Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Kaiketsu napisał:

@lukibossss wstępną, czy ostateczną?

Brzmi nieźle. Wszędzie straszą, że trwa to miesiące.

Ile miałeś wkładu własnego w %?

Ostateczną, miałem tylko 10% wkładu.

Chyba na spoko doradcę trafiłem, bo powiedział nam że kładą priorytet na osoby które zgodzą się na powiadomienia SMS i podpisywanie papierów właśnie w formie elektronicznej + wzięcie gościa do wyceny mieszkania właśnie z tego banku. W przyszłym tygodniu już umowę z bankiem podpisuję i temat załatwiony. Doradca nam powiedział, że ta opcja z powiadomieniami SMS od niedawna jest i np. gościu co ponad 2 miechy temu składał wniosek, ale jeszcze takiej opcji z tymi powiadomieniami nie było to dalej czeka na rozpatrzenie. 

Dodam, że obecną umowę o pracę mam od 4 miesięcy, także w ogóle w szoku jestem że żadnych problemów nie robili.

A i nawet nie było problemem, że miałem kilka opóźnień w spłacaniu rat - może komuś to się przyda.

Edytowane przez lukibossss
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kredyt w PKO BP - w 3 dni to była decyzja ostateczna. Wkład 40%.

W temacie doradców kredytowych:

Kiedy chciałem kupić 60m w wieżowcu, to polecony przez nich doradca stwierdził NIEDASIĘ. Kazał albo zmniejszyć kredyt (czyli bez wykończenia), albo dozbierać do 20%, lecz nawet po dodatkowej weryfikacji nikt nie wrócił z pozytywną decyzją. Ten sam doradca załatwiał kredyt na melinę i sprawiał wrażenie, że zna się na rzeczy.

Kiedy skontaktowałem się z doradcą poleconym przez drugiego dewelopera, wszystko potoczyło się szybciej. On wszystko załatwia i mam tylko podpisać. Kredyt z wykończeniem, wkład 10%, brak podwyższonych odsetek od niskiego wkładu, okres 35 lat, brak prowizji za wcześniejszą spłatę, polecenie stałe zamiast przeniesienia wynagrodzenia. No ale podzielam opinię Kaiketsu, że to nie jest osiedle dla singla, zwłaszcza potrzebującego spokoju podczas pracy zdalnej, a raczej dla rodzin z bąbelkami. Decyzję muszę podjąć już. Inne opcje? Na razie brak.

W wieżowcu zwolniło się podobne mieszkanie kilka pięter niżej, ale jest znacznie ciemniej (ściana pod kątem) i mimo temperatur <20°C jest gorąco (klima i wentylacja wyłączone). Tak jak wcześniej napaliłem się na wieżowiec, tak teraz 50:50. Gdyby tamto mieszkanie było nadal wolne, to bym brał. Podobno większość kupuje dla siebie.

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, WebCM napisał:

kilka pięter niżej

A chcesz somsiada tupiącego Ci nad głową? Bierz narożne na ostatnim piętrze tylko ;)

 

35 minut temu, WebCM napisał:

Decyzję muszę podjąć już. Inne opcje? Na razie brak.

Dobrze by było dla Ciebie "coś" wziąć. Jeśli nie będzie się sprawdzać, to powinieneś na fali "nowego ładu" odsprzedać z zyskiem. Według mnie to ostatni dobry moment na zakup mieszkania w tym roku, tak do września. Potem zacznie się cyrk.

 

U mnie starostwo wymyśliło rozwiązanie problemu z wodą... ale muszę się zgodzić na robienie studni, której wcale nie chcę. 8:E A potem podłączać się ekstra do wodociągu. Absurdalne, ale takie prawo... lepsze to, niż poprawianie WZ i pozyskiwaniue zgód od sąsiadów-widmo, by zmienić linijkę tekstu.

Mam już prąd (a raczej prowizorkę budowlaną), skrojono mnie za nią na 2500 PLN i dodatkowo wlepią mi teraz taryfę C11, płatną ok. stówy co miesiąc. Ech, czysta radość. Czemu nie brałem od somsiada? Bo bym od tego somsiada brał do września 2022. Nie wiem, czy coś takiego w ogóle by przeszło przy odbiorze budynku - "skąd ma pan prąd?" "a nie wiem, krasnoludki wytwarzają" :E

No i szansa na załapanie się na PV jeszcze z systemem opustów wynosi zero, bo przecież nie możesz do ZE wysłać wniosku o przyłaczenie układu podłączonego do nieistniejącej sieci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może poradzicie jak wybrać dobrych fachowców do wykończenia? Oczywiście mówimy tu o sytuacji gdy nie mam nikogo z polecania ani z rodziny. U mnie będę łączył kuchnię z salonem + remont totalny łazienki. Szukacie na necie, patrzycie po opiniach czy jak to wygląda? Bo nie chcę się naciąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lukibossss napisał:

Ostateczną, miałem tylko 10% wkładu.

Chyba na spoko doradcę trafiłem, bo powiedział nam że kładą priorytet na osoby które zgodzą się na powiadomienia SMS i podpisywanie papierów właśnie w formie elektronicznej + wzięcie gościa do wyceny mieszkania właśnie z tego banku. W przyszłym tygodniu już umowę z bankiem podpisuję i temat załatwiony. Doradca nam powiedział, że ta opcja z powiadomieniami SMS od niedawna jest i np. gościu co ponad 2 miechy temu składał wniosek, ale jeszcze takiej opcji z tymi powiadomieniami nie było to dalej czeka na rozpatrzenie. 

Dodam, że obecną umowę o pracę mam od 4 miesięcy, także w ogóle w szoku jestem że żadnych problemów nie robili.

A i nawet nie było problemem, że miałem kilka opóźnień w spłacaniu rat - może komuś to się przyda.

Jestem w bardzo podobnej sytuacji - Millennium, 10% i umowa od 4 miesięcy - i po tygodniu dostałem info, że muszę część dokumentów podpisać jeszcze raz bo się podpisałem samym nazwiskiem. Oprócz tego uczepili się zaświadczenia o zarobkach bo księgowa coś tam źle przekreśliła czy poprawiła i znowu muszę biegać z tymi papierami :E 

A zgodę na te powiadomienia sms to gdzie zaznaczyłeś? Jakoś tego nie widziałem nigdzie we wniosku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, kapitanhack napisał:

Jestem w bardzo podobnej sytuacji - Millennium, 10% i umowa od 4 miesięcy - i po tygodniu dostałem info, że muszę część dokumentów podpisać jeszcze raz bo się podpisałem samym nazwiskiem. Oprócz tego uczepili się zaświadczenia o zarobkach bo księgowa coś tam źle przekreśliła czy poprawiła i znowu muszę biegać z tymi papierami :E 

A zgodę na te powiadomienia sms to gdzie zaznaczyłeś? Jakoś tego nie widziałem nigdzie we wniosku.

Szczerze mówiąc to już nie pamiętam, po prostu doradca jakiś papierek dał do podpisania, za bardzo się nie zagłębiałem. A z zaświadczeniami to normalna sprawa, babki z kadr często je źle uzupełniają, u mnie np. totalnie z dupy wpisała mój adres, ale akurat nie miało to wpływu na wniosek.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, lukibossss napisał:

Może poradzicie jak wybrać dobrych fachowców do wykończenia?

Popytaj znajomych o opinię. Ktoś pewnie wykańczał.

Weź pod uwagę, że glazurnik za metr płytek weźmie 200 zeta :E więc polecam zobaczyć na yt kanał "Mario Budowlaniec" i zobaczyć, co jesteś w stanie zrobić samemu.

Mi też się nie chce i mam dwie lewe ręce, ale nie ma bata, żebym za układanie kawałków ceramiki komuś pensję miesięczną swoją oddał. Wolę sobie samemu krzywo to zrobić :E

Tak samo możesz raczej samemu pomalować.

Tynków tylko nie rób samemu, bo to łatwo spieprzyć i ciężko poprawić.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tynki też są patenty na YT. Robią sobie szynę prowadzącą z jakiś płaskowników i nawet szlifować nie trzeba. Lepiej jak u fachowców :D 

Gładź też można łatwo ogarnąć jak ma się sensowny tynk. 

Płytki jak ktoś chce jechać po podłodze to wykonalne. Plastikowe badziewie się kupuje do pozycjonowania płytek i jest bajka, byle płytki proste kupić czyli najlepiej nie za duże. Najgorsze chyba są takie ala deski, długie, cienkie i wybałuszone zawsze środkiem. Na ściane za umywalkę na prostej powierzchni też easy temat. Np płytki 60x60 pionowy pas kilku sztuk na szerokość 120cm ( czyli dwóch płytek ). tutaj nawet plastików nie potrzeba to łapania płaszczyzny między płytkami.

Ale jak ktoś chce zawalić całą łązienkę pod sufit ala PRL to zaczynają się schody :D Jeszcze do tego łączenie krawędzi na szlifowanych płytkach pod kątem 45* i już można szukać fachowca. A i tak pewnie co drugi to spierdzieli :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to najchętniej bym nalał na kafelki i zrobił coś takiego, tylko mniej "pasiasta" faktura paneli winylowych :E

xbsDjySJ1BqEwXsuFJ_z3KCmGGa0vrTW7Ly-gy-V

Ale z tego, co mi wiadomo, to płyty winylowe kładzie się trudniej, niż nudne kafelki.

Wymagają super równej powierzchni.

Ps. też idę w prysznic ze spadem bez brodzika. Nie dość, że taniej, to jeszcze łokciami nie będę walił w kabinę przy obrocie. Nie cierpię typowych kabin w blokach, ciasno, nie ma jak się schylić, nawet dupy nie można dobrze umyć prawdę mówiąc, bo nie ma gdzie przysiąść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wannę. A kafli nie lubię bo traficzna akustyka robi się w pomieszczeniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na zdjęciu to chyba render jak się nie mylę? :)

Dupę trzeba podcierać palcem, a pod prysznicem w suficie tylko lampy, chyba że z nich leje się woda? :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To render jest, chodziło mi raczej o generalny pomysł na winyle zamiast kafelków, wygląda raczej przytulniej i mniej peerelowato.

Ja mam sporą łazienkę zaprojektowaną, wanna też będzie :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak:

lazienka.png

 

I ostatnio coraz rzadziej ludzie pompują kafle pod sufit.

Bathroom-Essentials_1000x.png?v=16016714

 

5_bathroom_hero_image-1-1536x1024.jpg

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Kaiketsu napisał:

Ps. też idę w prysznic ze spadem bez brodzika.

Cytując mojego architekta - nie robi się już innych. :D Brodzik to relikt minionej epoki. Niewygodne w użytkowaniu i niemożliwe do utrzymania w czystości. W każdej szcelinie kamień i syf.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio koleżanka z pracy opowiadała, jak fajnie działa prysznic bez brodzika, gdzie w łazience jest ogrzewanie podłogowe.. ELEKTRYCZNE :D 

- Prysznic kopie ?!

- A tak, tak ma być to normalne. 

 

XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że ma zdymaną instalację, a nie brodzik jest dobry. Już sam pomysł podłogówki eletrycznej wydaje mi się chybiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie często wala elektryczne podgrzewanie podłogi w łazienkach. Pewnie wylewka i ściany ładnie chłoną wilgoć z takiego prysznica XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja idę po całości w ogrzewanie podłogowe wodne raczej. Myślałem, czy nie dodać pojedynczego grzejnika w łazience na przysłowiowy ręcznik, ale gdy zobaczyłem ceny... :E

Natomiast chatę do 2024 ogrzewać będę gazem, wodę też.

Czemu tylko do 2024? uwolnienie cen gazu :(

Pewnie trzeba będzie się potem przerzucić na kocioł elektryczny i taryfę G12W...

 

Mógłbym jeszcze walnąć dużą instalację PV no ale nie mam za bardzo na to kasy. Chcę 4 kW i to jak zdążę na opusty się załapać, czyli do końca roku.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ty chcesz się zalapac na opusty? XD

Do końca roku musisz wystartować z produkcją. Bierzesz dom modułowy? Bo wymurować raczej nie zdążysz XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Minciu napisał:

Bo wymurować raczej nie zdążysz XD

generals daje 3 miesiące na SSO, szwagier zrobi instalację w miesiac, a nawet jak nie zdąży, no to wpisze, że zdążył. Jeszcze jest szansa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale do czasu odbioru domu nie podpiszesz nawet umowy na prąd. Miesiąc-dwa trwa przepięcie do sieci instalacji foto przez energetykę. Wymiana licznika i biurokracja w dobie kolejek i boomu na panele. 

Najdalej w grudniu musisz mieć już produkcję energii. Oby słońce zaświeciło XD.. bezpieczniej do listopada wystartować z produkcją. 

Musisz WYPRODUKOWAC ENERGIE DO KONCA ROKU. A nie założyć panele XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Minciu napisał:

Ale do czasu odbioru domu nie podpiszesz nawet umowy na prąd

można na budowlanej taryfie odebrać PV

 

13 minut temu, Minciu napisał:

Miesiąc-dwa trwa przepięcie do sieci instalacji foto przez energetykę. Wymiana licznika i biurokracja w dobie kolejek i boomu na panele. 

No wszystko jest na styk niestety.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby Cie tam w wała nie zrobili na tej budowlanej. Bo jak będziesz zmieniał umowę na domową, to może się okazać że potraktują Cię jak nowego klienta z PV :) 

Dla mnie to śliski temat. Bezpieczniej jest chyba po prostu zamontować panele na Wschód-zachód albo na ws-za-pd w małej ilości tak aby wszystko w autokonsumcji pochłonąć w miarę możliwości. Tak po 2 panele max na stronę. Klimę z tego wykramisz i nie tylko ;) Jak Ci klima będzie pyrkać na niskich obrotach to masz 150-200wat poboru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przesuną terminy to spoko. 

Sam się zastanawiam nad panelami. Ale montaż batalii na dachu jakoś mnie nie przekonuje. Nie wiem czy się zwróci czy nie a inwestycja tania nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...