Silentium PC Supremo FM2 Gold 650W

[bbandi 2851]

Witam

 

Wczoraj instalowałem nowy zasilacz od SPC.

Zasilacz w eleganckiej walizeczce owinięty folią bąbelkową - wyjmując go usłyszałem że coś w środku lata, poruszałem i przestało.

Po godzinie ruszam i dalej coś lata (widocznie wcześniej się w środku zaklinowało).

Odkręciłem maskownicę poruszałem dalej i wyleciał ... kawałek plastiku długi na jakieś 3cm i szeroki 1cm - nie chciałbym żeby przy pierwszym odpaleniu ten plastik wszedł w reakcje z wentylatorem, a jakby się tak zaklinował jeszcze w transporcie tak że nie słyszałbym go wyjmując na początku zasilacz z pudełka? mógłby się przytopić na PCB zasilacza .

 

 

 

Zasilacz w tym momencie działa ale niesmak pozostał.

[Dingir 0]

po prostu oddaj na gwarancję. support SilentiumPC jest przyjemny.

[Gość]

Pisz śmiało do supportu producenta. Nie zwracaj uwagi na komentarze jakoby zasilacz był kiepski, to jedna z lepszych jednostek w swojej cenie

 

A do Pana bezpośrednio pod Twoim wątkiem, po prostu zostawię. Może przyda się dla potomnych. https://ithardware.pl/testyirecenzje/silentiumpc_supremo_fm2_gold_750_w_najlepszy_w_swojej_cenie-4499.html

Edytowane 10 Grudnia 2019 przez Gość

[bbandi 2851]

Pisz śmiało do supportu producenta. Nie zwracaj uwagi na komentarze jakoby zasilacz był kiepski, to jedna z lepszych jednostek w swojej cenie

 

A do Pana bezpośrednio pod Twoim wątkiem, po prostu zostawię. Może przyda się dla potomnych. https://ithardware.pl/testyirecenzje/silentiumpc_supremo_fm2_gold_750_w_najlepszy_w_swojej_cenie-4499.html

 

Chińczyk miał gorszą zmianę i wrzucił kawałek plastiku do obudowy , przeglądnąłem wnętrze i wygląda wszystko ok, póki co wstrzymam się z serwisem bo zasilacz już siedzi w nowej budzie i działa wszystko ok, sam zasilacz nie wydaje się badziewny wręcz bardzo solidny a kable też są spoko bo giętkie i żyłowe do tego full modular.

Kontrola jakości zawiodła ale teraz wszystko jest z chin i takie rzeczy się zdarzają - mi chodzi o to że ktoś inny mógłby mieć kuku jakby nie wpadł na pomysł żeby po wyjęciu zasilacza potrząsnąć nim czy coś w środku nie lata .

[Gość]

Chińczyk miał gorszą zmianę i wrzucił kawałek plastiku do obudowy , przeglądnąłem wnętrze i wygląda wszystko ok, póki co wstrzymam się z serwisem bo zasilacz już siedzi w nowej budzie i działa wszystko ok, sam zasilacz nie wydaje się badziewny wręcz bardzo solidny a kable też są spoko bo giętkie i żyłowe do tego full modular.

Kontrola jakości zawiodła ale teraz wszystko jest z chin i takie rzeczy się zdarzają - mi chodzi o to że ktoś inny mógłby mieć kuku jakby nie wpadł na pomysł żeby po wyjęciu zasilacza potrząsnąć nim czy coś w środku nie lata .

 

Szczerze mówiąc wiele ich montowałem i dla mnie jest to sytuacja nowa Skoro działa to spoko, nie widzę problemu. Może faktycznie jakiś przypadkowy kawałek plastiku.

[4SURU4 1]

W przypadku SPC miałem do tej pory same przygody, jednak głównie z chłodzeniami CPU. A to jednego elementu montażowego, a to jeden element montażowy uszkodzony. Jednak zawsze rękojmia i wymiana praktycznie od ręki i bezproblemowo. W pewnym sklepie usłyszałem, że SPC "tak ma"

[Gość]

W przypadku SPC miałem do tej pory same przygody, jednak głównie z chłodzeniami CPU. A to jednego elementu montażowego, a to jeden element montażowy uszkodzony. Jednak zawsze rękojmia i wymiana praktycznie od ręki i bezproblemowo. W pewnym sklepie usłyszałem, że SPC "tak ma"

 

Ciekawe, musiałeś mieć na prawdę ogromnego pecha w takim razie Jak mówię, składam dość sporo jednostek często opierając je o fanty naszego rodzimego producenta i szczerze mówiąc bardzo rzadko zdarzało się bym musiał korzystać z serwisu.