Skocz do zawartości
Bart2_3_4

Zestaw do sterowania statkami powietrznymi w grach na PC :)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem pełnego zestawu do sterowania statkami powietrznymi (i kosmicznymi) w grach takich jak:

  • Elite Dangerous,
  • War Thunder (tylko stałopłaty, do śmigłowców mi daleko),
  • ARMA 3 (głównie śmigłowce),
  • DCS World.

 

Limit jaki chciałbym wydać to do 1 000zł plus/minus 300zł.

 

Obecnie myślę nad takim zestawem:

Joystick Thrustmaster T16000M FCS Flight Pack (2960782) na owockach za 900zł ;)

1101765_0_f.jpg

 

Czego oczekuję od takiego sprzętu?

  1. Trwałości, nie chcę przy gwałtownym manewrze zostać z joystickiem w ręce oderwanym od podstawy,
  2. Dobrej precyzji działania, nie musi być idealna, aby tylko pojazd nie wariował przy poruszaniem którychkolwiek z kontrolerów i reagował na delikatne ruchy,
  3. Niezbyt wysokiej ceny, nie chcę wydawać więcej jak ustalony limit,
  4. Możliwość przymocowania do biurka, chyba to standard, ale warto wspomnieć,
  5. Przepustnica oddzielnie od drążka, gdzieś wyczytałem, że oddzielna przepustnica ma większy zakres ruchu, co może się przydać przy lataniu śmigłowcami
  6. Dobrze by było, gdyby pedały miały mechanizm auto-centralizacji, ale zgaduję, że za taki ficzer trzeba sporo dopłacić
  7. Joystick dwuosiowy, skoro będą pedały, to trzecia oś wydaje się zbędna
  8. Miło by było, gdyby miał troszkę przycisków, które mógłbym przypisać do różnych funkcji w grze (np. oddzielny do wystrzelenia jednej rakiety i oddzielny do wystrzelenia salwy rakiet w War Thunder)
  9. Gdzieś wyczytałem, że są przepustnice z dodatkowym "grzybkiem", który pomaga w rozglądaniu się, taki dodatek byłby mile widziany.

 

Zakup planuję na grudzień, więc nie śpieszę się za bardzo z decyzją.

Thrustmaster wydaje mi się być dobrym wyborem, ma w miarę tani sprzęt (chociaż w porównaniu w poprzednich latach jest droższy, ale nie śledziłem rynku, wiec nie jestem pewien, czy jest drożej, bo firma rozpoznawalna, czy po prostu droższe w produkcji przez różne "powodzie" i inne nieszczęścia).

 

Chętnie poczytam wszelkie uwagi i rady co do zestawu.

 

Z góry dzięki za pomoc w tak obcym mi temacie :D

Edytowane przez Bart2_3_4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem kiedyś T16000M (sam joystick), ale szybko zwariowała w nim oś Z (jedyna na klasycznym potencjometrze, przez to awaryjna), a chwilę później problemy z kontaktowaniem zaczął wykazywać główny spust. Przerzuciłem się na produkt VKB i to niebo, a ziemia. No ale i kasa jednak zdecydowanie inna. Natomiast co do płynności działania i czułości pozostałych osi T16000M nie miałem żadnych zastrzeżeń. Pod tym względem to bardzo udany sprzęt.

 

A zamiast grzybków i innych takich do rozglądania się, polecam TrackIR lub jego tańsze odpowiedniki. Immersja w simach jest na kompletnie innym poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do arcadowych gier ja ww, to wyrzucona kasa w błoto.

 

A polecisz może coś, co nie byłoby wyrzuceniem kasy w błoto, ale jednocześnie spełniało większość moich oczekiwań? Byłbym wdzięczny ;)

 

Kupiłem kiedyś T16000M (sam joystick), ale szybko zwariowała w nim oś Z (jedyna na klasycznym potencjometrze, przez to awaryjna), a chwilę później problemy z kontaktowaniem zaczął wykazywać główny spust. Przerzuciłem się na produkt VKB i to niebo, a ziemia. No ale i kasa jednak zdecydowanie inna. Natomiast co do płynności działania i czułości pozostałych osi T16000M nie miałem żadnych zastrzeżeń. Pod tym względem to bardzo udany sprzęt.

 

A zamiast grzybków i innych takich do rozglądania się, polecam TrackIR lub jego tańsze odpowiedniki. Immersja w simach jest na kompletnie innym poziomie.

 

Jeżeli będzie możliwość wyłączenia osi Z (rozumiem, że to ta od sterów kierunku) to nie problem, ale problem z głównym spustem jest niepokojący :)

VTB gdyby tyle kosztował w złotówkach, a nie w eurogabkach to byłoby ekstra :D TrackIR może kiedy indziej, jak znów będę mógł sobie pozwolić na wydatek :) Znajomy kiedyś miał na to sposób, używał telefonu jako czujnika ruchu głowy, minus był taki, że musiał sobie telefon do głowy w jakiś sposób przymocować :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
TrackIR może kiedy indziej, jak znów będę mógł sobie pozwolić na wydatek :) Znajomy kiedyś miał na to sposób, używał telefonu jako czujnika ruchu głowy, minus był taki, że musiał sobie telefon do głowy w jakiś sposób przymocować :D

Ja jadę na samoróbce z allegro za +/- 100 zł (nie pamiętam dokładnej kwoty). Kawałek odpowiednio dociętej blaszki aluminiowej, trzy diodki, kilka kabelków, kabel USB. Przymocowane to do słuchawek. Plus kamerka z odpowiednim filtrem. Wygląda trochę idiotycznie, ale działa już ponad 2 lata perfekcyjnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda trochę idiotycznie, ale działa już ponad 2 lata perfekcyjnie. :)

 

Jeżeli wygląda głupio, ale działa, to nie jest głupie :D Znalazłem na allegro taki zestaw za 100zł (bateria, dwie diody, kamerka), niepokoi mnie jednak "Mocowanie do słuchawek za pomocą mocnej taśmy montażowej". Będę musiał coś wymyślić, jak by to przymocować tak, aby było zdejmowalne i nie niszczyło słuchawek.

 

No to sprawa z rozglądaniem załatwiona :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przeczytałem tytuł - to już myślałem, że znalazłem temat o którym od dawna marzę - czyli "dron około-domowy" sterowany z PC'ta. Widzę, że jednak nie :(

Chciałbym takiego drona wystawić za okno i polatać FPV ale z PC'ta a nie Androida - po czym by wrócił "na lądowisko" na parapecie. Ponieważ temat nieco pokrewny co do sterowania, to zostawiam ta notkę, może kiedyś ktoś trafi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@biały100k wybacz zmyłkę, zmienię tytuł na bardziej szczegółowy ;)

 

Pogrzabałem jeszcze troszkę w internetach i mam nowy zestaw na oku:

Pedały "T.FLIGHT RUDDER PEDALS" oraz joystick i przepustnica "T-Flight Hotas X", oba od Thrustmaster, razem to koszt 696zł (zestaw w pierwszym poście to 899zł)

Pedały:

941329_0_i1064.jpg

Joystick i przepustnica:

504230_3_i1064.jpg

 

Pedały, z tego co widzę, są takie same jak w poprzednim zestawie, jednak joystick przepustnica inny model.

 

Ewentualnie taki joystick "X52 Flight Control System" od Logitech'a, ale wtedy cena idzie troszkę w górę (cena wtedy wyniesie około 1050zł)

product-large,,pr_2016_12_30_15_38_41_911.jpg

 

Tak na marginesie, można jakoś ręcznie ograniczyć wielkość wklejanych obrazów? Niektóre za dużo miejsca zajmują w polu tekstowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że zestaw z pierwszego postu chyba wychodzi najlepiej jeśli idzie o cena/możliwości. T-Flight Hotas X jest ubogi w przyciski itp.

 

Co do X-52 to sam się przymierzałem ale do wersji Pro, są tylko dwa tematy, jeden, trzeba się spieszyć bo wycofują, dwa, rzekomo w wersji zwykłej zdarzały się buble produkcyjne i wycierały się kabelki gdzieś w środku w joysticku. Za to dużym plusem jak dla mnie jest wygląd i liczba oraz rozmieszczenie przycisków w X-52, z tego właśnie względu sam rozważałem zakup właśnie pod ED.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie odkop :)

 

Doczekałem się promocji na ten zestaw z pierwszego postu, zamiast 899zł dałem 799zł i użytkuję od piątku.

Moje wrażenia dotyczące sprzętu (ze względu na to, że używam to dopiero 3 dni, potraktujcie to z przymrużeniem oka, bo pewnie jakaś herezja się wkradnie :D):

- Przepustnica wydaje się być zbyt duża, myślałem, że dłonią obejmę całość, ale chyba mam za krótkie palce :D

- Oprogramowanie TARGET, jak dla mnie, jest mało intuicyjne, ale nie jest też wymagane

- Pedały (orczyk) po długim czasie użytkowania trochę uwierają w stopy, ale to raczej zależy od wielkości stóp. Najlepiej jest ustawić się tak, jak się ustawia fotel w samochodzie, czyli przy wciśniętym do końca pedale noga ma być lekko zgięta w kolanie, jeżeli będzie jednak bliżej, mogą wystąpić trudności w sterowaniu.

- Joystick też jest duży, ale wygodny w sterowaniu, podczas kręcenia nim nie czuć prawie żadnego oporu no chyba, że drążek będzie przechodzić przez centrum, wtedy czuć "bicie", ale nic poważnego.

 

Moje wrażenia z gameplay'u:

- War Thunder - Tutaj to ciężko się lata, często zapominam o pedałach, przez co większość manewrów kończy się katastrofą, czasem udaje mi się wyjść z korkociągu, ale to jakieś 10%, reszta korkociągów kończy się spotkaniem z ziemią. Gwałtowny ruch drążkiem i korkociąg. Sporo nauki przede mną :D (dla graczy wt, którzy myślą, że swoją nauką psuję grę innym osłabiając drużynę: spokojnie, na razie latam na lotach testowych ;))

 

- ARMA 3 - Tutaj latanie śmigłowcem w porównaniu do War Thunder to łatwizna :D Umiem już startować (wyczyn :D) lecieć w kierunku w którym chcę i lądować, muszę się tylko nauczyć jak lądować bez szorowania płozami przez 10m po betonie i lądować tam gdzie chcę, a nie, jak dotychczas, 100 metrów obok. Tutaj też zapominam o pedałach, ale przy dużych prędkościach to nie problem, przy mniejszych prędkościach często mam mindfucka, bo śmigłowiec się obraca sam z siebie, potem ogarniam, że mam lekko pedały obrócone. (sterowanie jak na razie te łatwiejsze, w tym tygodniu myślę wypróbować bardziej symulacyjne sterowanie)

 

- Elite Dangerous - tutaj krótko grałem, ale że tutaj nie działa na mnie grawitacja jest łatwiej jeśli chodzi o sterowanie, trzeba tylko pilnować ciągu, aby nadążyć za celem gdy ucieka lub podejmuje walkę kołową.

 

Ogólnie zestaw daje spore wrażenia, ale aby z niego w pełni korzystać czeka mnie jeszcze sporo nauki, ale z każdym rozbiciem samolotu o ziemie idzie mi coraz lepiej :)

Jak ktoś chce pełen zestaw (joystick, przepustnica i pedały) polecam, jeżeli ktoś nie może sobie pozwolić na taki zestaw z powodu finansowych, to może wystarczyć joystick + przepustnica lub nawet sam joystick. Przepustnica ma łopatki, które mogą zastąpić pedały, a sam joystick ma oś "z", która może zastąpić pedały oraz ma w posiadaniu mały suwak, który może zastąpić przepustnicę.

 

Do rozglądania się używam samoróbki TrackIR (tak jak polecał snp512), 109zł i jest immersja :) do zestawu z allegro dostałem płytkę z oprogramowaniem i instrukcją, jeden z programów (do testowania kamerki) powodował błędy przy instalacji, ale w internecie szybko znalazłem darmową instalkę.

 

Dziękuję wszystkim w tym temacie za pomoc w decyzji zakupu odpowiedniego zestawu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...