Covid-19 - Pandemia

[glauks 421]

szczepionki grypy trzeba odnawiać, nawet co pół roku, ale grypa ma specyficzny genom, tzn nie ciągły, tylko złożony z 8 oddzielnych tzw segmentów - te segmenty mogą podlegać tzw reassortment, jeśli 2 wirusy grypy znajdą się w tej samej komórce - to powoduje b. dużą zmienność genomu grypy; większość wirusów rna, w tym corona, ma normalny, ciągły genom

Edytowane 1 Maja 2020 przez glauks

[miron72 8]

tzw reassortment,

 

Resortacja, przesortowanie, zmiana sortowania.

[Spokxik 772]

Dobrze że się Owsiak i WOŚP włączył w akcję bo rany boskie jezusowe, sodoma gomora i wojsko w Chicago.

[Bono[UG] 1627]

[...] Oczywiście do momentu kiedy lobby pogrzebowe zaczęło mącić krztusiec był opanowany (świetna choroba 10/10, polecam - 3 miechy ciągłego kaszlu )

[...]

A lobby pogrzebowe po chwili siedzenia cichutko wychodzi z norek. Walą takimi fejkami, że aż przykro, tradycyjnie negują istnienie wirusa. Dawid Ciemięga na swoim profilu na bieżąco wyłapuje manipulacje, niektóre są naprawdę przykre...

Coś więcej o tym napiszesz, bo zalatuje teoriami spiskowymi.

[Áltair 956]

Jak w ogóle teraz wyglądają szczepienia na grypę? Kiedyś dostawało się 3 naraz, tzn. jakoś w obrębie doby czy kilku dni. Każda szczepionka płatna osobno. Można było zakończyć szczepienia na jednej, ale dawała niską ochronę. 2 już 70%. 3 - 90-95%.

 

Covidowe palce - kolejny z objawów zarażenia. Info jednak traktować z przymrożeniem oka. Wyjdzie jeszcze, że ten wirus to jakieś kombo 20 wirusów i ma mnóstwo objawów.

Mój link

Edytowane 2 Maja 2020 przez Áltair

[superpepesza 0]

Spokojnie, bez paniki i przetrwamy i tego wirusa. W tamtym roku na grypę i powikłania pogrypowe umarło 650 000 ludzi i nikt nie siał paniki.

Według prof. Węgrzyna z UG już sam fakt, że 80 proc. ludzi przechodzi COVID-19 bezobjawowo, wskazuje, że wygrywamy wojnę z epidemią. - Część osób przechodzi infekcję bezobjawowo, wytwarzając przy tym przeciwciała. Nie pojawiają się kaszel, gorączka, gdyż nasz układ immunologiczny szybko rozpoznał przeciwnika i sobie z nim poradził, wytwarzając przeciwciała i go neutralizując. To jest najlepszy scenariusz, jaki mamy - ocenił prof. Węgrzyn.Osoby, których układ immunologiczny szybko rozpoznaje wirusa, wytwarzają komórki plazmatyczne i komórki pamięci produkujące przeciwciała oraz komórki stanowiące pierwszą linię obrony (leukocyty, makrofagi) radzą sobie z tym wirusem znakomicie - tłumaczył ekspert. Podkreślił, że choroby współtowarzyszące zakażeniu (nowotworowe, związane z ciśnieniem, cukrzyca, alergia, astma itd.), sprawiają, że wirusowi jest łatwiej wyniszczyć organizm pacjenta. Wskazał, że osoby mniej przemęczone i zestresowane, będą lepiej radzić sobie z infekcją.Uspokaja, że informacje o pojawieniu się trzech szczepów koronawirusa SARS-CoV-2 (m.in włoskiego i chińskiego) w badaniu infekcji u mieszkańców woj. pomorskiego, nie są powodem do niepokoju. - To nic szczególnego jak na wirusa. Na Islandii wykryto z 40 jego wariantów. Wirusy, tak jak wszystkie inne stworzenia, mutują.

[Áltair 956]

Spokojnie, bez paniki i przetrwamy i tego wirusa. W tamtym roku na grypę i powikłania pogrypowe umarło 650 000 ludzi i nikt nie siał paniki.

 

 

Śledzisz temat? Takie coś padło tu przynajmniej 200 razy i zostało za każdym razem obalone Grypa to stara choroba, znana i są na nią szczepienia.

[superpepesza 0]

Śledzisz temat? Takie coś padło tu przynajmniej 200 razy i zostało za każdym razem obalone Grypa to stara choroba, znana i są na nią szczepienia.

Nie śledzę tematu. Szczepienia na grypę, oczywiście są na nią szczepionki ale powodują dużo ubocznych skutków. Z tego co pamiętam to ludzie mieli jakieś problemy z układem nerwowym. Zwiększała się ich agresja i powodują o 30% większe prawdopodobieństwo zachorowania na alzheimera. Czytałem kilka lat temu jakieś naukowe opracowanie na ten temat. A szczepionka na covid to pieśń przyszłości. Chyba nikt nie zdecyduje się zaszczepić szczepionką, nad którą prace będą trwać około 18 miesięcy. Najważniejsza jest własna odporność i nad nią trzeba pracować a nie dać zrobić z siebie królika doświadczalnego. Przypominam, ze nie śledzę tematu więc przepraszam jeżeli powielam rzeczy, które być może ktoś już wcześniej napisał.

[Áltair 956]

@2xup

 

Rozumiem Temat jest bardzo długi, można się pogubić, zwłaszcza jak nie czyta się na bieżąco. Akurat porownanie grypa-covid padało chyba najczęściej.

 

Nie rozmawiamy o tych rzeczach ze znajomymi (nie z powodu kupogrzmotów, ale po prostu ten temat nigdy nie był poruszony), ale na pewno część się szczepi. Ja też mam szczepienia sprzed paru lat, ale w moim przypadku jest to bez sensu, bo jak choruję to tylko na choroby bakteryjne. Nawet przebywając z zagrypionymi nie choruję, chyba że przechodzę bezobjawowo właśnie przez te dawne szczepienia. Na inne odmiany sezonowe też mogą wspomagać.

 

Co do szkodliwości szczepień jestem zdania, że jest z nimi jak z czymkolwiek, nawet mlekiem czy pomidorami. Na 1000 osób nikomu nic się nie stanie, a 1001 będzie mieć alergię na któryś składnik albo inną reakcję. Jest jeszcze kwestia przeterminowania szczepień.

 

Co do szczepienia na Covid to osobiście uważam, że w ogóle jej nie będzie (choroby z rodziny SARS nie mają - niby powiada się, że to dlatego, iż choroba sama zniknęła), albo wyjdzie coś nieskutecznego.

Edytowane 2 Maja 2020 przez Áltair

[dario27 0]

w Nowym Jorku ciut lepiej, ludzie sfrustrowani, mam nadzieje ze cos sie ruszy za 2-3 tyg, piekny weekend wiec duzo ludzi wyjdzie na ulice, coraz wiecej osob ma to w pupie

[Flik 756]

270/13 dziś.

 

jeśli już podają raz dziennie to mogliby to robić późnym popołudniem, albo wieczorem.

[Áltair 956]

Od kilku dni w Polsce są dwusetki. Może dalej będzie spadać

[Stillo 1]

spokojnie po wyborach idealnie będzie tydzień to jeb...ie 4 cyfrową liczbę.

 

Od kilku dni w Polsce są dwusetki. Może dalej będzie spadać

gdzie masz te dwusetki jak 2 dni temu miałeś nawet ponad 400 osób

Edytowane 2 Maja 2020 przez Stillo

[superpepesza 0]

@Áltair

Kiedyś trochę zainteresowałem się szczepieniami i okazało się, że połowa lekarzy jest za szczepieniem a połowa przeciw. Temat rzeka. Na szczęście mieszkamy jeszcze w wolnym kraju i każdy zadecyduje czy się zaszczepi. Nie jestem przeciwnikiem szczepień ale trzeba to robić z głową, przyjmować tylko dobrze przetestowane szczepionki, długo będące na rynku, żeby uniknąć późniejszych efektów ubocznych. Lepiej dużo przebywać na słońcu (promienie UVB łączą się z cholesterolem w komórkach skóry, dzięki czemu dostarczają energię do wytworzenia witaminy D3 przez organizm), dużo ćwiczyć, jeść owoce i warzywa,dużo spać, nie stresować się. Trzeba pamiętać też o dostarczaniu organizmowi selenu, bo to pierwiastek zwiększający aktywność układu odpornościowego. Produkty bogate w selen to łosoś, nasiona, orzechy, podroby.

[Áltair 956]

Też jestem zdania, że stare i sprawdzone szczepienia na podstawowe choroby powinny być obowiązkowe. Te nowsze, gdzie nie było lat badań - dobrowolne.

 

spokojnie po wyborach idealnie będzie tydzień to jeb...ie 4 cyfrową liczbę.

 

 

gdzie masz te dwusetki jak 2 dni temu miałeś nawet ponad 400 osób

 

Mam 237 w statystykach.

[Flik 756]

Od kilku dni w Polsce są dwusetki. Może dalej będzie spadać

 

Dwusetki są jak wyniki podawane są raz dziennie (rano ok 10:00).

[Áltair 956]

Z ostatnich 3 dni jest:

 

237

228

270

 

Statystyki całodniowe, czyli podsumowanie wieczorne.

[Spl97 4363]

Dwusetki są jak wyniki podawane są raz dziennie (rano ok 10:00).

Ok.13 od piątku do niedzieli

[barteke 73]

Jak w ogóle teraz wyglądają szczepienia na grypę? Kiedyś dostawało się 3 naraz, tzn. jakoś w obrębie doby czy kilku dni. Każda szczepionka płatna osobno. Można było zakończyć szczepienia na jednej, ale dawała niską ochronę. 2 już 70%. 3 - 90-95%.

 

Szczepionka jest jednorazowa, koszt to kilkadziesiąt pln. Podawana normalnie w przedramię. Przed szczepieniem przeprowadzany jest krótki wywiad oraz jesteś informowany o możliwym pogorszeniu stanu zdrowia na kilka dni gdyż jest ci podawany "uśpiony" wirus [coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie słów]. Nie spotkałem się z lekarzem, który twierdził, że szczepienia przeciw grypie są niepotrzebne lub niekorzystne. Zalecali je zwłaszcza dla osób bardziej narażonych na zarażenia. Szczepię się od trzech lat, osobiście nie miałem żadnych "powikłań". Wcześniej sporadycznie zdarzały mi się grypy. Teraz widzę poprawę, ale nie powiem na 100%, że to zasługa szczepionek. Druga sprawa to szczepienie chroni przed większością znanych w poprzednim roku szczepów grypy co też trzeba mieć na uwadze i szczepienie powtarzać co roku. Dużo zakładów pracy ma w ubezpieczeniu pracowniczym darmowe szczepienia i zachęca do nich, jest tak u mnie.

[209458 739]

Ja słyszałem, że od tych szczepionek rośnie błona między palcami i włosy na stopach.

[ShadowMan 1197]

Śledzisz temat? Takie coś padło tu przynajmniej 200 razy i zostało za każdym razem obalone Grypa to stara choroba, znana i są na nią szczepienia.

Koronawirusy, to też stare, znane od lat 60-tych XX wieku wirusy.

[Áltair 956]

Koronawirusy, to też stare, znane od lat 60-tych XX wieku wirusy.

 

Czyli Covid-19, o którym jest temat, też jest stary

 

Szczepionka jest jednorazowa, koszt to kilkadziesiąt pln. Podawana normalnie w przedramię. Przed szczepieniem przeprowadzany jest krótki wywiad oraz jesteś informowany o możliwym pogorszeniu stanu zdrowia na kilka dni gdyż jest ci podawany "uśpiony" wirus [coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie słów]. Nie spotkałem się z lekarzem, który twierdził, że szczepienia przeciw grypie są niepotrzebne lub niekorzystne. Zalecali je zwłaszcza dla osób bardziej narażonych na zarażenia. Szczepię się od trzech lat, osobiście nie miałem żadnych "powikłań". Wcześniej sporadycznie zdarzały mi się grypy. Teraz widzę poprawę, ale nie powiem na 100%, że to zasługa szczepionek. Druga sprawa to szczepienie chroni przed większością znanych w poprzednim roku szczepów grypy co też trzeba mieć na uwadze i szczepienie powtarzać co roku. Dużo zakładów pracy ma w ubezpieczeniu pracowniczym darmowe szczepienia i zachęca do nich, jest tak u mnie.

 

Kiedyś nie było wywiadów, nie mówiono o powikłaniach (takie coś było swoją drogą nieznane, nikt nie miał powikłań. Jak były obowiązkowe szczepienia - chodzi o te podstawowe - to każdy się szczepił), tylko płaciło się i dostawiało szczepionkę - w przypadku tej na grypę. Jedyne "powikłania" jakie pamiętam, to była blizna na łopatce (chyba po szczepieniu na gruźlicę), bo na 35 osób w klasie tylko 2 się przyjęła ta szczepionka (musiało się zrobić znamię na ręce na ponad 3 cm) w przedramię i reszta musiała mieć powtórkę w plecy. Akurat to było jakoś na wakacje i nie wolno było moczyć tej blizny (a każdy wyjeżdżał albo nad morze, albo nad jezioro), ale rozwiązaniem było "opakowanie" w sprayu kupowane w aptece.

Edytowane 2 Maja 2020 przez Áltair

[ShadowMan 1197]

Czyli Covid-19, o którym jest temat, też jest stary

W sporej części tak.

[Bono[UG] 1627]

Kiedyś nie było wywiadów, nie mówiono o powikłaniach (takie coś było swoją drogą nieznane, nikt nie miał powikłań. Jak były obowiązkowe szczepienia - chodzi o te podstawowe - to każdy się szczepił), tylko płaciło się i dostawiało szczepionkę - w przypadku tej na grypę. Jedyne "powikłania" jakie pamiętam, to była blizna na łopatce (chyba po szczepieniu na gruźlicę), bo na 35 osób w klasie tylko 2 się przyjęła ta szczepionka (musiało się zrobić znamię na ręce na ponad 3 cm) w przedramię i reszta musiała mieć powtórkę w plecy. Akurat to było jakoś na wakacje i nie wolno było moczyć tej blizny (a każdy wyjeżdżał albo nad morze, albo nad jezioro), ale rozwiązaniem było "opakowanie" w sprayu kupowane w aptece.

Ja tam kojarzę, że przed każdym szczepieniem była najpierw konsultacja z lekarzem, czy nie ma przeciwwskazań do szczepienia (np. ktoś przeziębiony).

[Áltair 956]

To tak. Chorych się nie szczepiło, czekało, aż wyzdrowieją. Ale nie mówiono o powikłaniach po szczepieniach.