Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Gość
Napisano (edytowane)
11 minut temu, lukadd napisał:

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ceny-w-sklepach-wzrost-o-22-proc-drozyzna

I warto pamiętać, że to wszystko z czasowo zdjętym Vatem na żarło :E Hardcore.

No i dlatego raty pójdą jeszcze w górę, trzeba jakos zdławić inflacje. Elektorat PIS zaczyna powoli głodować, jak ktoś ma emerytury z 1500-2000zl to nie wiem jak ma przezyć, u mojego dziadka w bloku tak podniesli czynsz przez ostatnie 2 lata, ze same opłaty za mieszkanie to juz z 1000zł, bez prądu i gazu.

W sklepie osiedlowym ostatnio widze staruszków co kupują tylko najtańszy chleb i wychodza (swoja droga chleb już po 7,5zł w moim sklepie osiedlowym w Krakow Krowodrza), kiedys bylo dyskutowanie o milionie rzeczy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak ma sobie poradzić moja babcia mieszka na wsi i ma piec węglowy i z 1500-2000 zł emerytury, państwo daje dodatki na węgiel w postaci pieniędzy ale może się okazać, że to nawet nie wystarczy by kupić tonę a babcia potrzebuje dwóch. 

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, lokiju napisał:

Zastanawiam się jak ma sobie poradzić moja babcia mieszka na wsi i ma piec węglowy i z 1500-2000 zł emerytury, państwo daje dodatki na węgiel w postaci pieniędzy ale może się okazać, że to nawet nie wystarczy by kupić tonę a babcia potrzebuje dwóch. 

No ja tez nie wiem, bedzie masowa emigracja staruszków na Ukraine jak sie wojna skonczy :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

To moze zmiana tenmatu lamentu.

Co byscie uzyli PVC czy metal na porecze?

Maly projekcik

image1-1.jpg

image0-2.jpg

Ja jestem za aluminium w kolorze czarnym zona za PVC kolor bialy

Drewno bedzie w bialym.

Edytowane przez MaxForces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak tam u ciebie z temperaturami, aluminium zamarza jak każdy inny metal. Można w zimie zostawić naskórek z dłoni na poręczy, pvc jest "ciepły", no ale amelinium jest bardziej wytrzymałe, a plastik może tracić kolor.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, pulse_ napisał:

Drewno

Mialem nigdy wiecej. Nie dosc ze co jakis czas trzeba malolactic czy bejcowac to wygina sie 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pulse_ napisał:

Spoko. Minusy pozostałych rozwiązań również najlepiej odkrywać i oceniać bazując na własnych doświadczeniach.
Za kilka lat będziesz miał porównanie co lepsze ;)

PCV to zdecydowanie lepsze rozwiazanie niz drewno, moje po 8latach wygladalo jak idz stad i nie wracaj a u sasiada tak samo praktycznie jak po montazu 8lat temu. Co robi to przemywa pod cisnieniem po roku.

 

6 godzin temu, Gregryzzli napisał:

Nie wiem jak tam u ciebie z temperaturami, aluminium zamarza jak każdy inny metal. Można w zimie zostawić naskórek z dłoni na poręczy, pvc jest "ciepły", no ale amelinium jest bardziej wytrzymałe, a plastik może tracić kolor.

Akurat zima z tego nie kozystam tylko lato,wiosna I wczesna jesien 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre drewno może długo wytrzymać.

Sosna... Niestety nie

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, MaxForces napisał:

Akurat zima z tego nie kozystam tylko lato,wiosna I wczesna jesien 

Jeżeli temp to nie problem to też bym stawiał na aluminium. Drewno wiadomo, klasyka, ale trzeba o nie dbać, no i sezonowane dobrej jakości to wydatek może i większy jak aluminium. Teraz ogólnie dostępne drewno jest z suszarni, a nie sezonowane, więc i trwałość nie jest taka jak by się chciało. Sosna to materiał konstrukcyjny, miękkie i nieszczególnie nadające się na poręcze.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, pulse_ napisał:

 

To nie jest wcale takie nieracjonalne.  Zwłaszcza w przypadku budowy domu. 

Kupisz droższe raz a dobrze, albo tanio i będziesz za jakiś czas kombinował jak wymienić. Zwłaszcza w przypadku elementów użytkowych jak drzwi, okna, podłogi etc. 

Jakieś meble wewnątrz czy AGD- to pewnie, może być i tanio, zawsze można prosto wymienić i kupić nowe. 

 

Trochę jak z butami z Lidla vs jakiejś przyzwoitej marki. Tanio wcale nie wychodzi tak tanio w perspektywie długoletniej. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, iwanme napisał:

Kupisz droższe raz a dobrze, albo tanio i będziesz za jakiś czas kombinował jak wymienić.

Żeby droższe rzeczywiście było bardziej trwałe, to bym się zgodził.

Niestety, w wielu przypadkach nie ma różnicy. Np. drogie panele niszczą się podobnie szybko, jak tanie. A jeśli jest różnica, to znikoma i nie jest warta dopłaty.

Z butami się zgodzę, bo dobre buty wytrzymają 10 lat i będą wyglądać jeszcze znośnie, a CCC rozpruje się po roku. ;) Ale sam np. zrezygnowałem z blachodachówki z długą gwarancją. Bo jest dużo droższa, a warunki gwarancji...no właśnie, czytał je ktoś z Was kiedyś? :> Jeśli nie, to nie przeczytacie, bo nie są ogólnodostępne. A już to sugeruje, że coś jest na rzeczy, prawda? :>

(podpowiem - na ogół są tam niemożliwe do spełnienia wymogi typu certyfikowane składowanie towaru podczas budowy i fakturowane mycie dachu, a jeżeli tego nie spełnisz, to tracisz gwarę).

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Kaiketsu napisał:

Żeby droższe rzeczywiście było bardziej trwałe, to bym się zgodził.

Niestety, w wielu przypadkach nie ma różnicy. Np. drogie panele niszczą się podobnie szybko, jak tanie. A jeśli jest różnica, to znikoma i nie jest warta dopłaty.

Z butami się zgodzę, bo dobre buty wytrzymają 10 lat i będą wyglądać jeszcze znośnie, a CCC rozpruje się po roku. ;) Ale sam np. zrezygnowałem z blachodachówki z długą gwarancją. Bo jest dużo droższa, a warunki gwarancji...no właśnie, czytał je ktoś z Was kiedyś? :> Jeśli nie, to nie przeczytacie, bo nie są ogólnodostępne. A już to sugeruje, że coś jest na rzeczy, prawda? :>

(podpowiem - na ogół są tam niemożliwe do spełnienia wymogi typu certyfikowane składowanie towaru podczas budowy i fakturowane mycie dachu, a jeżeli tego nie spełnisz, to tracisz gwarę).

Dlatego w przypadku mieszkania/domu jest tylko jedno dobre wyjscie, robic regularnie remonty/odswiezanie. Wszystko niszczeje wraz z uzywaniem. Szczegolnie posiadajac dom trzeba zaakceptowac ciagle duze koszta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
9 minut temu, FynyxDuppelExpert napisał:

Szczegolnie posiadajac dom trzeba zaakceptowac ciagle duze koszta. 

To trochę "miejska legenda" jest... ;)

Czy może raczej pewien uproszczony tok rozumowania popularyzowany przez ludzi, którzy wychowali się w rodzinnym domu budowanym "przez cholera wie kogo" według niewiadomych standardów 50-100 lat temu.

Przy takich domach rzeczywiście trzeba robić dużo, ale przy nowoczesnym domu wybudowanym zgodnie ze sztuką nie trzeba praktycznie nic robić ponad to, co robi się w mieszkaniu.

Na ten przykład wiele ludzi uważa, że coś trzeba robić przy ogrodzeniu - głównie dlatego, że ogrodzenia w starych domach często były drewniane, z jakiegoś dziwnego drewna zbitego wiecznie rdzewiejącymi gwoździami i ciągle trzeba było to malować albo naprawiać :E

Ale co trzeba robić przy ogrodzeniu z paneli kratowych na ten przykład, albo z cegły (którego nikt nie robi prawie, bo za drogo, ale mniejsza ;) ) ? No nic. postawisz raz i masz to w dupie przez kolejne 50 lat. Chyba, że naoliwienie furtki po dekadzie to jakiś straszny wysiłek.

Edytowane przez Kaiketsu
  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Kaiketsu napisał:

To trochę "miejska legenda" jest... ;)

Może tak, może nie. Ja mam samych znajomych w wieku 25-40 lat w "nowoczesnych domach" i każdy ciągle coś robi w domu/przy domu/ogródku itp. Robia to tak podswiadomie, ze nawet nie licza zainwestowanego czasu i kosztów. Teściowie maja nowoczesny dom i pamietam z wiekszych wydatkow dach byl do wymiany po bodaj 10 latach, ale z mniejszych to cała masa kosztów. Generalnie im wiekszy dom tym bardziej przerabane, nawet najlepsze płytki pękają, farba sie brudzi, drewno niszczeje itp itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to prawda, ale płytki są i w mieszkaniach, farby też :> A rzeczy z drewna to często proszenie się o kłopot ;)

Ogródek to pewnie raczej pasja? Bo ja po prostu pożyczam robota koszącego od somsiada, a jak skończę budowę, to kupię swojego i nadal nie będę przy nim nic robił :E No, muszę zasadzić żywopłot i drzewa jeszcze. Pewnie przycinanie tego żywopłotu mnie czeka, bo robotem tego nie załatwię, ale w sumie przecież nie trzeba go mieć :D Ja mam gęstą zabudowę w okolicy więc trochę nie mam wyboru żeby poprawić prywatność.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Bajeczki, jest tam więcej sprzętu, dodatkowy typ pomieszczeń, rozwiązania które spadają na dom a nie wspólnotę, duże ogrody. Wszystkiego jest więcej + dochodzą dodatkowe rzeczy/pomieszczenia, nie ma takiej możliwości żeby to się sprowadziło do tego samego

Robocika to można sobie puścić na ogrodzik 30m2 przy mieszkaniu gdzie nic innego nie ma poza kawałkiem trawy. W dużym ogrodzie będzie coś więcej, zaraz będziesz latał za żywopłotem, niby nie musisz ale już wiesz że musisz :D Zaraz sobie drzewko posadzisz, potem wyskoczy kret więc rozpoczniesz zbrojną kampanię :D

Nikt nie mówi że to ciężka praca fizyczna 5h na dobę ale jak zaczyna się od "nic nie trzeba" to kończy na "ale", "chyba że" i zaczyna wyliczać rzeczy które niby nic nie znaczą i po co to w ogóle liczyć :D

 

A najgorzej jak ktoś wprowadza się z zamiarem dokończenia niektórych rzeczy "kiedyś" i potem pół życia kończy 8:E

Edytowane przez Wu70
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Wu70 napisał:

A najgorzej jak ktoś wprowadza się z zamiarem dokończenia niektórych rzeczy "kiedyś" i potem pół życia kończy 8:E

Samo życie :E

Apropos zywopłotu to ja sie nie znam na tych roznych roslinach, ale tesciu chcial wychodowac taki wysoki zywoplot (taki ponad 2 metry) i dokladnie nie wiem w czym tam problem jest, ze nie rosnie do gory, ale juz od kilku lat to rozkminia :E Inny znajomy programuje jakies specjalne kontrolery to nawadniania jego ogrodu. To jest temat rzeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak chcesz pożyczyć robota koszącego od sąsiada?

1 - robot musi jeździć regularnie a nie raz na tydzień-dwa albo miesiąc po dżungli. 

2 - robot musi mieć rozwinięte ograniczenie ogrodu, pętlę z drutu podpięta do bazy.

Nie da się go ot tak przenieść i odpalić. Masz pecha bo musisz ruszyć 4 literki. Ogrodek dobrze sobie rozplanuj pod robota. Ostatnio widziałem, że pojawiają się jeszcze takie z kamerami. Warto przemyśleć bo jak robót jest w drodze i zabraknie prądu na drucie to może się zgubić w kwiatkach. Normalnie nie kosi też obrzeży. Trzeba sobie podkaszarke dokupić albo np kostką wyłożyć obwódkę. Ja muszę sobie kostke walnąć po obwodzie bo o ile środek jest na wypasie, to brzegi już kiepsko. 

Trawę kosi się o max 1/3 docelowego przyrostu. Czyli jak robót leci 30mm to masz tylko 10mm max aby dać rozrosnąć się tam gdzie nie dojedzie. 

Im niżej tym gęstszy dywan można eychodować. 50mm to jest u mnie max nastawa robota. Minimum to 30. Wbrew pozorom te 50mm to jest już wysoka trawka. Ale pomaga też na trzymać więcej wilgoci w glebie, wiec tak lecę

Ps.. podlewanie to drugi temat. U mnie jedna wynurzalna Gardena ogarnia 95%. Ale przy domku trzeba już coś innego zaplanować. https://allegro.pl/oferta/gardena-zraszacz-wynurzalny-wahadlowy-os140-8223-9539790194

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Minciu napisał:

A jak chcesz pożyczyć robota koszącego od sąsiada?

No tak jak to robię. Somsiad mi przenosi bazę i włącza. Taki deal mamy :E

Tzn. ostatnio nie, bo wszystko jest rozgrzebane. Zanim zacząłem budowę to tak ogarnialiśmy temat.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bez druta go puszczaliście? 

Na kreta można siatkę rozłożyć przed równaniem terenu ostateczna warstwą ziemi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Żeby droższe rzeczywiście było bardziej trwałe, to bym się zgodził.

Niestety, w wielu przypadkach nie ma różnicy. Np. drogie panele niszczą się podobnie szybko, jak tanie. A jeśli jest różnica, to znikoma i nie jest warta dopłaty.

Z butami się zgodzę, bo dobre buty wytrzymają 10 lat i będą wyglądać jeszcze znośnie, a CCC rozpruje się po roku. ;) Ale sam np. zrezygnowałem z blachodachówki z długą gwarancją. Bo jest dużo droższa, a warunki gwarancji...no właśnie, czytał je ktoś z Was kiedyś? :> Jeśli nie, to nie przeczytacie, bo nie są ogólnodostępne. A już to sugeruje, że coś jest na rzeczy, prawda? :>

(podpowiem - na ogół są tam niemożliwe do spełnienia wymogi typu certyfikowane składowanie towaru podczas budowy i fakturowane mycie dachu, a jeżeli tego nie spełnisz, to tracisz gwarę).

Dachówka znacznie trwalsza i łatwiejsza do wymiany. Coś się uszkodzi albo coś chcesz zmienić to łatwiej ściągnąć lub wymienić kilka dachówek. Ważne żeby brać dachówkę śliską nie matową bo można być w czarnej d.

Minusem dachówki jest waga może to być duży problem w starych domach albo domach budowanych na niezbyt pewnym podłożu.
Wymiana więźby + nowa dachówka + ocieplenie to spore obciążenie dla fundamentów. Sam widziałem jak gość wymienił dach + ocieplenie i niestety z jednej strony fundament siadł.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Minciu napisał:

I bez druta go puszczaliście? 

Pojechać pojedzie i skosi, może nie wrócić ale jak ma gps to nawet wróci :D

To pewnie sprzęt na duże działki więc może być całkiem niezły

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Trepcia napisał:

Mam piec na ekogroszek a jak wiadomo ceny ekogroszku poszybowaly do gory.

Planuje zakupic piec gazowy oraz przerobic kominek na taki z plaszczem wodnym. Chcialbym rowniez zamontowac jakis bufor/kondensator ciepla CO. I tutaj rodza sie pytania, co kupic?

Czy taki kociol gazowy z zasobnikiem CWU jest ok? VIESSMANN VITODENS100W 1F 25KW+100L Z023165 PAKIET 12154281606 - Allegro.pl

Szczerze to jestem zielony w tej materii, powyzszy zalinkowany piec posiada moja tesciowa i u niej sprawuje sie dobrze. A jak z innymi producentami? Napewno chcialbym tak przerobic centralne ogrzewanie, ze jesli bede sobie palil w kominku to zeby gazowy piec automatycznie dostosowal swoje grzanie do dodatkowego zrodla ciepla, ktore dostarczane jest przez kominek z plaszczem.

Kiminek najlepiej jak ma dolot zimnego powietrza z zewnątrz. Wtedy nie przepala w komin ciepłego z chaty.

Płaszcz wodny i integracja z instalacją zamknięta to kłopot. Trzeba robić spust wody z instalacji i dojście awaryjnej zimnej jak nie chcesz zagotować wody. Do tego wymienniki ciepła i dwie pompy które będą razem współpracować. Dużo lepiej jest ogarnąć dystrybucję gorącego powietrza albo po prostu kominek stawiać przy schodach na piętro. 

Piece gazowe pracują pod ciśnieniem. Kominek z płaszczem dobrze dogadałby się z kopciuchem na otwartej instalacji i grubych rurach.

Jak chcesz wymienić ekogroszek na gaz to już może być kłopot. Bo instalacja będzie musi być zamknięta nie otwarta. Pytanie jaka jest teraz. 

5 minut temu, Wu70 napisał:

Pojechać pojedzie i skosi, może nie wrócić ale jak ma gps to nawet wróci :D

To pewnie sprzęt na duże działki więc może być całkiem niezły

No może za dyszkę - dwie radzą sobie bez druta. Nie sprawdzałem. Te tańsze na pewno nie. Bez zamkniętego obwodu nawet nie wyjedzie. Bez prądu w bazie też nie. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

ja to właśnie się pytałem kiedyś o te inteligentne domy bo znajomi coś takiego porobili i to w gruncie rzeczy kupa roboty i babrania lub wynajmowanie ludzi.
Podobnie z większym ogrodem i robotem. Nie wiem jak te nowe drogie roboty koszące ale jak wejdą krety to zostaje chyba tylko zbrojenie podwórka ale dla mnie to jest słabe.

To jest fajne jak masz sporo kasy żeby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...