Skocz do zawartości
rondello

Programowanie,rodzice 20 wieku

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wie ktoś jak wytłumaczyć rodzicom, że aby zostać programistą nie trzeba mieć wykształcenia wyższego czy średniego? Moi rodzice traktują internet jako źródło informacji dla 'debili' i mówią, że wszystko co tam piszę to kłamstwo i głupoty. Mam 16 lat i uczę się C++, a w moim technikum inf. na lekcjach gramy w gry.. Czy aby pracować w firmie potrzebne jest wykształcenie wyższe? Wiem tyle ze osoby z wyższym na pewno mają większe zarobki od tych z niższym, ale może się mylę? Olśni mnie ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj np. oferty pracy dla programistów to będziesz wiedział jakie są wymagania na rynku pracy.

 

Większość ofert po pierwsze będzie po angielsku. Wiele z nich wymaga doświadczenia oraz studiów wyższych w danym kierunku lub kierunkach pokrewnych. Żeby zdobyć doświadczenie trzeba śmigać na jakieś staże praktyki itp., też na to znajdziesz ogłoszenia i w nich będzie zawarte, że szukają ludzi w trakcie studiów w danym kierunku lub kierunkach pokrewnych. Owszem są i oferty, gdzie studia nie są wymaganiem podstawowym, popatrz sobie których jest więcej i sam oceń.

Większość umiejętności i Twoja przydatność w danej pracy i tak zostanie zweryfikowana w procesie kwalifikacyjnym.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś w stanie nauczyć się programowania bez szkoły, to jesteś w stanie olać postawę rodziców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia programisty z kilkuletnim doświadczeniem w zagranicznych, dużych firmach IT: IMO bez średniego wykształcenia człowiek jest nieukiem. Brak pojęcia o podstawach funkcjonowania świata i niemożność sensownego złożenia zdania uniemożliwi mu podjęcie dyskusji na wszelakie tematy. A wyższe to wedle uznania. Wg mnie inzyniera wrato mieć, a mgr to strata czasu. Ale kolega ma 22 lata, bez skończonych studiów i z rocznym doświadczeniem ma jakieś 7k do łapy w dobrej firmie, więc się da. Ale pracy z kimś bez średniego to sobie nie wyobrażam, sorry. A co do Internetu - jest niezbędny do wyszukiwania informacji podczas programowania: dokumentacja, blogi, konferencje i Stack Overlfow są codziennością w pracy programisty.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w mojej ocenie ciężko być dobrym programistą bez znajomości matematyki wyższej, logiki. ofc można się tej matmy nauczyć samemu ale to wyzwanie jeszcze bardziej ambitne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, wie ktoś jak wytłumaczyć rodzicom, że aby zostać programistą nie trzeba mieć wykształcenia wyższego czy średniego?

Ale to jest zbedne by im to tłumaczyć. Idziesz se na studia którymi sie zbytnio nie przejmujesz, w tym czasie masz finansowanie z ich strony. W miedzy czasie niezależlnie zajmujesz sie programowaniem, podłapujesz prace w firmie jako programista, dostajesz kase, rzucasz studia, wyprowadzasz sie od rodziców i problem z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykształcenie wyższe nie jest super konieczne lecz w pewnym momencie Twojej kariery może Ci się przydać. W większych korpo temat dyplomu w końcu zaczyna mieć znaczenia, szczególnie za oceanem. Z doświadczenia dodam od siebie że studia warto choćby zacząć bo łatwiej wtedy dostać pierwszą pracę. Przemęczysz pierwsze dwa lata potem podejmiesz decyzję. Ja sam robię inżyniera 7 rok i w sumie nie narzekam :)

 

Nie znam żadnego programisty bez średniego wykształcenia i pewnie szybko nie poznam.

Edytowane przez marcinx26

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od konkretnej firmy. Duże korpa niestety potrafią odsiewać CV jeżeli nie ma na nim konkretnych rzeczy i nawet jak jesteś dobry, to nie zostaniesz zaproszony na rozmowę z osobą, która była by w stanie zweryfikować twoje umiejętności. Tam wykształcenie wyższe jest potrzebne zazwyczaj. Byle jakie, bo ze mną kiedyś jako administrator systemów gość po filologii angielskiej bo rekruterom wystarczyło, że ma magistra. I nie, nie sprawdził się w zawodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, wie ktoś jak wytłumaczyć rodzicom, że aby zostać programistą nie trzeba mieć wykształcenia wyższego czy średniego?

Rozumiem, że jesteś na etapie buntu. Tutaj nawet nie chodzi o to aby mieć to średnie/wyższe wykształcenie tylko o to, żeby po prostu nie być debilem. Mimo wszystkich narzekań człowiek w szkole uczy się bardzo dużo rzeczy - z części z nich później i tak nie korzystamy ale po prostu fajnie wiedzieć takie rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończy średnią, idź na inżyniera na informatykę. Nauczysz się wielu rzeczy około-programistycznych, algorytmów, logicznego myślenia. Skubniesz kilku języków i technologii. W międzyczasie, w domu sam się ucz. Nim skończysz inżynierkę będziesz miał już dobrze płatną i pewną posadę w jakiejś firmie. A sam papier, cóż. Pracowałem już w kilku firmach, małych, średnich i jak na skalę polską, ogromnych. W żadnej nie patrzyli czy mam papier czy nie, dyplom ukończenia studiów odebrałem chyba 3 lata po skończeniu, żeby nie przepadł, nikogo on nie interesował.

Edytowane przez Ard'aenye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w firmie mamy mida który się do nas przyjął w połowie maja bo musiał najpierw napisać maturę.. Jak byłem na rozmowach to jakie studia skończyłem pytali się tylko w jednej firmie i to też w ramach ciekawostki bo pracowałem tam 2 lata i nigdy tego w żaden sposób nie zweryfikowali.

 

Ale zależy też jakim chcesz być programistą bo jak masz zamiar pracować przy MLu to na pewno ktoś się zapyta czy skończyłeś studia bo po prostu w tej dziedzinie bardzo szybko trafisz na problem który musisz rozwiązać używając innych działań niż mnożenie i dzielenie.

 

Jak masz zamiar pisać restowy backend albo front w react to nikogo studia nie obchodzą.

Edytowane przez Ford

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że wszyscy którzy mówią że w pracy nikogo nie obchodził ich dyplom pracowali na B2B bo na UOP jest to naprawdę mało możliwe. Chyba fajnie mieć 26 dni urlopu zamiast 20 ? Wątpię aby nagle się okazało, że wszyscy mieli już 10 lat doświadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej nie mam 26 dni urlopu mimo że skończyłem studia, po prostu przy tej ilości dni pracy zdalnej i nadgodzin dalej mam w tym roku do wybrania 19 dni urlopu, a mamy 8 grudnia. Zwalniając się z poprzedniej firmy wypłacili mi 56 dni urlopu i nadgodzin.

Edytowane przez Ford

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że wszyscy którzy mówią że w pracy nikogo nie obchodził ich dyplom pracowali na B2B bo na UOP jest to naprawdę mało możliwe. Chyba fajnie mieć 26 dni urlopu zamiast 20 ? Wątpię aby nagle się okazało, że wszyscy mieli już 10 lat doświadczenia.

Ale my tu rozmawiamy chyba o perspektywach zatrudnienia? Bo czy będziesz mieć 20 czy 26 dni to już twoja kwestia. Poza tym już szkoła średnia daje 8 lat doświadczenia, wystarczy przepracować 2. A zanim skończysz studia już się prawdopodobnie będziesz rozglądać za B2B.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale my tu rozmawiamy chyba o perspektywach zatrudnienia? Bo czy będziesz mieć 20 czy 26 dni to już twoja kwestia. Poza tym już szkoła średnia daje 8 lat doświadczenia, wystarczy przepracować 2. A zanim skończysz studia już się prawdopodobnie będziesz rozglądać za B2B.

Niee, tylko studia dają 8 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, szkoła średnia daje 4-5 lat. Ale robić dyplom dla samego urlopu to nieporozumienie, zwłaszcza, że w tym zawodzie dość szybko ucieka się na B2B, także nawet nie zdążysz zobaczyć tych 26 dni.

Edytowane przez Ard'aenye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zeby zostac programista nie potrzeba studiow, ale przynajmaniej naucza one logicznego myslenia i czytania ze zrozumeiniem. Pracuje z wieloma programistami i czesc z nich nawet nie rozumie dokumentacji, ktora czyta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, zeby zostac programista nie potrzeba studiow, ale przynajmaniej naucza one logicznego myslenia i czytania ze zrozumeiniem. Pracuje z wieloma programistami i czesc z nich nawet nie rozumie dokumentacji, ktora czyta.

Studia tego nie nauczą, informatyka to jeden z najłatwiejszych kierunków, mogą co najwyżej pomóc odsiać leniwych którym nie chce się nauczyć kilku wzorów na całki, bo w pracy ich i tak nie użyjesz. Materiał przerabiany na studiach to też żart i wiedza sprzed 15 lat która się nikomu do niczego nie przyda. Jedyny moment gdzie można się czegoś nauczyć to projekty gdzie sam wybierasz temat i możesz wybrać coś z tego dziesięciolecia. Ale równie dobrze możesz iśc na staż do jakiejś firmy i dowiesz się więcej w ciągu 2-3 miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dobre odczucia co do osób, które przychodzą na staż i są w trakcie studiów informatyki na PWr. Mają dobre myślenie i skutecznie znajdują rozwiązania problemów. Szybko łapią nowe rzeczy. Materiał też dostają całkiem sensownie dobrany, bo kumają, jak działają struktury danych i nie walą bezmyślnie wszędzie list. Do tego znają podstawy aktualnie stosowanych standardów i frameworków. Nie robią wielkich oczu na hasła typu ORM, architektura trójwarstwowa, transakcja, REST czy synchronizacja wątków. Oczywiście piszę o osobach, które na studia poszły się uczyć, a nie studiować.

Edytowane przez Karister

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale kolega ma 22 lata, bez skończonych studiów i z rocznym doświadczeniem ma jakieś 7k do łapy w dobrej firmie, więc się da. Ale pracy z kimś bez średniego to sobie nie wyobrażam, sorry.

tylko najpierw trzeba z taka firma podpisać umowę a dziś dosłownie roi się od ofert pracy dla juniorów z rocznym doświadczenie

a jak wiadomo jeśli dostanie się już umowę o na 2 lata to trzyma się jej rekami i zębami

ofert dla ludzi bez doświadczenia komercyjnego jest jak na lekarstwo a szczególnie jeśli nie jesteś wstanie przeprowadzić się na 2 koniec polski do Wrocławia

 

Stack Overlfow to śmietnik z którego najpierw trzeba nauczyć się odfiltrowywał najbardziej "wyplusowane" głupoty ...

[dokumentacja nie gryzie ...]

 

ciekawe jest że zawsze na rozmowie trafia mi się pytanie o kierunek studiów (przyrodniczy nie pokrewny do informatyki)

 

w zasadzie to co mam rozumieć kierunek pokrewny informatyce? matematykę?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko najpierw trzeba z taka firma podpisać umowę a dziś dosłownie roi się od ofert pracy dla juniorów z rocznym doświadczenie

a jak wiadomo jeśli dostanie się już umowę o na 2 lata to trzyma się jej rekami i zębami

ofert dla ludzi bez doświadczenia komercyjnego jest jak na lekarstwo a szczególnie jeśli nie jesteś wstanie przeprowadzić się na 2 koniec polski do Wrocławia

 

Stack Overlfow to śmietnik z którego najpierw trzeba nauczyć się odfiltrowywał najbardziej "wyplusowane" głupoty ...

[dokumentacja nie gryzie ...]

 

ciekawe jest że zawsze na rozmowie trafia mi się pytanie o kierunek studiów (przyrodniczy nie pokrewny do informatyki)

 

w zasadzie to co mam rozumieć kierunek pokrewny informatyce? matematykę?!

Ogłoszenia są pisane żeby zniechęcic tych co się wczoraj zaczęli uczyć programowania, jak przeglądam te zadania które dostajemy na juniorów to większość pisana jak wg poradnika z youtube. A zdarzają się przypadki, że zadanie pisał komuś kolega i podczas rozmowy kandydat świeci oczami :lol2:

Ofert dla ludzi bez doświadczenia nie widziałem, bo po prostu firma by została zalana CV ludzi po bootcampach albo dwóch JS meetupach na najbliższej polibudzie, nikomu się nie chce nawet odpisywać na takie podania.

Na rozmowie czasem pytamy o kierunek studiów ale to raczej jako ciekawostka albo przy okazji weryfikacji znajomości języka obcego.

Kierunek pokrewny to np. automatyka, elektrotechnika, telekomunikacja i wiele innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie po prostu jest przesyt rynku i nawet jeśli ktoś bez komerchy odpowie na takie ogłuszenie to aplikacja idzie na dev/null

 

sam zamiast 3 etapu (końcowego) dostałem lakoniczną odpowiedz "niestety nie możemy pana zatrudnić"

 

pracodawcy wybrzydzają jak mogą w juniorach a seniorzy w pracodawcach

nie rzadko dostajesz feedback (pod warunkiem że go w ogóle dostaniesz) że masz wiedzę i umiejętności ale nie dogadujesz się z rekrutującym Cie managerem ... wiec "spadaj" :D

i to wszystko w wielce uwielbianym i szanowanym C

 

a i jeszcze ciekawa herbatka mi się przydarzyła...

na której kierownik oświadczył mi że to nie jest rozmowa w sprawie pracy tylko sądownie rynku pracy :)

Edytowane przez Namonaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesytu rynku na pewno nie ma bo wszystkie okoliczne firmy prowadzą rekrutacje praktycznie do wszystkich działów od lat, po prostu próg wejścia jest wyższy niż się wszystkim wydaje, warto się zapytać o darmowy/prawie darmowy staż bo podczas takiego można się nauczyć 10x więcej niż przez 5 lat studiów.

Jak firma nawet nie daje feedbacku to albo firma albo kandydat jest niepoważny :P

I patrząc po ogłoszeniach to C wcale nie jest specjalnie pożądany na rynku pracy, ale to też nie moja dziedzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko że ja mówię o juniorach

w wypadku seniorów to jest przesyt pracodawców

 

łatwiej jest zostać zaproszony na rozmowie na juniora niż na staż

 

po 2 na staż wymagają "indeksu" na kierunku informatyka ... a na juniora już nie tak chętnie :P

 

chyba tylko 2 razy trafiłem na rozmowę w sprawie stażu

już częściej się trafiał programista "bez przydomkowy"

 

prosto po studiach próbowałem pójść na staż wyuczonym zawodzie i okazało się że mogę tylko pomarzyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za firmy które wymagają indeksu z informatyki? :E Jeszcze się nigdy nie spotkałem z czymś takim na rekrutacji. Zawsze jest zadanie z wybranego frameworka na podstawie którego dostajesz zaproszenie na rozmowę albo nie, plus na rozmowie kilka podchwytliwych pytań z samego języka żeby sprawdzić czy kandydat oprócz dokumentacji rozumie w czym pisze. Jedynie do projektów z machine learningu szukamy ludzi po studiach technicznych i to bardziej matematyka/fizyka niż informatyka. Stażyści to w większości ludzie po liceum albo na studiach wieczorowych (ale nie po studiach).

 

Sam jak zmieniałem branżę z robotyki to myślałem, że na rozmowach będę się musiał tłumaczyć z braku studiów informatycznych, a w sumie nikt o to nawet nie zapytał. Teraz jak sam przeprowadzam rozmowy i widzę braku studiów w CV to sobie tylko myślę "o, ten to zaoszczędził 5 lat życia" :E

Edytowane przez Ford

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • W sumie to są mody i są mody. Z jednej strony jest taki np. M&B: Bannerlord, gdzie podstawowa gra jest bardzo dobra, a mody to czasami taki Eagle Rising, czyli kompletna przeróbka. Na drugim końcu spektrum mamy np. gry Paradoxu, gdzie na czoło wysuwa się Cities: Skylines 2,  gdzie gra jest goła i Paradox wprost wręcz oczekuje, że community naprawi grę modami, bo sama gra jest goła. Bethesda wpada w tę drugą kategorię.   W takim razie wychodzi na to że nie każde modowanie to frajerstwo, jak samo studio swoją grę wspiera, poprawia i rozszerza, to OK - ale w przypadku Bethesdy, która wydała bubel bo przecież moderzy naprawią, to już jak najbardziej frajerstwo.
    • Unikać podatków można próbować zawsze i jednocześnie da się zarabiać nawet płacąc podatki więc generalnie niczego to nie zmienia w wątku flipperów. No i przypominam że najwyższe stadium rozwoju flippera to nie jest wywalanie 500k i 100k na remont tylko rezerwacja i odsprzedanie cesji 
    • https://videocardz.com/newz/amd-ryzen-granite-ridge-zen5-desktop-cpus-with-6-and-8-cores-and-170w-tdp-spotted-in-transit
    • Mam ~10000zł przygotowane na budżet. Sklep nie ma znaczenia (prawdopodobnie i tak będę brał osobno każdą część ze sklepu gdzie taniej, nawet zza granicy). Monitor już mam (5120x1440). System, peryferia (klawiatura itp) też już mam. Jedyne co to wentylatory do dokupienia jeśli będzie trzeba. PC będzie wykorzystywane do gier (rozdzielczość j.w. co chyba odpowiada 4K) oraz praca (programowanie na maszynach wirtualnych, tworzenie gier, obróbka wideo). Praca głównie w programach Adobe (Premier Pro, After Effects, Photoshop) oraz JetBrains.   Na razie przygotowałem sobie coś takiego pezet - sprawdź listę zakupową w x-kom.pl (yenfp29sn)   Na czym mi zależy Dysk - Dużo miejsca dlatego dysk 4TB. 2TB może się szybko skończyć. RAM - Może warto do 64GB dołożyć? Płyta główna - Obowiązkowo Wi-Fi. Obudowa - Nie wiem dlaczego, ale akwarium mi się podoba.   Jestem w stanie trochę dopłacić jeśli jakiś komponent jest bardziej "przyszłościowy".   Z góry dzięki za wszelką pomoc!
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...