Frythyr 18 Napisano 20 Stycznia 2020 (edytowane) Witam, postanowiłem stworzyć domowy serwer ze starego PC. Spec: A6 3600 MS7748 4GB RAM PSU 350W 2x1TB Czego oczekuję?1. Udostępnianie wybranych katalogów z dysku systemowego oraz całego drugiego dysku. Tutaj myślałem nad użyciem Samby oraz postawieniem serwera FTP jako alternatywy.2. Strumieniowanie wideo, zdjęć. Tutaj chcę zastosować MiniDLNA i jeszcze jedną alternatywę, o której zaraz.3. Zarządzalne przez przeglądarkę pobieranie plików z serwisów premium (Rapidu, Fileshark) i ew. torrent.4. Uruchamianie się Kodi przy starcie systemu. I to jest alternatywa dla MiniDLNA, ponieważ Kodi także może strumieniować biblioteki, więc mogą działać obie te usługi jednocześnie. Jaki mam problem? Największy kłopot mam z punktem 3. Teoretycznie mógłbym użyć programu JDownloader, który ma gotowy panel do zarządzania, ale problem w tym że to wszystko odbywa się przez ich stronę, przez nasze konto. Przez co nie jest to "samowystarczalne" oraz szybkie.Dlatego szukając jakiegoś innego programu widziałem że polecano program uGet i plugin Aria2.Zainstalowałem więc ten program i plugin Aria2. Następnym krokiem było uruchomienie RPC, może zacytuję tutaj stronę tego WebUIVery simple to use, no build scripts, no installation scripts. First start aria2 in the background either in your local machine or in a remote one. You can do that as follows: aria2c --enable-rpc --rpc-listen-all If aria2 is not installed in your local machine then head on to https://aria2.github.io/ and follow the instructions there. Then to use the WebUI-Aria2, 1. You can either download this repository and open index.html from docs folder. 2. Or you could just head on to https://ziahamza.github.io/webui-aria2 and start downloading files! Once you have visited the URL thanks to Progressive Web Apps you can open the same URL even when you are offline. 3. Or you can also use NodeJS to create simple server by using the following command from the project folder.node node-server.js Teoretycznie prościzna, lecz nie do końca.Próbowałem uruchomić to WebUI przez tą komendę "aria2c enable...." ok. Wtedy miałem dwie możliwości. Pobrać tego Githuba i odpalić index.html albo wejść przez stronę podaną w punkcie 2 cytatu, tak też zrobiłem. Najpierw nie dało się nawiązać połączenia, ale wszedłem w ustawienia połączenia i musiałem ustawić tam adres "localhost" oraz port "6800", i sukces, połączyłem się. Ok, ale to jeszcze nic, chcę przecież połączyć się z tym panelem z innego PC w sieci lokalnej. Wszedłem więc na ten adres z innego PC, ustawiłem w połączeniu IP maszyny z Linuxem oraz port 6800 i niestety bez powodzenia. Próbowałem także odblokować ten port na PC z Linuxem dla protokołu TCP, ale także nic to nie dało. Bo długich godzinach szukania, grzebania, ustawiania postanowiłem skorzystać z opcji nr 3, czyli serwer NodeJS. Pobrałem więc Node i sukces! Miałem połączenie z panelem z innego PC w sieci, super.Jak już zdołałem się połączyć przez ten serwer na NodeJS, to wyszedł kolejny problem. Nie da się pobierać z linków zaczynających sie na "https", tylko "http". Nie jestem biegły w tych sprawach ale to pewnie jakiś problem z certyfikatem SSL. Na to już żadnego remedium nie znalazłem. Widziałem że ludzie coś tam konfigurowali z użyciem serwera Apache dokładnie tu: https://github.com/ziahamza/webui-aria2/issues/108 , post #10. Lecz nie wiem o co chodzi. Jak już mówiłem, nie jestem zaawansowany w tych sprawach, mam zainstalować Apache i dokleić do pliku vhost tamten kod? Gdzie znajdę vhost? Widzę że używają jakichś kluczy, co to za klucze? "--rpc-private-key=/path/to/server.key" Jak dla mnie to za dużo nie wiadomych, może potraficie mi to jakoś rozjaśnić? Druga sprawa, to już takie bardziej laikowe pytanie. Z jakiego konta mam to wszystko instalować? Przy instalacji systemu z automatu stworzyło mi konto OEM, przy którym pisze że jest to konto tymczasowe. Z tego co patrzyłem w internecie to na Mint'cie tak jest. Mam usunąć to konto i stworzyć nowe? Z jakimi uprawnieniami?Już się trochę w systemie bawiłem, z tego co widać wyżej, i wiem że trzeba te konta ogarnąć, bo wychodziły problemy np. z Sambą - nie miałem dostępu do jakiegoś tam katalogu i nie mogłem go nadać przez CHMOD. Jeszcze problem jest taki, że dysk systemowy (Patrycja 1: / ; Patrycja 2 SWAP ; Patrycja 3 /home ; Partycja 4 Reszta dysku - NTFS, pod sambę i katalog pobierania), a dokładniej partycja numer 4, nie daję się ustawić jako ta, na którą mają trafiać pobrane pliki w JDownloader. Jej ścieżka to /media/oem/nazwa_partycji, w moim przypadku Magazyn. Co mnie dziwi, dlaczego jest ona przypisana dla użytkownika, tzn. znajduje się w katalogu oem?JDownloader pisze, że "nie można utworzyć katalogu /media/oem/Magazyn". Z góry dzięki za pomoc.. Edytowane 20 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafall93123 12 Napisano 20 Stycznia 2020 "Jej ścieżka to /media/oem/nazwa_partycji, w moim przypadku Magazyn. Co mnie dziwi, dlaczego jest ona przypisana dla użytkownika, tzn. znajduje się w katalogu oem?" Ona jest montowana w tym katalogu Trochę czasu minęło, ale może jeszcze to działahttps://haker.edu.pl/2014/01/09/jak-automatycznie-montowac-partycje-ntfs-w-linux-ubuntu/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 20 Stycznia 2020 Jeszcze problem jest taki, że dysk systemowy (Patrycja 1: / ; Patrycja 2 SWAP ; Patrycja 3 /home ; Partycja 4 Reszta dysku - NTFS, pod sambę i katalog pobierania), a dokładniej partycja numer 4, nie daję się ustawić jako ta, na którą mają trafiać pobrane pliki w JDownloader. Jej ścieżka to /media/oem/nazwa_partycji, w moim przypadku Magazyn. Co mnie dziwi, dlaczego jest ona przypisana dla użytkownika, tzn. znajduje się w katalogu oem?JDownloader pisze, że "nie można utworzyć katalogu /media/oem/Magazyn". Może zacznijmy od początku. Po co Ci partycja NTFS na Linuxie (stąd problemy z uprawnieniami)? Jak chcesz tam postawić Sambę to zrób normalnie ext4. To jest natywne środowisko dla Linuxa w którym będzie działał. I Samba i JDownloader. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 20 Stycznia 2020 Może zacznijmy od początku. Po co Ci partycja NTFS na Linuxie (stąd problemy z uprawnieniami)? Jak chcesz tam postawić Sambę to zrób normalnie ext4. To jest natywne środowisko dla Linuxa w którym będzie działał. I Samba i JDownloader.Pomyślałem że NTFS będzie najodpowiedniejszy pod udział dla Windowsa, a EXT4 sprawi kłopot. Chcę aby swobodnie można było przerzucać pliki Z i DO tego udziału, z komputerów z systemem Windows. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 20 Stycznia 2020 Pomyślałem że NTFS będzie najodpowiedniejszy pod udział dla Windowsa, a EXT4 sprawi kłopot. Chcę aby swobodnie można było przerzucać pliki Z i DO tego udziału, z komputerów z systemem Windows.No właśnie nie. Samba jest właśnie po to żeby udostępnienie widział Windows. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 (edytowane) Samba jest właśnie po to żeby udostępnienie widział Windows.No tak. Same udziały działają ok, tzn. mogę zapisywać na nich oraz odczytywać. Problem był zaraz po konfiguracji Samby i jej restarcie, dopiero po restarcie PC serwera zadziałało.No ale problem z JDownloader jest nadal, ale na tym bym się teraz nie skupiał, bo chcę korzystać bardziej z uGet. Jeśli będą problemy to sformatuję tą partycję do EXT4 i już.Próbowałem skorzystać z tego co podlinkował rafall93123, ntfs-config, ale nie widzi tej partycji, pewnie przez to ze jest zamontowana. Powiesz mi co z tymi użytkownikami? Nie mam pojęcia o co chodzi z tym oem'em. Jeśli wykonuję wszystko przez sudo, tzn. instalacja tego oprogramowania, konfiguracja plików samby, ftp, to będzie działać i uruchamiać się automatycznie po starcie również na innym użytkowniku?Po konfiguracji, jak wszystko będzie działać (hehe), komputer miałby być włączany bez monitora, wszystko automatycznie powinno się uruchomić wraz z Kodi, ponieważ czasem może być użyty do TV aby odtworzyć film. Wtedy żeby nie podłączać klawiatury itp. Kodi byłoby już uruchomione i sterowanie odbywało by się już przez telefon (kodi ma taką wbudowaną funkcję). Edytowane 21 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 21 Stycznia 2020 No tak. Same udziały działają ok, tzn. mogę zapisywać na nich oraz odczytywać. Problem był zaraz po konfiguracji Samby i jej restarcie, dopiero po restarcie PC serwera zadziałało.No ale problem z JDownloader jest nadal, ale na tym bym się teraz nie skupiał, bo chcę korzystać bardziej z uGet. Jeśli będą problemy to sformatuję tą partycję do EXT4 i już.Linix bardzo dobrze współpracuje z formatem ext4 bo ten został do niego stworzony. Są i uprawnienia rwx dla danego użytkownika jak i właściciel, grupa. Na ntfs pod linuxem tego nie ma, bo to dla odmiany dobrze ogarnia Windows. A że w Linuxie bezpieczeństwo jest ważne, to nie kombinuj tylko przejdź na ext4. Próbowałem skorzystać z tego co podlinkował rafall93123, ntfs-config, ale nie widzi tej partycji, pewnie przez to ze jest zamontowana.Nie obraź się, ale pomyślałeś jak to chciałeś zrobić? rafall93123 sam chyba nie zrozumiał o co Ci chodzi i bez sensu linki podaje. Zrób z tej partycji ext4 i nie kombinuj jak nie masz pojęcia o Linuxie. Powiesz mi co z tymi użytkownikami? Nie mam pojęcia o co chodzi z tym oem'em. Jeśli wykonuję wszystko przez sudo, tzn. instalacja tego oprogramowania, konfiguracja plików samby, ftp, to będzie działać i uruchamiać się automatycznie po starcie również na innym użytkowniku?Po konfiguracji, jak wszystko będzie działać (hehe), komputer miałby być włączany bez monitora, wszystko automatycznie powinno się uruchomić wraz z Kodi, ponieważ czasem może być użyty do TV aby odtworzyć film. Wtedy żeby nie podłączać klawiatury itp. Kodi byłoby już uruchomione i sterowanie odbywało by się już przez telefon (kodi ma taką wbudowaną funkcję).Możesz pokazać screena z tym problemem użytkownika? Jaką dokładnie wersję Minta zainstalowałeś?W Linuxie jest tak, że do pracy używa się zwykłego użytkownika. Ale żeby coś zainstalować trzeba mieć uprawnienia administratora (root) i do tego właśnie służy polecenie sudo. Dzięki temu skonfigurujesz i uruchomisz każdą usługę. I jak skonfigurujesz sobie żeby usługa startowała wraz z systemem, to to zrobisz. Tak samo jak byś chciał żeby Kodi uruchamiało się wraz z zalogowaniem użytkownika. Puść sobie na Youtube jakieś poradniki o Linuxie dla początkujących, to się wiele rozjaśni. Będziesz wiedział co to jest sudo, uprawnienia, konfiguracja, itp. Np , albo . A jak będzie to za trudne, to może Ci wytłumaczy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 (edytowane) Linix bardzo dobrze współpracuje z formatem ext4 bo ten został do niego stworzony. Są i uprawnienia rwx dla danego użytkownika jak i właściciel, grupa. Na ntfs pod linuxem tego nie ma, bo to dla odmiany dobrze ogarnia Windows. A że w Linuxie bezpieczeństwo jest ważne, to nie kombinuj tylko przejdź na ext4. Ok, rozumiem, więc tak zrobię. Możesz pokazać screena z tym problemem użytkownika? Jaką dokładnie wersję Minta zainstalowałeś? Instalowałem wersję 19.3 MATE. Chodzi mi o to, że ten użytkownik jest tymczasowy i "służy do konfiguracji systemu w celu skopiowania na inne komputery" czy jakoś tak.Zdziwiłem się po odpaleniu instalki z pendrive'a, ponieważ jedyna opcja instalacji jaka była do wyboru to "OEM install (for manufacturers only)", myślałem że pobrałem złą wersję obrazu. Jednak wszedłem ponownie na stronę pobierania (oficjalna strona Mint'a) i okazało się że wersja którą wybrałem jest ok, nie było tam żadnej informacji o jej przeznaczeniu. Pogrzebałem potem trochę po forach i okazało się że tak ma być, tu cytat pewnego user'a: Z informacji na stronie Minta można wnioskować, że to taka sama wersja, różniąca się jedynie sposobem konfiguracji\pierwszego uruchomienia. W Linuxie jest tak, że do pracy używa się zwykłego użytkownika. Ale żeby coś zainstalować trzeba mieć uprawnienia administratora (root) i do tego właśnie służy polecenie sudo. Dzięki temu skonfigurujesz i uruchomisz każdą usługę. I jak skonfigurujesz sobie żeby usługa startowała wraz z systemem, to to zrobisz. Tak samo jak byś chciał żeby Kodi uruchamiało się wraz z zalogowaniem użytkownika. No to tak myślałem, główne miałem niepewność co do tego jak wygląda start tych usług na innym użytkowniku, albo jakby było to robione na koncie root'a. Powiem tak, nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linux'a, ani średniozaawansowanym, co chyba widać Lecz miałem już styczność z tym systemem, lecz traktowałem to zawsze bardziej jako ciekawostkę, często też używałem trybu LiveCD to skopiowania jakichś plików z uwalonego Windows'a itp. ale nigdy nie korzystałem z Linux'a na poważnie. Puść sobie na Youtube jakieś poradniki o Linuxie dla początkujących, to się wiele rozjaśni. Będziesz wiedział co to jest sudo, uprawnienia, konfiguracja, itp. Np ten kurs od Pasja Informatyki, albo ten od Piotra Kośki. A jak będzie to za trudne, to może Zmaslo Ci wytłumaczy A tych panów znam (tzn. nie osobiście) i oglądam, no może z wyjątkiem Piotra Kośki. Główny problem mam z uGetem, poradników przeleciałem wiele, tematów także, ale czytać posty zaawansowanych użytkowników pomagającym zaawansowanym użytkownikom jest trudno, bo nie wiadomo o czym gadają. Aria2 nie pobiera mi z niektórych serwisów z certyfikatem SSL, czyli takich z linkami zaczynającymi się na HTTPS. Niektórymi, bo ma problem z xt7.pl ale np. z filebitem już nie. I nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić, brakuje mi jakichś certyfikatów w systemie czy co? Podaję przykład, powiedzmy mam link (nie wiem czy mogę tu wkleić, raczej nie, to dam przez pastebin) pastebin Tego linku nie mogę pobrać przez wget, przez Aria2 również. Komunikaty: Aria201/21 10:39:40 [NOTICE] Downloading 1 item(s) 01/21 10:39:41 [ERROR] CUID#7 - Download aborted. URI=https://s3.rapiduservers.net/download/3d7c89dfa98e688896bc70ca23e45f3819aa795c/Final.Destination.1.2000.PL.720p.BluRay.x264.AC3-MAXiM.mkv Exception: [AbstractCommand.cc:351] errorCode=1 URI=https://s3.rapiduservers.net/download/3d7c89dfa98e688896bc70ca23e45f3819aa795c/Final.Destination.1.2000.PL.720p.BluRay.x264.AC3-MAXiM.mkv -> [socketCore.cc:1015] errorCode=1 SSL/TLS handshake failure: `not signed by known authorities or invalid' `issuer is not known' 01/21 10:39:41 [NOTICE] Download GID#eda25df8fe649d49 not complete: wget Resolving s3.rapiduservers.net (s3.rapiduservers.net)... 206.252.253.36 Connecting to s3.rapiduservers.net (s3.rapiduservers.net)|206.252.253.36|:443... connected. ERROR: cannot verify s3.rapiduservers.net's certificate, issued by ‘CN=RapidSSL RSA CA 2018,OU=www.digicert.com,O=DigiCert Inc,C=US’: Unable to locally verify the issuer's authority. To connect to s3.rapiduservers.net insecurely, use `--no-check-certificate'. Dopiero po dopisaniu --check-certificate w Aria2 albo --no-check-certificate w wget pobieranie startuje Edytowane 21 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Postrach 4 Napisano 21 Stycznia 2020 Ok, rozumiem, więc tak zrobię. Instalowałem wersję 19.3 MATE. Chodzi mi o to, że ten użytkownik jest tymczasowy i "służy do konfiguracji systemu w celu skopiowania na inne komputery" czy jakoś tak.Zdziwiłem się po odpaleniu instalki z pendrive'a, ponieważ jedyna opcja instalacji jaka była do wyboru to "OEM install (for manufacturers only)", myślałem że pobrałem złą wersję obrazu. Jednak wszedłem ponownie na stronę pobierania (oficjalna strona Mint'a) i okazało się że wersja którą wybrałem jest ok, nie było tam żadnej informacji o jej przeznaczeniu. Pogrzebałem potem trochę po forach i okazało się że tak ma być, tu cytat pewnego user'a: No to tak myślałem, główne miałem niepewność co do tego jak wygląda start tych usług na innym użytkowniku, albo jakby było to robione na koncie root'a. Powiem tak, nie jestem zaawansowanym użytkownikiem Linux'a, ani średniozaawansowanym, co chyba widać Lecz miałem już styczność z tym systemem, lecz traktowałem to zawsze bardziej jako ciekawostkę, często też używałem trybu LiveCD to skopiowania jakichś plików z uwalonego Windows'a itp. ale nigdy nie korzystałem z Linux'a na poważnie. A tych panów znam (tzn. nie osobiście) i oglądam, no może z wyjątkiem Piotra Kośki. Główny problem mam z uGetem, poradników przeleciałem wiele, tematów także, ale czytać posty zaawansowanych użytkowników pomagającym zaawansowanym użytkownikom jest trudno, bo nie wiadomo o czym gadają. Aria2 nie pobiera mi z niektórych serwisów z certyfikatem SSL, czyli takich z linkami zaczynającymi się na HTTPS. Niektórymi, bo ma problem z xt7.pl ale np. z filebitem już nie. I nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić, brakuje mi jakichś certyfikatów w systemie czy co? Podaję przykład, powiedzmy mam link (nie wiem czy mogę tu wkleić, raczej nie, to dam przez pastebin) pastebin Tego linku nie mogę pobrać przez wget, przez Aria2 również. Komunikaty: Aria201/21 10:39:40 [NOTICE] Downloading 1 item(s) 01/21 10:39:41 [ERROR] CUID#7 - Download aborted. URI=https://s3.rapiduservers.net/download/3d7c89dfa98e688896bc70ca23e45f3819aa795c/Final.Destination.1.2000.PL.720p.BluRay.x264.AC3-MAXiM.mkv Exception: [AbstractCommand.cc:351] errorCode=1 URI=https://s3.rapiduservers.net/download/3d7c89dfa98e688896bc70ca23e45f3819aa795c/Final.Destination.1.2000.PL.720p.BluRay.x264.AC3-MAXiM.mkv -> [socketCore.cc:1015] errorCode=1 SSL/TLS handshake failure: `not signed by known authorities or invalid' `issuer is not known' 01/21 10:39:41 [NOTICE] Download GID#eda25df8fe649d49 not complete: wget Resolving s3.rapiduservers.net (s3.rapiduservers.net)... 206.252.253.36 Connecting to s3.rapiduservers.net (s3.rapiduservers.net)|206.252.253.36|:443... connected. ERROR: cannot verify s3.rapiduservers.net's certificate, issued by ‘CN=RapidSSL RSA CA 2018,OU=www.digicert.com,O=DigiCert Inc,C=US’: Unable to locally verify the issuer's authority. To connect to s3.rapiduservers.net insecurely, use `--no-check-certificate'. Dopiero po dopisaniu --check-certificate w Aria2 albo --no-check-certificate w wget pobieranie startuje Masz najnowsze biblioteki OpenSSL-a? https://www.linuxhelp.com/how-to-install-and-update-openssl-on-linuxmint-18-3 U góry to co pytałeś o ssl i apache, to jest do tego żebyś sam miał https jak się łączysz do zarządzania, to nie tam powinieneś szukać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 (edytowane) Masz najnowsze biblioteki OpenSSL-a? https://www.linuxhelp.com/how-to-install-and-update-openssl-on-linuxmint-18-3 Miałem wersję 1.1.1 z Września 2018. Wszedłem na stronę openssl.org i zobaczyłem że najnowsza wersja jest z Września 2019 (1.1.1d). Pobrałem ją i zacząłem robić wszystko tak jak w poradniku który podlinkowałeś. Przeszedłem przez testy, były ok, potem instalacja i został punkt "Let's check the version now." i niestety ale wciąż pokazywało wersję z 2018r. Więc zrobiłem to co niżej - "If the old version is still displayed or installed before, please make a copy of OpenSSL bin file." według instrukcji czyli:mv /usr/bin/openssl /root/ ln -s /usr/local/ssl/bin/openssl /usr/bin/opensslI nie działa, teraz jak wpisuję "openssl version" otrzymuję komunikat:bash: /usr/bin/openssl: No such file or directory Polecenia sprawdzałem, wpisane dobrze. Z tego co widzę nie ma takiego katalogu/pliku "/usr/local/ssl/bin/openssl", są tam tylko takie rzeczy:certs ct_log_list.cnf.dist openssl.cnf private ct_log_list.cnf misc openssl.cnf.dist Edytowane 21 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 Update Odinstalowałem openssl z poziomu Menedżera oprogramowania i spróbowałem zainstalować to pobrane ze strony openssl.org - nic nie dałoZainstalowałem ponownie openssl przez Menedżer oprogramowania i teraz wersję mam taką: OpenSSL 1.1.1 11 Sep 2018 (Library: OpenSSL 1.1.1d 10 Sep 2019) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 21 Stycznia 2020 Dopiero po dopisaniu --check-certificate w Aria2 albo --no-check-certificate w wget pobieranie startujeTo dlatego że ani Aria2 ani wget nie potrafią potwierdzić certyfikatu (info dla wgeta). Dlatego daje się opcję żeby to pominął. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 Całkowicie to rozumiem. Pytanie czy jest jakieś rozwiązanie oprócz pominięcia weryfikacji tych certyfikatów? OpenSSL mam raczej już aktualny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Postrach 4 Napisano 21 Stycznia 2020 (edytowane) Z Sep 2018 spokojnie powinno wszystko chodzić. Tu raczej jest coś nie tak po stronie rapiduservers curl --insecure -v https://s3.rapiduservers.net 2>&1 | awk 'BEGIN { cert=0 } /^\* SSL connection/ { cert=1 } /^\*/ { if (cert) print }' * SSL connection using TLSv1.2 / ECDHE-RSA-AES256-GCM-SHA384 * ALPN, server accepted to use http/1.1 * Server certificate: * subject: CN=*.rapiduservers.net * start date: Nov 3 00:00:00 2019 GMT * expire date: Dec 2 12:00:00 2020 GMT * issuer: C=US; O=DigiCert Inc; OU=www.digicert.com; CN=RapidSSL RSA CA 2018 * SSL certificate verify result: unable to get local issuer certificate (20), continuing anyway. * Mark bundle as not supporting multiuse * Connection #0 to host s3.rapiduservers.net left intact Edytowane 21 Stycznia 2020 przez Postrach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 Co to oznacza? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 21 Stycznia 2020 Druga sprawa, to już takie bardziej laikowe pytanie. Z jakiego konta mam to wszystko instalować? Przy instalacji systemu z automatu stworzyło mi konto OEM, przy którym pisze że jest to konto tymczasowe. Z tego co patrzyłem w internecie to na Mint'cie tak jest. Mam usunąć to konto i stworzyć nowe? Z jakimi uprawnieniami?Już się trochę w systemie bawiłem, z tego co widać wyżej, i wiem że trzeba te konta ogarnąć, Już wiem o co biega. Następnym razem jak będziesz instalował to wybierz pierwszą opcję, czyli Start Linux Mint: Potem pojawi się pulpit i tam jest Install Linux Mint: I dalej instalujesz normalnie. Tak jak masz teraz też może być. Stwórz sobie swoje konto, np. Frythyr (adduser vs useradd), dodaj je sobie do sudoers (jak) i pracuj na nim. To konto oem możesz sobie później usunąć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 21 Stycznia 2020 (edytowane) curl --insecure -v https://s3.rapiduservers.net 2>&1 | awk 'BEGIN { cert=0 } /^\* SSL connection/ { cert=1 } /^\*/ { if (cert) print }' * SSL connection using TLSv1.2 / ECDHE-RSA-AES256-GCM-SHA384 * ALPN, server accepted to use http/1.1 * Server certificate: * subject: CN=*.rapiduservers.net * start date: Nov 3 00:00:00 2019 GMT * expire date: Dec 2 12:00:00 2020 GMT * issuer: C=US; O=DigiCert Inc; OU=www.digicert.com; CN=RapidSSL RSA CA 2018 * SSL certificate verify result: unable to get local issuer certificate (20), continuing anyway. * Mark bundle as not supporting multiuse * Connection #0 to host s3.rapiduservers.net left intact Co wynika z tego logu powyżej? Serwer akceptuje nieszyfrowane połączenie (HTTP/1.1), ale potem nie może zweryfikować certyfikatu i co? Gdzie leży wina? Qwinto Heh, nie wpadłem na to Tak jak masz teraz też może być. Stwórz sobie swoje konto, np. Frythyr (adduser vs useradd), dodaj je sobie do sudoers (jak) i pracuj na nim. To konto oem możesz sobie później usunąć.Dokładnie o to mi chodziło, dzieki Edytowane 22 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 22 Stycznia 2020 (edytowane) Dobra, przejdźmy może do tematu Samby. Zmieniłem system plików na tej czwartej partycji z NTFS na EXT4.Patrycja znajduje się w /media/oem/Multimedia/Stworzyłem tam folder, powiedzmy test Wykonałem komendę: sudo chmod -R 777 /media/oem/Multimedia/test I w pliku smb.conf mam takie coś: [global] workgroup = WORKGROUP server string = Samba security = user [test] path = /media/oem/Multimedia/test guest ok = yes writable = yes browsable = yes W Windowsie udział jest widoczny, lecz przy próbie wejścia do niego, otrzymuję komunikat "System Windows nie może uzyskać dostępu do \\192.168.100.61\test" Aby wykluczyć jakieś tam pomyłki, postanowiłem udostępnić folder Pobrane z katalogu domowego użytkownika oem.Więc dodałem to do pliku smb.conf, który wygląda tak: [global] workgroup = WORKGROUP server string = Samba security = user [test] path = /media/oem/Multimedia/test guest ok = yes writable = yes browsable = yes [Pobrane] path = /home/oem/Pobrane guest ok = yes writable = yes browsable = yes I teraz w eksploratorze mam widoczne oba udziały, tzn. test i Pobrane, ale na test wejść nie mogę, a Pobrane otwierają się bez problemu. Próbowałem także dodać dostęp tylko grupievalid users = @sambasharei zalogować się użytkownikiem należącym do tej grupy. Robiłem także zmianę właściciela chown -R :sambashare /media/oem/Multimedia ale nic to nie dało. W czym może tkwić problem? Edytowane 23 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 23 Stycznia 2020 (edytowane) EDIT. Zamontowałem partycję w nowo utworzonym katalogu, któremu nadałem takie same prawa jak w /media/oem i wygląda na to, że teraz to działa. Jeszcze sprawdzę po ponownym uruchomieniu PC'tów, a dzisiaj mi się już nie chce. Edytowane 23 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 23 Stycznia 2020 To jak jutro będziesz sprawdzał, to pokaż wyniki poleceń:ls -la /media ls -la /media/oem/Multimedia lsblk grep sambashare /etc/groupPewnie to kwestia uprawnień. PS. I nie rób edycji postów, bo nie widać że coś dodałeś... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 24 Stycznia 2020 (edytowane) ls -la /mediadrwxrwxrwx 5 root root 4096 sty 23 23:01 . drwxr-xr-x 24 root root 4096 sty 19 15:14 .. -rw-r--r-- 1 root root 13 sty 21 13:10 .created_by_python-fstab drwxr-x---+ 3 root root 4096 sty 24 09:02 oem drwxr-xr-x 3 root root 4096 sty 24 09:05 sdb5 sdb5 to katalog o którym pisałem wczoraj, stworzony pod ten nowy punkt montowania. ls -la /media/oem/Multimedia drwxrwxrwx 3 nobody sambashare 4096 sty 23 22:34 . drwxr-x---+ 3 root root 4096 sty 24 09:02 .. drwxrwxrwx 2 publiczny sambashare 4096 sty 23 23:04 test lsbl NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 931,5G 0 disk └─sda1 8:1 0 931,5G 0 part /media/Volume sdb 8:16 1 931,5G 0 disk ├─sdb1 8:17 1 11,5G 0 part / ├─sdb2 8:18 1 1,9G 0 part [sWAP] ├─sdb3 8:19 1 19,1G 0 part /home ├─sdb4 8:20 1 1K 0 part └─sdb5 8:21 1 899,1G 0 part /media/oem/Multimedia sr0 11:0 1 1024M 0 rom grep sambashare /etc/group sambashare:x:129:oem,publiczny Publiczny to user którego stworzyłem do testowania. PS. I nie rób edycji postów, bo nie widać że coś dodałeś... Wiem jak działa to forum, wszystko było pod kontrolą Edytowane 24 Stycznia 2020 przez Frythyr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 24 Stycznia 2020 Rozumiem że tworząc katalog do udostępnienia, np. Filmy, mam nadać mu pełne uprawnienia przez CHMOD a potem je ewentualnie ograniczyć w pliku smb.conf?Próbowałem dać 744, aby tylko oem miał prawa zapisu, a cała grupa sambashare prawa odczytu. Niestety po wejściu na udział jako user publiczny (który należy do grupy sambashare) Windows nie może się połączyć. Dopiero jak dam pełne prawa grupie sambashare, wtedy da się wejść. To w pliku smb.conf [Filmy] path = /media/sdb5/Filmy guest ok = yes #write list = oem sambauser browsable = yes writable = yes valid users = @sambashare co chyba powinno działać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 24 Stycznia 2020 ls -la /media drwxr-x---+ 3 root root 4096 sty 24 09:02 oem drwxr-xr-x 3 root root 4096 sty 24 09:05 sdb5 ls -la /media/oem/Multimedia drwxrwxrwx 2 publiczny sambashare 4096 sty 23 23:04 test grep sambashare /etc/group sambashare:x:129:oem,publiczny [Filmy] path = /media/sdb5/Filmy guest ok = yes valid users = @sambashare Popatrz na powyższe i zastanów się jakim użytkownikiem się podłączasz do zasobu z Windowsa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Frythyr 18 Napisano 24 Stycznia 2020 Masz na myśli to, że root jest właścicielem katalogu /media/oem?Bo jeśli nie, to patrząc dalej, czyli do katalogu Multimedia, grupa sambashare ma komplet uprawnień, więc obojetnie czy logowałbym się za pomocą użytkownika publiczny, czy oem, nie powinno być prblemu z dostępem.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qwinto 413 Napisano 24 Stycznia 2020 No nie powinno ale w configu masz:guest ok = yesJesteś pewien, że logujesz się odpowiednio? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach