Skocz do zawartości
iziDeV

Kurier PP i zagioniona przesyłka

Rekomendowane odpowiedzi

Zwracalismy baterie kupiona na Allegro za pomocą poczty Polskiej.

Nadalismy 22.11 i na trackingu mamy że została dostarczona 26.11 o 17:55

Sklep do którego zwracaliśmy twierdzi że przesyłki nie otrzymał.

Poczta Polska nie chce nam podać kto odebrał przesyłkę bo JEB** RODO :E

 

Co mamy zrobić? Jedynie Policja?

 

Nie wiemy czy sprzedawca ściemnia, czy kurier PP sobie przesyłkę przywłaszczył.

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle ..życzę powodzenia ,jeśli jesteś pewien ze odbiorca mówi prawdę to albo kurier sobie paczkę przywłaszczył albo zaginęłą .

 

 

Ja miałem akcje ze zgubioną paczką .. przedstawiłem dowód nadania to mi w oczy powiedzieli ze fałszywy i sam go sobie w domu wydrukowałem ,a owej paczki o takim numerze nadania nigdy nie było w systemie :E .

 

Dodam ze u mnie to była paczka wartościowa nadana przesyłką kurierską :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie sprzedawca nie chce przyjąć zwrotu i w ramach spychologii twierdzi, że nie dostał paczki. Zacznij drążyć, postrasz Rzecznikiem/Policją i nagle okaże się, że mieli błąd systemu lub pracownika ;) W innym przypadku proponuję udać się do Rzecznika i zgłosić sprawę, po odstąpieniu od umowy towar z powrotem staje się własnością sprzedawcy. Wystarczy mieć dowód nadania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tyle ..życzę powodzenia ,jeśli jesteś pewien ze odbiorca mówi prawdę to albo kurier sobie paczkę przywłaszczył albo zaginęłą .

 

 

Ja miałem akcje ze zgubioną paczką .. przedstawiłem dowód nadania to mi w oczy powiedzieli ze fałszywy i sam go sobie w domu wydrukowałem ,a owej paczki o takim numerze nadania nigdy nie było w systemie :E .

 

Dodam ze u mnie to była paczka wartościowa nadana przesyłką kurierską :lol2:

Która firma kurierska?

 

W jego przypadku jednak ktoś przyjął tą przesyłka,jest pieczątka i podpis...w systemie też jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie sprzedawca nie chce przyjąć zwrotu i w ramach spychologii twierdzi, że nie dostał paczki. Zacznij drążyć, postrasz Rzecznikiem/Policją i nagle okaże się, że mieli błąd systemu lub pracownika ;) W innym przypadku proponuję udać się do Rzecznika i zgłosić sprawę, po odstąpieniu od umowy towar z powrotem staje się własnością sprzedawcy. Wystarczy mieć dowód nadania.

Robiliśmy zwrot jako firma na allegro. Bateria byla na fakture wiec wcale nie musieli sie zgodzic na zwrot, a zgodzili się. Także ten argument odpada. Sklep dostał godzinę odbioru paczki jaka widnieje na trackingu, licze na to że nie beda kombinować, i sprawdzą sobie na kamerach kto odebrał przesyłkę i czy to zrobił.

Byłoby o wiele łatwiej gdyby PP powiedzieli nam lub im kto odebrał, ale tego nie zrobią ...

Edytowane przez iziDeV

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co mamy zrobić? Jedynie Policja?
A reklamacja to co? Składasz i po ok. 2 tygodniach dostaniesz odpowiedź i odszkodowanie lub nie.

 

W obecnych czasach jest trudniej, bo panuje chora moda na oddawanie paczek bez podpisu, jak też od dawna podpisy robi się na durnym ekraniku (co całkowicie zaburza charakter pisma). Jednak poczta udaje się wtedy do adresata i on musi coś stwierdzić podpisując się pod tym (że odebrał lub nie dostał).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • ASUS TUF Gaming A15 z RTX4060. Tu sobie zerknij na test 1  test 2 Lub Lenovo LOQ  z matrycą  350 cd/m². Test
    • Nie wiem, do czego porównać tę grę. Czerpie mechaniki z innych gier-perspektywa i loot trochę jak w Diablo, walka soulsowa, ale bez respawnu przeciwników, odradza się z pełnym paskiem zdrowia z tzw "szeptów" (takie punkty kontrole jak ogniska), ale levelować można w każdym momencie.  Do tego zbiera się różne surowce, które mają swoje przepisy, można ścinać drzewa, kilofem wydobywać rudę czy łowić ryby. Jakieś elementy surwiwalowe jak Stardew Valley. Co mi się nie podoba to, że wyposażenie może być zniszczone i trzeba łazić do kowala (którego trzeba najpierw uratować), aby je naprawił. Widziałem także w tutorialu, że można mieć specjalny przedmiot do naprawiania, ale na razie nie znalazłem i w pewnym momencie miałem wszystko poniszczone i musiałem uderzać gołymi pięściami. Na razie ta mechanika jest upierdliwa. Walka. Jest cholernie ciężka dla mnie, grałem dużo w różne soulsy, ale tutaj mnie biją ostro. Wydaje mi się, że nie jest zbalansowana, przeciwnicy mają więcej staminy niż ja.   Może to kwestia przyzwyczajenia/ogrania, albo doboru odpowiedniej broni. Eksploracja świetna, dużo sekretów na wielu poziomach.    
    • Moment, chwila. A niby czemu nie? Może akurat trafi się na przemiłą w skali Jaskra.  e: Jakby ktoś nie wiedział ocb:  
    • https://www.eurogamer.pl/kingdom-come-deliverance-2-oficjalnie-zapowiedziane-zobaczcie-zwiastun-i-poznajcie-wszystkie-szczegoly Trzeba odpalić jedynkę, odpalę czeski dubbing, to się pośmieję, na pewno zrozumiem z 90%, nawet w Biedronce, Kauflandzie czy na basenie bywa pełno Czechów, najważniejsze to nie mówić do Czeszki "szukam" bo dostanie się po pysku
    • Każda sensowna aplikacja istnieje na Androida i iOS, a nawet jeśli nie, to będą inne, podobne. Może się natomiast zdarzyć tak, że te na iOS zmuszą Cię do zapłacenia za nie. Jak wyżej. Na iOS masz AdGuard, który świetnie działa zarówno w wersji płatnej, jak i darmowej. Elegancko się integruje z Safari. Z innymi przeglądarkami może być gorzej, ale i tak Safari na iOS zostawia w tyle Chrome i inne. Tak to już jest z Apple. Robisz po ichniemu, korzystasz z ich ekosystemu, który jest bardzo spójny w swojej ideologii, albo masz pod górkę. Obsługa gestami jest super, integracja z MacBookiem prima sort. Siri również miażdży asystenta Google. Jedyne, co w Apple mnie nie przekona, to ich bieda-chmura. Wciąż korzystam z Gmail i GDrive na iPhone i powiem szczerze, że googlowe aplikacje na iOS ssą. Podobnie jak jabłkowa aplikacja do kontaktów, dzwonienia oraz budzika. Nie ma ideałów. Najlepiej spróbować samemu i wyrobić sobie własne zdanie. Zawsze można sprzedać i wrócić do Androida.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...