Zakup mieszkania od dewelopera

[beniek 4]

Cześć, 

Mam mały problem w którym może mi pomożecie. 

Deweloper deklarował się słownie że do końca grudnia wyrobi się z przekazaniem lokalu. (wiem, naiwny byłem  ). Zamówiłem glazurnika na styczeń żeby wszedł i zaczął już robić. 

Niestety obsuwa na budowie to około 1 miesiąc i zaczyna mi to kolidować z glazurnikiem który swojego terminu raczej przesunąć nie może. 

Dostałem propozycję od dewelopera :

W banku mamy uruchomić ostatnią transzę (zostało 20 tys do uruchomienia). Podpisujemy papiery do oddania nam budynku. Glazurnik może wejść i działać. Spisujemy notatkę na której jest wyszczególniona reszta prac do wykonania przez dewelopera. 

Czy powyższa propozycja jest praktykowana powszechnie ? Czy raczej próbuje mnie wpuścić w przysłowiowe maliny i taka "notatka" nie jest nic warta ? 

 

Z góry dziękuję za pomoc. 

[Kaiketsu 2558]

2 godziny temu, beniek napisał:

Niestety obsuwa na budowie to około 1 miesiąc

Toć to nic, Panie

2 godziny temu, beniek napisał:

zaczyna mi to kolidować z glazurnikiem który swojego terminu raczej przesunąć nie może. 

Wpłacałeś mu zaliczkę jakąś?

[beniek 4]

8 minut temu, Kaiketsu napisał:

Toć to nic, Panie

Wpłacałeś mu zaliczkę jakąś?

Tak, 4000 zł. Brat znajomego który wiem że dobrze robi. Wolałbym nie rozstawać się z wykonawcą. 

[Minciu 5452]

Odbiór mieszkania przedwstepny czy coś takiego. Sprawdzić czy wszystko jest bliski do zgodności ze sztuką.

Ściany, katy, podłogi, elektryka, ogrzewanie. Spisać co jest do dokończenia. 

Termin zapisany w umowie notarialnej jest terminem wiążącym. I wszelkie koszta poniesione przez obsowe można przerzucać na dewelopera. Ale też nie jest łatwo. Przeważnie nikt nie dodaje zapisu z karami za zwłokę. 

Możesz też negocjować coś z dodatków ekstra. Inne okna. Inne drzwi itp. jeśli miałeś jakieś opcje.

[beniek 4]

2 minuty temu, Minciu napisał:

Odbiór mieszkania przedwstepny czy coś takiego. Sprawdzić czy wszystko jest bliski do zgodności ze sztuką.

Ściany, katy, podłogi, elektryka, ogrzewanie. Spisać co jest do dokończenia. 

Termin zapisany w umowie notarialnej jest terminem wiążącym. I wszelkie koszta poniesione przez obsowe można przerzucać na dewelopera. Ale też nie jest łatwo. Przeważnie nikt nie dodaje zapisu z karami za zwłokę. 

Możesz też negocjować coś z dodatków ekstra. Inne okna. Inne drzwi itp. jeśli miałeś jakieś opcje.

No właśnie zdanie klucz " Odbiór mieszkania przedwstepny czy coś takiego. Sprawdzić czy wszystko jest bliski do zgodności ze sztuką. " 

 

Deweloper zapewniał że do grudnia się wyrobi, notarialnie zabezpieczył się do końca kwietnia. 

[Minciu 5452]

Jak notarialnie masz na koniec kwietnia, to umawianie ekip wcześniej i zaliczki były mocno lekkomyslne

[Adi777 92]

Dzisiaj będę rozmawiał z elektrykiem i cieślą, będę wybierał dachówkę ?

Zasadniczo, cały czas do przodu ?

Edytowane 27 Grudnia 2022 przez Adi777

[Minciu 5452]

To jak masz kondensat na gaz i pompę ciepła, to nawet jak jest prąd a pizga na dworze to lepiej gazem lecieć.

Edytowane 27 Grudnia 2022 przez Minciu

[Minciu 5452]

Miało być pizga XD

Pompa ciepła nastawiona na niską temperaturę robi robotę jak na dworze masz z 10°C. Żaden defrost wtedy niepotrzebna, sprawność jest mega. Odrobina słonka i będzie w gratis grzanie.

[Minciu 5452]

Znaczy się na południe skierowane?

Czy jakoś na wschód?

[Minciu 5452]

U mnie bieda z produkcją w tym miesiącu. Ponad pierwsza połowę wszystko stało. Dosłownie. 

Teraz za miesiąc mam niecałe 15kWh zrobione.

[Adi777 92]

17 godzin temu, Trepcia napisał:

Co do pompy ciepła to mogę powiedzieć, że pompa 16 kW split + montaż + bufor 322L + części wyszło mnie 25k zł z f-vat.

To chyba malutko? 25 tysięcy z montażem za taką moc.

[Kaiketsu 2558]

To jak darmo w obecnych czasach. Gratki. Jak będziesz miał jeszcze jakieś pompy, to daj znać, chętnie skorzystam

[BladyPL 2049]

14 godzin temu, Trepcia napisał:

 Dostałem ofertę od znajomego i miałem jeden wieczór na podjęcie decyzji czy wchodzę, czy nie.

Zapewne ktoś się wycofał z realizacji zlecenia i został zadatek  Za takie pieniądze to pewnie, że było warto skorzystać. Dodatkowo jeszcze zrobisz sobie odpis podatkowy i kolejne kilkanaście procent odzyskasz.

[WebCM 113]

Jestem po spotkaniach, mam oferty i wygląda to tak, że większość firm wykańczających mieszkania pod klucz nie chce działać na cudzym projekcie, bo oni chcą sobie sami przygotować szczegółowy projekt techniczny na ich materiałach. Ceny są bardzo różne, dla mojego metrażu od 380 zł/m² za całość (projekt, zakupy, remont, nadzór) do 600 zł/m² (sama robota bez projektu). Współpraca z jest z konkretnymi salonami i ci, co robią najtaniej, tam uśredniają sobie ceny - wg nich 1500 zł/m² nie ma szans, trzeba wydać 2500 zł/m², bo np. płytki kosztują 300 zł, a nie 150 zł. Oferta za 600 zł/² tu sugerują tanie materiały, bo po co brać to samo, tylko pod inną nazwą - ale też współpracują z salonami, przez co są zniżki i jeszcze odpalą procent ekipie.

Czyli ceny w takich salonach są zawyżane jak przychodzisz z ulicy, a jak idziesz z polecenia, to dostaniesz upust i jeszcze stać ich na prowizję dla projektantki lub ekipy remontowej.

Najtaniej pewnie wyjdzie mnie jednak samemu zlecać roboty i robić zakupy, potem nadzorować ekipy i użerać się z fuszerkami, bo czasami coś wyjdzie po latach, a doświadczony nadzorca by to wychwycił od razu.

Zobaczymy jeszcze, bo fundusze ograniczone, a prowadzę 2 remonty.

[iwanme 221]

Godzinę temu, WebCM napisał:

Jestem po spotkaniach, mam oferty i wygląda to tak, że większość firm wykańczających mieszkania pod klucz nie chce działać na cudzym projekcie, bo oni chcą sobie sami przygotować szczegółowy projekt techniczny na ich materiałach.

Dziwne. My co prawda rozmawialiśmy tylko z 4 firmami, ale żadna nie miała problemu ani z cudzym projektem, ani z materiałami. Oczywiście proponowali swoje i proponowali zmiany w projekcie (zresztą ta co nam robiła to bardzo sensowne). Same materiały budowlane (nie wyposażenie) zaoferowali swoje z hurtowni i to faktycznie było względnie tanio oraz dostałem komplet faktur na każdą pierdołę. 

Mogę polecić Comfort-Mal z Torunia robią nie tylko w Toruniu i nie tylko w Polsce. 

Godzinę temu, WebCM napisał:

Czyli ceny w takich salonach są zawyżane jak przychodzisz z ulicy, a jak idziesz z polecenia, to dostaniesz upust i jeszcze stać ich na prowizję dla projektantki lub ekipy remontowej.

Nic nowego. Przy czym nawet z tym "upustem" i tak jest zwykle drożej niż w zwykłych sklepach internetowych. My część rzeczy braliśmy z salonu po namowach projektantki i to był błąd. 

Godzinę temu, WebCM napisał:

Najtaniej pewnie wyjdzie mnie jednak samemu zlecać roboty i robić zakupy, potem nadzorować ekipy i użerać się z fuszerkami, bo czasami coś wyjdzie po latach, a doświadczony nadzorca by to wychwycił od razu.

Samemu zwykle jest najtaniej zależy jak wyceniasz swój czas. Nadzoru nie unikniesz tak czy siak. Choć my robiliśmy remont domu w Toruniu mieszkając w Gdańsku wpadałem co 2-3 tygodnie na chwilę zajrzeć i wszystko szło sprawnie. 

[Kaiketsu 2558]

3 godziny temu, WebCM napisał:

wg nich 1500 zł/m² nie ma szans, trzeba wydać 2500 zł/m², bo np. płytki kosztują 300 zł, a nie 150 zł

To naprawdę drogo jest. Nie licząc mebli, to np. panele AC5 można dostać za 40 zł za m2, a to już bardzo przyzwoita klasa ścieralności. Farba kosztuje grosze. Wypożyczenie agregatu malarskiego kosztuje grosze. "Wykończenie" powierzchni mieszkalnej typu pokój to są śmiesznie pieniądze. Bardzo drogie są kuchnie i łazienki (licząc wszystkie potrzebne do nich sprzęty), ale 20k na kuchnię i 20k na łazienkę zwykle styka.

Jeśli ktoś chce od Ciebie np. 100k za wykończenie mieszkania o powierzchni np. 40 m2, to coś tu jest grubo nie tak.

 

Salon w typowym mieszkaniu od dewelopera to jakieś 20-25m^2 podłogi (a niech będzie 2500zł z materiałem robocizną) - chociaż powinno być dużo taniej + pomalowanie około 75m2 ścian i sufitów (max 2 koła z farbą włącznie), jeśli robisz drzwi to 1200-1500zł z robocizną, narożnik kosztuje 3-5k max, TV większość osób i tak już jakiś ma więc nie liczę, stół 2-3k. I tyle, w typowej klitce i tak się więcej nie mieści poza TV, narożnikiem i stołem.

 

Więc sam salon max zrobiony za jakieś 10-12k, może trochę więcej. Co daje np. 500-600 zł za m^2, kwotę bliższą rzeczywistości, niż wyciągnięte z dupy dizajnera 2500 PLN za m2.

 

Drogie są w zasadzie tylko kuchnie i łazienki. Meble na wymiar w kuchni i sprzęty nieźle drenują portfel.

Edytowane 5 Stycznia przez Kaiketsu

[bleidd 2320]

6 minut temu, Kaiketsu napisał:

ale 20k na kuchnię i 20k na łazienkę zwykle styka.

Powodzenia  

[Kaiketsu 2558]

Teraz, bleidd napisał:

Powodzenia  

Ty chyba masz ogromną kuchnię i łazienkę, więc może u Ciebie nie, ale kolega @WebCM ma znając życie cztery metry kwadratowe łazienki, a w salonie ciemny kąt przeznaczony na aneks. W co tam chcesz ładować kwoty przekraczające 20k/sztuka?

[bleidd 2320]

Z małą łazienką w 20k się da zamknąć, ale kuchnia nawet mała wyjdzie raczej więcej. Chyba, że damy najtańsze sprzęty i meble nie na zamówienie. Moja siostra robiła kuchnie niedawno, pokoik mały bo pierwotnie miała to być łazienka. Same meble 14k a było to pół roku temu więc śmiało można doliczyć 20%. Sprzęty, płytki, robocizna i zamknąć się w 20k będzie ciężko jeśli nie ma to być zrobione najtaniej jak się da, ale chyba robiąc sobie a nie nastawiając się np na wynajem nikt nie robi aż tak na odwal.

U mnie same meble po obecnych cenach 35-40k. Dałem 25k 2.5 roku temu i gość mi mówi, że obecne ceny to tak ok. +70% względem tego co płaciłem początkiem 2020. Kuchnia 12m2.

Wykończeniowcy biorą obecnie ok. 110-120 zł / m2 za łazienkę i to na podkarpaciu  W okolicach stolicy nie zdziwiłyby mnie stawki 150zł+.

Edytowane 5 Stycznia przez bleidd

[Kaiketsu 2558]

9 minut temu, bleidd napisał:

U mnie same meble po obecnych cenach 35-40k.

Drogo. No ale przy Twoich zarobkach to nie jest jakiś straszny problem.

Ja tam idę w https://www.ikea.com/pl/pl/rooms/kitchen/ Tzn. niekoniecznie IKEA, po prostu coś raczej mało... ambitnego.

Żaden sekret, że za 12k złożysz komplet mebli w ikei. Może z AGD trochę wyjadę poza 20k (bo też trzeba coś na ściany dać, chociaż kafelki mnie nie przekonują), ale liczę na to, że nie jakoś mocno. Płyta 1.2k, piekarnik 2k, lodówka 4k, zlew chyba z 1000.

U mnie kuchnia ma 10,5 m^2.

EDIT: sorry, płyta 1,6-1,7k, bo podrożały https://www.mediaexpert.pl/agd-do-zabudowy/plyty-do-zabudowy/plyta-gazowo-indukcyjna-electrolux-egd6576nok

 

Ze zmywarką powinno styknąć 25k

Edytowane 5 Stycznia przez Kaiketsu

[bleidd 2320]

6 minut temu, Kaiketsu napisał:

Żaden sekret, że za 12k złożysz komplet mebli w ikei. Może z AGD trochę wyjadę poza 20k (bo też trzeba coś na ściany dać, chociaż kafelki mnie nie przekonują), ale liczę na to, że nie jakoś mocno. Płyta 1.2k, piekarnik 2k, lodówka 4k, zlew chyba z 1000.

Mikrofalówka, czajnik, opiekacz/toster, jakiś robot kuchenny, okap, bateria do zlewu, talerze, sztućce, miski, garnki, kubki, szklanki, pojemniki, kosze na śmieci/odpadki. Też mi się wydawało kiedyś, że kuchnia to meble, indukcja, piekarnik i lodówka  Chyba, że mowa o kuchni MVP. Lodówka, meble i mikrofalówka, a reszta w późniejszym czasie.

Edytowane 5 Stycznia przez bleidd

[ditmd 2620]

Ja robiłem generalny remont mieszkania, i udało mi się to zrobić w dobrym momencie przed tą najgorszą pandemią i tymi największymi podwyżkami, a już wtedy wszystko drożało z dnia na dzień. Na samą kuchnię wydałem coś koło 40k.

[Kaiketsu 2558]

3 minuty temu, bleidd napisał:

Mikrofalówka, czajnik, opiekacz/toster, jakiś robot kuchenny, okap, bateria do zlewu, talerze, sztućce, miski, garnki, kubki, szklanki, pojemniki, kosze na śmieci/odpadki.

Może mi się wydaje (?) ale większość dorosłych ludzi chyba jednak ma takie rzeczy już (!?), może oprócz okapu i baterii bo wiadomo, że nikt nie będzie tego zabierał

Chyba, że się mylę, a ludzie na wynajmie używają sprzętu landlorda i kupują potem WSZYSTKO od zera. To masz rację.

Ja np. nie będę kupował mikrofali, czajnika, tostera, talerzy, sztućców, etc. tylko biorę swoje i się wprowadzam

5 minut temu, ditmd napisał:

Na samą kuchnię wydałem coś koło 40k.

Metraż?

Rozpisałeś może z grubsza, na co poszła kasa?

[bleidd 2320]

3 minuty temu, Kaiketsu napisał:

Może mi się wydaje (?) ale większość dorosłych ludzi chyba jednak ma takie rzeczy już (!?), może oprócz okapu i baterii bo wiadomo, że nikt nie będzie tego zabierał

To już zależy. Jak ktoś mieszkał w kawalerce i miał 2 kubki, 1 talerz i mikrofalówkę marki Mikrofalówki z promocji w Kafulandzie za 79 zł to większość rzeczy trzeba kupić  Jak mieszkał z rodzicami to w zasadzie wszystko. Jak mieszkał w większym mieszkaniu to pewnie sporo już będzie miał ale też raczej mało ludzi inwestuje w sprzęty wiedząc, że to tylko tymczasowe lokum. Można dywagować.