Skocz do zawartości
AdRjiaN

Wybor farelki (nagrzewnicy)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym kupił najtańszą byle miała czujnik, który ją wyłączy gdy się wywróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mini grzejnik olejowy, farelki nieźle kręcą licznik.

 

bedzie lepszy wedlug Ciebie ?

 

Jakis konkretnie polecasz?

Dlatego podalem te 'lepsze z regulacja' temp a przy okazji nie bedzie potrzeba goraca w pomieszczeniu a tylko taka akceptowealna temperatura zeby tylko nie zamarzlo sie w zimie bedac w srodku

Jest takie ale ze stary piec maly srednio bezpiecznie w nim palic a i do tego zapach od wegla itd. Wole dac pare zl wiecej za prad i miec spokoj przez te 2-3 miesiace

 

Takie cos?

https://allegro.pl/oferta/delonghi-trns0505m-kompaktowy-grzejnik-olejowy-7470324816?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_ELKTRK_PLA_RTV+i+AGD&ev_adgr=AGD+drobne&gclid=Cj0KCQjwoebsBRCHARIsAC3JP0Jcq5jX4tGW929I1QrDTMzt5WdLUzwNWmW5oCDgd4igrJLLA2UW9D4aAiuBEALw_wcB

 

 

Ten np ma nawet 2500W

https://allegro.pl/oferta/grzejnik-olejowy-2500w-11-zeber-elektryczny-7821655924

Podobnie jak ten

https://allegro.pl/oferta/grzejnik-olejowy-aeg-lcd-timer-kaloryfer-11-zeber-7018473780

albo

https://allegro.pl/oferta/grzejnik-olejowy-mocny-zilan-zln3031-2000w-pilot-8458760492

 

Sluzy to szybszemu nagrzaniu zapewne ? ale no jak to sie ma do tego pierwszego > ?

Edytowane przez AdRjiaN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego podalem te 'lepsze z regulacja' temp a przy okazji nie bedzie potrzeba goraca w pomieszczeniu a tylko taka akceptowealna temperatura zeby tylko nie zamarzlo sie w zimie bedac w srodku

Jeżeli regulacja jest niewystarczająca to możesz taką farelkę podłączyć przez wyłącznik czasowy - czyli np. będzie się załączała na 15 minut, później 15 min przerwy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lepszym rozwiązaniem był by od dawna dostępny katalityczny piecyk gazowy w pełni bezpieczny z wbudowanym katalizatorem że nie czuć gazem oczywiście jeśli masz pomieszczenie posiadające kratki wentylacyjne. Wbrew pozorom rachunek jest prosty 2,5kW przez godzinę to 2,5kWh czyli 2,65zł licząc 55gr za 1kW

 

jeśli będziesz chciał dogrzać pokój "po pracy" no to liczymy średnio minimum 6H ciągłej pracy dające ~13zł w skali tygodnia 5 dni 65zł + weekend 2 dni non stop z leżakowaniem pod kołdrą dajmy 10H ciągłej pracy co daje nam 50zł

 

tygodniowo mamy 115zł miesięcznie mamy 500zł przy oszczędnym grzaniu i nie-dogrzanym jednym pomieszczeniu

 

butla gazowa starczy na 100 godzin ciągłej pracy

 

najtańszy piecyk typu "koza" można nabyć za ~100zł + 400 na drzewo

 

Chłopie jak przymrozi to będziesz musiał dokupić drugą połówkę :chlup:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zużycie prądu to nie będzie różnicy. Akurat zamiana prądu na ciepło to jest coś w czym bez problemu uzyskuje się wydajność 100% :D Nawet przy pomocy żarówki albo peceta :D Wszystko sprowadza się do tego ile chcesz ogrzać i do jakiej temperatury. Nie daj się nabrać, fizyki nie oszukasz. Różnice mogą być w elektronice do sterowania i ew. farelką bardziej rozwiewasz kurz, a olejak dłużej się musi rozgrzewać zanim poczujesz efekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lepszym rozwiązaniem był by od dawna dostępny katalityczny piecyk gazowy w pełni bezpieczny z wbudowanym katalizatorem że nie czuć gazem oczywiście jeśli masz pomieszczenie posiadające kratki wentylacyjne.

 

(...)

 

butla gazowa starczy na 100 godzin ciągłej pracy

Gdzieś znalazłem, że propan-butan to ok 46 MJ/kg. W pełnej butli jest 11 kg, czyli cała butla da 506 MJ energii. Skoro ma starczyć na 100 godzin, czyli 360 ks (kilosekund), to po podzieleniu wychodzi średnia moc piecyka ok 1,4 kW. Więc nie ma co tego porównywać z 2,5 kW farelką chodzącą cały czas na pełen gwizdek. Albo będzie zimniej albo farelkę będzie można ustawić na mniejszą moc. Gaz i tak zapewne wyjdzie taniej, ale żeby porównanie było uczciwe musisz z wyliczenia dla prądu urwać 44%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tyle że farelka piłuje cały czas, wiatrak + nagrzewnica. Olejaki masz 3 tryby + 12 żeberek nie musisz używać wszystkich grzałek naraz, a po rozgrzaniu pracuję 50/50 i tu już różnica w rachunku jest. Co do gazu to jest tłusty i wytwarza dwutlenek węgla przy spalaniu, pomieszczenia trzeba wietrzyć ściany odmalować. No i zawszę to jest gaz, ja na ciągłej bani nie mógł bym mieć takiegosz urządzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tyle że farelka piłuje cały czas, wiatrak + nagrzewnica. Olejaki masz 3 tryby + 12 żeberek nie musisz używać wszystkich grzałek naraz, a po rozgrzaniu pracuję 50/50 i tu już różnica w rachunku jest.

A widziałes te farelki co linki wyżej były wklejane? To już taka co mieliśmy kiedyś produkcji NRD miała trzy tryby: mała grzałka, duża grzałka, obie grzałki na raz i wie prędkości wentylatora. Te z linków mają termostaty, nastawianie godzin załączania i inne mniej lub bardziej potrzebne bajery.

 

Z zalet olejaka, to nastawiony na niższa temperaturę bardziej się nadaje do suszenia grzybów czy kiełbasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo`s suszenia to przy farelce też musisz przewietrzyć to suche powietrze ;) Na olejek wystarczy położyć mokrą ściereczkę i powietrze nawilżasz, co prawda nie wolno tego zakrywać jednak jak na 3 z 12 żeberek coś przez chwilę będzie nic się nie stanie. Itp, itd, etc..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po rozgrzaniu pracuję 50/50 i tu już różnica w rachunku jest.

Weź mi to wyjaśnij... Z jakiego powodu miałaby być różnica w rachunku ? Wiesz, że rozmawiamy o urządzeniu którego celem jest konwersja energii elektrycznej na ciepło ? To co zazwyczaj jest efektem ubocznym jest w tym wypadku głównym działaniem takiego urządzenia. Nie ma znaczenia czy 2kW będzie w takim piecyku czy w takim bo i tak wyjdzie na to samo. Różnica jest taka, że jeden z nich ma większą bezwładność i nie da się ukierunkować jego działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy wiedzieć co to histereza i skojarzyć dla czego tam jest olej a nie sok z gumijagód. Grzejnik olejowy nie ma pracy ciągłej w przeciwieństwie do farelki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemyśl to jeszcze raz - przeanalizuj to pod kątem tego, że dane urządzenie stoi w pomieszczeniu i tylko do niego dochodzi wtyczka z "prundem". Olej jest po to aby zapewnić "jednostajność" temperatury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pany

4m na 3.5m ma pokoj mniej wiecej a mi chodzi glownie o dogrzanie wieczorem jak wracam z roboty zazwyczaj 17-20/21 i mysle ze 3-4 h to by mi wystarczylo tego grzania + ew co jakis czas automatycznie moze sie wlaczac jak juz bede pod koldra spal :D/ uzywalem kiedys taniej farelki i to sporo daje ciepla jednak nawet juz chwile po wlaczeniu

+10/15 stopni w pokoju w zimie bylo by wystarczajace- POWAGA jestem z gatunku zimnolubnych (ale bez przesady)

 

Co wiec bedzie lepsze? efektywniejsze - Moge taki grzejnik zaraz obok lozka postawic :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też polecam olejowy. Bardzo dobrze grzeje, a jak się rozgrzeje, to już nie ciśnie prądu non stop, tylko się okresowo włącza i wyłącza. Do tego ciepło z niego jest takie przyjemniejsze, jak z kaloryfera centralnego ogrzewania. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakupiony ZILAN grzeje akceptowalnie ale no ciepla za dlugo nie trzyma po wylaczeniu

Mimo wszystko nie ma co narzekac zbytnio dziala grzeje z tym ze pewnie tansze grzeja identycznie :E a za pilota sie sporo doplaca

PS bez znaczenia ale w zestawie dostalem dwa pilociki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @Vulc Przy mocnym wietrze nawet nie myślałem o zjazdach. 15km/h po płaskim robi się problemem. Nie ma bata, nawet duża masa nie pomaga. Lekka osoba by po prostu chyba odleciała z wiatrem. To, co na normalnym rowerze się da, na oreo jest niemożliwe. Fajny rowerek, oby służył i dawał dziką radość!  
    • 1. Tylko baza użytkowników pstryka jest trochę większa niż baza posiadaczy ps5, stąd argument o Xeno, które mimo wszystko sprzedało się średnio. 2. No niestety nie działa to w przypadku wszystkich gier;) 3. Zgodziłbym się, gdyby spadek sprzedaży gier z serii nie był postępującym od kilku poprzednich części trendem. To nie jest tylko problem Rebirth, trend jasno wskazuje, że spadek sprzedaży to problem systemowy Finali. No właśnie nie wiem, czy zaniedbało. Final od czasu 9 ewoluował, z ostatnich gier mamy umiarkowanie przyjęte 13, bardzo dobrze przez zainteresowanych przyjęte 14, 15, która złożyła podwaliny pod 15 i 16, FF16, który był eksperymentem (imho to dobra gra, ale kiepski jrpg i jeszcze gorszy slasher - ale to materiał na odrębną dyskusję), ale np. system walki z FF7 uwielbiam i uważam, że to najlepsze, co w ostatnich latach pokazały JRPGi. Szczerze, to nie mam za wiele pomysłów na to, co więcej mogłoby Square zrobić, żeby uczynić z Finala w jego ostatniej formie grę (w sensie JRPG) lepszą. Jest świetna, angażująca i wymagająca walka? Jest. Są świetne postacie i relacje między nimi? Jak najbardziej. Jest zakręcona historia i rewelacyjnie wyreżyserowane cutscenki? Owszem Muzyka? Masz tu Panie 9h epickiego soundtracku, z czego tylko walki z finałowego rozdziału to prawie 50 minut muzyki:D Final 7 Rebirth mógłby być mniej rozpompowany aktywnościami pobocznymi albo te aktywności mogłyby być przynajmniej w częsci lepsze niż to, co dostaliśmy, ale nie można powiedzieć, że ta gra to dowód na to, że Square zaniedbało markę. Zresztą tak samo 16 - to jest naprawdę dobra gra, w którą włożono masę serca. I to mnie martwi w kontekście przyszłości serii, bo jak napisałem wyżej - ostatnie finale to dobre gry, a sprzedają się coraz gorzej.
    • Dlatego mamy prawo, ktore trzeba umiec egzekowwac. I tak, duzo zalezy od sprzedawcy/sklepu, dlatego nie raz czesto lepiej doplacic 10-15% do ceny ale kupic towar, ktory ewentualnie bedzie naprawiany/wymieniany od reki. 
    • Dla PC to lepiej jak takie edycje nie wychodzą, tylko się potem problemy tworzą i scena moderska dzieli... 
    • oj zelenski znaj swoje miejsce w szeregu chlopie    
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...