Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Nie każdy, w chinach nigdy szału na srajtaśmę nie było. Jest teoria socjologiczna, według której w naszym kręgu kulturowym wykupowanie papieru wiąże się z podświadomym strachem, że zostaniemy uznani za nieczystych (jak nam tego papieru zabraknie) i przez to wykluczeni ze społeczności. Ale to tylko teoria.

 

pisałem raczej o Europie i stanach. W Azji to wszystko jest na opak :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liście też już są za oknem.

Podcierałeś się kiedyś liśćmi? Bo ja tak i papieru nie zamierzam zamieniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było brać łopian, a nie pokrzywy :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Przesrany temat, ciezko go ugryzc.

 

Na wirusa powinno wykupować się leki i żywność, na apokalipsę zombie - broń. A nie jakiś papier :E Warto też bak ładować do pełna, bo paliwo jest tanie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=6tpkrPKsnLM

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Podcierałeś się kiedyś liśćmi? Bo ja tak i papieru nie zamierzam zamieniać.

Ja się kiedyś podcierałem pieniędzmi. :E

 

Było to w czasach tuż po denominacji złotego, kiedy były w obrocie nowe i stare pieniądze jednocześnie. Coś mi trochę zaszkodziło, miałem "rewolucję" w żołądku i mocno zachciało mi się srać jak byłem na spacerze w parku, nie dałbym rady tego utrzymać. Miałem wtedy 12 lat, byłem w tym parku z mamą i bratem, a że nie miałem papieru, to mama dała mi z portfela kilka starych banknotów stuzłotowych z Waryńskim, które były warte tyle samo co nowe monety 1 grosz. No i poszedłem w krzaki, zrobiłem swoje i się nimi podtarłem. :P

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj juz blisko jest do konca tego syfu:)jak dobrze pojdzie miasto otworzy sie za 8-9 dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam bidetu (a w ostateczności prysznica) zamiast rozsmarowywać kał po pośladkach. Właśnie jak muszę użyć papieru toaletowego to czuję się nieczysty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do tego Covida, to na początku marca zachorowałem na paskudną anginę z zapaleniem spojówek która trwała ponad miesiąc, leczyłem się dwoma antybiotykami, ACC, Wit.C,D, cynkiem, smarowałem migdałki w gardle 1% wodnym roztworem błękitu gencjanowego co powstrzymywało kaszel na kilka godzin, póki ten błękit się nie zmył. Nie wiem czy to był ten SARS bo nie robiłem testów, ale objawy się z grubsza zgadzały. Więc teraz się nie boję że się zarażę a maskę noszę bo mieszkam obok komisariatu a ona skutecznie chroni przed mandatem :E I tak te maseczki są po to żeby chorzy i bezobjawowi nosiciele nie rozpylali zarazy, bo zdrowych nie uchronią. Ja podejrzewam że zaraziłem się przez oczy, których maseczka nie osłania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro ten temat pomału umiera na forum to wirus również musi być w odwrocie- nie może być inaczej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Światowa tendencja nadal jest wzrostowa, jednak że po europie i USA teraz czas na Amerykę łacińską gdzie jest niewesoło np: Brazylia. Jednak temat się po prostu znudził, do czasu drugiej fali gdzie będzie ponownie wałkowany.

Przynajmniej zapasu srajtaśmy mamy na 3 lata :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@ up up - niekoniecznie, większość ludzi ma po prostu dosyć tej nagonki i nie ma co bić piany. W odwrocie raczej długo nie będzie, zwłaszcza patrząc po ludziach i "poluzowaniu" swoich nawyków w perspektywie np. miesiąca. Umieralność jest względnie niska, 80-90% nawet nie wie, że ma lub go miało bo z reguły jest bezobjawowy. A to, że ktoś dorobił się na maseczkach :lol2: chyba nic dziwnego, nie tylko w tym kraju.

Edytowane przez Ronin69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro ten temat pomału umiera na forum to wirus również musi być w odwrocie- nie może być inaczej ?

 

Jak wyżej. W marcu ludzie byli na to nakręceni, w kwietniu mniej, a teraz już się przyzwyczaili, chociaż w Polsce jest coraz gorzej (głównie Wielkopolska i Śląsk). Jest tez wysoka śmiertelność w zestawieniu z wyzdrowiałymi - umiera co 10 chora osoba. Ograniczenia się kompletnie nie spełniły, bo choroba się nie cofa, ale przy olaniu wszystkiego będzie jeszcze gorzej. No i ponoć pora roku nie ma wpływu na rozsiewanie się tego wirusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej. W marcu ludzie byli na to nakręceni, w kwietniu mniej, a teraz już się przyzwyczaili, chociaż w Polsce jest coraz gorzej (głównie Wielkopolska i Śląsk). Jest tez wysoka śmiertelność w zestawieniu z wyzdrowiałymi - umiera co 10 chora osoba. Ograniczenia się kompletnie nie spełniły, bo choroba się nie cofa, ale przy olaniu wszystkiego będzie jeszcze gorzej. No i ponoć pora roku nie ma wpływu na rozsiewanie się tego wirusa.

Ależ oczywiście, że się sprawdziły. Zobacz jak choroba "snowballował" w krajach gdzie olano na początku, lub wprowadzono je zbyt późno, a jak w Polsce, Czechach i podobnych. Rolą obostrzeń nie było nigdy wyeliminowanie wirusa, bo to niemożliwe, tylko spłaszczenie krzywej przyrostu zachorowań, tak aby służba zdrowia nadążała z obsługą pacjentów. Teraz kiedy wiadomo już więcej można te obostrzenia zmieniać i reformować podług nowych zmiennych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz kiedy wiadomo już więcej można te obostrzenia zmieniać i reformować podług nowych zmiennych.

A co się takiego zmieniło? Od marca wzrosły nam możliwości służby zdrowia czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co się takiego zmieniło? Od marca wzrosły nam możliwości służby zdrowia czy co?

Do niedawna były problemy z określeniem odsetka zgonów, lekarze, pielęgniarki mają już doświadczenie w walce z epidemią, ludzie wyrobili w sobie pewne nawyki, wiadomo już to i tamto o powikłaniach, wykonywanych jest więcej testów i tak dalej. Nie mów że sytuacja jest taka sama jak na początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna były problemy z określeniem odsetka zgonów,

A teraz nie ma? Każdy kraj ma inny. Z resztą odsetek zgonów nie ma dużego wpływu na leczenie o ile mi wiadomo.

 

lekarze, pielęgniarki mają już doświadczenie w walce z epidemią,

Oraz są przemęczeni dwumieięczną pracą na pełnych obrotach.

 

ludzie wyrobili w sobie pewne nawyki, wiadomo już to i tamto o powikłaniach,

Podaj przykład nawyku, bo nie zauważyłem. O powikłaniach "to i owo" wiedzieliśmy i wcześniej :)

 

wykonywanych jest więcej testów i tak dalej. Nie mów że sytuacja jest taka sama jak na początku.

No ok, akurat liczba testów to jedyna rzecz, która ma jakiś wpływ. Choć moim zdaniem i tak jest za mała, żeby zrobić istotną różnicę i np. testować wszystkich, którzy mieli jakikolwiek kontakt z zarażonymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Skoro ten temat pomału umiera na forum to wirus również musi być w odwrocie- nie może być inaczej ;)

 

Nie ma czasu na pierdoły teraz ważne są wybory ;)

 

Duda kazał przekazać że nie ma już wirusa i możecie iść głosować na jedynego słusznego kandydata :E

Edytowane przez azgan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Covid-lotek tydzień 7

 

Po dopasowaniu parametrów transmisji i wykrywalności dla Afryki, w ciągu ostatniego tygodnia idzie ona już tak samo zgodnie z modelem jak reszta kontynentów. Czyli żadnych zmian w przewidywaniach nie ma. Dalej jest kompletna rozbieżność z modelem Hopkinsów, wg którego dla Polski po 15 czerwca śmiertelność spada poniżej jednej osoby na dobę.

 

Świat:

Zgony na 30 czerwca 2020: pomiędzy 435000 a 470000 (80% CI);

Data osiągnięcia 10 milionów zarejestrowanych zachorowań: między 27 czerwca a 4 lipca.

 

Polska na 30 czerwca:

Liczba zarejestrowanych zachorowań: 32200;

Liczba zgonów: 1720.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście, że się sprawdziły. Zobacz jak choroba "snowballował" w krajach gdzie olano na początku, lub wprowadzono je zbyt późno, a jak w Polsce, Czechach i podobnych.

 

 

Przy tych ograniczeniach powinniśmy mieć spokój po 2 miesiącach, bo zarażenia powinny stopniowo spadać. A niedługo zacznie się czwarty miesiąc. Od 2 miesięcy zero zmian - jak wtedy, tak teraz jest tyle samo zarażeń na dobę z większymi skokami. W krajach z wielkim boomem po tym czasie liczba zarażeń zaczęła spadać.

 

Rolą obostrzeń nie było nigdy wyeliminowanie wirusa, bo to niemożliwe

 

W wielu krajach się udało, w tym w ogromnych Chinach. Teraz, co się tam zdarza, to po kilkanaście przypadków dziennie, ale głownie zza granicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tych ograniczeniach powinniśmy mieć spokój po 2 miesiącach, bo zarażenia powinny stopniowo spadać. A niedługo zacznie się czwarty miesiąc. Od 2 miesięcy zero zmian - jak wtedy, tak teraz jest tyle samo zarażeń na dobę z większymi skokami. W krajach z wielkim boomem po tym czasie liczba zarażeń zaczęła spadać.

 

 

 

W wielu krajach się udało, w tym w ogromnych Chinach. Teraz, co się tam zdarza, to po kilkanaście przypadków dziennie, ale głownie zza granicy.

Chiny zastosowały działa większego kalibru niż my, i nadal te działa stoją w gotowości. No i te przypadki tam jednak są i oni trzymają rękę na pulsie w razie czego. Kraje, które zostawiły wirusa w samopas wiadomo że szybciej przechorują, spłaszczenie krzywej też ma swoje wady. Moim zdaniem problem z wirusem skończy się dopiero jak wystarczająca liczba ludzi przechoruje, albo jak zostanie wynaleziona skuteczna szczepionka. Świat jest zbyt zglobalizowany aby było inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem problem z wirusem skończy się dopiero jak wystarczająca liczba ludzi przechoruje, albo jak zostanie wynaleziona skuteczna szczepionka. Świat jest zbyt zglobalizowany aby było inaczej.

 

Też tak uważam. Globalizacja ma ciemne strony, jak i jasne, a swobodny przepływ terrorystów czy chorób to jedne z nich. Czy szczepionka powstanie - nie wiadomo. Niektóre wirusy układu oddechowego bardzo szybko mutują, że po 2 miesiącach szczepionka będzie już nieaktualna. Tu też może być taki przypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo u nas te obostrzenia są po wierzchu, co widać przy każdych nowych ogniskach.

Rząd też nie panuje organizacyjnie nad sprawą. Było już trochę artykułów, że sanepid się nie wyrabia, a wsparcie z rządu ma zerowe. Dowalili im obowiązków bez zapewnienia środków do realizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było rzucić hasła, że to za silną i niezniszczalną Polskę, zbawców i przykład dla świata Europy, to lepiej by podziałało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
' date='24 May 2020 - 15:22' timestamp='1590326541' post='15917268']

Bo u nas te obostrzenia są po wierzchu, co widać przy każdych nowych ogniskach.

Rząd też nie panuje organizacyjnie nad sprawą. Było już trochę artykułów, że sanepid się nie wyrabia, a wsparcie z rządu ma zerowe. Dowalili im obowiązków bez zapewnienia środków do realizacji.

ludzie "noszą" maseczki i tylko tyle. Noszą ją pod brodą... Większość ma totalnie wyrąbane, czego właśnie nie można powiedzieć o azji i krajach, gdzie ludzie trzymają się zasad. Akurat pracuje z dużą ilością osób dziennie i widzę co się dzieje. Z takimi osobami nawet nie zaczynam rozmowy. Jak się im zwróci uwagę to wielce obrażeni, ale mam na to wyjebkę. Nie masz maski na twarzy nie ma rozmowy...

Edytowane przez Stillo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś zasłoni Ci się astmą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...