Skocz do zawartości
xdominika

Kierunek studiów

  

13 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który kierunek lepszy?

    • Matematyka i analiza danych PW
      8
    • Międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne UW
      4
    • SGH (jeżeli się uda myślałam wybrać po roku Metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne)
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim Jestem tutaj nowa, mam nadzieję, że można dodawać takie pytania Potrzebuję porady, jestem świadoma tego, że raczej nikt za mnie nie zdecyduje, ale rady zawsze się przydadzą. Mianowicie od października zaczynam studia. Chciałam, żeby kierunek był związany z matematyką, dlatego też takie wybierałam. Teraz zastanawiam się czy lepszym wyborem będzie matematyka i analiza danych na PW czy międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne na UW. Co daje większe możliwości, co będzie ciekawsze? Jestem bardzo niezdecydowana. Z jednej strony szkoda mi rezygnować z PW, z drugiej nie wiem czy UW nie będzie lepszym wyborem. Matematyka i analiza danych jest nowym kierunkiem, dlatego bardzo mało o nim informacji. Chciałam jeszcze zapytać czy dam radę na takich studiach, chociaż wiem, że to trudno stwierdzić. W liceum lubiłam matmę, raczej nie miałam z nią problemów, wiadomo, że nie potrafiłam zrobić dosłownie każdego zadania albo musiałam trochę pomyśleć, ale jakby nie patrzeć był to mój ulubiony przedmiot. Maturę podstawową zdałam na 100%, a rozszerzoną na 98%. Zastanawiam się czy studia matematyczne nie są typowo dla pasjonatów albo geniuszy Czytałam, że analiza danych jest bardzo przyszłościowa, ale kiedy zaczęłam rozważać plan jest baaardzo podobny do zwykłej matmy i nie wiem czy to ma sens. Znowu ten kierunek na UW ma taką wadę, że trzeba chodzić między WNE a MIM. Jednak można zrobić tak jakby dwa kierunki jednocześnie. Czy dodatek ekonomii jest dobrą opcją? Odskocznią, żeby nie dostać jakiegoś kręćka?

 

Dodałam opcję SGH, wcześniej nie za bardzo brałam jej pod uwagę, ale może akurat to by było najlepszym wyborem. Kierunek, który wybiera się po roku i najbardziej mnie interesuje to metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne. Z tego co słyszałam, to matma jest tam na dość niskim poziomie, jednak są dwa języki. Wybrałabym niemiecki i to właśnie jego podobno najwięcej (przynajmniej na początku) trzeba się uczyć.

Co będzie najlepszym wyborem?

Edytowane przez xdominika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy dodatek ekonomii jest dobrą opcją?

Co ja wiem,ekonomia i tak jest powiązana z matmą.

Niezależnie jaki z dwóch podanych przez ciebie kierunków będziesz miała sporo matmy.I to takiej,której w jeden dzień nie opanujesz :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie raczej brzmi, co chcesz robić po studiach. Poza karierą na uczelni ciężko coś robić po matmo-ekonomii czy analizie danych (to raczej ogólny problem studiów mało zakreślonych w daną dziedzinę czyt. wszystkich logistyków, filozofów, matematyków).

Edytowane przez Emise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak u Ciebie z programowaniem?

bo po matmie wiele osób zostaje zawodowymi programistami

https://e.mini.pw.edu.pl/pl/matematyka-stopien1/2019-2020/Matematyka%20i%20Analiza%20Danych/Studia%20Licencjackie/

przedmioty takie jak "Podstawy programowania i przetwarzania danych" czy "Przetwarzanie danych ustrukturyzowanych" gdzie w opisie https://usosweb.usos.pw.edu.pl/kontroler.php?_action=katalog2/przedmioty/pokazPrzedmiot&kod=1120-DS000-ISP-0124

jest

3. Przetwarzanie danych tekstowych. Wyrażenia regularne

 

4. Listy. Funkcje

 

5. Instrukcja sterująca i pętle

 

6. Atrybuty obiektów. Programowanie obiektowe w stylu S3

jedzie python'em na kilometr...

poza tym w dzisiejszym w świecie Bigdata bez programowania nie ma analizy danych

na "Międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne" to w zasadzie ekonomia z rozszerzonym zakresem matmy https://usosweb.uw.edu.pl/kontroler.php?_action=katalog2/programy/pokazEtapProgramu&prg_kod=S1-MSEM&etp_kod=JSEM2

która zwyczajnie może być nie strawna

Edytowane przez Namonaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ja wiem,ekonomia i tak jest powiązana z matmą.

Niezależnie jaki z dwóch podanych przez ciebie kierunków będziesz miała sporo matmy.I to takiej,której w jeden dzień nie opanujesz :E

A który kierunek według Ciebie będzie lepszy?

 

Pytanie raczej brzmi, co chcesz robić po studiach. Poza karierą na uczelni ciężko coś robić po matmo-ekonomii czy analizie danych (to raczej ogólny problem studiów mało zakreślonych w daną dziedzinę czyt. wszystkich logistyków, filozofów, matematyków).

Na pewno nie przestanę po licencjackich, magisterka jest dla mnie obowiązkowa ? Niestety nie potrafię powiedzieć, co chcę robić i to jest problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama nazwa kierunku mało znaczy, przeglądałaś plan studiów? Jakie kursy są na jednych i drugich studiach? Bo to ma tak trochę fundamentalne znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak u Ciebie z programowaniem?

bo po matmie wiele osób zostaje zawodowymi programistami

https://e.mini.pw.edu.pl/pl/matematyka-stopien1/2019-2020/Matematyka%20i%20Analiza%20Danych/Studia%20Licencjackie/

przedmioty takie jak "Podstawy programowania i przetwarzania danych" czy "Przetwarzanie danych ustrukturyzowanych" gdzie w opisie https://usosweb.usos.pw.edu.pl/kontroler.php?_action=katalog2/przedmioty/pokazPrzedmiot&kod=1120-DS000-ISP-0124

jest jedzie python'em na kilometr...

poza tym w dzisiejszym w świecie Bigdata bez programowania nie ma analizy danych

na "Międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne" to w zasadzie ekonomia z rozszerzonym zakresem matmy https://usosweb.uw.edu.pl/kontroler.php?_action=katalog2/programy/pokazEtapProgramu&prg_kod=S1-MSEM&etp_kod=JSEM2

która zwyczajnie może być nie strawna

Niestety za informatyką nie przepadałam, o programowaniu nie mam pojęcia, ale z tego co się orientuję, na PW jest od podstaw, więc może akurat będzie ok. Zdaję sobie sprawę, że znajomość informatyki jest bardzo potrzeba i przydatna, dlatego chciałabym jej jakoś podołać, ale czy dam radę, nie mam pojęcia. A czemu na UW ekonomia z matmą może być niestrawna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama nazwa kierunku mało znaczy, przeglądałaś plan studiów? Jakie kursy są na jednych i drugich studiach? Bo to ma tak trochę fundamentalne znaczenie.

Przeglądałam, na PW to prawie sama matma, trochę informatyki, głównie programowanie, przedmiot humanistyczny, na 3 roku fizyka i w większości przedmioty odbieralne. Na UW to po prostu matma z ekonomią, jakiś wstęp do informatyki. Nie potrafię stwierdzić, które przedmioty będą bardziej przydatne ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety za informatyką nie przepadałam, o programowaniu nie mam pojęcia, ale z tego co się orientuję, na PW jest od podstaw, więc może akurat będzie ok.

Na Polibudach programowanie jest niestety podstawą.

 

Na pewno nie przestanę po licencjackich, magisterka jest dla mnie obowiązkowa ? Niestety nie potrafię powiedzieć, co chcę robić i to jest problem.

I tutaj na forum nawet ktoś z najbardziej pomocną ręką ci nie pomoże.Decyzja należy do ciebie

 

A który kierunek według Ciebie będzie lepszy?

Według mnie żaden z podanych.

Z matmą jest taki problem,że po niej pracy za bardzo nie ma.Albo zostaniesz programistką albo np.kasierką w biedronce,czego ci osobiście nie życzę,ale trzeba znać polskie realia ;)

Taki sam problem jest z ekonomią.Ekonomistów jest w Polsce za dużo i efekt taki,że problem z pracą itd.

 

Jeśli chodzi o studia,to teraz najlepiej wybierać typowo inżynierskie kierunki,ale umówmy się,nie każdy na inżyniera się nadaje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Polibudach programowanie jest niestety podstawą.

 

 

I tutaj na forum nawet ktoś z najbardziej pomocną ręką ci nie pomoże.Decyzja należy do ciebie

 

 

Według mnie żaden z podanych.

Z matmą jest taki problem,że po niej pracy za bardzo nie ma.Albo zostaniesz programistką albo np.kasierką w biedronce,czego ci osobiście nie życzę,ale trzeba znać polskie realia ;)

Taki sam problem jest z ekonomią.Ekonomistów jest w Polsce za dużo i efekt taki,że problem z pracą itd.

 

Jeśli chodzi o studia,to teraz najlepiej wybierać typowo inżynierskie kierunki,ale umówmy się,nie każdy na inżyniera się nadaje :P

Teraz to się załamałam ? A jeżeli pójdę na licencjackie, na któryś z tych kierunków, to po którym mam lepsze możliwości na magisterkę? Bo właśnie obawiałam się, że po matmie może być trudno z pracą, ale wolałam wybrać to, co w miarę lubiłam, niż coś, co mnie denerwuj albo w ogóle nie interesuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety za informatyką nie przepadałam, o programowaniu nie mam pojęcia, ale z tego co się orientuję, na PW jest od podstaw, więc może akurat będzie ok. Zdaję sobie sprawę, że znajomość informatyki jest bardzo potrzeba i przydatna, dlatego chciałabym jej jakoś podołać, ale czy dam radę, nie mam pojęcia. A czemu na UW ekonomia z matmą może być niestrawna?

na informatyce tez teoretycznie jest od podstaw a wiadomo jak wychodzi... szczególnie na poliwoodzie

 

trzeba mieć bakcyla w tym temacie interesować się tym; gospodarką

a przynajmniej nie zasypiać na widok pulsu biznesu :P

kolega ze studiów uciekł po pol roku z ekonomii ...

wspominał o karnych referatach z historii gospodarczej o hodowli renifera :D

 

chociaż nie mam dobrego zdania na temat UW

Jeśli chodzi o studia,to teraz najlepiej wybierać typowo inżynierskie kierunki,ale umówmy się,nie każdy na inżyniera się nadaje :P

to mówisz że studia inżynierskie z geologii stosowanej http://informatorects.uw.edu.pl/pl/programmes-all/GES/S1-GES/

albo ogrodnictwo :E

Bo właśnie obawiałam się, że po matmie może być trudno z pracą, ale wolałam wybrać to, co w miarę lubiłam, niż coś, co mnie denerwuj albo w ogóle nie interesuje.

przypomina mi się moment wtórym gościu wystawił dziewczynie po technikum informatycznym (na kierunku geologia) lufę z komentarzem "widać że to panią nie interesuje, niech się pani dłużej nie meczy" dziewce przesympatyczne poszło na informatykę i ją skończyło

nikt Cie nie zmusi to skończenia tych studiów a prawdę mówiąc to lepiej jest skończyć cos interesującego

 

znałem nawet faceta który z Twoimi wynikami z matmy poszedł na chemie (nie mając matury z chemii; kuriozum ale to UW...)

i wiadomo że to był niezbyt długi epizod w jego życiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to mówisz że studia inżynierskie z geologii stosowanej http://informatorects.uw.edu.pl/pl/programmes-all/GES/S1-GES/

albo ogrodnictwo :E

Lepszy kierunek:Rolnictwo :E

 

znałem nawet faceta który z Twoimi wynikami z matmy poszedł na chemie (nie mając matury z chemii; kuriozum ale to UW...)

i wiadomo że to był niezbyt długi epizod w jego życiu

Czekaj,ja usłyszałem historię o tym kierunku,lecz na PG.Tam akurat chemię wybierali tylko ci,którym nie udało się dostać na lepsze kierunki na tej uczelni.Nie pytać skąd tą historię znam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepszy kierunek:Rolnictwo :E

Rolnictwo i Ogrodnictwo to w zasadzie to samo :D

Czekaj,ja usłyszałem historię o tym kierunku,lecz na PG.Tam akurat chemię wybierali tylko ci,którym nie udało się dostać na lepsze kierunki na tej uczelni.Nie pytać skąd tą historię znam ;)

na UW to są niespełnieni lekarze, farmaceuci, stomatolodzy i biotechnolodzy wiec sama śmietanka

akurat w tym przypadku to gościu nie wiedział co ma ze sobą zrobić ...

ale na poliwooodzie to jest technologia chemiczna [i procesowa?!] np. bez kwantówki (przedmiotu chemia kwantowa)

 

zbieranina ludzi którzy nie dostali się gdzie indziej to była geologia chociaż tez byli ludzie w tym ja którzy dostawali się na geografie czy gdzie indziej a sami wybierali ten kierunek

 

bezkonkurencyjna to w tym temacie była psychologia na AGH

Edytowane przez Namonaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjdź od tego, co Cię interesuje.

 

Masz jakieś hobby?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie raczej brzmi, co chcesz robić po studiach. Poza karierą na uczelni ciężko coś robić po matmo-ekonomii czy analizie danych (to raczej ogólny problem studiów mało zakreślonych w daną dziedzinę czyt. wszystkich logistyków, filozofów, matematyków).

Co za wierutne bzdury.

 

Po tym może pracować w każdym korpo zajmującym się finansami/analizą danych. Pewnie w większości banków także.

Douczenie się baz danych to żaden problem (Excela pewnie uczą na studiach).

 

A ze swojej strony polecam Informatykę i Ekonometrię (na niektórych uczelniach nazywają to też "AG").

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezkonkurencyjna to w tym temacie była psychologia na AGH

Sprawdzałem,nie ma kierunku psychologia na AGH

 

ale na poliwooodzie to jest technologia chemiczna [i procesowa?!] np. bez kwantówki (przedmiotu chemia kwantowa)

To ja ci powiem,że jeden z moich znajomych studiuje technologię chemiczną na AGH.Muszę się go spytać,jak jemu idzie :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem,nie ma kierunku psychologia na AGH

To ja ci powiem,że jeden z moich znajomych studiuje technologię chemiczną na AGH.Muszę się go spytać,jak jemu idzie :E

bo go zlikwidowali :P celowo użyłem czasu przeszłego

chyba został wydział nauk humanistycznych z jakąś ... informatyką

ciekawe że nie mogę nawet niczego zaleście na jego temat :D

 

ciekawe, Inżynieria i Analiza Danych na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska ?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UW lepsze

Masz jakieś argumenty?

 

Wyjdź od tego, co Cię interesuje.

 

Masz jakieś hobby?

Przykre to, ale nie potrafię stwierdzić, co chciałabym robić, interesuję się wszystkim i niczym ? W liceum dobrze szła mi matma, lubiłam się jej uczyć, więc stwierdziłam, że coś z nią związanego będzie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

interesuję się wszystkim i niczym ?

:hmm:

Nie chcę cię totalnie załamać,ale nie wiem czego oczekiwałaś na tym forum stricte komputerowym.

 

W liceum dobrze szła mi matma, lubiłam się jej uczyć,

Wiesz co,też lubiłem matmę w liceum i poszedłem na studia(też jestem aktualnie studentem,od października będę na 3 roku studiów I stopnia),które mają w sobie matmę.I co?Wszystko było dobrze,do momentu całek.Potem nie potrafiłem ogarnąć tych całek,a potem to już długa historia :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś argumenty?

 

Znam sporo ludzi z MIMu, matma jest na wyższym poziomie w porównaniu do PW, o informatyce nawet nie wspominam. Raczej nikt nie narzekał na pójście na MSEM. Tak jak ktoś wcześniej pisał po matmie wszelkie firmy analityczne i korpo stoją otworem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głosuje na PW bo skończyłem PW :D

A na jakim wydziale?

 

Znam sporo ludzi z MIMu, matma jest na wyższym poziomie w porównaniu do PW, o informatyce nawet nie wspominam. Raczej nikt nie narzekał na pójście na MSEM. Tak jak ktoś wcześniej pisał po matmie wszelkie firmy analityczne i korpo stoją otworem.

Ja właśnie słyszałam, że dużo osób rezygnuje, bo ciężko. A kojarzysz może kogoś stamtąd? Matma jest okrojona do takich pożytecznych rzeczy? Bo o PW słyszałam, że bardzo abstrakcyjna i uczę się bardzo dużo rzeczy, których nie wykorzystam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, matma na UW jest raczej bardziej abstrakcyjna. Pewnie rezygnują bo poziom jest wysoki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, matma na UW jest raczej bardziej abstrakcyjna. Pewnie rezygnują bo poziom jest wysoki.

A orientujesz się może jak to wygląda na międzykierunkowch?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość r2d3

.....

Edytowane przez r2d3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne aktualnie

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Z Kodami to się nie liczy bo to "czitowanie"   hehe Z taką promką to nie ma tematu brać GX'a i tyle.
    • Ale co w tym artykule jest złego albo nieprawdziwego? Niektórzy nie chcą walczyć i tyle. Państwo traktuje obywatela jako niewolnika jak zabiera mu w podatkach większość miesięcznej pensji, ale to nie znaczy, że na prawdę jest niewolnikiem.    Już dawno zachód poszedł by na uklad, że oddaje wschód ukrainy i wprowadza określoną liczbę wojska pod flagą międzynarodową jako gwarant bezpieczeństwa. Rosja dostaje co chce, Ukraina na zawsze zostaje biednym krajem buforowym. Tylko, że USA zależy na wykrwawianiu rosyjskiej gospodarki jak najdłużej nie patrząc na straty ukraińców. Wszyscy to wiedzą od dawna. Prędzej czy później i tak skończy się na jeden z dwóch sposobów: albo będzie zawarcie pokoju i oddaniem całego wschodu, albo kapitulacja ukrainy przez nagłe załamanie frontu, którego nie będzie się dało odratować. Przynajmniej tak to na razie wygląda. Rozstrzygnięcie po wyborach w USA - jak wygra Trump to będzie większa szansa na opcję nr1, jeśli Biden - kolejne miesiące/lata wojny i większa szansa na opcję nr 2
    • Szczerze mowiac to mi nie przeszkadza jak szumi, wazne zeby bylo dobre i w tych widelkach cenowych o ktorych napisalem.
    • To nie kwestia sztuki, zależy od tego jak dany zasilacz ma ustawioną krzywą jak jest agresywna od niskiego obciążenia to nic z tym nie zrobisz bez rozbierania i modyfikacji/wymiany wentylatora focus z 2017r w idle kręcił poniżej 450rpm jak się wyłączyło tryb pasywny  a pod obciążeniem reszta kompa go zagłuszała jak osiągnął tam okolice 900-1000 a jak ci w idle kręci dany model 700-800rpm to co innego  
    • Ale zdajesz sobie sprawę, że złamanie kości udowej, a złamanie kości w stopie, to kompletnie różne przypadki? Udowa jest prosta i duża, to się zupełnie inaczej goi niż jak masz układ wielu drobnych kości powiązanych ze sobą. Jeżeli oprócz złamania doszło też do naruszania stawów, wiązadeł itp. miękkich części, to potrafi się długo goić. Dodatkowo z twojego opisu wygląda jakbyś miał wstawioną szynę/płytkę, a nie tradycyjne unieruchomienie gipsem, gdzie pewnie byłbyś zapakowany od łydki po miednicę i nie byłoby szans na swobodne chodzenie. Niekoniecznie ktoś miał tutaj taki przypadek. Mógł nie złamać, mógł nie jeździć rowerem. Jeżeli nie masz problemów z chodzeniem, to pewnie z jazdą po równym i bez przeginania powinno być ok. No ale to zawsze jakieś ciut większe ryzyko, zwłaszcza jak to noga, którą się zwykle podpierasz. Wiem, że ciężko czasami już usiedzieć, ale szkoda z pośpiechu sobie przedłużyć sprawę. Ja mogę jedynie o zupełnie innych przypadkach. Złamanie przedramienia - 3 miesiące w gipsie, około 1,5-2 miesięcy po zdjęciu pierwsza przejażdżka na rowerze. Nabranie pełnej pewności co do wytrzymałości ręki - ponad pół roku. Pozbycie się zacinania ręki w łokciu - ponad rok. Pełny zakres skrętu nadgarstka - nigdy. Kontuzja barku - raczej bez złamania (nie było jednoznacznej diagnozy, rtg nic nie wykazało, na usg czegoś tam się dopatrzyli, fizjo stwierdził że mogło to być tylko zbicie mięśni), nie licząc powrotu po upadku (jakoś trzeba było się pozbierać do domu), to po 3-4 tygodniach, kiedy zupełnie przestałem czuć dolegliwości nie pamiętam ale trochę to jeszcze trwało. Jakby się nie poprawiało, to bym się solidnie martwił Jeżeli się zrosło, zagoiło, to jak najbardziej ruch będzie sprzyjał regeneracji. Stopa zaczyna prawidłowo się ruszać w pełnym zakresie, poprawia się ukrwienie. Grunt żeby wiedzieć z czym się jeszcze wstrzymać, a co będzie pomagać, ale to już specjalista wie najlepiej, zwłaszcza że każdy przypadek inny.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...