza drogami publicznymi.

Dokładnie - to nie hulajnoga elektryczna bo ta nie może mieć siedzenia. Może spełniać definicję motoroweru, ale wtedy musi mieć tablice rejestracyjne i OC. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

ZASADY KORZYSTANIA Z HULAJNÓG ELEKTRYCZNYCH, URZĄDZEŃ TRANSPORTU OSOBISTEGO, URZĄDZEŃ WSPOMAGAJĄCYCH RUCH – WYBRANE ZMIANY W PRZEPISACH !!!?

20 maja 2021 r. wchodzi w życie ustawa z dnia 30 marca 2021 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 720), regulująca status hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego i urządzeń wspomagających ruch oraz zasady korzystania z tych urządzeń w ruchu drogowym.
Zarówno hulajnoga elektryczna, urządzenie transportu osobistego, jak też urządzenia wspomagające ruch zyskały w ustawie – Prawo o ruchu drogowym swoją definicję, a osoby je użytkujące mają zarówno prawa, jak i obowiązki. Należy podkreślić, że hulajnoga elektryczna i urządzenie transportu osobistego w znowelizowanych przepisach mają status pojazdu.
Poniżej załączamy tabelę – opracowaną w Biurze Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji – z wybranymi przepisami, która będzie pomocna dla nowo zdefiniowanych użytkowników.
Biuro Ruchu Drogowego KGP
Data publikacji 14.05.2021

https://www.facebook.com/groups/188683444969185/permalink/1179325089238344/?__cft__[0]=AZWxIbVkQ_GmNZTqdfo_c1Kdz3qUZpVq6BYU7Ty0vs4-01d_9PrJTP9Uiqd_JHKZeWirFbosL12AkA9JnUcyyr55WjYU4iQAM1Pd9VG7IctO_NAB6qUxQ3Rsi-soBhcy1JLYYPyg7e0bliDagHR9wza_&__tn__=%2CO%2CP-R

 

186518977_1207238283070228_7323359589436

 

186396548_1207238406403549_5511065074316

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

UTO są uprzywilejowane w stosunku do rowerów - niefajnie, bo rowerzysta dostanie mandat chcąc uciec na chodnik od morderczych warunków ruchliwych ulic (wyprzedzanie na szerokość lusterka, upał, smród, ryzykowanie życia) a UTO-wiec nie.

Tak to nasze Państwo "dba" o zachęcanie nas do jazdy rowerem, a powinno (korzyści zdrowotne + ekologia).

 

Oczywiście nie mam nic przeciwko UTO.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Kaiketsu napisał:

smród

2m obok to niby już nie śmierdzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bono[UG] napisał:

2m obok to niby już nie śmierdzi?

w Wawie przy dużej ulicy to bardzo często jest 6-8m z uwagi na pasy zieleni. ;)

Czy nie śmierdzi? zdecydowanie mniej, niż gdy dostajesz wydechem fury w dziób z odległości nieświeżego oddechu.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wawie śmierdzi niezależnie gdzie się jest.
Sorry ale takie wrażenie na mnie zrobiła kiedyś po wyjściu z Centralnego (smród palonego plastiku) i mi zostało ;)

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojedź kiedyś do krakowa albo na śląsk :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Bono[UG] napisał:

W Wawie śmierdzi niezależnie gdzie się jest.

Niby czym...?

W Warszawie nie ma nic śmierdzącego per se (poza Czajką, ale ona ma zasięg lokalny :E ). Samochody śmierdzą wszędzie tak samo. W Warszawie jest mniejszy smog niż w wielu innych dużych miastach PL średnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz tego tak dosłownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypadki się zdarzają, czasami śmiertelne

https://www.lublin112.pl/przewrocil-sie-jadac-elektryczna-hulajnoga-zycia-mezczyzny-nie-udalo-sie-uratowac-zdjecia/

Nadal upieram się, że dużo zależy od sprzętu i umiejętności. M365 w ogóle ma jakiś amortyzator? Dodatkowo jeśli wbił max w opony, to katastrofa na takiej nawierzchni gwarantowana. Szkoda, że media pakują wszystkie hulajnogi do 1 worka i demonizują je zamiast obwiniać producentów wypuszczających tani szajs i rządzących za niedostosowanie infrastruktury. Ludzie to czytają i domagają się całkowitego zakazu e-hulajnóg.

Swoją drogą myślę nad zakupem własnej (coś taniego do miasta, ale z szerokim podestem), bo pojedziesz miejską w kilka miejsc i rachunek na 50 zł.

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...