Skocz do zawartości
TrueFaith

Tani wzmacniacz w klasie D - recenzja/przemyślenia o Alientek D8

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.

Na naszym rynku coraz większą popularność zdobywają chińskie wzmacniacze a właściwie "kombajny" (DAC, wzmacniacz słuchawkowy, głośnikowy, bluetooth, wifi itp.). Do tej pory najczęściej wybierane były urządzenia takie jak SMSL AD18 czy Sabaj A4 - puszki wielkości typowego routera oferujące po 2x80W mocy, do tego DAC i wzmacniacz słuchawkowy, zazwyczaj z bluetoothem, wifi czy wyjściem na subwoofer aktywny.

 

Spora część osób podchodzi do tych rozwiązań sceptycznie - sam należałem do tej grupy, w końcu jak to możliwe że za 4 stówy mamy mocny wzmacniacz w dodatku z DAC'iem i tyloma bajerami, musi to grać słabo albo przynajmniej przeciętnie. Po za tym bardzo dużo osób zwraca uwagę na to, że klasa D szumi i ma sporo zniekształceń. Jednak rozmiary mojego pieca (Advance Acoustic MAP-105, klasa A) oraz jego umiejscowienie (biurko) zmusiły mnie do zmiany na coś mniejszego. Początkowo chciałem spróbować Toppinga MX3, jedyny dostępny w Polsce w dodatku ma najwięcej funkcji i zbiera bardzo pochlebne opinie. Poszperałem trochę i znalazłem kilka równie ciekawych urządzeń, jednak szczególną uwagę przykuł Alientek D8. Świetny nowoczesny design, 2x80W (w porównaniu do 2x40 w Toppingu) oraz najistotniejsza rzecz różniąca go od reszty - jest to pełna klasa D (FDA, Full Digital Amplifier) - nie ma tutaj DAC'a (właściwie to jest, ale podaje on sygnał na RCA których raczej nie potrzebujemy jeśli decydujemy się na taki sprzęt). Jak już idziemy w cyfrowy dźwięk to na całość, co mi tam.

 

Sprzęt kupiłem na aliexpress za 410zł razem z wysyłką DHL'em, przyszedł do mnie w 3 dni z Chin. Pierwsze odpalenie i... WOW. Bas ma lepszą dynamikę niż na moim poprzednim wzmacniaczu który nowy kosztował niecałe 3 tysiące. Odpalmy bardziej złożoną muzykę. REWELACYJNA precyzja, wysokie tony nie są ani przygaszone, nie są też sykliwe, ale delikatnie podkreślone, sprzęt ten nie gra jasno, chodzi mi jedynie o doskonałą dokładność w porównaniu do sprzętu który słyszałem (AA MAP 105, stare polecane Yamahy czy NAD wraz z DAC'iem Prodigy Cube i innymi podobnej klasy). Separacja kanałów jest lepsza niż na moim (byłym w tym momencie) AA MAP-105. Średnica nie natarczywa, nie ocieplona. Całe brzmienie jeśli chodzi o tonalność jest do bólu neutralne, sprzęt ten pokazuje dobitnie charakter kolumn (jak i słuchawek, tutaj sytuacja ma się identycznie). Sprzęt ma bardzo dużo mocy, na 2x80W w mieszkaniu możemy rozkręcać niemałą imprezę. Na moich kolumnach typowy wieczorny odsłuch czyli nie za cicho nie za głośno oznacza poziom 12/60, na słuchawkach standardowy poziom to ok 20/60. Wzmacniacz nie ma problemu aby rozbujać dwie ośmiocalówki na basie. Kolejna istotna sprawa - zero szumu kiedy nie gra muzyka. Jeśli wzmacniacz nie ma co wzmacniać to po prostu nie wzmacnia, czyli głośniki nie wydają z siebie absolutnie żadnego dźwięku, natomiast przy muzyce szum jest delikatny, właściwie to muzyki nie słuchamy tak cicho aby go słyszeć, natomiast wieczorna sesja przy chociażby filmikach z youtuba gdzie słuchamy czyjegoś głosu oznacza również słyszalność ciągłego delikatnego szumu. Dźwięk z facebooka - słyszymy chwilowy szum. Taka już uroda taniej klasy D.

 

Podsumowując - Prodigy Cube sprzedam za ok. 200zł, AA MAP-105 sprzedałem za 800zł, za 400zł kupiłem chiński nowy sprzęt który jest mniejszy, ładniejszy, gra dla mnie na równie wysokim lub wyższym poziomie niż wcześniejsza konfiguracja, mam teraz mniej kabli, zużywam mniej prądu i w dodatku zarobiłem 6 stów. Za te 400 złotych mamy prawie cały tor, zastępuje nam DAC, wzmacniacz słuchawkowy i głośnikowy. Zdecydowanie polecam jeśli składasz zestaw audio od zera, bardzo dobry początek. Jeśli Topping MX3 czy Sabaj A4 są urządzeniami lepszymi (a tak są opisywane na niektórych forach) to zdecydowanie warto się nimi zainteresować

 

//przylutowanie dodatkowej cewki/dławika faktycznie redukuje szum, aktualnie jest niesłyszalny z miejsca odsłuchowego

https://drive.google.com/drive/folders/11K4zHPp_Ngzg-f9ZpMX1GnCqIdoLzYRr?usp=sharing

Jeśli ktoś potrzebuje pomocy - PW

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...czy ja dobrze rozumiem że ten sprzęt jest lepszy od wzmacniaczy z lat 80 za ok. 400zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten sprzęt jest znacznie lepszy od 20-30 letnich trupów za ok 400zł. Dolicz sobie że w takich wzmacniaczach zazwyczaj trzeba powymieniać kondensatory, potencjometr trzeszczy albo nierówno łapie tudzież inne podobne problemy które w klasie D nie istnieją. No i do starego wzmacniacza nadal potrzebujesz jakiś DAC, w połączeniu ze zintegrowaną kartą dźwiękową w porównaniu do tego Alienteka byłaby tragedia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nazwałbym takich sprzętów "trupami"...

Co do kondensatorów to fakt czasem trzeba...fakt czasem trzeba zrobić też konserwację...

 

Ciekaw jestem jakby to zagrało z moimi kolumnami z siga...ale jednak mam radio i odtwarzacz na RCA...

 

Pewnym rozwiązaniem byłby zakup "KONWERTER OPTYCZNY TOSLINK COAXIAL NA 2x CINCH RCA"

 

Jakby sprzedał wzmacniacz i DAC-a to kupiłbym Alientek D8

 

A poza tym po świętach dostanę Creative Sound Blaster X-Fi Titanium (SB 0880)

Edytowane przez Killer85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz za przekoloryzowanie, natomiast nadal nie mogę wyjść z zachwytu jak nowy chińczyk za 4 stówy pozamiatał dowolny zestaw w swojej i wyższej kategorii cenowej. A da się go kupić za niewiele ponad 300zł, I.AM.D V200 jest jeszcze tańszy. Ten sprzęt zupełnie nie ma wad oprócz tego delikatnego szumu słyszalnego przy bardzo cichym odsłuchu

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie konstrucje mają już swoje lata - Alientek d8 jest chyba starszy od ad18.

Mnie zniechęcił brak bt którego używałem przed zakupem chromecasta audio i tylko jedno wejście optyczne.

 

Na plus na pewno xmos przy wejsciu usb - nie bardzo jest chyba coś lepszego na rynku.

Sam nie do końca wiem dlaczego taki np smsl jest dużo popularniejszy - jego przewaga techniczna jest dyskusyjna,

d8 na usb + wyjscie słuchwkowe ma lepsze.

Może kwestia rozpoznawalności marki

 

 

Ciekawe co pojawi się na rynku za kolejne 2-3 lata ;)

 

ps ciekawe czy zagrał by lepiej na lepszym zasilaczu ?

Te seryjne niby spore krowy, ale raczej hi-end to to nie jest i jakiś sensowny laptopowy powinien coś tam wnieść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że taki sprzęt jest lepszy od starych konstrukcji to nic dziwnego. Świat idzie do przodu. Sam miałem kilka starych wzmacniaczy Pioneer, Cambridge Audio, Onkyo, Rotel itd., które po latach nie były wcale rewelacyjne. Po zmianie na nowy sprzęt było nieco lepiej. Toslinka też mam ale nadaje się to tylko do podpięcia telewizora - dźwięk jest zbyt płaski.

 

TrueFaith jakie masz do tego kable?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie konstrucje mają już swoje lata - Alientek d8 jest chyba starszy od ad18.

Mnie zniechęcił brak bt którego używałem przed zakupem chromecasta audio i tylko jedno wejście optyczne.

 

Na plus na pewno xmos przy wejsciu usb - nie bardzo jest chyba coś lepszego na rynku.

Sam nie do końca wiem dlaczego taki np smsl jest dużo popularniejszy - jego przewaga techniczna jest dyskusyjna,

d8 na usb + wyjscie słuchwkowe ma lepsze.

Może kwestia rozpoznawalności marki

 

 

Ciekawe co pojawi się na rynku za kolejne 2-3 lata ;)

 

ps ciekawe czy zagrał by lepiej na lepszym zasilaczu ?

Te seryjne niby spore krowy, ale raczej hi-end to to nie jest i jakiś sensowny laptopowy powinien coś tam wnieść

 

Kolego, chyba sam sobie odpowiedziałeś ;) Ja też bym już raczej audio bez bt nie kupił. Szkoda że ten Alientek nie ma, a może ma jakiegoś bliźniaka który ma?

Edytowane przez Pioy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chromecast audio to ok 100zł, a ma znacznie większe mozliwości, bezstratna transmisja po wifi + sam sobie streamuje treści z sieci- kupiłem sobie jedna sztukę i teraz moje oba ad18 sa z nimi sparowane.

 

Warto szukać promocji bo towar jakby ginący- w lipcu za drugiego chromecasta - z naszą wtyczka i paierami nówka z xkom dałem 109zł. Do tego za kilka zeta chiński mini toslink i bije na glowę bt.

Edytowane przez Tomcat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt że XMOS to kolejna karta przetargowa która skusiła mnie na D8. Ja akurat bt nie potrzebuję, sprzęt stoi na biurku przy kompie więc nie korzystam z innego źródła

 

TrueFaith jakie masz do tego kable?

Mówisz o głośnikowych? Bo oprócz nich to jest tylko USB :D Aktualnie Alphard Da Vinci SL-10 ale są za grube, planuję zmienić ale szaleć nie będę, kable dają według mnie zbyt małą różnicę żeby się tym przejmować

 

ps ciekawe czy zagrał by lepiej na lepszym zasilaczu ?

Te seryjne niby spore krowy, ale raczej hi-end to to nie jest i jakiś sensowny laptopowy powinien coś tam wnieść

Podobno po za tym że nie jest najmocniejszy to jest dość dobry i nie wprowadza za bardzo żadnych zakłóceń czy zniekształceń, ludzie to sprawdzali na diyaudio.com. Seryjny ma 28V 3.3-4.2A, podobno maksymalnie może chodzić na 32V i wtedy mamy też tą maksymalną moc, pytanie kto to wykorzysta w mieszkaniu. Znalazłem natomiast jedną modyfikację która podobno likwiduje niemal do zera szum urządzenia, wstawienie mocnej cewki 15uH lub więcej pomiędzy tymi ścieżkami (pomiędzy gniazdem DC a regulatorem 5V z tego co zrozumiałem)

https://www.diyaudio.com/forums/attachments/class-d/660221d1517587780-fda-alientek-d8-inductor_placement-jpg

Na tą chwilę nie będę kombinował ale znając mnie i mój sprzęt pewnie w końcu się za to wezmę

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej ten wzmak powinien napędzić moje Cantony...

cantonglxp9kpo.jpg

Edytowane przez Killer85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę efektywnosci kolumn w specyfikacji, ale to podstawki to nie będzie problemu nawet jak jest niska - raczej imprezy w remizie tym nie chcesz napędzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to i tak cicho słucham najczęściej na 1 w skali do 10...na 3-4 jest już głośno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chromecasta audio już nie idzie coraz trudniej kupić. Wg internetów google zrezygnowało, zostały zapasy.

Edytowane przez Pioy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że taki sprzęt jest lepszy od starych konstrukcji to nic dziwnego. Świat idzie do przodu.

 

Tak, kiedyś ważne było hi-fi dzisiaj wi-fi lol2.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, kiedyś ważne było hi-fi dzisiaj wi-fi lol2.gif

Dla niektórych pewnie tak. Mnie interesuje brzmienie.

 

Ze starych konstrukcji podoba mi się jedynie Accuphase. Nowe wzmacniacze grają podobnie jak dużo droższe stare i nie mają przypadłości z racji wieku (kondensatory, selektory wejść itp.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się, że Koledze spodobał się nowo nabyty wzmacniacz, proponuję jak już opadną zachwyty nad nowym sprzętem aby napisał jakieś wady i zalety gdy już lepiej oswoi się z tym urządzeniem.

Nie jestem przekonany do takich małych wzmacniaczy, ale chętnie bym przetestował takie urządzenie jak to gra, szczerze nie interesuje się bajerami wifi czy bt. Dobrze by było gdy by taki wzmacniacz potrafił rozruszać nie jedne kolumny nie powodując przy tym zniekształceń, czy innych większych braków w dźwięku.

Taki mały wzmacniacz nie traci stabilności jak podepniemy jakieś sztywne kable rca czy głośnikowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki mały wzmacniacz nie traci stabilności jak podepniemy jakieś sztywne kable rca czy głośnikowe?

Podłączasz tylko głośnikowe, ale od razu mówię że traci. Dzisiaj zmieniałem Alphardy Da Vinci na coś chudszego i lżejszego właśnie z tego powodu. Po za tym terminale przyjmują przekrój max 2mm, chyba że użyjemy wtyków bananowych

 

proponuję jak już opadną zachwyty nad nowym sprzętem aby napisał jakieś wady i zalety gdy już lepiej oswoi się z tym urządzeniem.

Mam go już trzeci dzień i miałem porównanie z poprzednim sprzętem, wad poza tym delikatnym szumieniem które podobno da się ograniczyć nie zauważyłem. Nie ma dziwnych problemów ze sprzętu analogowego typu nierówne kanały na potencjometrze, trzeszczenie przy zwiększaniu głośności, zakłócenia czy inne dziwne rzeczy. Sprzęt brzmi jak każda klasa D czyli nic nie dodaje nic nie odejmuje, dźwięk jest maksymalnie neutralny z detalami, stereofonią, dynamiką na bardzo dobrym poziomie

Edytowane przez TrueFaith

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apropo malych wymiarow 'wzmacniaczy'

Kiedys kupilem za az 36zl cos takiego

 

https://allegro.pl/oferta/modul-wzmacniacz-mocy-150w-mono-na-tpa3116da-7949247722

 

pewnie nic nadzwyczajnego ale glosniczek 70W RMS napedza calkiem zwawo :thumbup:

 

Mimo jakiejs tam opini ze dzwiek trzeszczy? ja nic takiego nie zauwazylem wiec pewnie autora bedzie za te 300zl tak jak opis mowi :thumbup:

 

ale jak to ma sie tez do wzmacniaczy samochodowcyh np ? za 400zl mozna miec niezle grajace nowe sztuki i wystarczy mu tylko 12V/14V

 

np taki tani 350zl SONY xm n1004

https://allegro.pl/oferta/sony-xm-n1004-wzmacniacz-samochodowy-4-kanaly-7696172758

 

albo tanszy JVC KS AX204 - 299zl

https://allegro.pl/oferta/jvc-ks-ax204-4-kanalowy-wzmacniacz-samochodowy-7858451961

Edytowane przez AdRjiaN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nazwałbym takich sprzętów "trupami"...

Co do kondensatorów to fakt czasem trzeba...fakt czasem trzeba zrobić też konserwację...

 

Ciekaw jestem jakby to zagrało z moimi kolumnami z siga...ale jednak mam radio i odtwarzacz na RCA...

 

Pewnym rozwiązaniem byłby zakup "KONWERTER OPTYCZNY TOSLINK COAXIAL NA 2x CINCH RCA"

 

Jakby sprzedał wzmacniacz i DAC-a to kupiłbym Alientek D8

 

A poza tym po świętach dostanę Creative Sound Blaster X-Fi Titanium (SB 0880)

Uwierz mi, to są trupy. Oprócz kondensatorów lecą luty, po 20-30 latach w niektórych sprzętach tranzystory praktycznie wypadają z płytki (Sony ES, Harman Kardon oraz NAD), potem dochodzą zużyte nadpalone przekaźniki, zaśniedziałe potencjometry albo jeszcze gorzej - zeżarte przez kontakt spray jakiegoś domorosłego specmajstra.

 

Ludzie lubią być nostalgiczni, tak samo jak miłośnicy PRL-owskiej biedy. To nie to że wzmacniacz mający 30-40 lat automatycznie jest be, chodzi o to że w większości przypadków potrzeba naprawdę dużego nakładu pracy żeby przywrócić ten sprzęt do 100% stanu techniczniego co przy wzmacniaczach za 200-300zł jest nie warte świeczki.

 

Zobacz, ostatnio kupiłem sobie z ciekowości wieże Philipsa MCD908 ze stopniem lampowym (w tym modelu jest jak najbardziej prawdziwy, 200V B+ oraz 2x 12AX7 i bez żadnego bufora na op-ampie pomiędzy). 

Sprzęt z 2007 miał już tak zdewastowane luty:

 

 

Rf0TJuI.jpg

 

 

 

Edytowane przez czolgista778

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, to są trupy. Oprócz kondensatorów lecą luty, po 20-30 latach w niektórych sprzętach tranzystory praktycznie wypadają z płytki (Sony ES, Harman Kardon oraz NAD), potem dochodzą zużyte nadpalone przekaźniki, zaśniedziałe potencjometry albo jeszcze gorzej - zeżarte przez kontakt spray jakiegoś domorosłego specmajstra.

 

Ludzie lubią być nostalgiczni, tak samo jak miłośnicy PRL-owskiej biedy. To nie to że wzmacniacz mający 30-40 lat automatycznie jest be, chodzi o to że w większości przypadków potrzeba naprawdę dużego nakładu pracy żeby przywrócić ten sprzęt do 100% stanu techniczniego co przy wzmacniaczach za 200-300zł jest nie warte świeczki.

 

 

 

 

Zgodzę się z tym...hmm chyba trzeba sprzedać wzmaka oraz DAC-a i kupić Alientek D8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co chcecie kino domowe robić? Chyba to logiczne ze robiąc 5 kanałów czy więcej, poleci cały wzmacniacz po kosztach produkcji.

Bez przesady te nowe pełnowymiarowe wzmaki to badziew nie dźwięk chyba, że ktoś chce ryzykować i sprawdzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...