Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś taka sytuacja. Netto. Polska zachodnia. Bohaterkami są 3 kobiety w wieku na oko 55-60 lat. Kasjerka, babka 1 i babka 2. B1 kupiła zakupy i je pakuje za kasą (na tej ladzie z ruchomą taśmą), wchodzi na nią B2, bo zaczyna się skanowanie jej produktów.

B1: Proszę się odsunąć, nie zachowuje pani 2 metrów.

B2: To niech pani już stąd idzie, skoro kupiła.

B1: Proszę się odsunąć.

B2: (Śmiech) bo co mi pani zrobisz?

B1 (kobieta bierze siatki i wychodzi ze sklepu) Wstrętne, złośliwe, stare babsko.

B2: O, odezwała się młodzież, haha.

K: haha. Babka ze wschodu.

B2: Pewnie głosowała na Dudę. Oni tam na wschodzie mają zabór rosyjski. Haha.

K: Haha. (Mówi żartem do kolejki, gdzie stoi z 10 osób) Słyszycie, proszę się odsunąć od siebie.

B2: W kolejce to wszyscy normalni, głosowali na tych, co trzeba. Haha. Niech stoją.

K: Haha.

Każdy w kolejce stoi z pokerową twarzą za wyjątkiem dziadka, co tez się zaśmiał z B1.

Kurtyna.

 

Edytowane przez Áltair
  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, lukadd napisał:

A wy jak lecicie samolotem na urlop w czasach koronawirusa? Autkiem po Polsce czy za granicę? Czy bez urlopu w tym sezonie.

Mam już zaplanowane wyjazdy do czeskiej i saksońskiej Szwajcarii (takie parki narodowe z górami skalistymi na pograniczu czesko-niemieckim w okolicach Drezna), do Pragi, Berlina i Poczdamu. Z Polskich miast Poznań i Kraków, bo dawno tam nie byłem. Wszędzie jadę autem, bo ode mnie z Wrocławia nie są to jakieś wielkie odległości i tak będzie najwygodniej i najtaniej (jadę w trzy osoby). Może jeszcze w późniejszym terminie tez gdzieś pojadę, ale to się zobaczy jak będzie z czasem. Tydzień temu byłem w skalnym mieście w Adrszpach (też góry skaliste) w Czechach i tam to już mają na tego wirusa wywalone kompletnie. Nawet w sklepach, knajpach czy pociągach (podjeżdżałem kawałek lokalnym szynobusem) nikt nie nosi maseczek, włącznie z obsługą. ;)

EDIT:

Czemu posty nie są łączone automatycznie? :hmm:

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kot mi zachorował :E Kicha jakby miał karabin maszynowy w nosie, ma napady że strzela seriami po kilkanaście strzałów,

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ODIN85 napisał:

Trzeba uśpić:kwasny:

Już śpi 

  • Haha 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, raiders napisał:

Druga sprawa to ceny nad morzem .... gastronomie pogięło solidnie . Byliśmy na jednodniowym wypadzie nad morze  obiad dla 2 dorosłych +2 dzieci  w smażalni 320zl !!!! gdzie  w tej samej smażalni  rok temu  za tak i sam zestaw płaciłem 135zl .Gałka lodów   rok temu  4-5zl w zależności od smaku  ,obecnie 9.50zl -13.50 !! :D

Gdzie Ty byłeś nad tym morzem?? Na Hawajach?? Mieszkam nad morzem i ja takich cen co podałeś to nie widzę. Gdzieś Ty widział gałkę lodów za 13 zeta???? Normalnie np. w Jarosławcu gałka(naprawdę wielka) kosztuje nieco ponad 4zł, podobnie w okolicznych miejscowościach. Lody włoskie(na śmietanie nie te wodne gówno americanos) mały 5-6zł, średni 6-7zł.

Danie obiadowe z rybą (dorsz) ok. 32zł, więc gdzie do tych twoich 320zł?? Chyba, że rekina zamawiałeś. Smażony dorsz w smażalni średnio kosztuje 100zł za kilogram, ale co się dziwić, skoro jest unijny zakaz na cztery lata na połów dorsza a obecnie także na śledzia i ryby zwyczajnie nie ma. Nikt Ci nie każe kupować ryby.

Jak ci nad morzem drogo to jedż do Warszawy, Krakowa czy w góry, pewno taniej będzie?

18 godzin temu, raiders napisał:

Przy obecnych cenach nadmorski to co miał bym wydać na 10-14 dniowe wakacje  to mam   5-7 dni all inclusive  w grecji  :)  z rodziną

Serio? Ile do morza? 20km? A nie, jak to ładnie piszą, 15 minut...samochodem :). 

15 godzin temu, ShadowMan napisał:

Mam już zaplanowane wyjazdy do czeskiej i saksońskiej Szwajcarii (takie parki narodowe z górami skalistymi na pograniczu czesko-niemieckim w okolicach Drezna)

Też tam jadę, ale dopiero we wrześniu. Piękne miejsca :)

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Hawajach mniej by zapłacił :E Więc musiał być gdzieś w Polsce. Podobne sygnały o cenach odbieram od znajomych z Polski jak pisał raiders.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, ShadowMan napisał:

"Świeża" rybka, prosto z hurtowni mrożonek. :lol2:

Jest zakaz połowu to i ryby nie ma, co się dziwisz.

4 minuty temu, lukadd napisał:

Na hawajach mniej by zapłacił :E Więc musiał być gdzieś w Polsce. Podobne sygnały o cenach odbieram od znajomych z Polski jak pisał raiders.

Odbierasz czy wyczytujesz z tej antypolskiej propagandy lobbowanej przez biura podróży, czyli słynnych paragonów.

Prosta rada, skoro takie straszne ceny, to wrzucajcie zdjęciu z menu żeby było wiarygodnie.

Drożej jest, ale mamy efekt korony, ale nie kuśwa te brednie co niektórzy wypisują. Da się zjeść w normalnych cenach.

Jak napisał killer, nikt ci nie karze jeść tam gdzie drogo, masz zawsze wybór.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, B@nita napisał:

Też tam jadę, ale dopiero we wrześniu. Piękne miejsca :)

Jak lubisz góry skaliste, to polecam także skalne miasta w Adrszpach i Teplicach w Czechach, a także po polskiej stronie szlak na Szczeliniec Wielki (najwyższy szczyt w Górach Stołowych) z Karłowa. Przy okazji polecam zwiedzić też Błędne Skały nieopodal, gdzie jest bardzo fajny, skalny labirynt. Tylko ostrzegam, że jak ktoś jest grubszy, to może mieć problem z przeciśnięciem się w niektórych miejscach w tym labiryncie. ;)

9 minut temu, B@nita napisał:

Jest zakaz połowu to i ryby nie ma, co się dziwisz.

Ja to wiem, ale niektórzy dalej wierzą, że to świeże rybki, prosto z morza. :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ShadowMan napisał:

Jak lubisz góry skaliste, to polecam także skalne miasta w Adrszpach i Teplicach w Czechach, a także po polskiej stronie szlak na Szczeliniec Wielki (najwyższy szczyt w Górach Stołowych) z Karłowa. Przy okazji polecam zwiedzić też Błędne Skały nieopodal, gdzie jest bardzo fajny, skalny labirynt. Tylko ostrzegam, że jak ktoś jest grubszy, to może mieć problem z przeciśnięciem się w niektórych miejscach w tym labiryncie. ;)

W Szczelincu byłem trzy lata temu, Te czeskie też zaliczę, widziałem ale jakoś nie miałem czasu, teraz nie odpuszcze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, B@nita napisał:

Odbierasz czy wyczytujesz z tej antypolskiej propagandy lobbowanej przez biura podróży, czyli słynnych paragonów.

Odbieram bezpośrednio, mam nawet rodzinę w Gdańsku, która dobrze się orientuję co się dzieje w rejonie. Jest coraz drożej i kropka. Ogólnie w Polsce i nie tylko nad morzem ceny poszły mocno w górę. Oczywiście koronawirus winny :E

Teraz planujemy rodziny wypad urlopowy na kilka dni, ja proponowałem Polskę, a nikt z rodziny z Polski nie chce bo jest kosmos cenowy i jakość usług ledwie średnia :E . Więc uderzamy na Czechy, może Węgry jeszcze trip obmyślany.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lukadd napisał:

Odbieram bezpośrednio, mam nawet rodzinę w Gdańsku, która dobrze się orientuję co się dzieje w rejonie. Jest coraz drożej i kropka. Ogólnie w Polsce i nie tylko nad morzem ceny poszły mocno w górę. Oczywiście koronawirus winny :E

Teraz planujemy rodziny wypad urlopowy na kilka dni, ja proponowałem Polskę, a nikt z rodziny z Polski nie chce bo jest kosmos cenowy i jakość usług ledwie średnia :E . Więc uderzamy na Czechy, może Węgry jeszcze trip obmyślany.

Nie wiem jak w Gdańsku, piszę o tym co mam w okolicy. Niektóre ceny faktycznie wzrosły, ale bez przesady. Gałka o 50gr czy kebab o zeta lub dwa, ale tak jest wszędzie. Ryby nie ma i długo nie będzie, więc ceny są jakie są.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, B@nita napisał:

Serio? Ile do morza? 20km? A nie, jak to ładnie piszą, 15 minut...samochodem :).

Jakieś 3 lata temu wynajmowałem świetną wielką chatę we Włoszech z sypialniami na ~14 osób, wyjście z ogrodu bezpośrednio na plażę :E . Cena za wynajem jak w Polsce nad morzem czy w górach w dobrych lokalizacjach.

10 minut temu, B@nita napisał:

Nie wiem jak w Gdańsku, piszę o tym co mam w okolicy. Niektóre ceny faktycznie wzrosły, ale bez przesady. Gałka o 50gr czy kebab o zeta lub dwa, ale tak jest wszędzie. Ryby nie ma i długo nie będzie, więc ceny są jakie są.

W Niemczech w dobrej restauracji zjem rybę w podobnej cenie co serwują polskie smażalnie nad morzem w talerzykach z styropianu. To daje do myślenia dla turysty.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lukadd napisał:

w talerzykach z styropianu.

??? Za komuny coś takiego pamiętam, ale to było....

2 godziny temu, lukadd napisał:

Jakieś 3 lata temu wynajmowałem świetną wielką chatę we Włoszech z sypialniami na ~14 osób, wyjście z ogrodu bezpośrednio na plażę :E . Cena za wynajem jak w Polsce nad morzem czy w górach w dobrych lokalizacjach.

Czyli ile konkretnie?? Pokaż jakieś linki do takich "okazji".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, B@nita napisał:

??? Za komuny coś takiego pamiętam, ale to było....

Czyli ile konkretnie?? Pokaż jakieś linki do takich "okazji".

Styropianowe, plastikowe czy papierowe jeden kij :E

To, żadne okazje. W Polsce już od dawna jest drogo i w porównywalnej cenie wynajmiesz chatę we Włoszech czy innych krajach z lepszym klimatem, nieraz bardzo blisko plaży.
Są różne wyszukiwarki, chat do wyboru do koloru co komu pasuje

np. https://www.holidu.pl

4 godziny temu, ODIN85 napisał:

Kwota podzielona na 14 nawet u nas byłaby śmieszna.

Czym większą ekipą jedziesz i większą chatę wynajmujesz to prawie zawsze wychodzi taniej w przeliczeniu na osobę czy w Polsce czy w innym kraju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czwarty miesiąc i zero zmian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, lukadd napisał:

Nie mam czasu wszystkiego sprawdzać, ale kilka przejrzałem i...do plaży(piaszczystej!!) od 1,3 km do 4-5km norma. Parking gdzieś tam po za ośrodkiem, basen jest, ale 200m po za ośrodkiem i płatny. Do centrum kilometry. A teraz znajdź apartament 2 pokojowy np. 300m do piaszczystej plaży, parking na terenie obiektu, wi-fi w cenie np. 330zł za cztery osoby.

Jak coś porównujemy, to obiekty o tej samej klasie a nie jakieś skrajności jak często mamy w antypolskich mediach typu wp czy łonet.

Do tego trzeba doliczyć koszt przejazdu(przelotu) niemały, wyżywienie nie sądzę by tam było tańsze, chyba, że ktoś zabiera konserwy z kraju jak kamperowcy :).

Na plus na pewno pogoda, ale z tym także różnie bywa, dwa lata temu lało i było zimno gdy u nas było gorąco. Ale to pewno wyjątek.

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustawiasz sobie w wyszukiwarce jakie chcesz mieć odległości od np. plaży i inne preferencje.

Ja ci powiem, że ja sam nie wyszukuję tych domków czy pensjonatów, jakoś nie mam do tego weny :E Laski wyszukują, a następnie podrzucają do analizy co ciekawsze, w ten sposób czy to w Polsce czy gdzieś indziej za granicą znajdujemy zawsze fajne lokum w zależności ile ludu się wypiera na trip.

Teraz z racji korony na wypad, biorę namiot w bagażnik :E, ale będziemy też nocować w różnych pensjonatach/hotelikach w trasie, ale tylko te małe może będzie trochę bezpieczniej :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nocowanie w namiocie, to dla mnie takie trochę wakacje w stylu "cygan edition". :E

Edytowane przez ShadowMan
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ODIN85 napisał:

Lotniska się boisz ale spania w kilku hotelikach już nie:E

W sumie na razie tylko w dwóch małych i w dość bezpiecznych rejonach. Do tego mam torbę odkażaczy :E.

Lotnisko to jest inny temat nie widzę powodu, aby się tam pchać gdzie przewija się chmara ludu. Do tego siedzisz w samolocie jak sardynka i oddychasz tym samym powietrzem co reszta pasażerów przez dość długi czas. Później all inclusive hotel :Eprzez który przebija się tysiące turystów. Podziękuję, mniejsze miejscówki, mniejsze ryzyko.

5 minut temu, ShadowMan napisał:

Nocowanie w namiocie, to dla mnie takie trochę wakacje w stylu "cygan edition". :E

Bajeczka, biwak, ognisko, kiełbaski, rybka itd. Za dzieciaka masę czasu spędzałem w wakacje na takich tripach z rodzicami. Teraz jest czas, aby sobie odświeżyć wspomnienia. No i syn będzie miał mega frajdę na biwaku na łonie natury. Jakieś wypady do lasu, łowienie ryb, sporządzanie pożywienia itd.

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego się nie da uniknąć nawet na co dzień bez urlopu, po prostu raz na jakiś czas trzeba zatankować,  wchodzisz na 1 minutę i wychodzisz :E Ale 10 stacji to musiałbym zjeździć całą europę przy micro spalaniu mojego złomowozu :E

Edytowane przez lukadd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, lukadd napisał:

Bajeczka, biwak, ognisko, kiełbaski, rybka itd. Za dzieciaka masę czasu spędzałem w wakacje na takich tripach z rodzicami. Teraz jest czas, aby sobie odświeżyć wspomnienia. No i syn będzie miał mega frajdę na biwaku na łonie natury. Jakieś wypady do lasu, łowienie ryb, sporządzanie pożywienia itd.

Na Grilla, czy rybki, to ja sobie mogę iść u mnie we Wrocławiu nad Odrę gdzie mam bardzo fajne tereny rekreacyjne i to rzut beretem od mojego osiedla, a po wszystkim mogę przynajmniej wrócić do domu i się ogarnąć i wyspać jak człowiek. ;)

f269202fbbfc8d0bgen.jpg

Edytowane przez ShadowMan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o to, żeby wyjść na chwilę, a żeby spędzić czas na łonie natury w bardziej surviwalovy  sposób w miejscu jakie sobie tylko wybierzesz :D  W namiocie bardzo klimatycznie się śpi. Ale rozumiem, że nie każdy musi mieć taką fazę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, szlaki po 20km z nami po górach robił jak miał 7 lat, lubi od czasu do czasu fazy i oderwanie od technologi , ale jak coś to mam w kieszeni całkiem solidne powerbanki i w aucie też jest prund :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...