Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę i wydaje mi się, że przy 5000 chorych na covid powinno być miejsce w szpitalach. Teoretycznie masz rację, że to jest niepotrzebne zajmowanie miejsc w szpitalach, ale z drugiej strony on jest chory, czyli może wymagać pomocy no i siedząc w domu z innymi domownikami zaraz mogą dojść trzej kolejni chorzy. Jeśli nie ma miejsc w szpitalach, to na logikę lepiej teraz zamknąć jedną osobę w szpitalu, niż za tydzień musieć leczyć cztery osoby. On mieszka z żoną i dziećmi w dwupokojowym mieszkaniu, dwie dzieci w jednym pokoju, on i żona w drugim. Rozumiem zarzucanie mi braku myślenia jakby w Polsce było 15000 chorych, bo po prostu fizycznie niemożliwe byłoby zamknięcie go w szpitalu, ale na tym etapie to by raczej prowadziło do zmniejszenia liczby chorych.

W domu/mieszkaniu masz kilka osób względnie dobrze odizolowanych. W szpitalu kilkaset, w tym personel, który się przemieszcza nawet jak nie po całej placówce, to jej części i potencjalnie może roznieść.

Dodatkowo każdy zarażony w szpitalu, to zwiększone ryzyko dla personelu i większe zużycie materiałów ochronnych.

Jeżeli stan chorego nie wymaga ciągłego nadzoru czy intensywnej terapii, to po co zajmować zasoby szpitalne?

 

"Brawo" miś z NBP. Wyzeruj stopy w maju do 0,00%, poklaszczesz sam sobie za 3-6 miesięcy jak ci setki mld wyparują z lokat "do skarpety", a na zakończenie przyznasz sobie nagrodę za dobrze wykonaną pracę. Inflacja około 4,0% i rośnie, referencyjna 0,5%, misiu ty to masz łeb...

Już przed tym całym burdelem lokaty były nieopłacalne i poniżej inflacji. Na obniżce oprocentowania kredytów więcej się zyska mniej straci.

Jak ostatnio liczyłem co mi się bardziej opłacało, to nadpłacenie kredytu niż lokata. Prosty rachunek, lokaty nie przekraczały 2%, kredyt ponad 3%.

 

Ktoś tu pisze że dezynfekuje wszystko po zakupie. Jak dezynfekuje się chleb i bułki?

Na onetach pisali 2-3 minuty w 180-200°C.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apka do kwarantanny - już widzę, jak dziadki 80-letnie sobie selfiaczki strzelają na swoim wypasionym smartfonie ... :lol2:

 

 

 

I co Wy na to?

 

 

Pierwsze zadanie -zrób zdjęcie danych logowania do swojego banku i wyślij MMSem... dziękujemy. Teraz fotki wypełnionej karty do głosowania... super, dziękujemy... a nie nie, przepraszam -drugie zadanie źle X postawiony. Będzie problem z wynikiem. Proszę poczekać, spytam SWAT czy mają wolny termin :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-w-polsce-policja-i-sanepid-karza-za-lamanie-ograniczen/r400vq5

Ile czasu potrwa zanim ludzie w Polsce się ockną i pojadą milionami na Wiejską?

 

Koniem po ulicy się nie jeździ, ale niby gdzie miał nim jeżdzić, jak pola i lasy zamknięte? Zwięrzęcia nie obchodzi kwarantanna, musi wychodzić. A o co chodzi z rowerem nie rozumiem, nie można jechać rowerem np. po bułki?

 

To jest dobre patrzcie. Dla mnie akcje takie to przesada ale wiadomo łatwiej złapać rowerzystę niż poważnego przestępce albo sprawdzić czy ktoś nie przestrzega kwarantanny.

Mój link

 

Jeszcze ta muza :lol2: W 1:10 to wygląda, jakby policja wbiła się i utknęła w polu :E

Nie jest podpisane, o co chodzi. Może po prostu odwalał na ulicy jakieś numery.

A nagrywający mógł sobie kupić normalną kamerkę samochodową, ale oceniając wiek po głosie, może nie umie obsługiwać.

 

No niestety tak to wygląda obecnie ,a jak sama policja przyznaje przestępczość w czasie epidemii wzrosłą ,a policjanci zamykają ,odkłądają na później mniej pilne sprawy aby całę siły kierować do walki z covid19

 

W TV dziś mówili przeciwnie: że wszystko spadło: przestępczość, potrącenia pieszych i wypadki na drogach.

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policja teraz po parkach się włóczy i ustawia radiowozy(punkty kontrolne) na ścieżkach rowerowych, kontrolując przejeżdżających rowerzystów :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj odwiedzić tego kolegę z akcji opisanej na stronie 526 tego wątku (widok domyślny forum)

 

Szpital w Nijmegen... Jak wymarłe miasto. Przynajmniej ruszyli z budową nowego skrzydła. Personelu jest w moim mniemaniu minimum. Czuć Covida... Ale kumplowi zabieg jutro robią. Od 8 do 13 jest planowany. Ale ogólnie jest ciężko. Coś się spierdzieliła ta zastawka. Możliwe, ze ona wywołała tą infekcję.

 

20200408_202452.jpg

 

 

20200408_193951.jpg

Edytowane przez PrimoGhost

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem ale bardziej to się bałem ze względu na że wynik był pozytywny bo choroba sama w sobie jeśli chodzi o moją osobę była jak grypa, której to swoją drogą nie miałem z 3/4 lata bo tak to mam raz do roku lekkie przeziębienie 3/4 dni i tyle. Zaskoczylo mnie, że moja żona, ktora często łapie katar itd. Nie miała nic a nic.

 

bo żona pewnie uodporniona na koronawirusa - katar często powoduje jeden z tych 4 łagodnych koronawirusów (ocenia się 15-25% przeziębień\katarów); prof Drosten, znany wiruslog niemiecki, mówił wczoraj w radio, że problem z testami na przeciwciała polega na tym że przeciwciała przeciwko tym łagodnym wirusom są nie do odróżnienia od tych na tego nowego, więc ok 20 % wyników może być fałszywkami

 

 

Z tego co ja czytałem to witamina C jest bezpieczna w rozsądnych dawkach (do kilku gram na dobę). Świry od wlewów nie robią tego codziennie, bo drogo jest. To że witamina C cz.d.a. w Chinach w hurcie kosztuje w okolicy $2 za kilogram, to nie znaczy że ziębowa firma za tyle to sprzedaje, ona ma narzut około 13500%. Zresztą te postacie robią sobie zazwyczaj różne wlewy, także z perhydrolu i dimetylosuflotlenku (DMSO). Tak że efekty uboczne witaminy C zazwyczaj są ich najmniejszym problemem.

 

Na tym ten przewał bazuje, że w krótkim terminie żadnych złych efektów nie widać (najwyżej sraczka przy doustnym wysokim dawkowaniu), a z tymi kamieniami nerkowymi w sumie też jest to dość dyskusyjne.

 

 

rozsądna dawka - kilka gramów!; wspomniamy Pauling brał 900mg, zalecana to ok 60-80 mg; kilka gramów to absurd

 

Nowy York - duży spadek nowych ciężkich przypadków, mają jeszcze wolne respiratory i prognozują że na ten tydzień wystarczy ( czyli na peak również)

 

Co ciekawe to podali przypadki śmiertelne w NY city według rasy:

 

34% hispanic (29% populacji)

28% black (22%)

27% white (32%)

7% asian (14%)

 

wczoraj słyszałem w radio amerykańskim - w Luisjanie 70% zmarłych to afroamerykanie, mimo że tylko ok 30 % ludności stanu; gubernator Kalifornii powiedział, że jedyna droga to testy i jeszcze raz testy - w Kaliforni wykonano do wczoraj nieco ponad 100 tys, wg niego potrzebne co najmniej milion; dla porównania w Korei płd wykonano ponad 300 tys do czasu ograniczenia epidemii; wspomniany prof Drosten mówił, że laboratoria otrzymują niezbędny materiał, tzn odczynniki, z dnia na dzień - kiedyś zamawiano na 2 tyg, teraz wystarcza najwyżej na 2- 3 dni; największym wąskim gardłem w laboratorium wbrew oczekiwaniom nie jest sam test, tylko przeprowadzanie, inwentaryzowanie (wprowadzanie do ewidencji komputerowej, itp), przygotowywanie do testów i zabezpieczanie wymazów - wymaz może czekać najwyżej 12 godz na przygotowanie i test

 

u mnie ludzie też zaczęli już świrować - pojawiły się pierwsze maseczki (ale w lokalnym markecie nie byłem, tam może były już wcześniej) - same dziewczyny i młode kobiety, nie widziałem u mężczyzn ani starszych kobiet; co do grillowania - sąsiedzi grillują codziennie od 3 dni, zawsze pod wieczór, 8 osób - 4 dorosłych i 4 dzieci

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wszystko fajnie tylko czemu ten młody gówniarz (policjant) wydziera japę w obecności małych dzieci narażając je na traumę? (i nie dyskutować ze mną? oho, kompleks boga bo pukawkę dali, nawet się nie wylegitymował przy interwencji) po drugie, po co gościa otoczyli jak specnaz mafię moskiewską? przecież gościu mając trójkę małych dzieci nagle nie rzuci się na nich ani nie ucieknie w siną dal. Mniejsza o gościa ale o dzieciach żaden nie pomyślał że narażają je na stres. "Brawo twardziele".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ilu patusów się dziećmi zasłania przed policją?

Jakby podał dane zamiast się rzucać to pewnie skończyłoby się w przyjaznej atmosferze.

Tak, policja ma prawo legitymowania ludzi.

Edytowane przez dzb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ilu patusów się dziećmi zasłania przed policją?

Możliwe. Ale ja nie uważam tego ojca na filmie za patusa, jeżeli uważasz go za patusa to dlaczego?

Jakby podał dane zamiast się rzucać to pewnie skończyłoby się w przyjaznej atmosferze.

No jakoś nie wierzę że młody policjant jest w pełni stabilny emocjonalnie po tym co tu pokazał i jak sam podkręcał atmosferę.

Tak, policja ma prawo legitymowania ludzi.

Tak, policja ma prawo legitymowania ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie może, czy jak ktoś zejdzie z tego świata na kwarantannie i będzie mieszkał sam, to wielokrotność grzywny 30tys zl odziedziczy cała rodzina dookoła za brak oznak życia pacjenta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozporządzenie rady ministrów z 25 lipca 2006 roku reguluje pracę policjantów, ale uwierzcie mi, że 95% policjantów nie ma o tym pojęcia i nie byli z tego szkoleni. Zarówno starzy jak i nowi policjanci.

To nie wina policjantów, ale ich przełożonych.

Bez przyczyny policjant nie może nikogo legitymować, bo podejmując niektóre czynności służbowe, takie jak przeszukanie lub legitymowanie, powinien rozpocząć od podania swojego imienia, nazwiska, stopnia, przyczyny i podstawy prawnej podjęcia czynności służbowej.

Na koniec tych czynności ma obowiązek poinformować k możliwości złożenia skargi na tego policjanta i ma obowiązek wskazać miejsce i komórkę, do której taką skargę należy kierować.

Nawet jakby ktoś nie chciał tego wiedzieć to policjant ma obowiązek podać takie informacje.

 

I o ile policjant nie ma prawa kogoś z doopy legitymować to jeśli już to robi to obywatel i tak musi się przed policjantem wylegitymować. Inaczej można go wsadzić do kabaryny w kajdankach i na komendę.

 

Tę głupią sytuację mogło by rozwiązać tylko i wyłącznie ciągle wytykanie policjantom niewiedzy i ciągle pisanie skard.

 

Za studenta często piłem na ławce i niemal co miesiąc nas łapali. Mandaty rzadko dostawaliśmy, ale przez tyle lat nikt nigdy poprawnie mnie nie wylegitymował, pomimo że legitymowano mnie w życiu 50, a może nawet 100 razy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja rękawiczek właśnie nie noszę. Ewentualnie dajmy na to idąc do paczkomatu itp. można by założyć jedną aby łap nie dezynfekować później, ale mam ze sobą środek to się psiknie solidnie łapę i tyle. Przy rękawiczkach to więcej srania się niż to warte.

 

Wystarczy pamiętać, by nie dotykać twarzy. Po przyjściu dobrze umyć ręce. Rękawiczki nie są potrzebne, wirus nie przechodzi przez skórę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
co do grillowania - sąsiedzi grillują codziennie od 3 dni, zawsze pod wieczór, 8 osób - 4 dorosłych i 4 dzieci

 

Jak Ci podpadną to wiesz co robić :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe. Ale ja nie uważam tego ojca na filmie za patusa, jeżeli uważasz go za patusa to dlaczego?

 

To zwykle patusy nie chcą podać danych, a potem płacz, bo pakują do suki.

Nie chce mi się szukać podstaw prawnych ale jeśli nie chcesz okazać dowodu (nawet chyba dowód osobisty nie musi być, tylko jakiś dokument potwierdzający dane) to mają prawo zatrzymania nas i doprowadzenia do najbliższej jednostki policji w celu ustalenia danych.

Oczywiście widać, że to jakiś młodzik co się dorwał do legitymacji, bo nie podał ani przyczyny ani się niewylegitymował. Chociaż trudno to stwiedzić, bo takie filmiki zwykle zaczynają się już po jakiejś akcji początkowej więc zakładam, że już były próby podjęte by koleś podał swoje dane.

Edytowane przez blabla123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zwykle patusy nie chcą podać danych, a potem płacz, bo pakują do suki.

Dobrze, niech będzie że zwykle patusy nie podają danych.

Ale czy tego ojca na filmie uważasz za patusa?

Jeżeli tak to dlaczego?

 

 

Ostatnio bardzo łatwo rzucamy patus tu patus tam i nie chodzi tylko o sytuacje obywatel-policja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak mocno bym gardził naszą policją tak jeszcze nigdy nie miałem problemu z podaniem swoich danych. Tak trudno to zrobić?

Nawet jak spisywali za młodzika, bo kogoś muszą spisać na służbie i wyrobić normę to spoko. Podbijał, pytał co robię/imy, prosił o podanie danych jak byłeś niepełnoletni i każdy szedł w swoją stronę.

Zrobiłem coś źle to spisali, wytłumaczyli czy dali pouczenie i każdy się rozchodził czy jechał w swoją strone. Na prawdę sądze, że każdy normalny człowek z IQ powyżej 75 ogarnia to.

 

Rysiek i ja rozumiem to, że facio ma dzieciaki i trudno na pewno mu wytrzymać w domu w takiej sytuacji jakiej się znaleźliśmy. Jeszcze jak taka jest pogoda. Ale sądzę też, że jednak normalny rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że jak wyjdzie z dzieciakami na dwór to może się jakaś pała dowalić i zamiast robić z siebie sebę kozaka to warto stosować się do poleceń. Zapewne gdyby okazał dowód, pogadał chwilę, a nie wyskakiwał z ryjem od razu to by się rozeszło po kościach.

Nie chce bronić policjanta ale to też nie był pewnie jego pierwszy delikwent dzisiaj i też miał już tego dosyć zapewne. Rozejrzyj się jutro w południe ilu będzie takich rodziców na mieście. Spoko moga się przejść na spacer ale to już się robią spacery na lody, by podejść do sklepu i to nie po jedzenie czy jakieś potrzebne środki. Dzisiaj siostre podwoziłem na koniec miasta, bo bała się iść. Odbierała zamówioną dawno temu sukienkę czy bluzkę w sklepie. Specjalnie umówiła się z babką przez telefon, że na fajrant odbierze by nie robić sztuczengo tłumu w pomieszczeniu 5x5, bo to mały sklepik. Siora była w szoku, bo właścicielka nie była wstanie upilnować babaczek jak się złaziły. Jak tylko podchodziła coś pomóc jednej to wbijały 2-3 kolejne i myślisz, że jak zwracała uwage to jakaś wyszła i poczekała te 5min na swoją kolej? Zapomnij. Siora capła co miała, rzuciła kase, reszty nawet nie zabrała :E 10 osób w takim małym pomieszczeniu było!

Edytowane przez blabla123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci podpadną to wiesz co robić :lol2:

 

podpadają codziennie, bo wiatr przynosi nie tylko zapachy (kiełbaski mogę darować, bo nie przepadam, ale boczek!), ale i mlaskanie - ale między mlaskami słyszę co chwila "pisiory" przeplatane "k...ami"', i innymi soczystymi wyrażeniami - i to ich ratuje; szkoda tylko dzieci - jak będą się odżywiały w przyszłości

 

a co najlepsze - do policji 100 m - ale policja od zawietrznej

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy pamiętać, by nie dotykać twarzy. Po przyjściu dobrze umyć ręce. Rękawiczki nie są potrzebne, wirus nie przechodzi przez skórę.

 

Chodzi bardziej o to, że wiesz dotykasz czegoś, potem klamki samochodu, kierownicy, telefonu, portfela... bla bla bla. Dlatego lepiej po prostu co chwila spryskać dłonie czymś niż srać się z rękwiczkami.

 

Później to już nie ma znaczenia jak ktoś zdezynfekuje, bo wirus może być na całej kierownicy.

Edytowane przez DyndaS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi karami to nieźle się porobiło. 500 zeta od policji można nie przyjąć i sprawa do sądu, ale oni dodatkowo kierują wnioski o ukaranie do sanepidu i się robią jajca z tego :E

Ciekawe jak to się skończy. To, że ludzie już nie wytrzymują, a będzie jeszcze gorzej to pewne.

 

Łaska i niełaska już jest widoczna w działaniach służb. Gdy rowerzysta z Krakowa wjechał za zamknięty bulwar, jego zachowanie potraktowano jako "rażące naruszenie" przepisów. Policja poinformowała Powiatowy Inspektorat Sanitarny, a ten ukarał go karą finansową w wysokości 12 tys. zł. Od tej kary nie ma odwołania. Po siedmiu dniach trzeba zapłacić. Jak nie, to po pieniądze za jakiś czas przyjdzie do domu poborca podatkowy.

 

https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-12-tys-zl-kary-za-jazde-na-rowerze-prawnik-myslalem-ze-to-fejk-6497693840840321a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to prawo jest skonstruowane, że jakiś śmieszny inspektor sanitarny nakłada karę i nie ma na niego bata po za NSA ? Kpina. To na pirata drogowego np. pod wpływem alkoholu jest ścieżka w postaci wniosku do sądu o ukaranie, a tu jeden papierek administracyjny i boom - 10 000 :lol2: Już pomijam słusznie czy niesłusznie, ale sama droga postępowania jest niepojęta. To jak oni mają taką moc prawną i skuteczność to ja bym proponował wszystkich łamiących prawo kierować do państwowej inspekcji (ubecji) sanitarnej, bo są skuteczniejsi niż sądy. Za wszystko ! Karać, nie żałować nikogo ! Wszyscy mówili - bój się urzędu skarbowego... chyba inspektora sanitarnego :E

 

Abstrahując od wszystkiego, ale codzienność tego kraju od lat toczy rak i nikt nie wie jak go wyciąć. Jak to mówią państwo z tektury, pełne absurdów i sprzeczności. Odechciewa się tu być. Nie ma tak dosadnych słów na opisanie jak chory jest to kraj. Nie ma. Przy potencjale ludzkim naszego narodu bylibyśmy cywilizacyjnie dużo dalej, ale ta mniejszość butuje większość i mamy swój śmierdzący grajdołek. Co za paradoks.

Edytowane przez mlody_tarnow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w gda nie widziałem jeszcze by Policja jakkolwiek przejmowała się tymi przepisami. Ludzie chodza parami i raczej słuzby maja to w nosie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

policja może nie, ale ludzie się przejmują, zwłaszcza na prowincji - wczoraj wyszedłem na chwilę w porze poobiedniej na ogród, a na pobliskim ogródku starszy grubawy sąsiad zasuwa jakieś 60 m na koniec ogródka, ze 2 metry za nim jego jeszcze grubsza żona - myślałem, że będą coś robić przy kompoście na końcu ogródka, a tymczasem sąsiad po prostu obszedł kompostnik, i posuwa z powrotem, a za nim zachowując dystans żona - pomyślałem, czyżby spacerowali i 2 metrowy dystans z ulicy pomieszał im się z ogrodowym - dyskretnie się wycofałem, żeby im nie przeszkadzać i nie krępować ich, więc nie wiem, czy i ile rundek jeszcze zrobili; uznałbym za przypadek, ale dziś czytam, że podczas spaceru para małżeńska też powinna zachowywać 2 metrowy dystans .. i trochę mnie oświeciło; sąsiad raczej rozsądny i do rzeczy, więc...?, więc może boją się, że drony albo satelity fotografują wszystkie ogrody z góry, może ktoś puścił taką plotkę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba u nas nieźle ściemniają z tymi zgonami. Mam informację z Urzędu w Zgierzu, że zawsze na Zapalenie Płuc umierały tam 2-3 osoby miesięcznie... a teraz 17. :hmm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...