Skocz do zawartości
SeZeV

Windows na Ubuntu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem początkującym użytkownikiem Ubuntu 19.10 64bit i mam pytanko czy da się np na drugim dysku zainstalować Windowsa 10 mieć włączone 2 systemy na raz i płynnie się przełączać między nimi lub włączać gry na Ubuntu za pomocą tego Windowsa. Ponieważ Wine działa słabo z niektórymi grami.

Z góry dzięki za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można mieć jednocześnie odpalonych 2 systemów operacyjnych na jednym komputerze bez wirtualizacji, a wirtualizacja zazwyczaj oznacza spadek wydajności, więc do grania się średnio nadaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna podzialac z wirtualizacją na Ubuntu i wydajnosc moze byc zaskakujaco wysoka z przypisywaniem na sztywno sprzetu pod konkretna wirtualizacje

 

Ale to spooooro roboty ;)

 

Tutaj masz przykladowy "poradnik" jak przykladowo to zrobic

 

 

Natomiast co do wirtualizacji w VM Ware czy VirtualBox - niekoniecznie wydajnosc bedzie srednia. Obecnie wirtualizacja przy sprzetowym wsparciu CPU nie zabija wydajnosci w tak skrajny sposob jak kiedys i podejrzewam, ze Winda 10 bedzie chodzila bardzo sprawnie

 

Tylko pytanie - do czego chcesz te Winde 10 pod Ubuntu - wykorzystac ? Bo jesli do gier to niestety - poradnik wrzucony wyzej Ciebie nie ominie a i prosto nie bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim którzy napisali, za chwilę obczaję ten poradnik :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie można mieć jednocześnie odpalonych 2 systemów operacyjnych na jednym komputerze bez wirtualizacji, a wirtualizacja zazwyczaj oznacza spadek wydajności, więc do grania się średnio nadaje.

Linux Mint Mate 64bit, VirtualBox (+GuestAuditions) Windows 10, w CS:GO 5-10kl/s mniej w porównaniu do normalnej instalacji Win 10. [4670k + 8gb ram + 1060]

 

@Autor. Zainstaluj VirtualBox + GuestAuditions. Na tym stawiasz Winzgroze :)

Edytowane przez shenlong

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Przekazywanie GPU do maszyny wirtualnej było poruszane także na naszym forum.

 

Zapostowałem tam swój poradnik jak to wszytsko skonfigurować. Imo no dzień dzisiejszy spora część gier działa fajnie na wine, nie jest idealnie ale można powiedzieć "już blisko". Dx9/10/11 są zaimplementowane w vulkanie jako dxvk, problemy są z grami czysto dx12 i dzikimi zabezpieczeniami takimi jak devunevo i EasyAntyCheat od kiedy przejął to zabezpieczenie pod swoje skrzydła właściciel Epic Games. Obczaj sobie czym jest Lutris bo to naprawdę ułatwia granie na Linux.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie można mieć jednocześnie odpalonych 2 systemów operacyjnych na jednym komputerze bez wirtualizacji, a wirtualizacja zazwyczaj oznacza spadek wydajności, więc do grania się średnio nadaje.

 

Niby prawda ale nie do końca. Jeżeli w Windowsie 10 jest włączony szybki start, a odpalimy Linuksa, to w zasadzie mamy uruchomione dwa systemy operacyjne jednocześnie: Linux i Windows w częściowej hibernacji :)

 

Jeżeli chodzi o obciążenie przez wirtualizację, szczególnie podczas grania na wirtualnym Windowsie, to istnieje możliwość zastosowania dwóch kart graficznych (zintegrowanej dla Linuksa i dedykowanej dla Windowsa):

 

PCI-E Passtrough i technologia VT-d

 

https://github.com/piogrzej/KVM_guide

 

 

Lucid Virtu MVP

 

http://pclab.pl/art45797-9.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zapostowałem tam swój poradnik jak to wszytsko skonfigurować. Imo no dzień dzisiejszy spora część gier działa fajnie na wine, nie jest idealnie ale można powiedzieć "już blisko". Dx9/10/11 są zaimplementowane w vulkanie jako dxvk, problemy są z grami czysto dx12 i dzikimi zabezpieczeniami takimi jak devunevo i EasyAntyCheat od kiedy przejął to zabezpieczenie pod swoje skrzydła właściciel Epic Games. Obczaj sobie czym jest Lutris bo to naprawdę ułatwia granie na Linux.

Tylko PlayOnLinux czy Lutris na chwile obecną wywalają się na prostej czynności instalacji Gecko. Chciałem zainstalować MTGArena i PlayOnLinux i Lutris wywalały się na tym samym etapie, instalacja przez czyste WINE, wszystko przebiegło normalnie i na czystym WINE gra działa bez problemów. Jak ktoś ma licencje na Winde, a chce mieć pingwina i nie bawić się w dualboot to naprawdę VBox to najlepsze rozwiązanie, mój PC to ziemniak, a takie rozwiązanie działa, spadek 5-10kl/s to niski koszt za komfort.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko PlayOnLinux czy Lutris na chwile obecną wywalają się na prostej czynności instalacji Gecko. Chciałem zainstalować MTGArena i PlayOnLinux i Lutris wywalały się na tym samym etapie, instalacja przez czyste WINE, wszystko przebiegło normalnie i na czystym WINE gra działa bez problemów. Jak ktoś ma licencje na Winde, a chce mieć pingwina i nie bawić się w dualboot to naprawdę VBox to najlepsze rozwiązanie, mój PC to ziemniak, a takie rozwiązanie działa, spadek 5-10kl/s to niski koszt za komfort.

 

Od kilku miesiecy uzywam Lutirsa bez wiekszych problemow. Nigdy nie musialem instalowac gecko wiec nie wiem, moze faktycznie sa z tym problemy. Twoj problem brzmi bardziej jak problem z instalacja samego gecko a nie nakladek na wine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby prawda ale nie do końca. Jeżeli w Windowsie 10 jest włączony szybki start, a odpalimy Linuksa, to w zasadzie mamy uruchomione dwa systemy operacyjne jednocześnie: Linux i Windows w częściowej hibernacji :)

Co to jest częściowa hibernacja? Jakiś obszar pamięci jest zajęty przez windowsa? Jakieś jego procesy działają na procesorze?

 

System zahibernowany nie jest uruchomiony, żadna jego część składowa nie działa. Twierdzenie, że dwa systemy działają jednocześnie jest mooooooooocno naciągane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Może dojść do utraty danych, gdy masz współużytkowaną, zamontowaną partycję NTFS na Linuksie, a Windows stosując hibernację jej nie odmontował. Hibernacja może zachować strukturę plików, więc jeśli spróbujesz zapisać plik z Linuksa na partycji NTFS, zgubi się przy ponownym uruchomieniu systemu Windows, ponieważ pamięta tylko starą strukturę plików.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku miesiecy uzywam Lutirsa bez wiekszych problemow. Nigdy nie musialem instalowac gecko wiec nie wiem, moze faktycznie sa z tym problemy. Twoj problem brzmi bardziej jak problem z instalacja samego gecko a nie nakladek na wine.

Playonlinux czy lutris to tak naprawdę zbiór skryptów, a na 100% ten skrypt instalował tobie WINE Gecko. Tego wymaga każda gra. Tak jak wiele wymaga WINE Mono. I nie jest wina samego Gecko, bo czyste WINE radzi sobie z tym bez problemu. Tylko to jest nadal proteza, bawienie się w WINE mając lickę na Winzrgozę to masochizm. No chyba, że ktoś ma mały SSD i liczą się każde GB. Mnie przy winzgrozie trzyma tak naprawdę tylko VHE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Playonlinux czy lutris to tak naprawdę zbiór skryptów, a na 100% ten skrypt instalował tobie WINE Gecko. Tego wymaga każda gra. Tak jak wiele wymaga WINE Mono. I nie jest wina samego Gecko, bo czyste WINE radzi sobie z tym bez problemu. Tylko to jest nadal proteza, bawienie się w WINE mając lickę na Winzrgozę to masochizm. No chyba, że ktoś ma mały SSD i liczą się każde GB. Mnie przy winzgrozie trzyma tak naprawdę tylko VHE.

 

Każda gra wymaga Internet Explorer? Dużo więcej gier wymaga mono czyli implementacji .Net FW, jednak ciągle nie wszystkie. Poza tym sporo gier chodzi tak samo dobrze albo czasem nawet lepiej niż na windzie dzięki dxvk (lepszy minimlany fps). Zgadzam się, czasami granie na Linux to czysty masochizm ale większosci użytkowników chodzi o idee a nie o samą wygodę - walke z monopolem MSa, pomoc w rozwoju GNU/Linux itd. BTW Lutris dla każdej gry tworzy osobyny wine prefix czyli instaluje mono/gecko per gra a nie "od góry".

Edytowane przez JohnCassidy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Gdyby rozumiał co to oznacza, rozumiałby także, że masowe zalesienie spowodowałoby lokalnie wygładzenie zmian, pogodowych, a nie ich nasilenie. Nie, on najwyraźniej uważa, że od lasów wody przybywa. Ma niesłychanego niefarta, bo akurat ubywa.
    • Poczekaj na wypowiedź Senda w sprawie ewentualnego terkotania w poziomie do góry nogami. Sickeflow nie terkocze, mam u siebie dwa na chłodnicy i można je używać w każdej dowolnej pozycji montażowej. Nie wiem tylko od jakiego napięcia kręci ten Sickeflow
    • Zgadza się, w tej rozdzielczości większej różnicy nie będzie. Na upartego można wziąć tego Intela, źle nie będzie, ale zamykasz sobie pole do dalszej rozbudowy w przyszłosci - podstawka LGA 1700 jest już martwa, podczas gdy na AM5 jeszcze pewnie z 2-3 serie przynajmniej wyjdą.     Można też taniej na AM5, czyli zamiast 7800X3D dać Ryzen 7 7700 (~ 1100 zł). Wydajnościowo będzie bliżej i5-tki, za to taniej, a no i w twojej rozdziałce tak samo - bez wielkich różnic. Do tego 7700 jest chłodny, więc nawet Freezer 36 za 120 zł go schłodzi z powodzeniem. Pod 7800X3D już warto dać AIO, bo ta pamięć 3DV-Cache się mocno grzeje. I wtedy np za 2-3 lata sobie zmienić procka na lepszego.
    • to "pokrycie" pieniądza dzisiaj jest trochę tajemnicze - co to w praktyce oznacza? to pojęcie pokrycia wzięło się z początków większego handlu w Europie, gdzieś z 14-15 wieku, kiedy powstały w większych miastach europejskich banki i tzw "banknoty", czyli dokładnie tłumacząc papierowe noty bankowe poświadczające złożenie w banku jakiegoś kruszcu, z reguły złota, w depozycie, o wartości odpowiadającej wartości tych wydanych not - wtedy pokrycie było dosłowne; wydane banknoty służyły do operacji handlowych zamiast złota, bo oczywiście handel, zwłaszcza na dalekich trasach, był wtedy b. ryzykowny i targanie ze sobą dużych ilości cennego kruszcu albo pieniądza z niego było obarczone zbyt dużym ryzykiem - nie trzeba chyba dodawać, że był to wielki postęp w handlu i przyczynił się decydująco do do rozwoju handlu i obrotu bankowego (zwłaszcza banków, bo złożone w depozycie złoto można było wykorzystać np do udzielenia pożyczek, też w papierach, nie kruszcu i inkasować z tego solidne procenty - tak chyba? powstała np fortuna Fuggerów); zresztą to chyba nie wynalazek europejski, bo niedawno czytałem, że np w Chinach, gdzie monetą zdawkową były pieniądze z miedzi a główną jednostką kruszcowy srebrny tael, powstało mnóstwo kantorów wymieniających te miedziane grosze na świstki papierowe z odpowiednim napisem, bo miedź jest ciężka i po prostu duża ilość tych drobniaków nawet obrywała kieszenie, dlatego papier powszechnie się przyjął - tutaj też oczywiście pokrycie jest dosłowne; nie muszę chyba dodawać, że kruszec czy w postaci sztabek,  czy wybitych monet był towarem jak każdy inny i jego stosunek do każdego innego towaru zależał od popytu i podaży, czyli był normalnym stosunkiem handlowym; jak np podaż kruszców po odkryciu Ameryki i uruchomieniu meksykańskich i boliwijskich kopalń srebra nagle gwałtownie się zwiększyła to wartość srebra spadła i ceny wszystkich towarów w nim wyrażone podskoczyły, co podobno spowodowało pierwsza większą inflację w Europie natomiast dzisiaj pieniędzy kruszcowych w dosłownym znaczeniu już praktycznie nie ma, bo tzw drobne to zupełny margines obrotu - zamiast prawdziwych pieniędzy mamy tzw "fiduciary money", czyli konwencjonalne pieniądze papierowe, których funkcjonowanie opiera się na zaufaniu (fiduciary od fiducia - zaufanie) do ich wydawcy, czyli państwa, bo wszędzie tylko państwo może je emitować - nie jestem znawcą historii finansów, ale to chyba dopiero 19 wiek, i to druga polowa, kiedy większość państw przechodziła na te konwencjonalne świstki - wiec co znaczy dziś "pokrycie" - może oznaczać tylko po 1- wymianę zużytych banknotów - nie zwiększa oczywiście ilości pieniędzy w obrocie, przynajmniej nie powinna, i 2 - dodruk pieniądza odpowiadający zwiększeniu się ilości towarów i wartości usług w obrocie gospodarczym - miernikiem jest chyba? prognoza wzrostu pkb, przy uwzględnieniu oczywiście inflacji, bo inflacja to dopust boży i nie da się jej wg obecnej wiedzy wyeliminować; jak wprowadza się te dodruki do obrotu - chyba przez pożyczki banku państwowego dla innych banków, które z kolei wprowadzają je do obrotu, itd?? - znaki zapytania, bo nie wiem, jaki jest dokładny mechanizm i jak to funkcjonuje; natomiast te nadmierne dodruki to chyba trochę mit, bo państwo by sobie samo strzelało w stopę napędzając inflację, itp - oczywiście wiem, że państwo dzisiaj zostało zawłaszczone przez prywatne kliki, tzw partie, więc w praktyce różnie z tym może być natomiast na pewno USA nie upadły po Nixonie i rezygnacji z parytetu złota, wprost przeciwnie - to po Nixonie np sama Kalifornia ma pkb przekraczające 2 biliony, więcej chyba niż np cała Rosja, więc informacje o agonii USA trochę przesadzone - w ogóle złoto to przesąd, który utrzymuje się wskutek wegetacji innych przedpotopowych przesądów jak np państwa narodowe, czy narodowo-plemienne, itp
    • 3.7 V dostaje po uruchomieniu. Jeśli ten arctic F12 się nadaje, o którym mówi kolega wyżej, to biorę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...