Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, adashi napisał:

Jeżeli masz na myśli to, że w mieszkaniach narożnych, na parterze czy na ostatnim piętrze potrzeba więcej GJ na uzyskanie takiej samej temperatury, to chyba kupując każdy jakiś tam rozum ma, do tego takie mieszkania są zawsze tańsze za metr kwadratowy, więc bonus jest odbierany od razu na starcie. A czy się to brutto opłaca to odrębna kwestia.

Jeżeli ciepłomierze są od początku i kupujesz z ciepłomierzem, to jeszcze można tak uznać. Ale zdarzają się przypadki, że ciepłomierze montowano po czasie i la emerytki świadomość posiadania mieszkania preium słabo rekompensowała podwojony rachunek za ogrzewanie. Ale na to jest jeszcze rada , niektóre wspólnoty stosują do rozdzielania kosztów dodatkowe modyfikatory za mieszkanie  na szczycie, w środku, od północy, południa, pod dachem i co tam sobie wymyślą. bo czego nie rozwiążesz żadnym przelicznikiem, to sytuacja gdy obok ciebie mieszka totalna cebula, która cały czas ma zakręcone grzejniki. przy w miarę docieplonym loku tak czy inaczej do tych kilkunastu stopni dogrzeją ja sąsiedzi przez ściany i strop a ona sama nic nie zapłaci, bo przecież grzejniki a zimna i nic nie zużywa :E,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, kanon7 napisał:

Nowe wspólnoty też nie są za duże, u mnie powstało nowe osiedle - 8 bloków. Nie jest to też jakaś duża ilość, ale mimo wspólnego zarządcy, podzielono ich na 4 osobny wspólnoty, po 2 bloki. I znowu, gorzej utrzymywać coś z kasy 2 bloków, niż 8 bloków.

Worek z kasą mniejszy ale spróbuj cokolwiek dogadać w dużej wspólnocie.
Moja jest mała, jeden budynek, 18 mieszkań. Większość ludzi z sensem i praktycznie nie ma problemu z przegłosowaniem uchwał. Tylko jedną męczyliśmy ze dwa lata ale była nietypowa i nałożyła się pandemia, więc nie nie było normalnego spotkania i nie było dobrej okazji do dyskusji nad nią.

Na starszej części osiedla są wspólnoty po dwa budynki, pewnie 3-4x więcej mieszkań niż u mnie. Nie wiem czy ludzi inni ale słyszałem, że są spore problemy z uzgadnianiem rzeczy.
Kolega z pracy ma z kolei wspólnotę na 400 mieszkań, spróbuj zebrać chociaż połowę głosów. A problemów i potencjalnych długów mieli sporo, bo ich deweloper i poprzedni zarządca z jego nadania trochę bałaganu narobili (nie ta taryfa prądu, wykorzystanie kontenerów gabarytowych do wyrzucenia odpadów z budowy...). Problemy z zatwierdzeniem budżetu były na tyle duże, że obecny administrator w przypadku braku uchwalenia, rozwiązałby umowę ze wspólnotą.

16 godzin temu, Minciu napisał:

toć mi chodzi o ceny które są rozliczane od m2. To wszystko masz od m2 liczone tak? 

4,75zł / m2 ?

Tak, to jest liczone od metra.
Woda jest na m^3, ciepło na GJ (każdy ma licznik ciepła + zbiorczy na budynek). Poprzednio zaliczki na wodę i ciepło też były od metra, no ale to tylko zaliczki, koniec końców rozliczenia były we właściwych jednostkach.

16 godzin temu, Minciu napisał:

A stawka za GJ do Twojego mieszkania nic mi nie mówi, bo u mnie w poprzednim mieszkaniu wychodziło 50+/-10% na części wspólne. Co oznacza, że jak jak miszkania miały kręcone 20GJ to płaciły za około 40GJ.

Mam zaliczki na rozliczenie węzła ale to są grosze. Obecnie 10gr/m^2 i przeważnie są nadpłaty z tego tytułu (cóż kaloryfery na klatkach raczej są pozakręcane, więc nie ma za bardzo co nabijać).
Jak u ciebie grzali klatki, to jak najbardziej mogło tyle nabić, zwłaszcza na grzejnikach przy wejściu.

Jak jeszcze chcesz opłatę stałą za CO to 70gr/m^2.

16 godzin temu, Minciu napisał:

I dla tego w tym roku miasto ma robić oświetlenie a w przyszłym roku drogę?

Droga wewnętrzna - Prywatna

Strefa Ruchy - pierwszeństwo ma pieszy na ulicy

Droga wewnętrzna i strefa ruchu dosyć jednoznacznie określa, że to teren prywatny. Na drodze publicznej takich znaków nie powinno być.
Strefa zamieszkania tego nie rozstrzyga, bo na terenie prywatnym też można taki znak postawić.

Jeżeli faktycznie miasto buduje i będzie to strefa zamieszkania bez wydzielonego chodnika, to na 99% nie będziesz musiał się bawić w odśnieżanie (no chyba że miasto zawali sprawę, a ty będziesz chciał wyjechać z posesji ;) ).
Najlepiej jeszcze sprawdzić czy w akcie notarialnym nie masz współudziału w jakiejś drodze. Np. ja mam dwie drogi, jedną należącą do terenu mojej części osiedla, oraz tą pomiędzy obiema częściami.

7 godzin temu, rzymo napisał:

Miejsce akcji - Gdańsk Śródmieście <-> Wrzeszcz, w tym pasie jest trochę działek do dostania, w cenie ~1k z metra (na zachód od torów).

Jak daleko od tych torów?
Potencjalne wolne miejsca to tereny przemysłowe (ul. Kolejowa) lub park na byłych cmentarzach z konserwatorem zabytków na karku.
Jak Aniołki, to chyba dosyć spokojna okolica ale sprawdziłbym czy teren nie podlega ochronie konserwatorskiej.

7 godzin temu, Kaiketsu napisał:

To jest czerwiec 2021. Niestety, czy ogrzewają, czy nie - płacisz, i to niemało :E teraz były oczywiście podwyżki.

To dawałoby 347zł dla dwóch osób w stu metrach. 4164 zł rocznie. Za ogrzanie 100m^2 w bloku z sieci ciepłowniczej. :E

Wiesz co to są zaliczki? Rozumiesz, że to się potem rozlicza ze zużycia?
Potrafisz tak oszacować opłaty, że w przypadku ostrzejszej zimy nie zabraknie kasy we wspólnocie na opłacenie rachunków? Wiesz jaki byłby krzyk, jakby trzeba było na hura zmieniać budżet, bo wspólnota jest zadłużona?
Można zrobić tak, że w okresie letnim zaliczki będą mniejsze ale wtedy w sezonie grzewczym będą wyższe. Ja tam wolę mieć jedną stawkę niż co chwila bawić się w zmianę zlecenia stałego.

Niestety ale trzeba do pewnego stopnia przeszacowywać budżety, żeby nie zejść na minus. Nie wiadomo ile zejdzie ciepła, ile wody, a rachunki trzeba płacić.
Jeszcze pół biedy jak nikt nie zalega z czynszem ale jak znajdzie się kilka osób opornych z płaceniem, to się robi problem.
Tak samo jak prywatnie warto mieć poduszkę finansową, tak samo wypada ją mieć we wspólnocie, żeby nie utracić płynności finansowej i nie narobić długów.

6 godzin temu, Adi777 napisał:

Może jakbym nie mieszkał od małego w domu, to bym uwierzył w takie bzdury.

Czyli w piecu nie trzeba napalić, urządzeń grzewczych, wentylacyjnych, od wody się nie sprawdza, nie konserwuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Bono[UG] napisał:

Wiesz co to są zaliczki? Rozumiesz, że to się potem rozlicza ze zużycia?

To dziwne pytanie. Jeśli płacisz czynsz, to chyba dobrze wiesz, że zaliczki nie są z dupy, tylko są w oparciu o średnie zużycie. Potem jest niedopłata lub nadpłata.

 

37 minut temu, Bono[UG] napisał:

Czyli w piecu nie trzeba napalić

Jak nie masz wungla to nie. Wszystko na gazie czy prądzie jest bezobsługowe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
W dniu 21.05.2022 o 17:21, Bono[UG] napisał:

Deweloper deweloperowi nierówny ale podaj mi choć jeden przykład, że żadne usterki w budynku nie wyszły.

Mówimy o wykończeniu pod klucz. Nie wiem, jak to wygląda w sytuacji, kiedy zadanie powierzymy deweloperowi. Normalnie jest tak, że robisz odbiór mieszkania z inżynierem z zewnątrz (u mnie ich inżynier chciał sam robić odbiór, ale się nie zgodziłem). Natomiast jeśli zdecydujemy się odebrać pod klucz, to odbieramy też pustostan, czy dopiero całość? Jeśli druga opcja, to deweloper nie musi wcale nic poprawiać i pewne usterki po facie wyjdą.

Chodziło mi o wykonawców, którzy będą wykańczać pod klucz, i projektantów, bo weźmiesz kogoś z ulicy i nie wiesz, jak dana osoba robi, a deweloper raczej ma sprawdzoną ekipę.

Wybiorę max 5 osób, niech zrobią wycenę i zobaczymy. Część ekip ma własnych projektantów. U innych trzeba najpierw uderzyć do projektantki z zewnątrz. No i tu zgłasza się jeszcze więcej chętnych pań. :) 

Był już 1 pan z synem, trochę starszej daty, no i obawiam się, że może nie być na bieżąco z technologią.

Jeśli tam będę mieszkał, to tylko przejściowo. Docelowo "odbić" wieżowiec lub dom, albo jakaś spokojna okolica. Ale w domu lub szeregówce masz reku i nawet jak mieszkasz wśród domków, to w zimie da się wytrzymać. Wiem, bo mamy reku w biurze. Natomiast otworzysz okno (jak masz nawiewniki, to nawet nie musisz otwierać) w takich okolicach w zwykłym mieszkaniu i się dusisz. Zaletą mieszkania w centrum właśnie jest mniej kopciuchów.

No i dlatego projekt musi być pro, bo mieszkanie ostatecznie może pójść na wynajem lub pod młotek.

Jak ktoś wykańczał ostatnio, to ile za metr pod klucz (wliczając panele na podkładzie, meble w zabudowie, płytę indukcyjną, urządzenia w łazience, ale bez TV, łóżek, szaf w pokojach, itd.)? Bo boję się, że nie starczy. Wszystko w górę poszło. Już teraz muszę wiedzieć. Na razie czekam na wyceny, ale to pomnożę co najmniej 1,5.

Edytowane przez WebCM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bono[UG] napisał:

Czyli w piecu nie trzeba napalić,

A, faktycznie zapomniołem na śmierć wungla wrzucić, ze trzy szypy zaro dom do pieca.

Jeszcze zapomniałeś o klimatyzacji, w sensie trzeba ją włączyć jak ciepło się zrobi. Kurna, kiedy ja na to wszystko znajdę czas? A trzeba było iść do bloku mieszkać, i tylko pierdział bym w kanapę.

Wy tak na serio piszecie, czy żartujecie sobie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
Godzinę temu, Adi777 napisał:

A, faktycznie zapomniołem na śmierć wungla wrzucić, ze trzy szypy zaro dom do pieca.

Tylko uwożaj oby się woda nie zagotowała :E Kiedyś tak za dzieciaka dziadkowi dorzucałem po szczypcie i później dziadek biegał do piwnicy zasypywać miałem bo bulgotało w grzejnikach :E

Edytowane przez lukadd
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mieszczuchy myślą że wiocha to wiocha i drożyzna xd mieszkaja albo biedota albo bogacze, na Kabatach mam mieszkanie place 1600mc za własne, za wszystko, po podwyżkach na koniec roku wyjdzie z 2500 hehe na wiosce domek 120metrow opłaty w zasadzie woda i opłata za grunt... Ogrzewanie bezobsługowe panele 12kW i pompa ciepła powietrze woda, w zimę upał w lato zimno praktycznie za drobne bo kosztuje to opłatę przesyłową do elektrowni, jakieś 150 zł rok. Wydatek 70k dofinansowane  z programu czyste powietrze, Cena drewna za miesiąc ma skoczyć 100% w górę, znaczy się gaz i węgiel też podskoczy.   70k zwróci się w cztery lata przy cenie węgla 3k, jak tak dalej będzie ludzie z bloków będą wyrzucać grzejniki przez okna bo większość zarabia minimalna.  Zamiast dawać Ukraińcom takie dofinansowania lepiej niech zainwestują w Polaków, jeżdżąc po Warszawie widzę tą biedotę ukraińską, zazwyczaj mają luksusowe auta, chodzą z dziećmi na płatne place zabaw i robią im zdjecia najnowszymi iPhonami. Biedota ukraińska jest w Ukrainie.

Edytowane przez chauwa
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w bloku grzejniki są na 0% przez cały rok, rury od centralnego wystarczą, jak zamknę okna to w samych bokserkach latam nie ważne jak zimno jest na dworze.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na 0%, na początku sezonu tylko odkręcam sprawdzić czy działają :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja siedziałem przy grzejniku na 0% i jeszcze dodatkowo miałem otwarte okno bo było mi nadal za ciepło.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo u mnie. Kaloryfery na zero i dzień w dzień balkon otwarty na 2-3h, bo bez tego temperatura nie spada poniżej 23 stopni, mimo że okna z jednej strony mieszkania nie mają nawet uszczelek. Nawiązując do dyskusji o cenach ogrzewania - w spółdzielni płacę 141 złotych miesięcznie zaliczki na ogrzewanie, a w rozliczeniu rocznym wychodzi ponad 1000 nadpłaty.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie nie ma nawet grzejników XD

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Jak tak będzie u was się zaczynało, to trzeba tym je podlać:

images?q=tbn:ANd9GcSzhYpQ__npzWeuBOJvWF0 - 40zl na 500m2 wychodzi chyba

 

A może profilaktycznie zapodam ;) Opryskiwaczem lecisz czy konewka?

 

Humus_Active_Najlepsze_trawy_z_Ilawy_spr

Używam, co dwa miesiące. Polecam ;)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

Wyjdzie na to samo, tylko że nie będzie można się pochwalić że Polacy "zarabiają coraz więcej za pisu".

No właśnie ja się obawiam, że znowu zrobią z nas milionerów ..

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ruszyłem z elektryką. Koszt? Jakieś 14k PLN. Mój elektryk (z rodziny) mówi, że gdyby nie to, że robią za półdarmo i materiały na glębokiej promo mi dają, to by było 26-28k. Ostatnio zrobili dom 160m^2, właściciel zabulił 38k PLN za wszystko.

Ktoś powie, że to wstrętny prywaciarz krew wysysa, ale przecież mi pokazał ile w hurtowni za wszystko zapłacił. Masakra. To naprawdę tyle kosztuje, ze zniżką 40% nawet (elektrycy często takie mają).

To wszystko za 100m^2 domu i jakieś 60-80 punktów elektrycznych.

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

To wszystko za 100m^2 domu i jakieś 60-80 punktów elektrycznych.

Jakaś masakra. Właśnie przejrzałem swoje faktury z 2009 roku i materiały na elektrykę to było nie więcej niż 4000 ówczesnych PLN. Robota po znajomości, więc nie pamiętam ile, ale też było dość tanio. Coś w tym jest, bo dwóch znajomych wstrzymało budowy. Jeden z a drugi bez kredytu budują. Ten z kredytem dogadał się jakoś z bankiem, ale nie znam detali tej umowy.

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A dokładniej to wygląda tak:

Kable elektryczne (500m) - 2500

Kable teletransmisyjne (też sporo metrów) - też sporo :E sorry nie pamiętam dokładnie.

Rozdzielnia, kołki, rury, peszle, kanały - 825

Wyposażenie rozdzielni (wszystkie bezpieczniki i inne śmieci) - 4000 :E Jeśli dobrze zapamiętałem

Same gniazdka - zależy jakie, od chińczyka są po parę złotych, takie lepsze po 3 dychy potrafią fruwać. Do tego przełączniki.

Samo "rzycie".

Edytowane przez Kaiketsu
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Tak właśnie patrzę na tę starą fakturę i tak, przewód YDYP 3x1.5 po 1,66 PLN, 3x2.5 po 2,50, 5x2,5 po 6,80 PLN, puszka PK-4 po 0.80, puszki podtynkowe 60 i 80 po 0,30 do 0.40 PLN i to wszystko ceny brutto ;) Za to za suporex 24 płaciłem po 10 brutto :/

Edytowane przez BladyPL
  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 

A może profilaktycznie zapodam ;) Opryskiwaczem lecisz czy konewka?

Używam, co dwa miesiące. Polecam ;)

Tym opryskiwaczem z humusu. Humusu do butelki przelałem. I pędraki bakteriami zakazilem. 2 razy je pryskalem. Mam nadzieję że pozdychają. 

Skuteczniejsze chyba są nicienie zagrażające bakteriami te pędraki. Ale może same bakterie je dosięgną.

 

Ruszyłem z elektryką. Koszt? Jakieś 14k PLN. Mój elektryk (z rodziny) mówi, że gdyby nie to, że robią za półdarmo i materiały na glębokiej promo mi dają, to by było 26-28k. Ostatnio zrobili dom 160m^2, właściciel zabulił 38k PLN za wszystko.

Ktoś powie, że to wstrętny prywaciarz krew wysysa, ale przecież mi pokazał ile w hurtowni za wszystko zapłacił. Masakra. To naprawdę tyle kosztuje, ze zniżką 40% nawet (elektrycy często takie mają).

To wszystko za 100m^2 domu i jakieś 60-80 punktów elektrycznych.

Elektryka 10K

Hydraulika 10k. 

Tak się liczyło z 8 lat temu.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz elektryka po znajomości 14k, bez znajomości 25k, a hydraulika (tylko podłogówka i instalacje, bez pieca, bez ogrodu, etc) najtańsza oferta też 14k, typowa 20-25k.

Trudno jednak oczekiwać cen z 2014, skoro średnia pensja wzrosła o jakieś... 75%?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyceny na 150 punktów w domu 180m2 to 35k i 50k od dwóch developerów. Wyceny dachu też rozjazd o 50%. Zamierzam zrezygnować z developera, bo niestety przestali się sprawdzać, a wyceny mają wysokie. Prawdopodobnie po SSO będę szukał osobnych ekip do każdej rzeczy.

  • Like 2
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To najlepszy sposób. Deweloper zwykle ma ludzi od typowej budowlanki. Tu będzie konkurencyjny cenowo. Pozostałe rzeczy po prostu podzleci za Ciebie, często swoim kolegom (którzy odpowiednio przysolą ceny).

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...