Zakup mieszkania od dewelopera

[Bono[UG] 1040]

16 godzin temu, larry.bigl napisał:

Gaz u nich tylko do gotowania, ogrzewanie mają miejskie tak jak my.

No to te opłaty niepowiązane ze zużyciem mogą wypełniać te różnice. Wy więcej kWh zużywacie, ale są one tańsze niż opłaty z utrzymanie przyłącza gazowego, które się płaci nawet jak się nic nie zużyje.
Musiałbyś dokładniej przejrzeć rachunki i porównać ile energii schodzi i jak wyglądają te elementy stałe w rozliczeniach. Np. u mnie samo zużycie prądu i przesył to około 65-85% rachunku (widać, że rozrzut spory w zależności od zużycia i tego co dalej piszę). Warto też przejrzeć kilka miesięcy z rzędu lub policzyć dla całego roku, bo u mnie faktury z Energii potrafią raz przyjść z opłatami abonamentowymi za jeden miesiąc, a innym razem za 3 (rozliczenia mam co 2 miesiące).

[King Arthas 194]

5 godzin temu, 209458 napisał:

ja na razie dostałem 85 zł za śmieci. Mieszkam sam w mieszkaniu 46 m². To podwyżka prawie 40 zł od poprzedniego rozliczenia według zużycia wody. Witaj Warszawo! Na prąd i gaz wciąż czekam.

 

85 za miesiąc tak? To sporo. U mnie podnieśli z 12 na 29,50 i mega lament

[bleidd 1302]

U mnie o dziwo bez zmian, do tego roku było +50% co rok, stanęło na 32 zł / osoba.

[Minciu 3416]

Nie stanęło. Zmienia Ci system rozliczeń na wodę i będą liczyć że średnio M3 wody to jedna osoba i Cię cudownie pomnożą. Bo na Warszawie się to opłaca to inne miasta też tak pocisna XD

[bleidd 1302]

[Kaiketsu 2001]

Niekoniecznie, Warszawa ma problem ze śmieciami, bo jest ich dużo a mafie śmieciowe trzymają biznes za pysk. Mniejsze miejscowości = mniejszy problem.

[MaxForces 310]

4 godziny temu, Minciu napisał:

Nie stanęło. Zmienia Ci system rozliczeń na wodę i będą liczyć że średnio M3 wody to jedna osoba i Cię cudownie pomnożą. Bo na Warszawie się to opłaca to inne miasta też tak pocisna XD

U mnie rozwiazali to inaczej gdzie wiekszosc to przeglosowala stala kwartalna oplata nie zalezna od ilosci mieszkancow w domu $115 kwartalnie za pierwsze 1000 galonow kazdy nastepny 1000 +$5. Idealnie sie to sprawdza nikt nie placze szczegolnie jak od kwietnia zaczynaja tease podlewac i latem baseny napelniac 

[Minciu 3416]

Jeszcze jedno ostatnio dochodzi 500+ jak trafi wam się zielona strefa dla aut, to abonament miesięczny wjazdu na nia może wyniesc do 500zl XD 

No i jeszcze elektryka trzeba se dokupić bo spalinowa nie wjedzie wcale XD

To tak z wigilijnych obrad co zostało przepchanie jak nikt się nie patrzył na ręce tylko pod choinkę. 

Edytowane 14 Stycznia przez Minciu

[Mark97 22]

Lada moment będę musiał zamówić drzwi wejściowe, polecacie jakieś firmy?

[Minciu 3416]

Pasywne. Grube. Nie cienkie bo się łatwo wypaczają. Szczególnie od strony południowej.

[Kaiketsu 2001]

9 minut temu, Mark97 napisał:

polecacie jakieś firmy?

wikęd obgania teraz z 90% rynku.

[Adi777 58]

17 minut temu, Kaiketsu napisał:

wikęd

🥳

[Kaiketsu 2001]

Nie lubsz wikęda, @Adi777 ?

W PL zdominowali rynek, bo mają niezłą relację jakość/cena.

[Adi777 58]

Godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Nie lubsz wikęda, @Adi777 ?

Lubię, chyba każdy lubi weekend 😄

[Barn 5]

A ja mam pytanie ile kosztuje w dużym mieście czynsz za własnościowe mieszkanie o metrażu 100 - 140 m2?

 

[gotrunks 35]

@Barn W stolicy w tych miejscach co znam, 1200-2500 z zaliczkami na wodę i ogrzewanie etc.

[Kaiketsu 2001]

6 godzin temu, Barn napisał:

A ja mam pytanie ile kosztuje w dużym mieście czynsz za własnościowe mieszkanie o metrażu 100 - 140 m2?

Od około 700zł za nowe 100m^2 we wspólnocie do ok. 2200zł za 140m2 w źle zarządzanej komuszej spółdzielni na miesiąc. Licząc dwie osoby. Za każdą kolejną zmienia się mnożnik niektórych pozycji, więc możesz dodać trochę.

 

Przy czym "coś za coś", niski czynsz we wspólnocie skutkuje na ogół potężnym problemem gdy zepsuje się kilka rzeczy i okaże się, że fundusz nie starczył na wszystkie + trzeba wszystko dogadywać z mieszkańcami, uczestniczyć w jakichś durnych spotkaniach wspólnoty, etc.

W typowej spółdzielni rzeczywiście niczym się nie interesujesz, ale jest naprawdę drogo. Licz po 10zł od osoby za metr nawet w przypadkach wyjątkowo złego zarządzania.

Edytowane 23 Stycznia przez Kaiketsu

[Minciu 3416]

2 godziny temu, gotrunks napisał:

@Barn W stolicy w tych miejscach co znam, 1200-2500 z zaliczkami na wodę i ogrzewanie etc.

1200zl za 100m2 w Warszawie? Mogę prosić o ink do oferty? 

Ok pytanie jest o jakieś opłaty? W sensie roczny podatek?

 

Edytowane 23 Stycznia przez Minciu

[gotrunks 35]

3 godziny temu, Minciu napisał:

1200zl za 100m2 w Warszawie? Mogę prosić o ink do oferty? 

Ok pytanie jest o jakieś opłaty? W sensie roczny podatek?

 

Pisałem o miesięcznym czynszu płatnego wspolnocie czy spółdzielni. Chyba oto pytał @Barn. W każdym razie budynek budynkowi nie rowny i na opłaty mają wplyw rozne rzeczy w tym jakość i częstotliwość różnych usług.

 

[Kaiketsu 2001]

5 godzin temu, Minciu napisał:

Ok pytanie jest o jakieś opłaty? W sensie roczny podatek?

Chodzi o comiesięczny czynsz.

Moi rodzice płacą 6 stów za 38m^2 pod Warszawą, jak już tu kiedyś wklejałem. Źle zarządzana komusza spółdzielnia.

Edytowane 23 Stycznia przez Kaiketsu

[Wu70 2253]

To nie są ceny za istnienie tylko za różne opłaty i usługi, sama opłata za zarządzanie administratora to są grosze.
Jak masz osiedle z siłownią i 50 kamerami to będą zupełnie inne koszty niż zwykłe osiedle.
Jeśli wspólnota jest ogarnięta, w sensie przejęta przez mieszkańców, to będzie dobrze i wszystko można dowolnie dostosować typu wybrać taką a nie inną firmę do sprzątania itp..

Spółdzielnie to takie złodziejstwo że nie ma sensu brać pod uwagę.

6 godzin temu, Kaiketsu napisał:

trzeba wszystko dogadywać z mieszkańcami, uczestniczyć w jakichś durnych spotkaniach wspólnoty, etc.

Luzik, covid nas uratował, spotkania są niedozwolone  Wszystko się głosuje przez neta

[Kaiketsu 2001]

5 minut temu, Wu70 napisał:

Jeśli wspólnota jest ogarnięta, w sensie przejęta przez mieszkańców, to będzie dobrze i wszystko można dowolnie dostosować typu wybrać taką a nie inną firmę do sprzątania itp..

Dwa miesiące temu mojemu znajomemu zdarzyły się dwie poważniejsze awarie w bloku.

I teraz zonk, bo okazało się, że stać ich tylko na naprawę jednej (fundusz remontowy był zbyt niski), a ci "przemili" sąsiedzi zaczęli nagle skakać sobie do gardła. Bo w interesie jednych jest jedna naprawa, a druga - w interesie pozostałych.

Tak więc życie. Różnie bywa.

Komusza spółdzielnia zdziera taką kasę, że zawsze ma na naprawę i sama podejmuje decyzje, ale czynsz średnio x2 tyle co z m2 we wspólnocie. coś za coś.

Edytowane 23 Stycznia przez Kaiketsu

[Wu70 2253]

Ale wysokość funduszu to wybór mieszkańców a nie cecha wspólnoty/spółdzielni. Jak ludzie się wyjątkowo boją to mogą sobie ustalić dowolnie wysoki albo nawet jego brak. 

Niestety spółdzielnie to złodziejstwo i to nie fundusz jest tu problemem, zresztą wspólnota nic nie pomoże jak administratora wybrał sobie deweloper a nie mieszkańcy 

[Kaiketsu 2001]

38 minut temu, Wu70 napisał:

Ale wysokość funduszu to wybór mieszkańców

No i wybrali źle. Powiem Ci, że niezła sraka się wtedy zaczyna. Wystarczy zbieg okoliczności, tj. dwie awarie naraz - no i mamy problem. Bo część mieszkańców np. ma w dupie, że dach jest do poprawy 2 lata po oddaniu (fuszerka dewelopera) - mieszkają na niższych piętrach nie chcą się dokładać, bo równolegle jest problem z wilgocią, które dla odmiany nie interesują tych z góry...

Tak więc wszystko jest dobrze, dopóki się coś nie popsuje.

[Wu70 2253]

Ich prawo i wola wybrać za mało.  Na czynnik ludzki nie ma rady ale ja tu widzę inny problem, dlaczego 2 lata po oddaniu składają się na fuszerkę dewelopera? 

Edytowane 23 Stycznia przez Wu70