Skocz do zawartości
Muffinmaker457

Tani Windows z Allegro

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że podobnych threadów było tu już od cholery ale ta aukcja wydaje się OK, przynajmniej po dwóch przeczytaniach. Sprzedawca jest przedsiębiorcą zarejestrowanym w Polsce i ma konto na Allegro od sześciu lat. Plus nic nie wspomina o konieczności rejestracji telefonicznej, a z tego co inni pisali takie wymaganie jest podejrzane. Ogólnie Windows potrzebny mi jest tylko do Bootcampa żeby pograć w kilka gierek, więc nie uśmiecha mi się rzucanie 600zł na BOX ze sklepu tylko po to. Dlatego się zastanawiam czy warto ryzykować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez różnicy czy kupisz klucz za 1zł czy za 500 - tym i tym aktywujesz system i wygenerowana zostanie licencja cyfrowa (kolejny format = licencja wpadnie po podłączeniu internetu)

 

Inna sprawa jak jesteś firma i wpada kontrola oprogramowania.

 

Przez automat telefoniczny trzeba rejestrować klucz który był zbyt razy użyty - ot. sprzedawca sprzedał 100 osobom ten sam klucz, a ta 101 dostała już limit i musi dzwonić z identyfikatorem aby aktywować.

Edytowane przez vcewsm2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez automat telefoniczny trzeba rejestrować klucz który był zbyt razy użyty - ot. sprzedawca sprzedał 100 osobom ten sam klucz, a ta 101 dostała już limit i musi dzwonić z identyfikatorem aby aktywować.

Wiesz co piszesz? Bo nie wydaje mi się.

Jeżeli ktoś sprzedałby 100 osobom TEN SAM klucz (zakładając, że nie jest to klucz licencji zbiorowej) to prędzej czy później wszystkie aktywacje takiego klucza zostałyby unieważnione z powodu jednoczesnej aktywacji na różnych komputerach. Jeżeli jest to licencja zbiorowa np. na 100 stanowisk, to ta 101 osoba aktywuje ją, ale kosztem innej, bo jak 100 to 100.

Pomijam fakt, że taka licencja (mowa o zbiorowej sprzedanej użytkownikom indywidualnym) nie ma żadnej wartości dla użytkownika domowego, bo są to licencje firmowe i te 100 aktywacji powinno być użyte przez jeden podmiot. Także w przypadku kradzieży, zgubienia lub skonfiskowania komputera z taką licencją i tak będzie uznana za piracką.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wiem.

Sam spróbuj, znajdź sobie klucz do windowsa na stronie lombardu i aktywuj go ile razy chcesz na różnych konfiguracjach, daj znać po którym razie zechce telefonu - zdziwisz się krótko mówiać :)

i tak btw. nie ma żadnych unieważnień.

 

I dobrz wiem, czym są klucze MAK i wiem też to, że występują one w VL i mają licznik.

Edytowane przez vcewsm2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będę aktywował jedne klucz, na jedno stanowisko konfiguracja po konfiguracji to wiadomo, że się aktywuje. Jeżeli licencję przeznaczoną na 1 stanowisko aktywuję i uruchomię jednocześnie na kilku konfiguracjach to najpóźniej przy kolejnej dużej aktualizacji win10 już się nie aktywuje i wiem bo byłem tego świadkiem. Licencja przepadła, bo nie dało się jej ponownie aktywować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz łykać lolegro ale możesz się też poczaić na proma za granicą. Kupujesz wtedy wersje pro za coś 60 zł a na fakturze masz elegancką cenę $ i przekreśloną na promocyjną. Wccftech często robi takie akcje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę drożej ale tak to się właśnie robi ;)

 

edit: a wróć 1 rok gwarancji na klucz. Jak ja brałem z promki to nie było info sugerującego, że za rok może się zdupcyć

Edytowane przez Art385

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z treści licencji MS wynika bezpośrednio, że MS daje rok gwarancji na system. Warunkiem jest bezpośrednie nabycie licencji przez pierwotnego użytkownika.

Tutaj raczej nie jesteś pierwotnym nabywcom oprogramowania.

Firma jest z Irlandii, jeżeli systemy pochodzą stamtąd to teoretycznie ok, choć to jest to samo co z każdymi używanymi systemami, czyli nie wiesz skąd jest, nie masz wszystkich niezbędnych dokumentów by poświadczyć jego legalność, nie wiesz czy nie jest przypisany do czyjegoś konta MS itd. wałkowane setki razy tutaj na forum.

Problem może powstać przy licencjach z Austrii i Niemiec, bo tam nabywcy przysługują inne prawa, tak samo jak w przypadku USA i Kanady, tam też mają jeszcze inne prawa wobec MS gdy coś jest nie tak.

Co do tego sklepu jeszcze to nie masz, ani informacji o fakturze za system (o ile ktoś ją tutaj będzie respektował, bo nie każdy wie czy z danego systemu kupionego za granicą można korzystać czy nie, o tym za chwilę), nie masz żadnej informacji że to klucz ESD, tylko że wysyłany na maila. Zatem nie masz żadnej gwarancji że kupujesz klucz oryginalny i nabywasz legalną licencję.

Co do kupna systemu za granicą, to wcześniej było tak, że jak miałeś system win7 lub starszy zagraniczny, to wymogiem licencyjnym było korzystanie z niego w takim języku w jakim został zakupiony. Zmiana języka unieważniała licencję w świetle jej postanowień. Przy win10 od tego odeszli, ale co jeżeli nabywasz licencji na win10, a licencję win7 uaktualnioną do win10? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat wałkowany milion razy... kup najtańszą naklejkę coa od windows 7 i aktywuj nią w10 - nie napychaj kieszeni januszom chcącym 200pln za licencję na w10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Windows 10 tylko w sklepie za 500 zł jest legalny, keye za 20 zł na legalność systemu to śmiech :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz to samo...

Nikt nigdy nie bronił odsprzedaży windowsa 10, nawet w wersji OEM (jeżeli nie została preinstalowana i powiązana z BIOSem przez producenta sprzętu lub sprzedawcę i o tym w przytoczonym oświadczeniu oczywiście nie ma) i to wyraźnie mówi nawet treść jego licencji w punkcie 4.

Lecz to że można sprzedać nie oznacza, że używanie takiej licencji przez kolejnego użytkownika będzie legalne i zgodne z postanowieniami licencji (które obecnie są zgodne z prawem lokalnym), którą nabył. Przypominam kolejny raz, nabywamy licencję na korzystanie z oprogramowania, a nie oprogramowanie. Zasadniczą różnicą wtedy jest fakt, że aby korzystać z takiej licencji musimy zgodzić się z jej postanowieniami i wymaganiami licencjodawcy, którym jest MS (oczywiście jeżeli takie wymagania są zgodne z prawem lokalnym), a prawo lokalne nie zabrania licencjodawcy ustalać warunków jakie należy spełnić by licencja została uznana za legalną. Czyli musisz mieć: fakturę, w przypadku kupna programu używanego fakturę i potwierdzenie przeniesienia systemu na nowego użytkownika (w przypadku win10 jest to trudne, bo nie wiesz czy nie został przypisany do konta MS, którego nie masz, albo skąd pochodzi licencja lub w przypadku ESD jaki był jej kanał dystrybucji). Jeżeli win10 pochodzi z uaktualnienia win7/8.1 sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, bo ktoś musiał zbyć i win10 i win7/8.1. Uaktualnienie do win10 nie powoduje unieważnienia licencji win7/8.1, te licencje są dalej ważne, ale legalnie można korzystać tylko z jednego z nich na raz czyli z win10 lub win7/8.1. Instalacja i aktywacja jednocześnie win7/8.1 który został uaktualniony do win10 i win10 pochodzącego z uaktualnienia tej samej licencji jest niezgodna z licencją i może spowodować jej (bo to ta sama licencja) unieważnienie/dezaktywację. Ponadto w przypadku kupna używanego win7 nawet uaktualnionego do win10 powinno się dostać pierwotną fakturę zakupu (lub kopię) win7. Wtedy wraz z fakturą, bądź dowodem sprzedaży lub innym dokumentem świadczącym odstąpienie i oświadczeniem o zbyciu licencji na kolejnego użytkownika będzie wszystko jak należy.

Dlatego kupno używanego systemu jest wysoce ryzykowne.

 

Zatem masz dwa wyjścia. Kupujesz najtańszy szajs, bo i tak jest nic nie wart, ale masz protezę świadomości, że system kupiłeś, może legalnie, ale nie do końca będziesz z niego legalnie korzystał, albo kupujesz normalnie w sklepie i masz z głowy.

 

Jeszcze co do wersji z aliexpress. Jak nie wiesz, to informuję, że Chińczycy mają okrojoną i mocno różniącą się wersję win10 od naszej.

 

Edit: Co do wersji z allegro, to skoro piszą we właściwościach produktu na aukcji, że nowy to czemu w odpowiedzi na pytania kierują do oświadczenia dotyczącego licencji? używanych? :> I to jeszcze na chomikuj :E

Ponadto jest opisane jako licencja komercyjna. Zatem jeżeli jest to licencja używana i komercyjna to znaczy że pochodzi z komputerów firmowych, a to rodzi kolejne pytania o rodzaj licencji, bo jeżeli klucze są z komputerów brandowanych to są to klucze systemów preinstalowanych.

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weźcie z torentów. Wyjdzie na to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weźcie z torentów. Wyjdzie na to samo.

 

Dokładnie. Śmieszą mnie próby nadania pozorów legalności tym działaniom. Ja to traktuję jak zakup od pasera.

Chcą to niech biorą, ich sprawa, ich sumienie. Może nawet bez problemów będą z niego korzystać przez całe lata, ale niech nie wmawiają sobie, że mają w pełni legalnego Windowsa.

 

właśnie się zastanawiam też nad zakupem. Na allegro jest taka aukcja

 

https://allegro.pl/oferta/klucz-windows-10-pro-professional-32-64bit-pl-8376440016

 

W sumie co mi za różnica czy kupię ten czy za 500 zł. Użyteczność dalej będzie ta sama. Zgadzacie się?

 

Serio chcesz akceptacji tego typu działań? Jeśli chcesz ukraść Windowsa, to po prostu to zrób, ale nie szukaj poklasku na forum :E

Edytowane przez addept

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wydają kupę pieniędzy na PC ale windę najlepiej ukraść pod "przykrywką" legalności. Jeszcze szukają akceptacji. Zwykłe (delikatnie mówiąc) dziady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
windę najlepiej ukraść pod "przykrywką" legalności
Tu obie strony "kradną" i to nietypowo:

1. Microsoft kradnie drastycznie zawyżając cenę.

2. Piraci kradną nie płacąc.

 

Ale:

AD1. Microsoft kradnie 400-450 zł. Mimo 98-99% udziału w rynku "nie podlegają" prawu antymonopolowemu gdy już 40% podlega. Teraz mamy sprawę firm energetycznych i jak walczą o podwyżki i jak się muszą wysilać, a MS bezkarnie ustala ceny urwane z choinki. Oczywiście doprowadzanie do nieopłacalności w energetyce może mieć fatalne konsekwencje więc nie można przegiąć, w przypadku MS to nie grozi.

Czemu linux jest gorszy (nawet za 0 zł)? Bo nie jest kompatybilny z Windows! To tak jakby ktoś opatentował alfabet łaciński i potem doił nas na miliardy za używanie liter, owszem można mieć za darmo czyli przestawić się na chiński, ale z kim się w Polsce dogadasz po chińsku?

AD2. Piraci "kradną" 49-99 zł, bo tyle jest wart realnie Windows (porównując do gier z roku 2015-16 mających więcej gigabajtów - zwykle dużo dużo więcej). Ale to kradzież nietypowa, bo okradziony nic nie traci, ot robisz sobie kopię samochodu na który cię nie stać (Fiata 126 P, którego MS sprzedaje za 100 000 zł, dodatkowo za łapówki pozwala po drogach jeździć tylko im), "okradziony" nadal ma swój egzemplarz.

 

Przypominam kolejny raz, nabywamy licencję na korzystanie z oprogramowania, a nie oprogramowanie.
Tak jak dopalacze to produkty kolekcjonerskie, dowody kolekcjonerskie do popełniania przestępstw czy lasery do świecenia po oczach i innych przestępstw.

 

Podsumowując:

-Windows 10 z Allegro zwykle nie jest legalny i można dostać za to karę (szczególnie firmy)

-moralnie nie ma co mieć żadnych oporów póki MS nie odpowie za praktyki skrajnie monopolistyczne. Żenujący są ci co usprawiedliwiają tę kradzież na miliardy. Ciekawe czy by bronili ceny kilowata 10 zł? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@sino

To wszystko prawda, Microsoft już dawno powinien beknąć na podstawie prawa antymonopolowego, ale jak zwykle Amerykanie są traktowani po macoszemu. Każdy boi się ich tknąć. Nie zmienia to faktu, że UE oraz poszczególne kraje (w tym Polska) zezwalają na takie praktyki i z tego względu każda próba oszukania tego nienasyconego molocha, który narzuca monopolistyczne ceny, jest przestępstwem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem WIN10 na allegro za 3.60zł. Wymagała aktywacji telefonicznej, zadzwoniłem na warszawski numer MS, pracownik zapytał tylko czy zmienił się hardware odpowiedziałem że tak. Wygenerował kod produktu który na bieżąco wpisywałem gdy mi dyktował. Gdy wszystko poszło ok, podziękował za telefon i życzył miłego użytkowania. Szkoda że nie wiedział że byłem "złodziejem". Ludzie ogarnijcie się, to są LEGALNE licencje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legalne licencje, nielegalnie sprzedawane i nielegalnie używane przez nieuprawnionych użytkowników, ale wmawiaj sobie, że jesteś w pełni w porządku.

 

Trzeba było pracownikowi w MS powiedzieć w jaki sposób nabyłeś system i podać swoje dane do kontaktu, na wypadek gdyby chcieli cię pozwać. Ciekawe czy potwierdziłby twoją wersję o pełnej legalności twoich działań :E

 

To, że udało się nielegalnie nabyć licencję nie czyni z Ciebie uczciwego człowieka. Nie próbuj z siebie zrobić kogoś kim nie jesteś. Jesteś po prostu niewykrytym oszustem. Taka jest prawda. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legalne licencje, nielegalnie sprzedawane i nielegalnie używane przez nieuprawnionych użytkowników, ale wmawiaj sobie, że jesteś w pełni w porządku.

 

Trzeba było pracownikowi w MS powiedzieć w jaki sposób nabyłeś system i podać swoje dane do kontaktu, na wypadek gdyby chcieli cię pozwać. Ciekawe czy potwierdziłby twoją wersję o pełnej legalności twoich działań :E

 

To, że udało się nielegalnie nabyć licencję nie czyni z Ciebie uczciwego człowieka. Nie próbuj z siebie zrobić kogoś kim nie jesteś. Jesteś po prostu niewykrytym oszustem. Taka jest prawda. :lol2:

Słuchaj dziecko, uważasz że polska filia MS nie monitoruje rynku i nie reaguje na firmy które sprzedają na allegro tysiące NIELEGALNYCH kopii? Jeżeli wydałeś na windę 800+PLN i masz teraz ból dupy to twoja sprawa. Każdy kto dokona zakupu popartego fakturą zawierająca klucz może spać spokojnie. A po to mamy demokrację aby takie trole jak ty mogły uzewnętrzniać gdzie chcą swój ból dupy, więc rób to dalej a reszta się pośmieje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te debilne usprawiedliwianie kradzieży to ręce "opadywują". Nie musicie korzystać z produktów M$. Są darmowe alternatywy lub zmieńcie system i sprzęt od Apple. Macie wybór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj dziecko, uważasz że polska filia MS nie monitoruje rynku i nie reaguje na firmy które sprzedają na allegro tysiące NIELEGALNYCH kopii? Jeżeli wydałeś na windę 800+PLN i masz teraz ból dupy to twoja sprawa. Każdy kto dokona zakupu popartego fakturą zawierająca klucz może spać spokojnie. A po to mamy demokrację aby takie trole jak ty mogły uzewnętrzniać gdzie chcą swój ból dupy, więc rób to dalej a reszta się pośmieje!

 

Te "dziecko" ma 40 lat, szczeniaku. Śmieszne jak złodziej wyzywa mnie od trolli i dzieci. Żegnam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem WIN10 na allegro za 3.60zł. Wymagała aktywacji telefonicznej, zadzwoniłem na warszawski numer MS, pracownik zapytał tylko czy zmienił się hardware odpowiedziałem że tak. Wygenerował kod produktu który na bieżąco wpisywałem gdy mi dyktował. Gdy wszystko poszło ok, podziękował za telefon i życzył miłego użytkowania. Szkoda że nie wiedział że byłem "złodziejem". Ludzie ogarnijcie się, to są LEGALNE licencje!

Osób na infolinii MS nie obchodzi jak nabyłeś system i czy możesz potwierdzić jego legalność. Aktywacja potwierdza jedynie fakt, że dany klucz jest użyty jednocześnie na tylu sprzętach na ilu pozwala licencja ale nie jest potwierdzeniem jej legalności. Jeżeli kupiłeś klucz, który jest przypisany do licencji zbiorowej to jest Twój problem, nie problem MS, bo to Ty kupiłeś licencję do której nie masz żadnych praw, bo nie możesz potwierdzić jej legalności i sposobu korzystania zgodnie z jej wymaganiami.

Jako użytkownik domowy kontrola taka jak w firmach ci się raczej nie trafi, co nie oznacza, że nie ma sytuacji, w których może dojść do kontroli legalności oprogramowania na sprzęcie domowym. Takie sytuacje zdarzają się gdy:

- policja odzyska skradziony lub zgubiony sprzęt (nie wnikam w zasadność kontroli oprogramowania i zawartości w takim przypadku, ale takie sytuacje się zdarzają, wiem coś o tym)

- dzieci lub ktoś z rodziny, czy nawet ktoś kto podepnie ci się pod wifi! doprowadzi do sytuacji, w której komputer zostanie zabezpieczony zgodnie z nakazem, w celu przeprowadzenia postępowania. Może to być spowodowane udostępnieniem czegoś w sieci, może być spowodowane czyimś pozwem, np. ktoś umieścił czyjeś zdjęcie z jakimś komentarzem, przeróbką itp., wtedy zabezpiecza się też urządzenie jako dowód i sprawdza się legalność oprogramowania (takie przypadki znam osobiście).

Takich sytuacji jest i może być znacznie więcej, powody bywają najróżniejsze. Zatem użytkownik domowy nie jest bezpieczny.

 

Załóżmy więc, że doszło do kontroli takiego systemu jak Ty zakupiłeś za te 3,6zł. Przychodzą i mówią, że mają tylko klucz wyciągnięty z systemu i fakt, że był aktywowany, ale na kompie nie masz nalepki, więc musisz dostarczyć dowody, które poświadczą legalność. Co masz na dowód, że jest to legalnie nabyta i użytkowana zgodnie z posiadaną licencją kopia systemu windows?

 

 

MS monitoruje rynek i co jakiś czas słychać jak z wiadomego portalu aukcyjnego lecą sprzedawcy takich systemów, bo okazuje się że to co sprzedawali nie było legalne. Wiesz dlaczego takich akcji jest teraz mniej? Bo wyłapują tylko klucze podrabiane, a nie używane. Z używanym problem po części jest po wyroku TSUE, bo nie mogą zabronić sprzedaży licencji używanych, zatem odpowiedzialność za sprzedaż pełnowartościowego produktu i nabycie takowego leży po stronie sprzedawcy i kupującego. Sama możliwość sprzedaży nie świadczy jeszcze o tym, że ktoś sprzedaje coś w sposób uprawniający do korzystania z licencji zgodnie z jej postanowieniami i prawem. To tak jakbym sprzedał Ci działkę budowlaną bez aktu własności.

 

 

@sino

Co mają dopalacze i lasery do tego co napisałem?

Ponadto jak MS miałby dostać karę za praktyki monopolistyczne? Zabrania komuś napisać system operacyjny na komputery? No raczej nie (patrz linux). Zabrania komuś tworzyć podzespoły, peryferia czy oprogramowanie wspierające inne systemy? Też nie, zatem kompatybilność wynika jedynie z popularności. Czemu nie spojrzysz na takie Apple? W 2009 roku ich MacOS X (system) kosztował 129 dolarów, czyli w przeliczeniu na złotówki niecałe 400 zł po kursie z 2009 roku, który wynosił około 3zł. Tylko co z tego że mogłeś go sobie kupić, jak zainstalować nie dało się go na innym sprzęcie jak tylko na komputerach Apple.

Zatem cenę windowsa reguluje po prostu rynek. Po czym stwierdzasz, że system, który jest rozwijany od 30 lat, przy którym pracuje wiele osób i sprzętu powinien być wart jakieś 100 zł? Po ilości zajmowanych gigabajtów? :E Jak to jest jakiś wyznacznik według ciebie, to jak win10 zajmuje 15GB i powinien kosztować 100 zł, to gra zajmująca 150GB powinna kosztować 1500zł? :>

 

Co do reszty tego co napisałeś, to wnioskuję, że czułbyś się spoko jak ktoś nie miał domu, dorobiłby sobie klucz do Twojego domu i sobie w nim mieszkał? Bo przecież masz więcej niż on, czyli w jego oczach jesteś bogaczem, a dorobił sobie tylko klucz :)

Edytowane przez LeBomB

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Tematy

  • Odpowiedzi

    • Trudne się wylosowało... Monitorów z tunerem jest jak na lekartwo a szybszych niz 60hz tym bardziej. Nie ma mowy też o oledzie ani miniledzie z tunerem chyba że chodzi o telewizor to już prędzej coś znajdziesz.  Nie podałeś specyfikacji swojego komputera to też niezbyt można powiedzieć czy poradzi sobie z monitorem 4k np. (Samsung monitor m7 i m8) mają smart tv ale tunera już nie mają... Dodatkowo są na matrycy VA co nie każdemu może przypaść do gustu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kupno możliwie najlepszego monitora na miniledzie/oled (jeżeli nadal mówimy o budżecie 4000zł) i jakiegoś smartboxa (googletv) z tunerem i podłączenie go do monitora poprzez HDMI.
    • Witam Proszę o ocenę zestawu do grania w 1440p i ewentualne propozycje zmian, chciałabym żeby wszystko zamknęło się w 7tys. Preferuję połączenie Intel/Nvidia, najlepiej jak najmniej RGB, dyski już posiadam (2 SSD Sata). Procesor i5 14600KF Karta Gigabyte GeForce RTX 4070 Super Windforce OC 12GB Płyta główna MSI B760 Gaming Plus WIFI lub MSI MAG B760 Tomahawk WIFI (wcześniej rozważałam również Gigabyte B760 Gaming X AX) Zasilacz Seasonic Focus GX - 750W Lexar Ares RGB 32GB 6400MHz CL32 Obudowa Genesis Irid 505F Z chłodzeniem mam problem, ponieważ chciałam zakupić Deepcool'a AK620, jednak nie jest dostępny w sklepie komputronika (sklep wybrałam ze względu możliwości odbioru komputera w moim mieście). Niestety ten ma dość ograniczony wybór chłodzeń. Tak samo jak widać mocno zastanawiam się nad płytą główną, jestem otwarta na propozycje.
    • https://www.rtings.com/monitor/learn/research/vrr-flicker  
    • Ja czego nie rozumiem? No ja rozumiem jaka jest różnica pomiędzy odbiornikiem prądu a generatorem. Z tego co widzę hybrydy się zgłasza. Czy Ci się to podoba czy nie. To nie jest offgrid.  Tak samo jak magazyn energii. Mimo iż ludzie używają je wewnątrz domu, to muszą być zgłaszane.  To że chińczyk mówi, że falownik nie wysyła nadmiaru energii poza sieć nie ma żadnego znaczenia jeśli podepniesz to do sieci.  Czy na rondo nie ma liczników? Na enmasz umowy tam z energetyka? Nie da się zamontować normalnej instalacji? Co powiedział Ci dostawca prądu? Jeśli sąsiada z działki wywali choćby radio na drugi tydzień po montażu Twojego lewego PV, to spodziewaj się problemów.  Jak udowodnił aż że Twój chiński szajs jest przekozak wówczas? Będziesz miał na to jakieś papiery?  Ze specyfiki pracy jaką oczekujesz. Ta sama zasada działania Cię interesuje. Będziesz szukał paneli gruntowych? A czym różnią się takie od paneli dachowych albo balkonowych? Zestaw balkonowy to jest to co szukać powinieneś. Bo zestawów RODo nie robi a raczej?  Zacznijmy od tego, że zacząłeś od złej strony, bo zamiast falownika i budowania hybrydy, podpina się takie rzeczy prosto w panele. Pompa na prąd stały o szerokim napięciu działania pyrka sobie jak ma napięcie i tyle. 
    • 40 powinno na górkę styknąć. I to na luzie jako dodatkowe.  Ewentualnie powinieneś pomyśleć nad jakimiś listwami przypodlogowymi z systemem dowolnego dodawania gniazdek.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...