Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy są takie zapisy ale bywały artykuły o tym, że developer proponował aneks z dopłatą albo zerwanie umowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, speed3r napisał:

Czy jeżeli jest tak jak teraz, że ktoś dzisiaj podpisze umowę zakupu, załatwi kredyt itd, a za rok materiały jeszcze bardziej podskoczą (bardziej, niż przewiduje deweloper), to jest możliwe, aby deweloper wymagał dopłaty od kupującego?

Tak

56 minut temu, speed3r napisał:

wspominałeś o znajomym lub ktoś knny wspominał , któremu Generalny Wykonawca kazał dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych przy budowie domu albo się zawija z budowy. 

Chodziło o ekipę murarzy. Jak się buduje systemem zleconym (czyli zamawiasz kolejne ekipy do kolejnych etapów) to jest łatwiej o wałek, gdzie pan Zdzisio przyjdzie z petem w zębach i powe, że "panie kierowniku, od jutra +30% albo schodzimy z budowy". Oczywiście nie oznacza to, że generals ci nie powie tego samego, ale oni na ogół (o ile działają od lat) mają jakąś reputację i nie będą bezczelni na maksa. Gorzej, jeśli coś rzeczywiście podrożało o kilkadziesiat %, a oni nie kupili zawczasu. Tu już kwestia zapisów w umowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 100zl za m2 robisz panele z podkładem, montażem i listwami.

Drzwi 7 par drzwi wewnętrznych z montażem kosztowały mnie coś koło 5k PLN. W tym jedne przesówne najdroższe i dwie z głęboką ościeżnica.

Tynki wapienne wystarczy przetrzeć ręcznie, uzupełnić ubytki i można pomalować wałkiem. Grunt i farba dwie warstwy. Z sufitami materiałem i drabina w 500zl się zamkniesz i 5 dniach urlopu.

Szafa wnękowa na wymiar to z 5k PLN. Ja za szafę, garderobę i drzwi przesuwne na schowek pod skosem w jednym pokoju dałem coś koło 12k PLN. 

Kuchnia meble na wymiar z lodówką, zlewem, piekarnikiem płyta to z 10-12k PLN.

Łazienka z płytkami na podłodze, wanna, kiblem, umywalka to z 5k PLN.

 

Ja za 120tys zrobiłem 140m2. Ale nikt nie każe kupować dwie kanapy po 7k PLN. Łóżka za 6k PLN. Złotych kranów za 2k PLN itp. O połowę mniejsze lokum spokojnie można zrobić za 60k PLN i to nawet w przyzwoitym standardzie dla gołodupca, gdzie przeprowadzkę zrobi się na w kilku reklamówkach dobytku nie mając niczego XD

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Minciu Nie pisz jak boomerzy z interii "ja wybudowałem dom za 100k" :E ceny wzrosły znacząco. Za 120 tysięcy to byś dziś kupę zrobił co najwyżej w takim standardzie :E

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://erli.pl/baterie-lazienkowe-baterie-wannowo-prysznicowe/mexen-alma-wolnostojaca-bateria-wannowa-zlota-75033-50,43808279?gclid=CjwKCAjwy7CKBhBMEiwA0Eb7ao65Mf5775roVc5RGJQH54e6GoxOC4K998axVaxotg6fK5zygBSzzBoCM8MQAvD_BwEwylewka tańsza od połowę

https://m.ceneo.pl/84247006 gładź cena bez zmian

https://allegro.pl/listing?string=panele weninger montaz panele bez zmian

Drzwi też widzę że nie zdrożały.

Farby też. Akryla można dalej rzucić za 50zl wiadro albo 100zl latexy.

 

Wykończenie nie zdrożało. Jeśli masz przykład tego co znacznie zdrożało z wykończeniowymi to podaj przykład. Bo ja nie widzę tutaj anomalii. 

Ale jak ktoś jest tak ułomny, że nie ogarnie walka z farbą i korytkiem to fakt. Będzie przepłacał za proste roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Minciu napisał:

Ale jak ktoś jest tak ułomny, że nie ogarnie walka z farbą i korytkiem to fakt. Będzie przepłacał za proste roboty.

Jak ktoś jest ułomny i nie potrafi zarobić na to, aby nie robić rzeczy, na które nie ma ochoty, to będzie tyrał na drugi etat z wałkiem. ;) Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wg mnie zarabia się na tym, w czym się jest ekspertem a płaci za to, czego się nie umie. Nie widzę powodów, aby się uczyć i partaczyć na swoim. Kolega właśnie wykańcza i uznał, że zaoszczędzi kilka koła, bo przecież pomaluje sobie sam. Pomalował i właśnie poprawia po nim ekipa. Ponadto robienie samemu to też jest płacenie - własnym czasem, który w mojej ocenie jest najcenniejszy.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Karister napisał:

. Kolega właśnie wykańcza i uznał, że zaoszczędzi kilka koła, bo przecież pomaluje sobie sam. Pomalował i właśnie poprawia po nim ekipa. Ponadto robienie samemu to też jest płacenie - własnym czasem, który w mojej ocenie jest najcenniejszy.

To jest taka podstawa jak wymiana GPU w kompie XD

Malujesz sam. Poprawki nanosisz sam. 

Albo robisz jak mój znajomy, malujesz ekipa. Jak przychodza goście to podnosisz alarm kiedy zbliżają się do ściany na niebezpieczna odległość 50cm.  Po kilku miesiącach ponownie zapraszasz ekipę do malowania XD i tak bez końca albo ściany uwalone XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest istotne. Jak malujesz sam pierwszy raz, nie zrobisz tego równo bez śladów. Ponadto - ponownie - nie każdy ma na to ochotę lub czas. Ekipę się bierze taką, co robi porządnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć talent żeby spaprać tak prosta sprawę. Możesz brać ekipę do malowania płacić z 5-10k za robotę albo zrobić to samemu w kilka dni. 

A jak będzie trzeba coś odmalować bo się uwali to ta prosta umiejętność przyda się dziesiątki razy w życiu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć talent, aby nie być w stanie zrozumieć, że nie każdy jest mistrzem w pracach manualnych, co zademonstrował kolega. Jednak się mu nie udało dobrze zrobić tej niby prostej rzeczy. A ja nie będę sprawdzał na swoim, jak mi wyjdzie. Wciąż nie chcesz przyjąć do wiadomości prostej rzeczy. Są osoby, które wolą zapłacić za coś, czego nie chcą/nie potrafią zrobić i nie ma to nic wspólnego z ułomnością. Jest to sensowne zarządzanie własnym czasem. Nie będę wtapiał x godzin w malowanie, bo w ułamek tego czasu zarobię na ekipę. Podałeś przykład z komputerem, więc może do niego wrócę. Kilka miesięcy temu składałem PC. Czy powinienem złożyć go sam, skoro potrafię? Nie. Dlaczego? Bo nie mam na to ochoty. Znalazłem serwis komputerowy, który potrafił zrobić dokładnie tak, jak sobie życzyłem oraz oferował door-to-door. Pracownik przyjechał po kartony, dał papierek, co zabrał, a ja dałem papierek, co i jak oczekuję mieć zrobione. Po dwóch dniach przywiózł puste kartony oraz złożonego kompa. Zrozum, że płacenie za usługę, aby zaoszczędzić swój czas to zupełnie normalna rzecz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia ceny. Przychylam się tu bardziej opinii @Karister, chociaż akurat pomalować chcę samemu (bo pomoże mi ojciec, który robił to wiele razy) . Czas, który na to potrzebujesz, w przypadku typowego pclabowicza (programisty15k) nie jest tego warty. Może się okazać, że taniej będzie jak weźmiesz nadgodziny albo poklepiesz dodatkowy projekt w czasie, który zajęłoby malowanie.

Ja jestem biedainżynierem4,5k, więc zrobię samemu, bo za moją gównostawkę nie opłaca się brać nadgodzin w przypadku czegoś tak prostego i zarazem tak przepłacanego, jak malowanie.

Edytowane przez Kaiketsu
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że jest to kwestia ceny i indywidualnej sytuacji finansowej. Dlatego ja rozumiem, że jeden woli zrobić samemu, bo mu się to opłaca, ale trzeba być świadomym, że ktoś może być w innej sytuacji i mu się to nie opłaca. Jedyną ułomnością tutaj jest nieumiejętność zrozumienia tego prostego faktu i mierzenie wszystkich swoją miarą.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam kilka razy pomagałem malować jeszcze u rodziców i zawsze mnie po pół godziny wyganiali bo mi zacieki spod wałka zostawały. Ew.dostawałem pędzel i malowałem zakamarki.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Kaiketsu napisał:

Kwestia ceny. Przychylam się tu bardziej opinii @Karister, chociaż akurat pomalować chcę samemu (bo pomoże mi ojciec, który robił to wiele razy) . Czas, który na to potrzebujesz, w przypadku typowego pclabowicza (programisty15k) nie jest tego warty. Może się okazać, że taniej będzie jak weźmiesz nadgodziny albo poklepiesz dodatkowy projekt w czasie, który zajęłoby malowanie.

Ja jestem biedainżynierem4,5k, więc zrobię samemu, bo za moją gównostawkę nie opłaca się brać nadgodzin w przypadku czegoś tak prostego i zarazem tak przepłacanego, jak malowanie.

Ja w 5 dni nie zarobię 5-10k PLN. Więc prz praszam. Ja żyję w innych kategoriach i pisałem bardziej do osoby która też chyba tyle nie zarobi bo chce brać wykończenie w kredyt. Czyli nie 5-10k PLN a 10-15k PLN wyjdzie za takie malowanie z odsetkami.

Więc jak ktoś zarabia ponad 15k tygodniowo to brudzić się nie musi

I przepraszam, że marnuje czas takich osób na czytanie moich porad dla plebsu XD

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Minciu napisał:

Ja w 5 dni nie zarobię 5-10k PLN. Więc prz praszam

A malarz pokojowy zarobi? To może czas sie przebranżowić 8:E

Skąd wziąłeś tak ogromną robociznę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cena czyszczenia ścian, czyli usuwania zabrudzeń i pozostałości powłok malarskich przed gruntowaniem, waha się od 9 do 12 zł za m²

  • Cena za malowanie ścian i sufitu dwoma lub trzema warstwami – od 12 do 17 zł za m².

 

  • Cena gruntowania ścian to średnio 4-5 zł za m².

Ile metrów ścian i sufitów masz?

U mnie przy 140m2 było około 500m2 do pomalowania.. 

No bo wiesz, malowanie metra kwadratowego powierzchni liczy się od tej malowanej a nie powierzchni użytkowej pokoju XD

Chyba że w Warszawie usługi są tańsze? Ale wątpię XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Minciu napisał:

No bo wiesz, malowanie metra kwadratowego powierzchni liczy się od tej malowanej a nie powierzchni użytkowej pokoju XD

Ale Ty nie podałeś ceny za m2, tylko ilość dni :>

Jak ziom ma zarobić w 5 dni 5-10k, to w ciągu miesiąca zarobi więcej od architekta IT (uwzględniając, że większość robót i tak będzie na czarno :E - nic, tylko ściany malować.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

60k za miesiąc malowania? Uuu... to wypadałoby się przebranżowić. Chyba że to Wrocław taka bida, to nie będzie sensu...

Edytowane przez Karister
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minciu jak zwykle odleciał 8:E

Edytowane przez Wu70
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No na cholere wam to klepanie kodu, wałki w dłoń panowie programiści... :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kaiketsu napisał:

Ale Ty nie podałeś ceny za m2, tylko ilość dni :>

Jak ziom ma zarobić w 5 dni 5-10k, to w ciągu miesiąca zarobi więcej od architekta IT (uwzględniając, że większość robót i tak będzie na czarno :E - nic, tylko ściany malować.

Malowanie jest drogie. Z gladziami schodzi dłużej i kasują 25k za moje 140m2. W Żarach 35tys ludności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę dzisiaj na syncu wspomnieć że na następnego taska to ja bym biuro może odmalował.. :D

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś paintcampy? :D // sorka już kończę offtop. Mam zaraz spotkanie w robocie.

Edytowane przez Karister
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Kaiketsu napisał:

No na cholere wam to klepanie kodu, wałki w dłoń panowie programiści... :E

Przecież powiedział że zarabia więcej i tak brudzić się nie opłaca. Dla mnie akurat malowanie jest spoko. Trochę ruchu raz na jakiś czas nie zaszkodzi.

3 minuty temu, Wu70 napisał:

Minciu jak zwykle odleciał 8:E

https://www.homebook.pl/artykuly/2668/malowanie-scian-przyblizony-cennik

Czy ja wiem. Masz 3 etapy malowania. 

Przygotowanie podłoża.

1. Wyrównanie. Mycie. Odpalenie. 

2. Gruntowanie 1-2 razy

3. Malowanie 2 razy. Na raz nie będzie nigdy dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No okej, ale mówimy o opłacalności :>

Jak chcesz to rzetelnie policzyć, to zapytaj firmy, za ile to zrobią, w ile, i iloma osobami.

 

Potem pomnóż ich czas pracy przez ilość osób. Tyle to zajmie jednemu człowiekowi. Dodaj do tego coś, bo oni to robią całe życie - Ty pierwszy raz albo, no nie wiem, drugi - nie będziesz tak szybki, jak oni.

Następnie podziel ich robociznę przez to, co Ci wyszło i porównaj z kasą, którą dostaniesz z nadgodzin, albo fuchy.

Wtedy jest jasna kwestia finansowa. Oczywiście - jeśli Ci się opłaca robić samemu - to jest jeszcze pytanie, czy Ci się chce.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • O tym, że wielokrotnie obywatel jest opodatkowywany, co w efekcie daje wysokie opodatkowanie (procent składany). No nie wiem ... z mojej wypłaty jest zabierane niemal 42% podatku (koszt pracodawcy - to co dostaję na rękę). Jeszcze parę lat temu, to było "tylko" ~38%.
    • Ciekawe info na temat antyczita   Widocznie zmiana anticzita eliminuje nam Afterburnera. Generalnie mi to nie przeszkadza o ile nie zacznie sypać banami z tyłka.  
    • Akurat nie podkręcam za bardzo podzespołów więc dzięki za podrzucenie tańszej wersji. Pomyślę i wybiorę co mi podpasuje.  Dzięki wam. 
    • Największa różnica w wydajności jest między 4070, a 4070 Super i tu najbardziej opłaca się dopłacić. Miedzy 4070 Super, a 4070Ti różnica jest znacznie mniejsza i dołożyć trzeba kolejne kilkaset zł. To samo między 4070Ti, a 4070Ti Super. Największe różnice są w rozdzielczości 4K gdzie dodatkowy vram w 4070Ti Super pozwala mu na lepsze osiągi względem 4070Ti.  Jak zapatrujesz się na mocniejsze karty to radziłbym od razu myśleć o zasilaczu. Teoretycznie zasilacz 550W powinien wystarczyć jednak CPU u Ciebie ma 150W poboru w trybie turbo, RTX 4070Ti obciążona w grach średnio ciągnie ponad 260 W, jednak w pikach (karta nie ma liniowego poboru prądu) potrafi przekroczyć 400W. Do tego dochodzą wszelkie peryferia z płytą i może się zdarzyć że chwilowy pobór znacznie przekroczy możliwości zasilacza. W przypadku 4070Ti Super i 7900XT wartości są jeszcze większe. Problem może nigdy nie wystąpić ale sam musisz zdecydować czy "chuchać na zimne" i dla pewności od razu brać mocniejszy zasilacz. Przy RTX 4070/Super pobór (i piki poboru) jest sporo mniejszy więc przy obecnym zasilaczu nie powinno być żadnych problemów. Śmiem twierdzić że się nie mylę. Po pierwsze to odnosiłem się do wydajności kart które mieszczą się w kwocie jaką początkowo Autor zasugerował czyli do ok. 3000 zł. Tu nie ma RX 7900XT, a jest 7800XT i 7900 GRE. Obie te karty z włączonym RT wypadają słabiej od RTX 4070, a lepiej tylko w standardowym rasterze. Dokładnie taka sama sytuacja jest w przypadku droższych kart czyli 4070Ti/Super vs 7900XT. W rasterze górą jest Radeon, w RT RTX-y. Nie znam żadnego solidnego portalu robiącego testy kart na którym 7900XT maiłby przewagę nad 4070Ti/Super w Hogwart Legacy przy włączonych wszystkich opcjach RT.
    • Jak Ksiądz robił grube wałki to nie ma taryfy ulgowej , do celi z  ''długim Józkiem'' i sprawa załatwiona .
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...