Zakup mieszkania od dewelopera

[Minciu 5609]

14 minut temu, Trepcia napisał:

To prawda. Dlatego trzeba uwazac. Ten Sofar to ma: https://swatt.pl/pl/inwerter-hybrydowy-sofar-hyd-8ktl-3ph-8-kw-3-fazowy-14982 jak sie wejdzie do instrukcji obslugi.

Radzi sobie jako backup z niesymetrycznym obciazeniem kazdej z faz. Trzeba tylko zaopatrzec sie w ATSa za pare stowek (automatyczny przełacznik zasilania).

Nie wiem czy to wystarczy, aby legalnie siedzieć tym w sieci. Hebel jakiś jeszcze na bank jest potrzebny.

I akceptacja naszych linii energetycznych  

5 minut temu, Wu70 napisał:

A po co masz zgłaszać off-grid?  Pewnie podobny margines jak zakupy splita bez montażu

Możliwe, ale masz jeszcze monobloki   Tego na pewno będzie więcej niż offgrida.

[Minciu 5609]

33 minuty temu, Trepcia napisał:

To prawda. Dlatego trzeba uwazac. Ten Sofar to ma: https://swatt.pl/pl/inwerter-hybrydowy-sofar-hyd-8ktl-3ph-8-kw-3-fazowy-14982 jak sie wejdzie do instrukcji obslugi.

Radzi sobie jako backup z niesymetrycznym obciazeniem kazdej z faz. Trzeba tylko zaopatrzec sie w ATSa za pare stowek (automatyczny przełacznik zasilania).

OffGrid potrafi on tez robić bez aku czy tylko z aku? 

5 minut temu, Trepcia napisał:

A czemu nie?  urzadzenie od roku sprzedawane w Polsce. Taki kombajn, co moze dzialac bez paneli, z samym magazynem i robic za automatyczny backup energii.

Ten hebel na pożar raczej jest wymagany. Bez hebla to jakoś tego nie widzę  

Żadne czary oczywiście, po prostu musi być coś, co odetnie panele od sieci razem z baterią. 

shutdown switch.

https://enphase.com/download/installing-rapid-shutdown-switch-iq-system-controller-2

 

Edytowane 17 Listopada 2022 przez Minciu

[iwanme 228]

50 minut temu, Wu70 napisał:

Nie, w tym przypadku to wprowadzenie mechanizmu rynkowego a nie dotowanego. To naturalna kolejność przy każdej tego typu inwestycji państwa, dlatego teraz mamy dopłaty do samochodów ev a niedługo ich mieć nie będziemy.

A jakim problemem są domowe instalacja to napisałes w ostatnim zdaniu i tak, nie musi to być problem wszędzie ani nie musi być zbyt poważny. 
Gdybym miał powiedzieć co jest "zwykle latem w ciągu dnia" to raczej że w czasie największej produkcji nie ma nikogo w domu

Farmy to inna kategoria, tam nie ma podłączeń gdzie tylko chcemy.

Dotowanie i odpisywanie od podatku akurat zostało jak było. 

Sprzedajesz po cenie hurtowej, ale ZE sprzedaje prąd od Ciebie ludziom dookoła doliczając opłaty przesyłowe jak z elektrowni. ZE na tym zarabia, a gdy prądu jest za dużo to go po prostu nie odbiera - i nie płaci (ani na starych zasadach nie bilansuje).

Ogólnie podejście niestety w Polsce jak zwykle trochę od czapy. Zamiast próbować wydoić PV to powinni promować dalej, a ZE powinno inwestować w technologie hydrolizy i produkcji wodoru. Takie lokalne stacje produkujące wodór z nadwyżek energii to przecież idealne zastosowanie dla nadmiarów energii. Zwłaszcza, że UE narzuca dodawanie wodoru do gazu ziemnego w coraz większym procencie - i jest z tym problem (bo wodór nawet jak jest go te kilka %) wymaga szczelniejszych instalacji. 

Edytowane 17 Listopada 2022 przez iwanme

[Camis 7917]

Godzinę temu, Minciu napisał:

Możesz iść do Castoramy, kupić splita i go wsadzić na chatę. On jest wstępnie napełniony, gotowy do podłączenia. Zapinasz i działa. Nigdzie nie zgłaszasz, że go zamontowałeś.

Nie nie możesz, od kilku lat żeby kupić i zamontować klimatyzacje musisz mieć papier z umowa na podłączenie przez instalatora z uprawnieniami f-gaz. Bez tego nie sprzedadzą ci klimatyzatora, a za samodzielny montaż są dość spore kary. 

To oficjalnie, bo przy odrobinie kombinacji da się kupić klimatyzator bez tego i samemu zamontować no ale łamiemy wtedy prawo. 

[Kaiketsu 2574]

Ja się zastanawiam, skąd te napięcia na tym Sofarze. Typowe bateryjki to śmigają na 12V. Tam podają od 230V wzwyż (aż do 800V). Z tym, że nie skaluje się to liniowo, a przy połączeniu szeregowym zasadniczo powinno. Może to jakies połączenie szeregowo-równoległe, ale wtedy powinna rosnąć pojemność ORAZ napięcie. A tak w ogóle to napięcie wyjściowe - 800V, prąd wyjściowy - 13 A? Trup na miejscu?  

Nie wiem, może jakiś ciemny jestem, ale z elektroniką mam kontakt na codzień i za cholerę nie rozumiem, co czytam.

[Minciu 5609]

Trup na miejscu  Dużo prądu, duże napięcie i do tego DC.. 

Dla tego elektryki jak płoną, to raczej każdy czeka aż skończą  

Edytowane 17 Listopada 2022 przez Minciu

[Minciu 5609]

elegancko, to jeszcze panele daj wschód zachód, albo poludniowy wschod, poludniowy zachod najlepiej.

Tam pewnie sa dwie niezależne linie dla PV tak żeby sie nie ograniczały ?

[Minciu 5609]

daj obok stodoły na ziemi

Wschód-Zachód to najlepsza opcja, tak właśnie przekoszona na południe.bo bez skręcenia w południe zimą będzie nędza. A znowu czyste południe, to nędza latem, jak szybko będą tracić słońce.

Na starych zasadach to wszystko w południe kierować  

[BladyPL 2099]

15 godzin temu, Wu70 napisał:

Kompletny brak wiedzy o nowych zasadach, nie wiem czy jest sens żebyś się dręczył dalej 

Ahaaaaa no to faktycznie pod taką siłą argumentów, to nawet największy umysł musi odpuścić dalszą dyskusję. Wiesz, jest takie powiedzenie, żeby nie grać w szachy z gołębiem, także właśnie je sobie przypomniałem i zastosuję

Miłego

[Wu70 3896]

Dokładnie, pzdr 

10 godzin temu, Trepcia napisał:

U mnie w Yarisie Hybrydowym

ajjj, mózg mnie oszukuje czy to kolejna Toyota? Jesteś fanem?

[Wu70 3896]

Właśnie, Camry jeszcze w drodze, o tym myślałem. Nie myślałeś nad pełnym EV pod taką instalację PV?  Szczególnie że nie będzie jedynym autem

Edytowane 18 Listopada 2022 przez Wu70

[BladyPL 2099]

7 minut temu, Trepcia napisał:

Myslalem bardziej o PLUGinie.

Bardzo rozsądnie. Diesel na dłuższe trasy i elektryk do jeżdżenia wokół komina, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie obecnie. A jak nie diesel, to benzyna + LGP. Nie bardzo wiadomo jak będą się do końca kształtowały ceny energii w latach 2023 i kolejnych, ale póki co na miasto elektryk wydaje się sensowną opcją. 

Tak wiem wiem, ceny maksymalne bla bla bla. Ale przy węglu też mieliśmy ustawę o cenie maksymalnej 996 PLN a obecnie jest to już 2000 PLN  W kolejnej ustawie. Nikt nam nie zagwarantuje, że z prądem nie będzie podobnie. Szczególnie, że właśnie jeden z eksporterów energii do EU właśnie stracił techniczne możliwości, aby ją wspomagać. Wiadomo jaki. No i wtedy elektryk może się już nie do końca kalkulować, bo przegra z PB+LPG na pewno ( kosztem niższego komfortu jazdy )

[Kaiketsu 2574]

Teraz, BladyPL napisał:

Diesel na dłuższe trasy i elektryk do jeżdżenia wokół komina, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie obecnie

To może hybryda wtedy ?

Ech zresztą co ja tam wiem, nie mam prawa jazdy

Ale jak patrzę na ceny elektryków czy hybryd, to nie wiem, kiedy to się ma zwrócić. Chyba, że ktoś ładuje z PV po starych zasadach?

[BladyPL 2099]

4 minuty temu, Kaiketsu napisał:

To może hybryda wtedy ?

Testowałem ze trzy modele i z hybrydą jest jeden główny problem. Ani nie jest wybitna w mieście ani na trasie   

Elektryk z zasięgiem 300km po mieście jest idealny, bo naładujesz raz i tydzień jeździsz. Zaś w trasie, gdzie i tak większość czasu lecisz na spalinowym, waga baterii w hybrydzie jest czynnikiem, który zwiększa spalanie ( większa masa auta )

 

[Kaiketsu 2574]

Tak czy siak, Prius V jest w cenie połowy mojego domu ?

Więc jak już zrobię w końcu prawo jazdy (może po 40-tce się uda) to chyba jednak rozbity Challenger importowany ze stanów + hulajnoga elektryczna

[Kaiketsu 2574]

3 minuty temu, Trepcia napisał:

Znalazles gdzies sugerowana cene?

Porównuję z obecnym modelem (120-150k) i doliczyłem inflację

[bleidd 2396]

8 minut temu, Kaiketsu napisał:

jednak rozbity Challenger importowany ze stanów + hulajnoga elektryczna

I będziesz nim mógł pojeździć sobie po wioskach bo do żadnego miasta nie wjedziesz  

Edytowane 18 Listopada 2022 przez bleidd

[Kaiketsu 2574]

6 minut temu, bleidd napisał:

I będziesz nim mógł pojeździć sobie po wioskach bo do żadnego miasta nie wjedziesz  

Zostawię na P+R i wyciągnę hulajkę z bagażnika

Ej ale Challenger jest na Euro6 przecie Ten nowy, nie ten stary

[BladyPL 2099]

Wszystkie auta podrożały. Nawet Dacia już nie jest taka dla ludu. Szczególnie, jeśli się nie rozpatruje golasa.

[bleidd 2396]

1 godzinę temu, Kaiketsu napisał:

Zostawię na P+R i wyciągnę hulajkę z bagażnika

Ej ale Challenger jest na Euro6 przecie Ten nowy, nie ten stary

Za te kilka lat może być problem wjechać w ogóle czymkolwiek niebędącym przynajmniej częściowo zelektryfikowanym.

42 minuty temu, BladyPL napisał:

Wszystkie auta podrożały. Nawet Dacia już nie jest taka dla ludu. Szczególnie, jeśli się nie rozpatruje golasa.

I to potężnie. Nawet głupi Gulf już ponad 100k, a nieźle doposażony już przebija 130. Do tego wybór silników często żaden. Jedna benzyna i jakaś hybdryda, gdzieniegdzie jeszcze jakiś diesel się ostał.

EDIT. Mam nieaktualne informacje. Golf zaczyna się od 111k  Doposażony (wcale nie pod korek) 1.5 TSI 150KM 140k w konfiguratorze.

Edytowane 18 Listopada 2022 przez bleidd

[BladyPL 2099]

Dokładnie, dlatego Toyotka za 140-150k to jest całkiem sensowna oferta

[Kaiketsu 2574]

10 minut temu, bleidd napisał:

Golf zaczyna się od 111k  

A mówią, że to domy są drogie...

Trzy takie golfy i masz chatę w stanie deweloperskim 100m^2 (tylko bez klimy i reku, no ale coś za coś )

 

hm, dupa z tym wjazdem, bo elektryki w ogóle do mnie nie trafiają i nie mogę znieść dźwięków płynących z silnika elektrycznego, od autobusu miejskiego z napędem elektrycznym boli mnie głowa po 5 minutach

[bleidd 2396]

Jeśli to miałaby być inwestycja na 12-15 lat to dałbym i te 150k bez mrugnięcia okiem. Moje obecne auto ma 13 lat jest to Fiat i wydaje się, że ma jeszcze drugie tyle życia przed sobą. Dla kogoś zakochanego w niemieckiej niezawodności może to być szok ale u mnie po 180k przebiegu nie siadło nic wartego więcej niż 200 zł  Tyle, że akurat żyjemy w takim czasie, że nie wiadomo czy za 5-7 lat nie zbanują wszystkich aut spalinowych (wjazd do centrum miasta). Akurat u mnie nie ma żadnych stref P+R, z resztą poza może kilkoma największymi miastami w PL nigdzie nie ma tego dobrze ogarniętego. Jak miałbym teraz kupować auto to miałbym niezłą zagwozdkę. Ja czekam z wymianą aż wyklaruje się wizja świata w jakim przyjdzie nam żyć.

Nie bardzo wyobrażam sobie iść w elektryki. Lubię z żonką sobie z dnia na dzień postanowić, jutro jedziemy w świat z wycieczką krajoznawczą. W 4-5 dni pęka 2k km, robimy objazdówkę po całym kraju. Zrób to teraz elektrykiem. 4-5 ładowań po kilka h w zasadzie wyczerpuje cały dostępny czas. Ja ostatnio w głębokich Bieszczadach miałem problem znaleźć otwartą działającą stację paliw, o elektrykach to tam panie nikt nie słyszał. Dla mnie elektryk na ten moment to proteza i kula u nogi. A to jest piękna sprawa jak w piątek wieczorem oglądasz serial przed TV a w sobotę rano jesteś w najbardziej na wschód wysuniętym punkcie Polski i oglądasz Słowację ze szczytu góry  A pomysł na taki wyjazd wpadł ci do głowy o 23:30 leżąc w łóżku. I nie zastanawiasz się czy naładowałeś sobie auto do pełna, wstajesz z samego rana i jedziesz.

19 minut temu, Kaiketsu napisał:

hm, dupa z tym wjazdem, bo elektryki w ogóle do mnie nie trafiają i nie mogę znieść dźwięków płynących z silnika elektrycznego 

 Ja akurat za to cenię elektryki i to w nich mi się najbardziej podoba. Nie rozumiem spuszczania się fanów motoryzacji jak to pięknie brzmi to V6. Dla mnie im cichsze auto tym lepiej. Jechałem niedawno BMW X7 z prędkością autostradową i byłem zachwycony ciszą. Mimo, że auto jak na mój gust jest niemożebnie szkaradne to dla samej tej ciszy bym je kupił. Piękna sprawa. Po takiej sesji 3-4h autostradą słabo wyciszonym autom wychodzę z niego jak kapeć. Totalnie zmęczony. No ale to nic dziwnego, wszelkie badania potwierdzają, że długotrwały hałas tak właśnie działa.

Edytowane 18 Listopada 2022 przez bleidd

[BladyPL 2099]

11 minut temu, bleidd napisał:

 Nie rozumiem spuszczania się fanów motoryzacji jak to pięknie brzmi to V6. Dla mnie im cichsze auto tym lepiej.

Bo to trzeba codziennie rano usłyszeć, delektować się pomrukiem jaki z siebie wydaje, kiedy silnik budzi się ze snu, kontemplować równą pracą silnika i tym, jak przyjemnie mruczy jak wyrówna obroty. Potem zamykasz szybę i masz ciszę

Żałuję, że pozbyłem się V8 i przeszedłem na V6. Nadal ma to "coś" ale to już nie to samo

[mALEK 203]

8 minut temu, bleidd napisał:

W 4-5 dni pęka 2k km, robimy objazdówkę po całym kraju. Zrób to teraz elektrykiem. 4-5 ładowań po kilka h w zasadzie wyczerpuje cały dostępny czas. 

nie spicie przez te 4-5 dni ? wlasnie to jest jedna z wielu przewag BEV nad ICE, ze naladujesz go wszedzie gdzie znajdziesz gniazdko, nawet w "glebokich Bieszczadach". przez kazda 1h kiedy stoi i wyglada, ladujesz go min. 2kWh. nawet u "byle" gospodarza  

BEV wymaga zmiany myslenia i podejscia do pewnych kwestii, ale na pewno nie wymaga od posiadacza nie wiadomo jakich poswiecen. zaryzykuje nawet stwierdzenie, ze jest zdecydowanie mniej upierdliwy. wymagajacy i czasochlonny niz kazdy ICE