W co obecnie grasz?

[ghostdog 1360]

Lords of the Fallen, wróciłem do tytułu i daję mu kolejną szansę. Przygodę zakończyłem po pierwszym bossie. 

[Saren7 1188]

50h w AC Valhalla za mną. Z rzeczy, które irytują to bugi przez, które 3x wczytywałem punkt kontrolny i technicznie najrzadziej co 3h wyrzuca mi grę do pulpitu. Ogólnie świetna gra na taki chill.

Edytowane 23 Stycznia 2022 przez Saren7

[caleb59 7194]

56 minut temu, Saren7 napisał:

...i technicznie najrzadziej co 3h wyrzuca mi grę do pulpitu.

No zobacz, a to ci dopiero zdziwienie.  

Po ograniu God of War zamierzam skończyć nareszcie Horizon Zero Dawn w wielkich mękach bo nudne jak flaki ale aby jakoś do 4 lutego i mam nadzieję startuję z Dying Light 2, później zapewne Elden Ring i obie te gry powinny wystarczyć na jakiś dłuższy czas.

Edytowane 23 Stycznia 2022 przez caleb59

[Reddzik 4840]

Ja ostatnio to grywam głównie w Generation Zero z kumplami, bardzo fajna gierka.

[musichunter1x 530]

Chyba kończę sekiro, ale sam nie wiem ile jeszcze matrioszek czeka mnie w tych bossach. Największy boss jak zwykłe najłatwiejszy.

Potem pewnie powtórka Nier Automaty, bo tęsknię za fabułą lepszą od "Potworny i spółka" - "Oddawaj dziecko"

[dawidoxx 4232]

 

po 20 latach dalej tak samo dobry  

[Thimedes 1388]

Na zmianę to: https://store.steampowered.com/app/539330/Light_Fairytale_Episode_1/ z tym: https://store.steampowered.com/app/1836660/Super_Night_Riders_S1/

Pierwsze to JRPG z 3D chibi grafiką, a drugie to ścigałka w stylu tych z lat 80-tych ale z grafiką 3D. Nieporównywalnie więcej frajdy od większości nowoczesnych gier AAA, które próbowałem.

[frog67 5017]

To ja zarzucę kolejnym dobrym Easter Eggiem który wyłapie każdy 

[Element Wojny 10310]

W dniu 23.01.2022 o 21:37, musichunter1x napisał:

Potem pewnie powtórka Nier Automaty, bo tęsknię za fabułą lepszą od "Potworny i spółka" - "Oddawaj dziecko"

A Xenoblade 1 i 2 grałeś ? 

[musichunter1x 530]

31 minut temu, Element Wojny napisał:

A Xenoblade 1 i 2 grałeś ? 

Próbowałem kiedyś Xenoblade 1, ale kompletnie nie mój typ pod względem mechanik, a z tego co oglądałem to pewnie i postaci oraz fabuły.
Do Automaty podchodziłem już wcześniej, ale jakoś nie mogłem ponownie wdrążyć się. Najwidoczniej, po wyjściu z "niekończącego się cyklu" nie ma powrotu.
Może Half Life 2 lub MGSy uratują sytuacje.

A Sekiro może nie jest tak płytkie, ale nie mam ochoty samodzielnie tego zgłębiać w NG+. Wystarczy mi oglądanie filmów z kanału "VaatiVidya". Eksplorację zostawię dla Elder Ring.

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez musichunter1x

[Element Wojny 10310]

5 minut temu, musichunter1x napisał:

Próbowałem kiedyś Xenoblade 1, ale kompletnie nie mój typ pod względem mechanik, a z tego co oglądałem to pewnie i postaci oraz fabuły.
Do Automaty podchodziłem już wcześniej, ale jakoś nie mogłem ponownie wdrążyć się. Najwidoczniej, po wyjściu z "niekończącego się cyklu" nie ma powrotu.
Może Half Life 2 lub MGSy uratują sytuacje.

A to szkoda bo ja niedawno ukończyłem oba Xeno i muszę przyznać że bawiłem się znakomicie.

Obecnie zaś gram w Ys VIII i po 30h gry również bawię się świetnie. 

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez Element Wojny

[Stjepan666 6622]

7 godzin temu, dawidoxx napisał:

 

po 20 latach dalej tak samo dobry  

Screena nie umiesz zrobić.

[Stjepan666 6622]

Tak sobie zacząłem rąbać drewno aż wióry lecą w Arcanii, dostałem kiedyś od koleżanki wersje pudełkową premierową za darmo tam jest nawet soundrack na CD. , mówię to sprawdzę, w takie drewno dawno nie grałem, ale ta grafika się śmiesznie zestarzała.

[musichunter1x 530]

47 minut temu, Element Wojny napisał:

A to szkoda bo ja niedawno ukończyłem oba Xeno i muszę przyznać że bawiłem się znakomicie.

Obecnie zaś gram w Ys VIII i po 30h gry również bawię się świetnie. 

YS-y, a nawet serię The Legend of Heroes miałem w planach, ale gdy zobaczyłem na jakich zasad jest to stworzone to porzuciłem zamiary. Nie lubię gier, które nazbyt symulują życie i kradną czas na żmudność, drobne wymiany zdań, choć też nie zawsze, bo strawiłem Personę 5  W grach liczy się dla mnie puenta, odniesienia, postacie, to co zostawia po sobie, a dopiero czasem rozrywka. Mocno uderzają w nutę potęgi przyjaźni w Xenoblade oraz YS, czy to tylko pozory?
Dla rozrywki uwielbiam grać w bullet helle itp., strategie, które wymarły, multiplayer, którego nie widzę dla siebie oraz Dark Soulse, ale w stylu oryginału lub Hollow Knight. Mechaniki turówek japońskich mnie po prostu meczą. Eh, Sony mogłoby zrobić Resogun 2.
Sekiro kocham i nienawidzę jednocześnie. Projekt grindu swojego obycia z mechaniką, a nie poziomów jest świetny. Szkoda, że Lady Butterfly była moim pierwszym bossem, jeszcze przed związanym ogrem  

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez musichunter1x

[dawidoxx 4232]

27 minut temu, Stjepan666 napisał:

Screena nie umiesz zrobić.

Na najnowszych sterach w mohu jakoś nie idzie

 

[Stjepan666 6622]

Teraz, dawidoxx napisał:

Na najnowszych sterach w mohu jakoś nie idzie

 

Jaką masz wersje steam czy GOG?

[dawidoxx 4232]

Teraz, Stjepan666 napisał:

Jaką masz wersje steam czy GOG?

 Origin 

[Element Wojny 10310]

16 minut temu, musichunter1x napisał:

YS-y, a nawet serię The Legend of Heroes miałem w planach, ale gdy zobaczyłem na jakich zasad jest to stworzone to porzuciłem zamiary. Nie lubię gier, które nazbyt symulują życie i kradną czas na żmudność, drobne wymiany zdań, choć też nie zawsze, bo strawiłem Personę 5  W grach liczy się dla mnie puenta, odniesienia, postacie, to co zostawia po sobie, a dopiero czasem rozrywka. Mocno uderzają w nutę potęgi przyjaźni w Xenoblade oraz YS, czy to tylko pozory?

Z pewnością nie tak mocno jak w Personie 4 Golden którą ogrywałem jakoś z rok temu, ale jest tego całkiem sporo. Akurat pod tym względem znacznie większym zabieraczem czasu są Xeno - obie gry są na lekko ponad 100h. Jeżeli zaś chodzi o Ys VIII to z tego co kojarzę to gra na 50-60h max. i jest tego mniej, a więcej zabawy i fabuły. 

Przyznam jednak że dawno się tak dobrze nie bawiłem w zachodnich grach jak obecnie bawię się w azjatyckich. 

[musichunter1x 530]

30 minut temu, Element Wojny napisał:

Z pewnością nie tak mocno jak w Personie 4 Golden którą ogrywałem jakoś z rok temu, ale jest tego całkiem sporo. Jeżeli zaś chodzi o Ys VIII to z tego co kojarzę to gra na 50-60h max. i jest tego mniej, a więcej zabawy i fabuły. 

P4G właśnie przez to nie przebrnąłem na Vicie, ale jeśli zwieńczenie jest tak dobre, jak teksty utworów, to może warto było przebrnąć. Znam przynajmniej założenia z youtube
50-60h Ys VIII może jest to mniej, ale dłużej niż obejrzenie Legend of The Galactic Heroes(~45h), a to z kolei 4-krotność trylogii Tolkiena, w wersji reżyserskiej lub jej 2-krotne przeczytanie i jednorazowe obejrzenie. LOTGH przebija u mnie gry Yoko Taro i Kojimy, ale to zupełnie inne medium oraz skupienie na innym rodzaju przekazu.
Nah, zdziadziałem.

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez musichunter1x

[Kelam 2678]

Kończę powoli drugi sezon TWD, ale szczerze mówiąc wyraźnie gorsza ta historyjka jak z poczciwym murzynem Lee w części pierwszej.  

Absurdalne jest te zrzucanie wszystkiego na barki małej dziewczynki. Schemat rozgrywki podobny jak w jedynce, ale tam sterowało się dorosłym

[crush 11519]

23 minuty temu, Element Wojny napisał:

Przyznam jednak że dawno się tak dobrze nie bawiłem w zachodnich grach jak obecnie bawię się w azjatyckich

Dziwi mnie trochę, że Ci Final Fantasy nie kliknęło, skoro Ci Xeno leży. Bo fabularnie i kreacją świata to jest IMO podobny poziom.

Niery to jednak półka wyżej.

[Stjepan666 6622]

36 minut temu, dawidoxx napisał:

 Origin 

Spoko ja mam wersje Warchest z GOGa.

[ditmd 2911]

Skoro już jesteśmy przy temacie jprgów, to właśnie ogrywam demo Monarka, na 1 levelu władowałem się w jakąś bitwę z przeciwnikami +98  lubię ten japoński humor . Ktoś pamięta jak się nazywa ten jprg z mechami co ma niedługo się ukazać?

Edytowane 26 Stycznia 2022 przez ditmd

[Stjepan666 6622]

Doszedłem już do 10 poziomu w Arcane Gothic 4 , ale ta gra sztampowa i drewniana, ale mi się podoba w dobie dzisiejszych nowoczesnych gier wygląda śmiesznie, zabijanie mobków jak w Diablo, NPCowi można ukraść z kufra wszystko na jego oczach.   gram i się śmieje przy tym, o takie drewno i sztampowość mi chodziło. ?

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Stjepan666

[Lypton 609]

Mój pierwszy hack'n'slash od czasu Dungeon Siege II. A nie, jeszcze Darksiders Genesis było, ale to to taki lajtowy przedstawiciel gatunku i niezbyt mi się spodobał. 

Wracając do GD - uzależniające cholerstwo. Nastawione na singla. Prosta rozgrywka, tony sprzętu i skilli, rozbudowany rozwój herosa. A jak znudzi się nam build, to respec jest prawie że za darmo.

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Lypton