Skocz do zawartości
sowekel

Spanie ze stoperami w uszach

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

Czy spanie ze stoperami w uszach jest bezpieczne dla uszu np. jak będę spał w nich 5 razy w tygodniu przez dwa lata. Niestety ostatnio mi się popsuł trochę sen, al to nie największy problem. Największym problemem jest hałas. W stoperach wysypiam się lepiej i się nie budzę, ale czuje bardzo minimalny ból w uchu.

 

Czy ktoś z Was regularnie śpi w stoperach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lata temu w ZSW /gimby nie znajo/ dobre pół roku kimałem w stoperach ze względu na koncerty nosowo-gardłowe chłopaków. Ból owszem jakiś był od odgnieceń bo korki nie były idealnie miękkie, ale przy odpowiedniej higienie nic się nie wydarzyło.

Edytowane przez Lonley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zasięgnął opinii lekarza pierwszego kontaktu lub nawet specjalisty.

Mi nawet od słuchawek dokanalowych triflange robiło się bardzo ciepło i wilgotno w uszach, a tu mowa o jeszcze większej izolacji na 6-8h dziennie.

Lepiej niech lekarz doradzi coś do higieny niż się potem leczyć z zapalenia ucha. Podobno nieprzyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej niech lekarz doradzi coś do higieny niż się potem leczyć z zapalenia ucha. Podobno nieprzyjemne.

Miałem, przewiało mnie niesamowicie. Poza tym że masz ochotę rozłupać sobie czaszkę o ścianę da się przeżyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś próbowałem, ale tykanie doprowadzało mnie do szału. Nie wiem co ludzie w tym widzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat korzystam ze stoperów. Nigdy nie miałem po nich zapaleń uszu. Polecam jedynie stoppery od Stanmarka, model w srebrnym opakowaniu. Są bardzo miękkie i łatwo je dopasować. Zdarzało mi się kupować inne modele, które były twardsze i po nich zdarzały się bóle od wgnieceń. Piankowe są jeszcze gorsze. Także polecam tylko te poniżej.

Qdmjxy4.png

Edytowane przez CAL44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat korzystam ze stoperów. Nigdy nie miałem po nich zapaleń uszu. Polecam jedynie stoppery od Stanmarka, model w srebrnym opakowaniu. Są bardzo miękkie i łatwo je dopasować. Zdarzało mi się kupować inne modele, które były twardsze i po nich zdarzały się bóle od wgnieceń. Piankowe są jeszcze gorsze. Także polecam tylko te poniżej.

Qdmjxy4.png

Uzywasz ich codziennie?

Ja mam takie niemiecki Orthocaps czy jakos tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja praktycznie codziennie śpię w słuchawkach nausznych i mam dobrą izolację dźwięku, przyjemne z pożytecznym :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprzez korzystanie z zatyczek do uszu można doprowadzić do powstania korka woskowinowego bądź zakażenia bakteryjno-grzybiczego, ważna jest również jakość zatyczek ponieważ te najgorsze są kancerogenne i potrafią wywołać czerniaka. Ponoć przy zatkanych obydwu uszach można sobie również rozregulować ciśnienie panujące wewnątrz małżowiny.

 

Oprócz tego dochodzi również do poszerzenia przewodu słuchowego natomiast to dzieje się już po kilkuletnim korzystaniu z ów zatyczek co może wiązać się z przekrwieniem i przerostem naczyń krwionośnych w tkance miękkiej.

 

Więcej szkody niż korzyści.

 

Wszystko fakty poza tym o czerniaku - nic mi o tym nie wiadomo i w sieci trudno znaleźć o tym informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja praktycznie codziennie śpię w słuchawkach nausznych i mam dobrą izolację dźwięku, przyjemne z pożytecznym :E

Nie bolą Ciebie uszy? Jaki model słuchawek masz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czasami sypiałem ze stoperami które robiłem sobie z waty. Moim zdaniem lepsze to niż szczelnie zamykający ucho korek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieźle izoluje roztopiony wosk ze świecy. Jak nim się na ciepło zatka uszy, to tworzy się dopasowany do ucha korek. Dobra sprawa na bardzo głośne dźwięki, jak strzały noworoczne, ale na krótko.

 

 

Wyznaję zasadę że z im mniejszą ilością produktów wytwarzanych przez fabryki mamy styczność tym dłużej będziemy zdrowsi. Bez zatyczek do uszu możemy żyć a jeżeli masz problemy ze spaniem autorze to poćwicz trochę wieczorem, idź na spacer twój sen powinien być mocniejszy z organizmem jak z baterią.

 

Od kiedy mamy fabryki, sztuczna żywność i medycynę, ludzie żyją dłużej. Gdy wszytko było naturalne, naturalna odporność, brak szczepień, brak "chemii", średnio żyli po 40 lat.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śpię że stoperami w uszach od myślę że 2 lat mieszkam w bloku i mam sąsiadów na górze którzy np lubią zażywać kąpieli o 1 w nocy + 2 nastoletnich gowniakow. Korzystam z takich pomarańczowych piankowych firmy 3 m (2zl+ w aptece). Niby są jednorazowe ale tak na 3 razy z nich korzystam myślę. Póki co problemów brak w sumie to ratują mój spokój psychiczny wstaje do roboty o 7 rano a biorąc pod uwagę że moi sąsiedzi są aktywni hałasują tak do 2 w nocy to bez nich bym spał 5 godzin dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

Czy spanie ze stoperami w uszach jest bezpieczne dla uszu np. jak będę spał w nich 5 razy w tygodniu przez dwa lata. Niestety ostatnio mi się popsuł trochę sen, al to nie największy problem. Największym problemem jest hałas. W stoperach wysypiam się lepiej i się nie budzę, ale czuje bardzo minimalny ból w uchu.

 

Czy ktoś z Was regularnie śpi w stoperach?

Jak na moje to problemem jest jakaś nerwica. Idź do lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bolą Ciebie uszy? Jaki model słuchawek masz?

Teraz nie, ale jak zacząłem używać to dało się je odczuć, rano zawsze budzę się bez słuchawek i jest ryzyko, że można je w końcu złamać :E

Nie sądzę żeby był to dobry pomysł jeżeli chcesz po prostu odciąć się od dźwięku, z pewnością jakieś stopery będą dużo bardziej komfortowe. Jeżeli z jakieś powodu dalej bierzesz ten pomysł pod uwagę to model: beyerdynamic dt 240 pro

 

Jak na moje to problemem jest jakaś nerwica. Idź do lekarza.

Może mu sąsiedzi hałasują/przeprowadził się i mieszka blisko torów? Możliwości jest wiele

Edytowane przez Matt91111

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie to szczęście, że ja potrzebuje młota udarowego pracującego na pełnych obrotach, albo słuchawek z muzyką puszczoną na całą "pisdę" aby mi to w ogóle zaczęło przeszkadzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z Was regularnie śpi w stoperach?
Śpię od bardzo wiele lat i żyję, na pewno dużo wcześniej niż się tu zarejestrowałem na forum. Wiadomo zostaje trochę wydzieliny, ale uszy trzeba i tak myć.

 

Także polecam tylko te poniżej.
Zdecydowanie nie polecam, mała skuteczność dB i są oczywiście niebezpieczne, tu rzeczywiście jakiś kawałek może zostać w uchu.

 

Używam 3M ok. 80 zł za 200 par, można umyć i użyć wiele razy. Teoretycznie 37 dB, realnie jak wszystkie inne mała skuteczność, wystarczy włożyć głowę pod wodę w wannie i zatkać uszy placami i nadal wszystko dobrze słychać. Każde tłumienie jest nędze na niskich częstotliwościach, jest to związane z długością fali, spece od akustyki wyliczali, że pianka akustyczna na ścianę musiałaby mieć 50 cm grubości itp. Tak więc nawet mając okna ok. 30 dB, zatyczki 37 dB i nauszniki 36 dB nadal słychać samochody i psy (choć już na poziomie rzędu 20 dB). Niestety trzeba spać na wznak i to stabilnie, karą jest wykłucie oka przez złamany pałąk nauszników.

 

Jedyna skuteczna metoda to wełna mineralna Isover PT80, po pół metra na każdą ścianę, podłogę, sufit i okna i mamy ciszę (a gratis pylicę i pewnie raka).

 

Jak na moje to problemem jest jakaś nerwica. Idź do lekarza.
A słyszałeś kiedyś o samochodach i psach? 80-90 dB za oknem? Owszem żule dobrze śpią w hałasie 60 dB, ja wytrzymuję 30 dB klimy na niższych obrotach np. poziom 3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A słyszałeś kiedyś o samochodach i psach? 80-90 dB za oknem? Owszem żule dobrze śpią w hałasie 60 dB, ja wytrzymuję 30 dB klimy na niższych obrotach np. poziom 3.

Dokładnie, albo klaksony pociągów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...