Skocz do zawartości
Myst

Half-Life: Alyx

Rekomendowane odpowiedzi

Isharoth dobrze pisze, jakby nowy Rift S kosztował 1500pln, a nie 2400 to by była zupełnie inna rozmowa i w takiej cenie sam bym pewnie kupił. Największym wrogiem w adaptacji VR na Polskim rynku jest ich cena (zresztą patrząc po statystykach steam to nie tylko na polskim), która jest zbyt wysoka w stosunku do tego co te gogle oferują. Może dzięki HL Alyx trochę się ruszy z tematem i doczekamy się wreszcie nowej, tańszej generacji. Nie mam tu na myśli generacji korzystającej z gorszej technologii tylko normalnego postępu jak choćby z kartami graficznymi czy procesorami, nowe lepsze wypiera stare i przy okazji spadają ceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o używanych goglach, a nie nowych. Poza tym same gogle, nawet z kontrolerami mnie nie przekonują jeśli nie ma full body tracking. Co z tego, że w jednej grze pobawię się siedząc w fotelu i wymachując leniwie ręką, skoro w kolejnej może przydać mi się już bardziej zaawansowane sterowanie? Wydając tyle pieniędzy nie chcę dostać minimum, a dopracowany produkt, który ma więcej możliwości. I właśnie to jest problem VR, nadal jest za drogie w stosunku do tego co oferuje. Jest fajne i ma szansę przyjąć się na rynku, ale to nastąpi dopiero wtedy kiedy ceny spadną do odpowiedniego stopnia.

 

Grałem już w VR. Dziś gogle kupiłbym głównie do maniaczenia w Beat Saber. O ile znalazłbym nowe w sensownej cenie.

Na Samsungu Oddyssey i Rifcie CV1 masz full body tracking, wiec nie wiem, o czym Ty mówisz. Poza tym poza Oculusem, to wszystkie, które wymieniłem, mam na mysli nówki ;)

 

Isharoth dobrze pisze, jakby nowy Rift S kosztował 1500pln, a nie 2400 to by była zupełnie inna rozmowa i w takiej cenie sam bym pewnie kupił. Największym wrogiem w adaptacji VR na Polskim rynku jest ich cena (zresztą patrząc po statystykach steam to nie tylko na polskim), która jest zbyt wysoka w stosunku do tego co te gogle oferują. Może dzięki HL Alyx trochę się ruszy z tematem i doczekamy się wreszcie nowej, tańszej generacji. Nie mam tu na myśli generacji korzystającej z gorszej technologii tylko normalnego postępu jak choćby z kartami graficznymi czy procesorami, nowe lepsze wypiera stare i przy okazji spadają ceny.

1700zl to nie 2400. Idzie za tyle wylicytować, a uzywany ile mógł być. 2 miesiące? Nie przesadzajcie. To nowy slrzet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie nie jest dobrze. Zestaw Valve Index kosztuje aż 4669zł. Tańsze urządzenia oznaczają gorszą zabawę. Komputery rozwijają się słabo. RAM nie tanieje, DDR5 wciąż nie ma, SSD wciąż są droższe niż HDD 10 lat temu, CPU stoją w wydajności jednowątkowej, a wielowątkowej nie da się w grach wykorzystać, GPU ostatnimi laty tylko o 14% rocznie wzrastają w wydajności/$ (wychowałem się na 100% rocznie).

 

Liczę na dużą poprawę sytuacji. Tylko tak m.in. VR może upowszechniać się jak gry 3D dawniej. Grafen, dwusiarczek molibdenu, 3D stacking, okaże się co będzie. Jak na razie to wciąż nie ma rynku porządnych VRów 4K na oko za normalną cenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie to wciąż nie ma rynku porządnych VRów 4K na oko za normalną cenę.

 

 

4k na oko + 90hz :D? przecież na rynku nie ma nawet takich kart, które by to ogarneły - to jak Ty byś chciał teraz grać? 4k + 40-60 fpsów i obok wiadro? :E

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

4k na oko + 90hz :D? przecież na rynku nie ma nawet takich kart, które by to ogarneły - to jak Ty byś chciał teraz grać? 4k + 40-60 fpsów i obok wiadro? :E

1080ti świetnie sobie radzi, bo obliczany jest tylko obszar z pola widzenia gracza, a że Reverb ma tylko 114 stopni, więc nie ma z tym problemu :) Sprawdziłem (jak działał) w Boneworks

 

Obecnie nie jest dobrze. Zestaw Valve Index kosztuje aż 4669zł. Tańsze urządzenia oznaczają gorszą zabawę. Komputery rozwijają się słabo. RAM nie tanieje, DDR5 wciąż nie ma, SSD wciąż są droższe niż HDD 10 lat temu, CPU stoją w wydajności jednowątkowej, a wielowątkowej nie da się w grach wykorzystać, GPU ostatnimi laty tylko o 14% rocznie wzrastają w wydajności/$ (wychowałem się na 100% rocznie).

 

Liczę na dużą poprawę sytuacji. Tylko tak m.in. VR może upowszechniać się jak gry 3D dawniej. Grafen, dwusiarczek molibdenu, 3D stacking, okaże się co będzie. Jak na razie to wciąż nie ma rynku porządnych VRów 4K na oko za normalną cenę.

Reverb. Do tego niecałe 3 tysie

Edytowane przez HDR'o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No gra ma na pewno małe momenty "wow". Zobaczymy, czy Alyx będzie pierwszą kostką domina, która ruszy ten cały wózeczek z napisem "VR" z impetem do przodu. Bo jakby nie patrzeć mało kogo oprócz Valve stać na to, aby zrobić tytuł tego kalibru ukierunkowany właśnie na ten rynek. Technologia ta ma olbrzymi potencjał, ale jeszcze trochę czasu musi upłynąć, aby to weszło powszechnie pod strzechy. Ciągle są bariery technologiczne jak i te ekonomiczne. Zobaczymy. Mnie się Half-Life: Alyx podoba i to jest na pewno coś, w co chciałbym zagrać albo chociażby sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Można już pozwiedzać dwie malutkie lokacje:

 

https://www.youtube.com/watch?v=qjzqd_DNiKM

 

Wygląda świetnie, ale nie widzę tego jako strzelanki. Nieważne jaki wybierzesz sposób poruszania się, jest po prostu ślamazarnie, więc ślamazarni będą też przeciwnicy o zerowym AI i pewnie na strzała, co sugerują filmiki z rozgrywki.

Edytowane przez Ryszawy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym żeby w końcu wymyślono jakiś sposób, żeby błędnik nie wariował i można było normalnie chodzić w VR. Te teleportacje wyglądają dość śmiesznie, no ale jeśli gra będzie dobra, to da się to przełknąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Azazell

Ja kiedys testowałem te VR ale boje sie to nadal nie jest takie bezpieczne.. Dlatego troszke obawiam sie zakupu bo jesli mi też coś zwariuje błędnik lub nabawie sie jakiś problemów z bólami głowy? Ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4k na oko + 90hz :D? przecież na rynku nie ma nawet takich kart, które by to ogarneły - to jak Ty byś chciał teraz grać? 4k + 40-60 fpsów i obok wiadro? :E

po pierwsze, karty powinny być szybsze - ostatnio słabo się rozwijają (1.5 roku od bardzo drogiego 2080 Ti i ani lepszej karty ani niższej ceny, wcześniej podobnie było z 1080 Ti, którego zdeklasował dopiero 2080 Ti za $500 drożej...)

 

po drugie, można zastosować śledzenie wzroku i foveated rendering - w pełnej rozdzielczości renderować tylko tę część obrazu, na którą się patrzymy, a resztę w dużo niższej rozdziałce (ale ekrany nadal 4K per eye)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym żeby w końcu wymyślono jakiś sposób, żeby błędnik nie wariował i można było normalnie chodzić w VR. Te teleportacje wyglądają dość śmiesznie, no ale jeśli gra będzie dobra, to da się to przełknąć.

Większość osób się "uodparnia", mi zajęło kilka dni i mogłem grać już w najbardziej rzygogenne tytuły, jak mózg sobie "uświadomi", że to iluzja wtedy przestaje wariować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja grając w Skyrima VR na padzie (psvr) miałem taki kosmos w głowie po 5 minutach że koniec :D Jak postacią stałem w miejscu i obracałem głową to było fajnie,imersja itp ale już jednoczesne chodzenie analogiem i obracanie to była katorga, dosłownie po kilku sekundach już byłem ugotowany, w Doomie VR podobne odczucia :) Jedynie grając w Astro Bot było okej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Zaczynać należy właśnie od takich Astro Botów ( BTW chyba najlepszy tytuł VR do tej pory) i przechodzić z czasem w takie Skyrimy bez teleportu, jeśli od razu zaczniemy grać w takie gry to nasz mózg zwariuje, serio, to kwestia adaptacji, to znika. W Sony jest ten plus, że mają bardzo bardzo rygorystyczne wymagania co do utrzymania minimalnego fps i nie wpadnie się na minę jak to ma miejsce na PC, że można się czasem pohaftać jak klatkaż nagle spadnie.

Edytowane przez hennepin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1700zl to nie 2400. Idzie za tyle wylicytować, a uzywany ile mógł być. 2 miesiące? Nie przesadzajcie. To nowy slrzet.

 

Tu chodzi o dwa tematy:

1) gwarancja - żeby nie było jakichś problemów z jej egzekwowaniem, już słyszałem o akcjach w stylu odesłanie sprzętu po gwarancji na adres z faktury tj. do poprzedniego właściciela

2) higiena - nie mam ochoty na twarz zakładać czegoś co wcześniej mógł mieć na twarzy ktoś, kto ma łuszczycę albo jakąś inną cholerę, którą mogę złapać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o dwa tematy:

1) gwarancja - żeby nie było jakichś problemów z jej egzekwowaniem, już słyszałem o akcjach w stylu odesłanie sprzętu po gwarancji na adres z faktury tj. do poprzedniego właściciela

2) higiena - nie mam ochoty na twarz zakładać czegoś co wcześniej mógł mieć na twarzy ktoś, kto ma łuszczycę albo jakąś inną cholerę, którą mogę złapać

 

.

 

Łuszczyca to nawet nie choroba zakazna a elementy takie jak gąbki idzie przecież wymienić na nowe.. gorszymi chorobami to się możesz np. w sklepić, autobusie, lub innym publicznym miejscu zarazic :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak ja odczuwałbym duży dyskomfort nosząc codziennie taki używany przez kogoś innego hełm. To tak jakby nosić po kimś jakieś używane ubrania, tyle że niewyprane. :E Z reguły mam tak, że wolę do czegoś dopłacić byle mieć nowe, swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od razu mi się przypomina zdjęcie gdzieś w internetach jak gość kupił używane słuchawki dokanałowe. Typ który je sprzedawał to chyba kilka lat uszu nie czyścił o tipach nie wspominając.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak ja odczuwałbym duży dyskomfort nosząc codziennie taki używany przez kogoś innego hełm. To tak jakby nosić po kimś jakieś używane ubrania, tyle że niewyprane. :E Z reguły mam tak, że wolę do czegoś dopłacić byle mieć nowe, swoje.

 

Ja też bym nie kupił nigdy używanych gogli, bo z reguły nie kupuje używanej elektroniki - w dodatku wiem jak idzie się spocić podczas gry w okularach więc mnie to od razu obrzydza, ale jesli ktoś ciagle płacze ze jest drogo to chyba jedyne rozwiazanie kupic wlasnie używke i wymienić wszystkie gąbki - dobrze odkazic headset i jazda ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym nie kupił nigdy używanych gogli, bo z reguły nie kupuje używanej elektroniki - w dodatku wiem jak idzie się spocić podczas gry w okularach więc mnie to od razu obrzydza, ale jesli ktoś ciagle płacze ze jest drogo to chyba jedyne rozwiazanie kupic wlasnie używke i wymienić wszystkie gąbki - dobrze odkazic headset i jazda ;)

 

Albo poczekać aż sprzęt wreszcie potanieje do jakiegoś normalnego poziomu. Gogle VR to nie jest sprzęt pierwszej potrzeby więc mogę poczekać jeszcze trochę. Chodzi mi tutaj też o to, że takich osób jak ja tj. czekających na lepszą cenę prawdopodobnie jest więcej. Niższa cena oznaczałaby większą sprzedaż, co prawdopodobnie przełożyłoby się też na większy rynek i więcej dobrych, dużych gier bo na ten moment to Alyx jest chyba pierwszą wysokobudżetową grą robioną pod VR.

 

Dziś za 500pln kupuje smartphone, który jest lepszy niż flagowy Samsung z przed kilku lat kosztujący wtedy kilka tyś pln, czekam aż z googlami VR będzie podobnie. Niestety z postępem w przypadku VR jest średnio ale to wina sprzedaży aktualnych gogli, skoro mało kto je kupuje to mało firm chce je produkować i inwestować w ich rozwój. Może się okazać, że spadku cen nigdy nie doczekamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Albo poczekać aż sprzęt wreszcie potanieje do jakiegoś normalnego poziomu. Gogle VR to nie jest sprzęt pierwszej potrzeby więc mogę poczekać jeszcze trochę. Chodzi mi tutaj też o to, że takich osób jak ja tj. czekających na lepszą cenę prawdopodobnie jest więcej. Niższa cena oznaczałaby większą sprzedaż, co prawdopodobnie przełożyłoby się też na większy rynek i więcej dobrych, dużych gier bo na ten moment to Alyx jest chyba pierwszą wysokobudżetową grą robioną pod VR.

 

Dziś za 500pln kupuje smartphone, który jest lepszy niż flagowy Samsung z przed kilku lat kosztujący wtedy kilka tyś pln, czekam aż z googlami VR będzie podobnie. Niestety z postępem w przypadku VR jest średnio ale to wina sprzedaży aktualnych gogli, skoro mało kto je kupuje to mało firm chce je produkować i inwestować w ich rozwój. Może się okazać, że spadku cen nigdy nie doczekamy.

Średnio? 4k na oko za 2400zl to średnio? Dobrego monitora 4k za tyle nie kupisz. Dzis przyszedł do mnie Reverb. Włączyłem Big Screen i wszedlem do wirtualnego kina. W srodku film Titanic w 3D (film można wybrać, ale niektóre są platne). W środku pełno ludzi w formie awatarów, jak w Sali Samobójców. Boziu, jak to obłędnie wygląda w Reverbie :o Jakość z Hmz-ta przy tym, to taki Core 2 Duo wzgledem I9 9900k. Nawet nie chce myśleć, jak w pełnych detalach na tym będzie wygladał Alyx :o

Edytowane przez HDR'o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy producenci gogli rzeczywiście muszą tyle inwestować w rozwój i produkcję tej technologii, czy po prostu mają chore marże. Bo raczej nie są idiotami, którzy dali sobie takie marże z myślą o łatwym zarobku? Chociaż nigdy nie wiadomo... Przecież gdyby ceny były niższe, to zdobyliby ogromną część rynku gier i potem mogliby je znów w jakiejś formie podwyższyć, bez obawy o utratę odbiorców, bo technologia byłaby już wtedy na stałe zakorzeniona w umysłach graczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja też bym nie kupił nigdy używanych gogli, bo z reguły nie kupuje używanej elektroniki - w dodatku wiem jak idzie się spocić podczas gry w okularach więc mnie to od razu obrzydza, ale jesli ktoś ciagle płacze ze jest drogo to chyba jedyne rozwiazanie kupic wlasnie używke i wymienić wszystkie gąbki - dobrze odkazic headset i jazda ;)

Wy przez tego Koronawirusa macie wszyscy jakiegos jobla. Jestem z ZG, czyli z miasta, gdzie go wykryto i matko, w Biedrze same pustki, ludzie panikuja, powariowali. A co z salonów VR? Też byś nie poszedl, bo pełno ludzi to nosiło? Prosze Was, nie popadajmy w paranoję :D

Edit - miałem zacytować Isharotha, ale pisze z tel i nie chce mi się poprawiać :P

 

Pytanie czy producenci gogli rzeczywiście muszą tyle inwestować w rozwój i produkcję tej technologii, czy po prostu mają chore marże. Bo raczej nie są idiotami, którzy dali sobie takie marże z myślą o łatwym zarobku? Chociaż nigdy nie wiadomo... Przecież gdyby ceny były niższe, to zdobyliby ogromną część rynku gier i potem mogliby je znów w jakiejś formie podwyższyć, bez obawy o utratę odbiorców, bo technologia byłaby już wtedy na stałe zakorzeniona w umysłach graczy.

Ponownie spytam: czy 2400zl za 4k na oko to dużo?

Edytowane przez HDR'o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Wy przez tego Koronawirusa macie wszyscy jakiegos jobla. Jestem z ZG, czyli z miasta, gdzie go wykryto i matko, w Biedrze same pustki, ludzie panikuja, powariowali. A co z salonów VR? Też byś nie poszedl, bo pełno ludzi to nosiło? Prosze Was, nie popadajmy w paranoję :D

To nie przez wirusa. Po prostu nie lubię używać po kimś takich rzeczy i mam tak od zawsze. To tak jakbym miał kupić od kogoś używaną czapkę i jeszcze dodatkowo jej nie wyprać. Po prostu nie, to jest dla mnie ogromny dyskomfort, uwielbiam mieć nowe rzeczy, których używam jedynie ja.

 

Ponownie spytam: czy 2400zl za 4k na oko to dużo?

Za to co oferują gogle VR to tak. Ale widzę że masz swoją "misję" na forum, więc nie wiem czy dalsza dyskusja ma sens.

Edytowane przez Isharoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • @LeBomB nie chciałem tworzyć za długiego posta a wszystko jest w linku Pisałem trzeba analizować merytorycznie i logicznie co dobrego mamy dzięki byciu w UE a co jest złego w tym że jesteśmy w UE, a potem myśleć co w zamian  Jako bantustan kolonialny nie mamy za dużo do powiedzenia ale próbować trzeba  Napewno trzeba się cieszyć że Tusk to człowiek "Niemców" bo dzięki temu nie mamy wojny w Polsce, premier Grecji się wygadał kto dążył do wejścia do wojny za wszelką cenę gdyby nadal rządził PiS to podejrzewam ze w Polsce mogła by już być wojna , Niemcy chcą powrócić do partnerstwa z Rosją 
    • Tak to najlepiej też wyłączyć i możesz też odrobinkę zmniejszyć kontrast do 50 w HDR Game (ten tryb jest też lepszy od Vivid, ma lepsze kolory)
    • A wyłączenie Dark Enhance jeszcze trochę pomaga.
    • @voltq  1. Artykuł podaje dane z 2020 i 2021 roku 2. słowo klucz w tym co przytoczyłeś: importuje 3. co z eksportem? Czyli bez UE eksport spada o około 75% jeżeli przestanie się opłacać przez np. cło. Pogrubiłem produkty, które mają szczególne wymagania importowe do UE przez co nie wszystko da się eksportować masowo bez odpowiednich umów i spełnienia odpowiednich przepisów. 
    • To jest właśnie ten "minusik". W ASUS było po ciemnej stronie PQ, w AORUSIE w jasną stronę mocy Na szczęście jak wspomniałem wcześniej: Temperatura kolorów oraz poprawność kolorów jest bardzo dobra na poziomie TB400 oraz te błędy luminacji jasnej szarości występują we właśnie mniejszych "okienkach" 1-10% potem ta sama norma co w TB400.   Oznacza to że obraz jest lekko jaśniejszy niż TB400 ale ma więcej powera w high lightach dające po 1000+ nitów gdzie w tych wysokich nitach właśnie te błędy luminacji są wypalone ale w odbiorze to nie przeszkadza a lekko podniesione cienie można łatwo dostosować w ustawieniach np. gry czy kalibratorze. Podkreślę że nie jest to wyprany kolor albo wyprana czerń, (również to potwierdza koleś z TFTcentral) i nie miałem żadnych zastrzeżeń grając w Resident Evil'y a to horrory i dużo ciemności więc podbite znacząco cienie mogłyby zepsuć klimat gry nie wspominając o znacznie trudniejszej potem korekcie
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...