Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Co myślicie o zakupie kawałka ziemi + domek blisko centrum miasta vs większe mieszkanie? Odpada mieszkanie na obrzeżach, czy poza miastem, ma być blisko kolejki / komunikacji miejskiej. Jako starszy brat namawiam na (prawie) gotowe mieszkanie 90-100 metrów, a nie działka 600-800 metrów + domek, za cenę razy dwa-trzy (?).

Miejsce akcji - Gdańsk Śródmieście <-> Wrzeszcz, w tym pasie jest trochę działek do dostania, w cenie ~1k z metra (na zachód od torów).

Ze zdolnością problemu raczej nie będzie, dwa lata temu jak brałem brata jako współkredytobiorcę to on sam miał ~1.2m zdolności...  Teraz pewnie mniej, ale i kredyt udało się przerzucić tylko na mnie, więc on jest "wolny" ;) jeśli można to tak nazwać.

Edytowane przez rzymo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
8 minut temu, rzymo napisał:

Co myślicie o zakupie kawałka ziemi + domek blisko centrum miasta vs większe mieszkanie? Odpada mieszkanie na obrzeżach, czy poza miastem, ma być blisko kolejki / komunikacji miejskiej. Jako starszy brat namawiam na (prawie) gotowe mieszkanie 90-100 metrów, a nie działka 600-800 metrów + domek, za cenę razy dwa-trzy (?).

Miejsce akcji - Gdańsk Śródmieście <-> Wrzeszcz, w tym pasie jest trochę działek do dostania, w cenie 1k z metra...

Ze zdolnością problemu raczej nie będzie, dwa lata temu jak brałem brata jako współkredytobiorcę to on sam miał ~1.2m zdolności...  Teraz pewnie mniej, ale i kredyt udało się przerzucić tylko na mnie, więc on jest "wolny" ;) jeśli można to tak nazwać.

Dom zdecydowanie lepszy. Sam mam dom w mieście kupiony do remontu w cenie działki dom ma 150mkw, mieszkanie miało 120mkw. Komfort bez porównania na korzyść domu, przede wszystkim brak sąsiadów za ścianą nad sobą narzekających na wszystko.

Większy minus to cena dziś chyba bardziej razy 3. No i sama budowa domu to nie hop siup dużo czasu stresu i nerwów.  

Ze zdolnością to uważaj, ja dwa lata temu miałem zdolność 1.4mln mając już 500k kredytu, teraz mi wyliczyli tak na szybko na 800-900k. Fakt, że doszło jedno dziecko i trochę rat 0% na meble i AGD, ale to i tak ponad dwukrotny spadek. 

Edytowane przez iwanme
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
51 minut temu, Kitu napisał:

To co to za wspólnota, że nie może wziąć kredytu na remont dachu i elewacji, a jednocześnie może próbować wejść do spółdzielni? 

Jako wspólnota otrzymują oni konkretnie bardzo średnie warunki kredytu (nie znam powodów dlaczego, ale się domyślam ;)) Biorąc pod uwagę mieszkanie 60m2, taki właściciel już do obecnego wspólnotowego funduszu remontowego, od wzięcia tego kredytu musiałby dodatkowo do funduszu remontowego dorzucać co miesiąc ok. 215 zł. 

Wracając do spółdzielni dostali by tylko + 107 zł więcej, więc nie było większości "za" w głosowaniu za wzięciem kredytu, tylko chęć wrócenia do spółdzielni za 107 zł. 

Wiec jak piszesz, chcą mniejszym kosztem wyremontować bloki na koszt spółdzielni :E

Widocznie wszelkie koszta już ich tak przycisnęły, że po rubryce Excela wychodzi ze lepiej już wrócić do spółdzielni :E

 

Edytowane przez kanon7
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

  

12 godzin temu, kanon7 napisał:

Jak to powiedział jeden z mieszkańców spółdzielni - "12 lat mieliście zmniejszony fundusz remontowy, a teraz macie problem z uzbieraniem na remont elewacji i dachu wstępne 410 tys. zł. Jest was 66 rodzin, to każdy wyskakuje z ~7 tys. zł i sobie naprawiajcie, a nie d%pę zawracacie teraz spółdzielni."

Z mojego otoczenia jedna osoba miała taki problem ze wspólnotą, że wszystko było super, dopóki nie został przekroczony budżet remontowy (tak akurat wyszło, parę rzeczy naraz). I wszyscy skoczyli sobie do gardeł :E

Dla odmiany spółdzielnia liczy sobie naprawdę ciężką kasę. Wspominałem już Wam o 38m^2 moich rodziców. Teraz wynajmuje to kobieta z bombelkiem. 

jXD7cyu.jpg

To jest czerwiec 2021. Niestety, czy ogrzewają, czy nie - płacisz, i to niemało :E teraz były oczywiście podwyżki.

To dawałoby 347zł dla dwóch osób w stu metrach. 4164 zł rocznie. Za ogrzanie 100m^2 w bloku z sieci ciepłowniczej. :E

Kiedy mi za chatę wychodzi 2500zł za gaz, uwzględniając wszystkie opłaty stałe i abonamentowe, licząc 0,24zł za kwh (bez tych obniżek vatu obecnych). 100m^2. No, z wyliczeń oczywiście. Rzeczywistość zweryfikuje, bo to z zapotrzebowania na ciepło z projektu. Ale i tak... Japitole.

23 minuty temu, rzymo napisał:

Co myślicie o zakupie kawałka ziemi + domek blisko centrum miasta vs większe mieszkanie? Odpada mieszkanie na obrzeżach, czy poza miastem, ma być blisko kolejki / komunikacji miejskiej. Jako starszy brat namawiam na (prawie) gotowe mieszkanie 90-100 metrów, a nie działka 600-800 metrów + domek, za cenę razy dwa-trzy (?).

Miejsce akcji - Gdańsk Śródmieście <-> Wrzeszcz, w tym pasie jest trochę działek do dostania, w cenie ~1k z metra (na zachód od torów).

Cóż... 1k z metra to dużo. Bardzo. Dużo.

Czy dosłownie "dwa przystanki dalej" nie będzie już 300-400zł/m?

Sam planuję kupić działkę w W-wie za jakiś czas, ale w 2019 stwierdziłem ze smutkiem, że mnie nie stać. Nie pakowałbym się w działkę za 1k z metra, to jest przecież kosmos. Za 1000m^2 zapłacisz milion 8:E

Edytowane przez Kaiketsu
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To u mnie w kawalerce 27 metrów - 36zł/msc w miesiącach "ciepłych" za niejako gotowość i ~150zł w miesiącach "zimnych" za faktyczne grzanie, gdzie rury w pionie są gorące. Z tym że właśnie dobiega proces ocieplenia całego budynku, więc pewnie w następnym sezonie koszta nieco spadną, gdyż zamówiona moc będzie mniejsza...

image.png.0a834806bb8edfbea634f6bb0b1cfa87.png

Jedynie użytkowanie wieczyste odpada - dwa lata temu każdy dostał decyzję o przekształceniu we właśność i albo 20 lat płacenia po trzydzieści kilka złotych rocznie, albo na jeden raz, z bonifikatą 90%.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym miał jakieś super doświadczenie, ale o co niektórym z Was chodzi z tą wieczną pracą, gdy ma się dom? Co jest niby takiego non stop do roboty?

 

Trawnik? Można przecież kupić kosiarkę samojezdną. Co jeszcze? Ogródek z warzywkami? A to trzeba mieć, czy jaki czort? 

Podlewanie kwiatów, krzewów? Podobna sytuacja do warzyw, a jeśli zamierzamy mieć, to jest chyba coś takiego, jak zraszacze? 

Co jeszcze? 

Sprzątanie wokół domu? Ile razy dziennie? 5, 10? 

Jaja sobie robicie?

Może jakbym nie mieszkał od małego w domu, to bym uwierzył w takie bzdury.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że chodzi o to, że zawsze jest coś, co nie daje spokoju - a to trawa nieprzystrzyżona, a to chwasty między roślinkami, a to konserwacja czegoś po X latach, a to elewacja się zabrudziła, nawet taka presja ludzi wokół, że musi to jakoś wyglądać... Jednym to przeszkadza i zrobią, inni mają to w głębokim poważaniu. 
W przypadku bloku masz wywalone - bo przecież spółdzielnia/wspólnota się tym zajmuje.

Ja jako człowiek leniwy doceniam wspólnotę - nawet przy przeglądzie kominowym mnie nie było, bo w końcu mamy XXI wiek i kominiarz wlazł na dach, kamerka na kablu w każdą dziurę ;) i dopiero jak był problem w danym pionie, to wtedy info do mieszkańców, że proszę być i udostępnić lokal bo jakaś niedrożność...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, rzymo napisał:

zawsze jest coś, co nie daje spokoju

No tak, jak ma ktoś nierówno pod sufitem, to tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
10 minut temu, rzymo napisał:

To u mnie w kawalerce 27 metrów

1m^3 wody zużywacie? :E To chyba puste stoi :E

Gdyby podliczyć bardziej realne 3m^3 na osobę m-c to będziesz miał 69 zeta miesięcznie od osoby za grzanie wody.

Czyli poza sezonem 329 zł dla singla, 400 stówy dla pary.

W sezonie grzewczym 510zł dla pary.

Grubo.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, rzymo napisał:

a to trawa nieprzystrzyżona, a to chwasty między roślinkami, a to konserwacja czegoś po X latach, a to elewacja się zabrudziła, nawet taka presja ludzi wokół, że musi to jakoś wyglądać.

Boomerom odwala na starość i ze szczypcami chodzą szukać wystającej trawki 8:E

  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
23 minuty temu, Kaiketsu napisał:

1m^3 wody zużywacie? :E To chyba puste stoi :E

Mieszkam sam i fakt, tego zaliczkowego metra nie chciało mi się zmieniać, za pół roku za zimną + ciepłą dopłacałem dokładnie 119,94zł.

"Gdyby podliczyć bardziej realne 3m^3 na osobę m-c" - ktoś tu chyba lubi długie gorące kąpiele ;) Może to nie ja zużywam za mało, tylko Ty za dużo? Think about it.

 

 

Edytowane przez rzymo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Presja ludzi?

W sensie

 Co ludzie powiedzą? (Serial TV 1990-1995) - Filmweb

Ja pierdolę, zaraz padnę ze śmiechu ?

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Kiedy mi za chatę wychodzi 2500zł za gaz, uwzględniając wszystkie opłaty stałe i abonamentowe, licząc 0,24zł za kwh (bez tych obniżek vatu obecnych). 100m^2. No, z wyliczeń oczywiście. Rzeczywistość zweryfikuje, bo to z zapotrzebowania na ciepło z projektu. Ale i tak... Japitole.

Z ogrzewaniem w Polsce to prawie wszyscy narzekają na wysokie koszta. Ja przed zakupem mieszkania, obawiałem się idei spółdzielni, że nie mają podzielników, tylko płacą stałą kwotę. Rzeczywistość okazała się że nie potrzebnie się obawiałem.

Spółdzielnia na przełomie, bodajże lat 90'tych i 00'' zdecydowała że rezygnują z podzielników na kaloryferach i będzie stała opłata.
Czemu? Bo jedna część mieszkańców miała (jak wszędzie) zakręcone na 0, aby jak najmniej płacić, a druga część która chciała mieć ciepło płaciła za dogrzewanie swojego mieszkania - bo sąsiad góra dół miał 14 stopni. A utrzymanie ciepła w rurach i dogrzewanie mieszkanie zabiera więcej energii, niż utrzymanie temperatury w mieszkaniu na tej samej temp.
Co roku spółdzielnia w broszurze rozliczeń oprócz wyliczeń wszystkich wydatków, przychodów itd. podaje także dane za ogrzewanie obecne i symulację, ile by kosztowało powrót do podzielników obecnie. Do dzisiaj od ~22 lat, powrót do podzielników jest mniej korzystny płacowo dla mieszkańców, aniżeli stała opłata i każdy ma ciepło w mieszkaniu - ile chce mieć.

Za ogrzewanie 61,01 m2 płacę 2,7 zł / m2 = 164,72 zł i zwrot dostałem teraz jeszcze za C.O. 2021/2022r. kwotę 613,13 zł, więc finalnie płacę za ogrzewanie no limit / bez podzielników; 61m2 na miesiąc 113,62 zł lub inaczej 1363 zł na rok. Dlaczego spółdzielnia nie obniży koszt m2 za C.O.? tylko robi wszystkim zwroty? Bo nikt nie wie o ile pójdzie do góry C.O. obecnie i jaka będzie zima, więc lepiej w kolejnych latach przy podwyżkach wyjść na zero, niż nagle dopłacać setki złotych.

I wszyscy mieszkańcy mają dopłatę 50% kosztów do wymiany okien w mieszkaniach z ceny końcowej faktury za okna. Bloki są już prawie wszystkie ocieplone. Non stop w trakcie ocieplenia są 3 bloki równocześnie, a wg planów do końca przyszłego roku zakończy się ocieplanie wszystkich 87 bloków w spółdzielni.
Są spółdzielnie i są "spółdzielnie", bo wcześniej mieszkałem w takiej spółdzielni mieszkaniowej w domu rodzinnym że pożal się boże...

Edytowane przez kanon7
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, rzymo napisał:

Mieszkam sam i fakt, tego zaliczkowego metra nie chciało mi się zmieniać, za pół roku za zimną + ciepłą dopłacałem dokładnie 119,94zł.

"Gdyby podliczyć bardziej realne 3m^3 na osobę m-c" - ktoś tu chyba lubi długie gorące kąpiele ;) Może to nie ja zużywam za mało, tylko Ty za dużo? Think about it.

3m3 to średnie typowe miesięczne zużycie wody dla jednej osoby. Więc to raczej Ty zaniżasz i to grubo żeby ładniej wyglądało w wyliczeniach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, bo możliwe że co nieco pomieszałem - mówimy o ciepłej/zimnej/razem/osobno?

Zaliczki mam za metr zimnej + podgrzanie metr ciepłej i za pół roku dostałem ~120zł do dopłacenia, łącznie przez pół roku zużyłem 13.7 zimnej i 8.3 ciepłej.

heYPYs4.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, rzymo napisał:

Co myślicie o zakupie kawałka ziemi + domek blisko centrum miasta vs większe mieszkanie?

Ogólnie super pomysł.jak będę miał kiedyś wolne kilka milionów to tak planuje zrobić.

47 minut temu, bleidd napisał:

3m3 to średnie typowe miesięczne zużycie wody dla jednej osoby. Więc to raczej Ty zaniżasz i to grubo żeby ładniej wyglądało w wyliczeniach :)

Nie zaniża tylko jest ekologiczny.Pamiętajcie, że Polsce grozi pustynnienie na dużej części terytorium.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
4 godziny temu, Minciu napisał:

Racja strefa zamieszkania się ten znak nazywa. 

Ale ciągle daleko do drogi wewnętrznej.

Drugi raz powieś prawo jazdy na wieszaku :E

Edytowane przez kanon7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do podzielników to rzeczywiście żaden system nie jest sprawiedliwy, bo mieszkania nie są osobnymi termosami i wraca się do rozliczeń z metra bo są tak samo niesprawiedliwe, ale przynajmniejtani i proste do rozliczenia. niestety wada jest taka, że przez to ludzie nie maja bata wymuszającego choćby najprostsze odruchy, jak zakręcanie grzejników podczas wietrzenia w mrozy, To jest wada bloku póki co bez rozwiązania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie bez rozwiązania? Przecież istnieją ciepłomierze. Podzielniki to jakieś rozwiązanie połowiczne, dość łatwe do wdrażania oszustw.

Jeżeli masz na myśli to, że w mieszkaniach narożnych, na parterze czy na ostatnim piętrze potrzeba więcej GJ na uzyskanie takiej samej temperatury, to chyba kupując każdy jakiś tam rozum ma, do tego takie mieszkania są zawsze tańsze za metr kwadratowy, więc bonus jest odbierany od razu na starcie. A czy się to brutto opłaca to odrębna kwestia.

Nic nigdy nie będzie w pełni sprawiedliwe (niektóre rzeczy można korygować współczynnikami, a niektóre nie), ale obliczanie kosztu ogrzewania na podstawie metrażu, to już dla mnie kompletna paranoja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Boomerom odwala na starość i ze szczypcami chodzą szukać wystającej trawki 8:E

Dobra, dobra, pomieszkaj trochę to sam zobaczysz. 

A tu byś coś dodał, a to jakiś sprzęcik do ogrodu kupił co użyjesz raz. A to pokusisz się o drzewka owocowe. 

Wiadomo, że niby nic nie trzeba. Ale z czasem sobie dziubiesz i dłubiesz, choćby dla przyjemności. W bloku myjka ciśnieniowa Ci niepotrzebna, a przy domu fajna sprawa. 

A to sobie system nawadniania postawisz, a to będziesz chciał zbierać deszczówkę (swoją drogą dofinansowanie jest teraz do 80% nawet).  Ogólnie przy domu pojawia się po jakimś czasie chęć ulepszania i to pochłania pieniądze i czas, aczkolwiek zarazem daje dużo satysfakcji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, adashi napisał:

do tego takie mieszkania są zawsze tańsze za metr kwadratowy,

To są najbardziej pożądane mieszkania - narożne na ostatnim piętrze = max 2 somsiadów :> Sprzedają się jako pierwsze. W sumie to w życiu bym nie kupił innego.

Godzinę temu, iwanme napisał:

Dobra, dobra, pomieszkaj trochę to sam zobaczysz. 

Ja mam trochę inną mentalność, myślę, że od tego to głównie zależy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kaiketsu napisał:

1m^3 wody zużywacie? :E To chyba puste stoi :E

Gdyby podliczyć bardziej realne 3m^3 na osobę m-c to będziesz miał 69 zeta miesięcznie od osoby za grzanie wody.

Czyli poza sezonem 329 zł dla singla, 400 stówy dla pary.

W sezonie grzewczym 510zł dla pary.

Grubo.

No i 20m już atakuje kosztami dom a dalej nie wychodzi XD

Nie wiem czy jest sens cokolwiek przeliczać więcej z wklejonych cenników?

Dajcie tam mieszkanie 145m2. Najlepiej w spółdzielni XD

 

Zabrudzona elewację myje w domu z kerszera i nara jeśli mnie uwiera.

Opowiedzcie teraz jak wygląda mycie elewacji przez współdzielenie? Nawet telefonu robić nie trzeba, wpada ekipa i myje. Zero marnowania czasu ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kanon7 napisał:

Drugi raz powieś prawo jazdy na wieszaku :E

To może zamiast mędrkować, pokażesz mi jaki typ drogi byłby moja własnością i to ja musialnym ja odśnieżać? Bo widzę że najlepsza obrona to atak jak się kończą argumenty. Nieznajomość nazw wszystkich znaków to fundamentalny powód na oddanie prawa jazdy.

Ty zapewne znasz wszystkie i wiesz wszystko. 

2 godziny temu, adashi napisał:

 ale obliczanie kosztu ogrzewania na podstawie metrażu, to już dla mnie kompletna paranoja.

I płacenie za ogrzewanie klatki XD albo liczenie od metra ile się należy za światło na klatce. Nawet na e od osoby albo po prostu po równo. 

Zawsze coś ciekawego się znajdzie do przedyskutowania w wolnym czasie na zebraniach wspólnoty, które wcale nie są marnowaniem czasu. Za to telefon do hydraulika to już tak. Ale telefon do wspoldzielni po hydraulika to znowu jest OK XD

Ci co dom jedynie na ulotkach widzieli chyba zawsze będą mieć z nimi problem aby jakoś się pocieszyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ps. Stosunek wstrętu mieszkanie vs dom zmienia się z wiekiem. 

Moja mamuśka odkąd pamiętam, zawsze narzekała na mieszkanie jak tylko doszło kilka lat. Budowali w latach 1985-1986. Nigdy w tym wieku nie była dumna z mieszkania jak w poprzednim. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...