Skocz do zawartości
WebCM

Zakup mieszkania od dewelopera

Rekomendowane odpowiedzi

Dofinansowanie jest okresowe. Po okresie dofinansowania mamy do spłaty pełne raty. Raczej bank nie może przyjąć w wyliczaniu zdolności powiedzmy połowy okresu kredytowania, jeżeli w drugiej połowie beneficient zostanie sam na lodzie i nie pociągnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według proponowanych rządowych wyliczeń wychodzi, że po okresie dopłat rata zostanie na tym samym poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim na pewno dofinansowanie będzie można stracić z różnych powodów w trakcie tych 10 lat (tak jak kiedyś MDM w trakcie 5 lat) więc liczenie zdolności z dofinansowaniem byłoby dziwne.

22 minuty temu, Kitu napisał:

przykładowo bezdzietne związki nieformalne nie mogą już przystąpić do programu

Single mogą więc to niewielki problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia ze zdolnością u singla ;)

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żyrantów podstawi ;) Plan jest taki :

-kupuję za gotówkę mieszkanie, które zamierzałem dać mojemu dziecku na start w dorosłe życie

-moje dziecko występuje o kredyt na 2% i kupuje ode mnie mieszkanie, które i tak by od nas dostało 

-pieniądze, które dostanie z kredytu, trafiają do mnie a ja je następnie w darowiźnie przekazuję dziecku

-dziecko zakłada lokatę a'la Morawiecki i odsetek z niej ma więcej niż tych, które spłaci do banku od tej samej kwoty

Ilu będzie takich miglanców?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Kitu napisał:

Powodzenia ze zdolnością u singla ;)

Normalne, szczególnie w IT z tego tematu.

Biedni i tak nie kupują mieszkań

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, BladyPL napisał:

Żyrantów podstawi ;) Plan jest taki :

-kupuję za gotówkę mieszkanie, które zamierzałem dać mojemu dziecku na start w dorosłe życie

-moje dziecko występuje o kredyt na 2% i kupuje ode mnie mieszkanie, które i tak by od nas dostało 

-pieniądze, które dostanie z kredytu, trafiają do mnie a ja je następnie w darowiźnie przekazuję dziecku

-dziecko zakłada lokatę a'la Morawiecki i odsetek z niej ma więcej niż tych, które spłaci do banku od tej samej kwoty

Ilu będzie takich miglanców?

 

1576659651_oa85xl_600.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Wu70 napisał:

Biedni i tak nie kupują mieszkań

A właśnie temu mają służyć te nowe programy mieszkaniowe - żeby nawet ludzie spoza IT mogli kupić mieszkanie zamiast wiecznie wynajmować, szczególnie, że nawet bez dopłat i przy obecnych stopach kredyt wychodzi taniej niż najem w największych miastach ;)

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Minciu napisał:

<obrazek>

A  żeby to było jeszcze tak prosto się tam dostać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostać się prosto. Ale koszt lokalu to ze 3 emerytury na miesiąc. Drogo nawet na zadupiu. Jak w wawie są takie lokale, to pewnie ponad 5k PLN za miesiąc będzie.  Nawet programista z swoim samozatrudnieniem polegnie XD na emeryturce.

  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do prywatnego jest dostać się stosunkowo łatwo pod względem kolejek (bo do lepszych to też są). Ale z finansami to już „nieco” gorzej. 5K zł to panowie może wywołać co najwyżej uśmiech na twarzy przedstawiciela lepszego domu. Przykład: przed pandemią, czyli inne czasy ekonomiczne, miasto na zachodzie Polski, dom z dobrymi opiniami, wyglądający na solidne. Koszt: niecałe 9K zł/miesiąc. Plus inne wydatki.

Państwowy? Finansowo łatwiej, ale kolejki kosmiczne. No i czasami/często jest tragedia. 

Opieka nad starszymi to niewygodny temat, w zasadzie już teraz to katastrofa o której się nie mówi publicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, Minciu napisał:

Jak w wawie są takie lokale, to pewnie ponad 5k PLN za miesiąc będzie. 

Łódź - 4500-5000zł miesięcznie to te tańsze. Do tego leki i pampersy itp oczywiście we własnym zakresie. 

Edytowane przez Camis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Numer 2 to świetny pomysł, czekam jeszcze na obowiązek podawania widełek w ofertach pracy. Numer 1 zweryfikuje masę wiszących miesiącami ogłoszeń o sprzedaży mieszkania.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, BladyPL napisał:

Żyrantów podstawi ;) Plan jest taki :

-kupuję za gotówkę mieszkanie, które zamierzałem dać mojemu dziecku na start w dorosłe życie

-moje dziecko występuje o kredyt na 2% i kupuje ode mnie mieszkanie, które i tak by od nas dostało 

-pieniądze, które dostanie z kredytu, trafiają do mnie a ja je następnie w darowiźnie przekazuję dziecku

-dziecko zakłada lokatę a'la Morawiecki i odsetek z niej ma więcej niż tych, które spłaci do banku od tej samej kwoty

Ilu będzie takich miglanców?

 

Ad. 1 

Twoje dziecko musi mieć zdolność kredytową, aby otrzymać te 2%. 

Ad. 2 

Kupując mieszkanie i sprzedając swojemu dziecku, przed 5 latami finansowymi, zapłacisz 19% z nadwyżki. 

Znając życie gdybyś sprzedał 1:1 lub taniej synowi, US zaciekawi się sprawą. 

Ad. 3 

Syn daje pieniądze ojcu (kupuje mieszkanie), a następnie dostaje w darowiznę - wcale US się nie zaciekawi tym :E

Plan dobry, ale gdzieś, coś nie pyknie :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

#4 <orgasm>

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Kaiketsu napisał:

#4 <orgasm>

Spać dzisiaj w nocy nie będziesz? Cały internet będziesz czytać XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie ukrywam, że byłoby cudownie. Miałbym mniejszą ratę, niż ludzie za kawalerkę w okolicy płacą na wynajmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak tylko wrzucę, młodszy brat właśnie kupuje mieszkanie:

Miejsce akcji: Gdańsk, Matemblewo
Osobnik: 30 lat, 10.5k netto na UoP w IT (taka specyfika, klient z UK wymaga umów o pracę)
Wkład własny: ~180k
Mieszkanie: 600k za ~45 metrów, wychodzi jakoś ~13400 za metr (niskie bloki, ogrzewanie podłogowe, 'zbiorcza' pompa ciepła)

mBank - kredyt przyznany w ciągu 6 dni roboczych, z marżą 1.69% (konto Intensive, więc warunki lepsze niż dla człowieka z ulicy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45m2 za 600k :E Ja bym się udusił.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, rzymo napisał:

600k za ~45 metrów

No to tak niezbyt tanio.

Ale to programista10,5k, za moment będzie programistą20k, mieszkanie sprzeda, wybuduje willę w Sopocie. Tak więc whatever.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, bleidd napisał:

45m2 za 600k :E Ja bym się udusił.

No cóż - takie są trójmiejskie warunki, o ile chcesz w miarę blisko centrum/Wrzeszcza.
Południe zdecydowanie tańsze, ale to i komunikacja miejska taka se, Szadółki (wysypisko) też potrafią wpływać na 'atmosferę' miejsca ;) Bez auta nie wyobrażam sobie funkcjonowania, nawet przy pracy zdalnej.
Ja to z kolei Gdynia Chylonia (w miarę blisko estakady/obwodnicy) - 10k z metra za kawalerkę to też nie była zła cena...

 

24 minuty temu, Kaiketsu napisał:

Ale to programista10,5k, za moment będzie programistą20k, mieszkanie sprzeda, wybuduje willę w Sopocie. Tak więc whatever.

Tak, już na finale rozmowy z inną firmą już normalnie na b2b, do ręki zdecydowanie więcej za bardzo podobny zakres obowiązków i wkład pracy.
Odnośnie Sopotu - nie ;) Tu są swego rodzaju układy, układziki; sopocka willa jest poza zasięgiem finansowym - a kupić coś do remontu, z konserwatorem - nie, dziękuję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
12 minut temu, rzymo napisał:

Tak, już na finale rozmowy z inną firmą już normalnie na b2b, do ręki zdecydowanie więcej za bardzo podobny zakres obowiązków i wkład pracy.

No właśnie, więc w sumie mógłby rozważyć żeby śmignąć gdzieś poza drogie Trójmiasto bo praca pewnie i tak zdalna a za moment będzie 15-20k do ręki więc w sumie wszystko można błyskawicznie kupić.

Edytowane przez Kaiketsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież Sopot to syf kiła i mogiła, najgorsza część trójmiasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...