W jaki sposób czytacie książki?

[jongover 4]

Nietypowe pytanie. Czytając książkę, akcentujecie emocje? Tzn. Gdy czytam książkę, czytam ją beznamiętnie. Nieważne czy główna postać krzyczy czy też szepce-czytam to tak samo. Koleżanka natomiast powiedziała mi że czyta akcentując emocje ? Jestem ciekaw jak czyta szersze grono ludzi... ?

[209458 733]

ja trochę akcentuję, ale na głos nie czytałem już tak dawno, że prawie nie pamiętam.

[jongover 4]

Chodzi mi o to czy akcentujesz czytając w głowie, nie na głos ?

[Fiku Miku 0]

Raczej nie akcentuje, natomiast na pewno przyspieszam kiedy się sporo dzieje i jestem ciekaw co dalej i nawet jeśli beznamiętnie czytam jak to nazywałeś to książka potrafi o wiele bardziej skrajne emocje u mnie wyzwolić niż np. film.

[wojtzuch 8]

Nie zastanawiałem się nad tym, ale chyba dość beznamiętnie. I zwykle ze trzy naraz, na przemian, zależnie od ochoty, nastroju, warunków, parametrów książki (trudno byłoby leżeć i trzymać cegłę nad głową) i pory dnia (na przykład wieczór sprzyja niektórym książkom bardziej niż innym, a bardzo późny wieczór nie sprzyja czytaniu ze słownikiem w smartfonie, podobnie jak pozycja leżąca).

[ketyow 47]

Ja chyba zazwyczaj akcentuję, ba, bywa że jakoś mi się tak wkręci, że czasem jakieś postacie mają nawet własny głos - nie robię tego celowo, tak się u mnie dzieje samo w trakcie czytania. Natomiast efekt tego jest taki, że nie czytam zbyt szybko, bo jeśli wyobrażam sobie wypowiadanie tych kwestii ze szczegółami itp., to po prostu byłoby to nienaturalne, gdyby przyspieszyć tempo zbyt mocno. Natomiast to wciąż nie jest regułą - jak w książce dużo się dzieje, jest akcja i coś ciekawego ma zaraz zostać wyjaśnione, to przyspieszam ogromnie, wtedy już chyba po prostu jestem tak zaprzątnięty tym co się dzieje, że przypuszczam, że czytam beznamiętnie, ale zwyczajnie nie zwracam już na to uwagi.

 

Kiedy "na siłę" próbuję czytać w takim tempie, to mimo że fizycznie jestem w stanie bardzo szybko czytać, akcja traci dla mnie naturalność - równie dobrze mógłbym oglądać filmy na przyspieszeniu. Od czego to zależy - nie wiem. Czasami wydaje mi się, że to lipa, bo mógłbym przeczytać więcej książek w ciągu roku. Z drugiej strony - może to jednak ci, którzy czytają zawsze beznamiętnie są poszkodowani, bo nie odbierają z książki tylu bodźców.

[olacze 0]

Mam wrażenie, że czytam z podziałem na role haha, naprawdę... A tak wogóle to wolicie e-booki, czy może tradycyjne szeleszczące kartki bardziej Was podkręcają? Ja różnie- ale wolę książkę czuć, na czytniku to już inaczej odbieram.

[wojtzuch 8]

A tak wogóle to wolicie e-booki, czy może tradycyjne szeleszczące kartki bardziej Was podkręcają? Ja różnie- ale wolę książkę czuć, na czytniku to już inaczej odbieram.

 

O tym jest w pobliżu osobny wątek. W skrócie: zależy od tego, jak książka jest wydana, między innymi jak się rozkłada. Niektóre bierze się do ręki z przyjemnością i czyta komfortowo, a na niektóre aż przykro patrzeć albo nie da się ich normalnie trzymać jedną ręką, więc pozostaje bojkot albo czytnik.

[Áltair 954]

Oczywiście z emocjami - odkładam książkę z nerwów, gdy autor ma fatalny styl, używa samych pleonazmów, a do tego redakcja jest do bani.

[Agnes 6]

Czytam bardzo szybko i nie akcentuję emocji, one się samoistnie wytwarzają w głowie.

[creepix 0]

Ja trochę akcentuję, nawet dialogi w głowie

[AMiABLE 332]

To zależy. Często jak czytam biografię/tekst kogoś znanego to odtwarzam treść książki jego głosem. Natomiast raczej nie zdarza mi się robić w głowie słuchowiska.

[kamno123 0]

ja sie wczuwam nawet jak czytam posty na forum