Skocz do zawartości
hozza

128GB + 500GB czy samo 500GB

Rekomendowane odpowiedzi

Co wedlug was bedzie lepsza opcja?

 

1. Instalacja systemu na starszym dysku (byl wykorzystywany 3 lata w PS3 i laptopie) SANDISK SSD STANDARD 128GB (SDSSDP-128G-G25) z transferami 350MB/490MB.

 

+ Instalacja programów i gier na oddzielnym SSD Crucial MX500 500GB.

 

 

2. Instalacja systemu gier i programow na jednym dysku SSD Crucial MX500 500GB (510MB/560MB).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wedlug was bedzie lepsza opcja?

 

1. Instalacja systemu na starszym dysku (byl wykorzystywany 3 lata w PS3 i laptopie) SANDISK SSD STANDARD 128GB (SDSSDP-128G-G25) z transferami 350MB/490MB.

 

+ Instalacja programów i gier na oddzielnym SSD Crucial MX500 500GB.

 

 

2. Instalacja systemu gier i programow na jednym dysku SSD Crucial MX500 500GB (510MB/560MB).

Dysk systemowy dość intensywnie pracuje, podczas gdy drugi dysk będzie w zasadzie tylko do odczytu - to dobra kombinacja, jeśli nie masz zastrzeżeń do kondycji Sandiska. 3 lata pracy to i mało i dużo - zależy jaki był TBW. Generalnie jeśli nie zapchasz go do 80%+, będzie ok, ALE używaj go tylko do systemu + programów. Sam posiadam w lapku 128 GB SSD na system + 1 TB HDD na pozostałe dane i taka kombinacja sprawdza się wyśmienicie. Plusy są takie, że jak korzystasz ze Steama i wszystko masz na drugim dysku, to po zmianie systemu całą bibliotekę można "przywrócić" bez ponownego ściągania. Natomiast gry z GOG-a działają nawet z pendrive'a, więc w takich przypadkach jest to bardzo fajna opcja. Osobiście polecam aplikacje w wersji portable (jeśli masz taką możliwość), wtedy wymiana systemu jest w zasadzie bezbolesna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko na 1 dysku, zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Chyba że uznasz że 128GB wystarczy na system i wszystkie programy. Ale z doświadczenia wiem, że miejsce szybko ucieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli instalowalbym system na SSD 128GB to znalazlby sie tam tylko system i programy typu

 

hwmonitor

cpuz

malwarebytes

occt

ccleaner

filezilla

mpchc

google chrome

crystaldiskmark

winrar

 

podejrzewam ze to wszystko nie zajmie wiecej niz 30gb. Pozostale ~80gb byloby puste. A na tym drugim SSD 500GB instalowalbym gry i programy typu steam, origin, uplay itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj że gry przy instalacji też dużo pobocznego softu dodają. Jakieś antycziterskie programy, c++ redist, klienty, playery kij wie co. Na komputerze rodziców w sumie nic nie ma a zjada to 50 albo 60GB.

 

Instalacje aktualizacji, cache różnych softów. Albo ściągniesz coś, zapiszesz byle gdzie i się marnuje miejsce. Ja bym obstawał jednak przy 1 dysku większym. Sam wziąłem EVO z sygnaturki na system i gry i to jest dobre rozwiązanie.

Edytowane przez cichy45

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli instalowalbym system na SSD 128GB to znalazlby sie tam tylko system i programy typu

 

hwmonitor

cpuz

malwarebytes

occt

ccleaner

filezilla

mpchc

google chrome

crystaldiskmark

winrar

 

podejrzewam ze to wszystko nie zajmie wiecej niz 30gb. Pozostale ~80gb byloby puste. A na tym drugim SSD 500GB instalowalbym gry i programy typu steam, origin, uplay itp.

I to jest dobre wyjście, ponieważ mając wszystko na jednym dysku i pobierając w tle np. jakąś aktualizację systemową nie będziesz miał mikro-przycięć. Podobnie jest z 6+ rdzeniowymi komputerami - dodatkowe, teoretycznie nieużywane rdzenie w starszych grach zajmują się pozostałymi procesami.

 

Z tą wielkością systemu 30 GB polemizowałbym, szczególnie jak rzadziej czyścisz komponenty które CCleaner pomija (logi, tempy systemowe, starsze wersje systemu). Pamiętaj, aby instalując Steama i ferajnę instalować je od razu na Crucialu, a w przypadku innych programów korzystać z opcji instalacji portable - mówię to z doświadczenia, gdzie musiałem dość często taką konfigurację zmieniać i w 99% przypadków zmiana dysku systemowego czy też samego systemu była niemal bezbolesna dla reszty softu na drugim dysku. Wyjątkiem jest oczywiście Office i np. soft do audio wymagający licencji (choć tutaj mogę repozytorium sampli/wtyczek VSTi trzymać na drugim dysku, a instalować tylko "klienta" + update'y). Nie muszę dodawać, że jeśli nie daj Boże padnie Ci SSD to pozamiatane - więc ew. posiadanie dwóch dysków i robienie okresowo kopii "w razie w" na jednym i drugim też jest dość ważne (chyba że trzymasz dokumenty w chmurze).

 

Pamiętaj że gry przy instalacji też dużo pobocznego softu dodają. Jakieś antycziterskie programy, c++ redist, klienty, playery kij wie co. Na komputerze rodziców w sumie nic nie ma a zjada to 50 albo 60GB.

 

Instalacje aktualizacji, cache różnych softów. Albo ściągniesz coś, zapiszesz byle gdzie i się marnuje miejsce. Ja bym obstawał jednak przy 1 dysku większym. Sam wziąłem EVO z sygnaturki na system i gry i to jest dobre rozwiązanie.

Niby racja ale on ma 2 dyski tu-i-teraz i myśli czy nie użyć dwóch. Ja mówię "tak" bo ma to sens - ogranicze je SATA III więc dwie sztuki jak najbardziej, nowsze mają dużo wyższe transfery i IOPS. A co do zakupu to oczywiście że najlepiej wziąć 1 TB NVMe i mieć spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mając wszystko na jednym dysku i pobierając w tle np. jakąś aktualizację systemową nie będziesz miał mikro-przycięć.

Mam wszystko na jednym SSD i podczas grania, jak w tle pobiera się aktualizacja systemowa, to nie mam mikro-przycięć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wszystko na jednym SSD i podczas grania, jak w tle pobiera się aktualizacja systemowa, to nie mam mikro-przycięć.

Wszystko zależy od danej gry oraz od prędkości R/W dysku, bo na starszych SATA II/III zdarzały się przycięcia gdy Win10 aktualizował się a korzystaliśmy z gry doczytującej sporo tekstur/danych/FMV. Być może masz NVMe lub nie miałeś takiego przypadku, ale 2 dyski skutecznie eliminują takie ryzyko i kontroler mniej się grzeje ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • ja mam płytę za 400zł od kilku lat i nic złego się z nią nie dzieje. Nie zmieniam sprzętu właśnie dlatego, że działa bezproblemowo. Mam inne podejście. Jako, że mam jakąś tam wiedzę komputerową to kupuje to co potrzebuje. Nie potrzebuje super karty dźwiękowej, sieciowej,  2 kart sieciowych, 2 dźwiękowych, 20 portów USB z tyłu i sata, najlepszej sekcji zasilania. To wszystko mocno podnosi koszta i nagle robi się 2k zł za płytę lub więcej a tych dodatków nigdy nie wykorzystam wręcz będą przeszkadzać bo to dodatkowe coś co może się popsuć i coś co będzie się ładowało przy starcie systemu więc sam system będzie startował dłużej. Wydajnościowo nic się nie zmieni czy to płyta za 500zł czy za 3000zł. Ta płyta za 500zł jest dobra a jak trzeba będzie wymienić płytę bo  to nie będzie szkoda bo dużo nie kosztowała. Przydałoby się wbudowane wifi i 4 banki pamięci ale w przyszłości pamięć pewnie pójdzie do zmiany na jakąś 8000-10000Mhz z większą pojemnością więc obecna pójdzie na sprzedaż.  
    • Szczerze to wydawało mi się że kilka plików, bardziej tak z pamięci napisałem. Jak będę miał chwilę to zassam jakiś film i sprawdzę.
    • Ale tak bylo od wiekow to na prawde zejdz na ziemie i nie skladaj klockow. Wyplata opodatkowana a podatek od nieruchomopsci to calkowicie odmienne tematy. No masz racje na 2024 co wychodzi na duzy + bo drugi spada na 12% do 85K
    • @kola01Ok, dzięki za ogólne wyjaśnienie jak działają chłodzenia i stwierdzenie czy moje chłodzenie, którego nigdy w życiu na własne uszy nie słyszałeś jest ciche lub głośne😆 Bardzo wiele to zmienia w moim życiu, dobra robota👏  Jak "głośny" jest Fortis 5 dual przy swoim maksymalnym RPM 1400 w porównaniu z różnymi aio możesz przeczytać tutaj:  https://www.purepc.pl/test-silentiumpc-fortis-5-i-fortis-5-dual-fan-coolery-dla-procesorow-z-dobrym-stosunkiem-ceny-do-wydajnosci-i-cichymi-wentylator?page=0,7 Może uwierzysz 
    • Nic sobie nie pomyliłem. Z premedytacją nie użyłem nazwy gdyż mowiny o tanich asrocakch, model nie ma znaczenia. Ogólnie beka bo gdy mówię o karcie dźwiękowej narracja zmieniana jest na taką że dobra karta dźwiękowa nie jest potrzebna, można kupić inna, można kupić dac itp (TO SĄ DODATKOWE KOSZTY). Jak mówię o sekcji zasilania to narracja brzmi że pomylelem się z modelem płyty. Cały dowcip polega na tym że to 400zl to nie wiele jak na różnice w tym co dostajemy w tych mobasach. Tzn lepsza dźwiękowka, lepsza sekcja zasilania, lepsze wyposażenie. OGÓŁEM LEPSZA PŁYTA. Jeśli komuś wystarcza biedny kodek audio czy biedna sekcja zasilania to fajnie ale niech nie mówi że ta płyta jest dobra. Jest WYSTARCZAJĄCA dla niego i to wszystko. To tak jak z tymi bułkami z biedronki, dla kogoś są wystarczające, ja wolę kuoic 3x droższe i nie jest odnrazanego barachła. Argumenty że za 900zl płyty też mają kiepskie kodeki audio jest śmieszny bo wystarczy poszukać w specyfikacji technicznej i znaleźć taka która ma normalne audio, wyposażenie czy co tam nas interesuje. Nadal nikt nie odpowiedział, dlaczego nie polecają tanich asrockow na am4? Bo różnica pomiędzy dobrą płyta jest po prostu mniejsza i mówimy o mniejszej skali.  Edit: teraz spojrzałem na morele, nowy tomahawk kosztuje 871zl. Różnica pomiedzy "wystarczającymi" asrockami zaczyna topnieć wiec za niedługo ten post będzie nieaktualny bo i tak wszyscy będą polecali MSI. Obecnie to już 350zl czyli żaden pieniądz. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...