Skocz do zawartości
motosprezarka

Wymiana RAMu DDR3 pod Photoshopa 300 zł

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Chcę w komputerze mojej dziewczyny wymienić kości pamięci RAM lub ew. przyspieszyć ich pracę.

 

Używa kompa do obróbki zdjęć w Photoshopie i Lightroomie. Podczas pracy nad zdjęciami kopmuter strasznie wolno działa, czasem wręcz się zawiesza na minuty przy ładowaniu zmian w zdjęciach dużej rozdzielczości. Sprawdziłem w manadżerze zadań, że RAM obciążony jest na 98-99%. Doszedłem więc do wniosku że pamięć jest zbyt mała lub za wolna.

 

W kompie zamontowana jest płyta główna MS 7869 ver. 1.0. W necie dotarłem do informacji, że obsługuje typ pamięci DDR3. Sprawdziłem również co jest w nią wpięte w tej chwili. Są dwie kości po 4GB, a dokładnie:

 

DIMM 1: Hynix 4GB 1Rx8 PC3-12800U-11-13-A1

DIMM 2: HyperX Fury HX 316C10F/4

 

Chciałbym Was prosić o poradę co najlepiej kupić i wstawić w zamian? Maksymalny budżet 300 zł.

 

I przy okazji zapytać jako laik, czy są jakieś ograniczenia płyty głownej (inne niż typ pamięci) w stosowaniu pamięci RAM, np. w częstotliwości?

 

Pozdrawiam,

Grzegorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to wygląda na płytę z jakiegoś gotowca od acera, nie wiele mozna o niej znaleźć. W każdym bądź razie płyta ma 2 sloty na pamięć i oba są u Ciebie zajęte i absolutnie nie ma sensu tej pamięci wymieniać(o ile w ogóle obsłuży coś innego) i lądować w to pieniądze.

 

Zamiast płacić abonament za photoshopa(bo rozumiem ze płacisz?), przejdź na Affinity Photo z jednorazową licencją a zaoszczędzone pieniądze odkładaj na PC

Edytowane przez Sary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak duże zdjęcia? Chodzi zarówno o parametry (bit/channel, ilość warstw), jak i objętość na dysku.

Co to znaczy "ładowanie zmian w zdjęciach"?

Ile jest przydzielone pamięci dla Photoshopa w jego opcjach?

Jakie dyski są w tym komputerze i gdzie jest temp Photoshopa?

Zamiast płacić abonament za photoshopa(bo rozumiem ze płacisz?), przejdź na Affinity Photo z jednorazową licencją a zaoszczędzone pieniądze odkładaj na PC

Affinity Photo kosztuje obecnie, w promocji, tyle co około 3.5 miesiąca abonamentu Adobe. Abonament ten to około 50zł miesięcznie. Po ilu latach siedzenia na Affinity będzie w stanie zaoszczędzić na nowy, porządny komputer? Pięciu, dziesięciu? :E

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Affinity Photo kosztuje obecnie, w promocji, tyle co około 3.5 miesiąca abonamentu Adobe. Abonament ten to około 50zł miesięcznie. Po ilu latach siedzenia na Affinity będzie w stanie zaoszczędzić na nowy, porządny komputer? Pięciu, dziesięciu? :E

Im szybciej przejdzie, tym szybciej odłoży :E Adobe raczej nie wróci do starego systemu dystrybucji, wiec chyba warto się nad tym zastanowić. Tak czy siak ładowanie kasy w tego Acera nie ma jakiegokolwiek sensu (no może poza dyskiem SSD, jeśli go nie ma a który można z czasem przełożyć do nowego PC) :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adobe nie raczej, ale na pewno nie wróci do starego systemu dystrybucji, który już sensu dla nich nie ma. Cały duży soft graficzny jest już chyba w ten sposób sprzedawany, więc to nie jest kwestia modelu Adobe, ale całości rynku.

 

Affinity to fajna ciekawostka. Lepsze toto od Gimpa, podrabia większość Photoshopa, ale dalej jest inny (co zrozumiałe). Photoshop na razie jest 'industry standardem' i nie zanosi się, żeby to się miało zmienić. W domu, dla siebie, można dłubać w tym Affinity, ale jak ktoś chce chociażby wyrabiać nawyki, czy mieć pewność, że wszystkie potrzebne opcje będzie miał w sofcie, to jest zmuszony do oprogramowania Adobe.

W każdym razie, cena Photography Plan u Adobe jest na tyle niska, że cena abonamentu nie powinna jakoś strasznie zmieniać podejścia do oprogramowania.

 

Wracając do tematu: 8GB ram, zakładając lekkie zastosowania, powinno być akceptowalnie wystarczające. To jest zresztą oficjalna ilość pamięci zalecana przez Adobe do Photoshopa.

Nie wiadomo jednak, co za cpu siedzi w tym wynalazku. Nie wiadomo też, czy użytkowniczka nie próbuje na tym obrabiać jakichś np. 10GB plików, ciągnąc je z tradycyjnego HDD, co na pewno by rozłożyło taki komputer :) W zasadzie to nic prawie nie wiadomo, więc na razie wątek to pitu pitu.

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się nie odzywałem wcześniej ale delegacja na morze mnie zaskoczyła, nie miałem tam zbyt dobrego neta :)

 

Dzięki za odpowiedzi w wątku, choć właściwie porady żadnej nie dostałem. Spieszę więc ze szczegółami.

 

Jeśli chodzi o software to w ogóle nie ma tematu zmian - ona robi na photoshopie i tyle (baby nie przegadasz), i płacić musi wszystko legalnie bo prowadzi oficjalną działalność. Jedna rzecz jednak może mieć znaczenie - wcześniej pracowała na starszej "spiraconej" wersji Photoshopa, problem z wyadjnoscią pojawił się gdy zainstalowała legalnego najnowszego Photoshopa i Lightrooma (na abonamencie ok 50 zł).

 

A jeśli chodzi o sprzęt, to co jest w skrzynce:

- płyta MS 7869 ver 1.0 - Acer (być może faktycznie to jakiś gotowiec jest)

- Intel Core i5-4460 3,2GHz (4 rdzenie)

- dysk twardy WDC WD10EZEX-21M2NA0 ATA

- grafika zintegrowana Intel HD graphics 4600

 

- rzeczony RAM - dwie kości po 4GB wymienione w pierwszym wpisie

 

Jeśli chodzi o pracę z plikami: problem pojawia się przy pracy na kilkunastu/kilkudziesięciu surowych zdjęciach (do ok. 18 mb ma jedno surowe zdjęcie); taka praca jest konieczna gdy nakłada filtry na wiele zdjęc aby zapewnić spójność całej galerii/albumu i trzeba porównywać jak filtry prezentuja sie na poszczegolnych zdjeciach.

 

Co sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kolei, będzie długo:

Adobe ma problem i nie ma problemu. Ot taki dualizm. Wynika to być może z tego, że cwaniaki są starą firmą, mającą ugruntowaną pozycję na rynku. Jakość kodu fotoszopa od kilku lat spadła być może dlatego, że im się po prostu k. nie chce, i tak kasiora wpadnie i tak.

Problemy z kodem PS przejawiają się zarówno w formie błędów w działaniu softu, jak i płynności działania tego softu.

Skupiając się na tym drugim: z jakiegoś magicznego powodu najnowsze wersje PS działają zauważalnie mniej płynnie na niektórym starszym sprzęcie, niż działały wersje odrobinę wcześniejsze. Problem jest na tyle dotkliwy, że ostatnio Adobe wycofało stosunkowo jeszcze młode, ale dalej zaawansowane wersje z Cloud. Z tego, co się dowiedziałem, z powodów licencyjnych zewnętrznego kodu. Pozostają więc jedynie wersje dosyć aktualne.

 

Co z tego wynika? Niech dziewucha potestuje wszystkie możliwe wersje PS dostępne dla niej w Cloudzie. Może któraś będzie lepiej działała.

 

Druga sprawa, niech sprawdzi stopień efektywności zajętości pamięci (malutka opcja w dolnym lewym rogu okna pliku, do przeklikania).

 

Trzecia sprawa: ile kroków undo, czy PS ma przydzieloną dużą część RAM? Niech sprawdzi, jak duży się robi plik temp podczas pracy.

 

Jak będzie to wiadome, to będzie wiadomo (być może) gdzie jest problem. Na razie można powiedzieć na pewno, że obecnie używanie PS bez SSD to masochizm. A i osobne gpu się przydaje na pewno. Jakiekolwiek w miarę nowe i działające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jagular. Może jeszcze dziś uda mi się ją zaprzęgnąć do testów ;) Posprawdzam te rzeczy o które pytasz i wrócę ze szczegółami.

 

Na tę chwilę to mogę napisać że wcześniej sprawdzałem użycie RAMu podczas pracy w menedżerze urządzeń. Tak jak pisałem na początku w użyciu było 98-99 procent, nic poza Photoshopem nie było włączone, z tego co sprawdzałem nie ma żadnych aplikacji pracujących w tle i wpływających na wydajność. Stąd moje założenie, że to RAM jest problemem.

 

Ale faktycznie nie pomyślałem o dysku, na pewno SSD by pomógł. Zakładając upgrade sprzętu to czy lepiej wrzucić kasę w dysk SSD, w lepszą pamięc RAM czy w grafike? Bużdzet jednak jest niewielki, max 300-350 zł o ile to w ogóle ma sens skoro Photoshop generalnie wolno działa na starych sprzętach. Wiem, że najlepiej kupić nową skrzynkę ale to póki co nie wchodzi w grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Photoshopie jesteś w stanie (w opcjach) decydować, jak duża część RAM jest przydzielana dla PS. Być może obniżenie wartości do jakichś akceptowalnych powiedzmy ~85% dostępnej ilości pamięci jednocześnie wprawdzie obniży tę dostępną ilość dla PS, ale pozostawi jednak trochę dla systemu. Może będzie płynniej z tego powodu?

 

Nie wiem w co najpierw załadować kasę. Ciężko tak określić gdzie jest problem.

 

Z własnego doświadczenia pamiętam, co się dzieje z większymi (1-2GB) plikami przy otwieraniu ich w PS z HDD. Na stosunkowo sprawnym, podkręconym i7 z 32GB ram odczytanie zawartości katalogu z kilkoma takimi plikami zajmowało minuty. Załadowanie takiego pliku z HDD wiązało się z obserwacją wolno przesuwającego się paska postępu. Podobnie oczywiście z zapisem. Na podkręconym i9 9900K dalej nie jest dobrze.

Co do RAMU: jeżeli ona ładuje jednocześnie kilkanaście+ plików, z czego każdy ma pewnie zestaw warstw, każdy jest w pełnej rozdzielczości, to pamięć rzeczywiście może (ale nie musi) być problemem. Jedna wysokorozdzielcza fotka, z zestawem warstw, z UNDO na bogato, w trybie 16bit, potrafi wymagać od kilku GB ram w górę. Kilkanaście tak obrabianych i jednocześnie załadowanych fotek może w zasadzie podwyższyć poprzeczkę wymagań RAM do wartości trzycyfrowej.

Edytowane przez jagular

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...