Covid-19 - Pandemia

[Flik 756]

680. Znów rekord?  Teraz słysze jak jakiś ekspert mówi, że od strony medycznej nie ma żądnych przeciwwskazań do noszenia maseczek.

 

Ten główny przewodniczący WHO stwierdził, że jeszcze dużo czasu minie zanim będziemy mieli szczepionke. Niewykluczona jest opcja, że nie zostanie ona wynaleziona. Tak napomknął.

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Flik

[Szambo 1493]

Polacy to tępy naród... można się było tego spodziewać.

Nie rozumiem czemu dopiero teraz wpadli, że jak się ma legendarną "anemię" to powinno się przyłbice nosić.

Na większość tych ludzi podziała tylko wpierdol. Winno być "Jak ktoś wchodzi do sklepu czy tramwaju/autobusu bez okrycia ryja to ma prawo dostać w ryja".

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Szambo

[Kamiyan 1220]

Przecież i tak rękawiczek nie trzeba, to jeden uj. Nie wygląda też na to, żeby tego wirusa dało się realnie ograniczyć.

Japonia miała stan wyjątkowy bodajże dwa razy. Po tym zakończonym pod koniec maja udało się ograniczyć zakażenia do liczby dwucyfrowej.

I co? I gówno. Od nowa jest po 1500 dziennie. Powoli zaczynam mieć wrażenie, że najprościej to całkiem olać, bo to tylko odwlekanie nieuchronnego.

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Kamiyan

[adashi 1986]

Można by to całkiem olać, bo każdy kolejny tydzień zbliża nas do osiągnięcia odporności populacyjnej.

Z tym że bardzo ciężko zrezygnować z biznesu około epidemicznego oraz z atencji epidemicznej. Tak więc niestety obawiam się, że będzie bardzo wielu chętnych żeby nas wszystkich ratować przed wirusem.

Jeżeli chodzi o szczepionkę nadal kwiecień 2021 wydaje się realny.

[vhp 222]

O, kurde! W Polsce śmiertelność na koronawirusa wzrosła z 0,004 do 0,005 proc.!

[Flik 756]

Godzinę temu, Kamiyan napisał:

Przecież i tak rękawiczek nie trzeba, to jeden uj. Nie wygląda też na to, żeby tego wirusa dało się realnie ograniczyć....

Mi się wydaje, że z tym wirusem finalnie może być jak z wirusem HIV.  Wymyślą ludzie jakieś leki, ale na szczepionkę jeszcze długo poczekamy. Na HIV-a nadal nic nie wymyślono.

Nie mam jakichś konkretnych przesłanek by tak sądzić, ale myśle, że to nie jest wykluczone.

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Flik

[209458 738]

Na HIV masz bardzo skuteczne leczenie objawowe - dziś jesteś w stanie dożyć z wirusem sędziwego wieku.

Zastanawia mnie grafika vhp. Oczywiście nie hodzi o to, że vhp nie umie w śmiertelność, tylko o wysokości słupka dla Włoch czy Hiszpanii. Czyżby okazało się, że te kraje to jednak panikarze, czy rzeczywiście mieli mniej respiratorów niż inni, czy chodzi o rozłożenie epidemii w czasie i np. w UK czy Szwecji narastała wolniej więc szpitale wyrobiły?

[Suchy211 811]

23 minuty temu, Trepcia napisał:

 

W Polsce w użyciu nie było na raz więcej niż 100 respiratorów.

Pytanie czy to dobrze czy źle. Czy szpitale byłyby wstanie przyjmować więcej pacjentów bez zajechania personelu na śmierć? Popuszczenie lejców mogłoby przyśpieszyć osiągnięcie odporności populacyjnej. Jednak jeśli połowa służby zdrowia zwolni się z przepracowania i nawet nie będzie myśleć o powrocie, to zostanie wylane dziecko z kąpielą. Groźny wirus czy nie groźny doświadczenie innych krajów pokazuje, że przy zbyt wielkiej liczbie cieżkoobjawowych na raz służba zdrowia zostaje przytłoczona.

[209458 738]

55 minut temu, Trepcia napisał:

 

W Polsce w użyciu nie było na raz więcej niż 100 respiratorów.

Ale słupek UK jest 13 razy większy. Więc jeśli zgony byłyby proporcjonalne do ciężkich przypadków to potrzebowaliby w całym UK 2300 respiratorów.

[Flik 756]

Włosi donoszą, że przechorowanie COVID-19 może powodować rozmaite zaburzenia natury psychicznej.

Ponad połowa osób, które chorowały na COVID-19 zmaga się z problemami psychicznymi - to wynik badań przeprowadzonych przez naukowców ze szpitala w Mediolanie. Podkreśla się, że po raz pierwszy na świecie opisano takie skutki zakażenia koronawirusem.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-08-04/problemy-psychiczne-skutkami-covid-19-cierpi-na-nie-ponad-polowa-ozdrowiencow/

 

W Hiszpanii ostatniej doby zanotowano 5,7 tys nowych przypadków.

 

 

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez Flik

[Áltair 955]

Wyjdzie, że to jest jakiś superwirus, który powoduje wszystkie rodzaje powikłań. Oczywiście to ironia.

[galakty 5478]

Osoby które nie chorowały, ale straciły pracę również mają problemy z psychiką. I coś czuję, że jest ich "troszkę" więcej niż tych co przebyli chorobę  

[marcinx26 58]

Godzinę temu, Flik napisał:

Włosi donoszą, że przechorowanie COVID-19 może powodować rozmaite zaburzenia natury psychicznej.

Ponad połowa osób, które chorowały na COVID-19 zmaga się z problemami psychicznymi - to wynik badań przeprowadzonych przez naukowców ze szpitala w Mediolanie. Podkreśla się, że po raz pierwszy na świecie opisano takie skutki zakażenia koronawirusem.

Wiadomo że na 100% nikt nie powie dlaczego ale ja osobiście przeczuwam że to przez medialną papkę. Sam widziałem dzienniki ludzi z covidem którzy objawów nie mieli albo dostali 37 stopnie a co drugi dzien wpisywali sobie depresja, stany lękowe itp. Nie dziwota jak ktoś Ci ciśnie na okrągło że może na to umrzec.

Ostatnio dno osiągnął jeden artykuł na Onecie. Tytuł w stylu "koronawirus odebral mi wszystko, zdrowie rodzine, znajomych, prace". Klikając myślałem że to cięzki przypadek z respiratorem itp.  Na początku opis że pomimo wyniku ujemnego kobieta jeszcze po kilku miesiacach miała dusznosci. Narzekała jak to jej źle i w ogóle. Finalnie pomógł psychiatra...

[Assassin 1050]

18 godzin temu, 209458 napisał:

Zastanawia mnie grafika vhp. Oczywiście nie hodzi o to, że vhp nie umie w śmiertelność, tylko o wysokości słupka dla Włoch czy Hiszpanii. Czyżby okazało się, że te kraje to jednak panikarze, czy rzeczywiście mieli mniej respiratorów niż inni, czy chodzi o rozłożenie epidemii w czasie i np. w UK czy Szwecji narastała wolniej więc szpitale wyrobiły?

Podejrzewam, że po części spanikowali, a po części mieli gorszą organizację służby zdrowia w porównaniu np. do Brytyjczyków. Niby to stereotypy (południowcy vs anglosasi), ale jednak chyba jest coś na rzeczy.

Szwecja to w ogóle odrębny przypadek. Oni zawalili procedury w domach opieki na samym początku epidemii (braki lekarzy, niewykwalifikowany personel z krajów trzeciego świata, zbyt późno wprowadzony zakaz odwiedzin). Ponoć były też nadużycia (stosowanie opieki paliatywnej zamiast aktywnej terapii przeciwirusowej, ale do tego typu doniesień podchodzę sceptycznie). Gdyby nie to, śmiertelność u mnich byłaby znacznie bliżej średniej europejskiej. Rodowici Szwedzi w sile wieku praktycznie w ogóle nie odczuli Covid, poza seniorami z domów opieki ucierpieli też trochę biedniejsi imigranci.

[Camis 7914]

Cytat

Minister Piontkowski: 1 września uczniowie wracają do szkół

Chociaż trwają wakacje, duża część Polaków czekała na decyzję rządu dotyczącą powrotu uczniów do szkół. Podczas dzisiejszej konferencji minister Piontkowski poinformował, że 1 września uczniowie spotykają się z nauczycielami w szkołach.

https://kobieta.onet.pl/nowy-rok-szkolny-jest-decyzja-men-1-wrzesnia-uczniowie-wracaja-do-szkol/8gmt7kx

[Flik 756]

To już jest ostateczna decyzja, cokolwiek by się nie działo?

Gdzieś wyczytałem, że jacyś tam rodzice szykują ogólnopolski protest, gdyby zdalne nauczanie miało potrwać dłużej.

PS. Gdzie się podziało moje 8 punktów reputacji??

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez Flik

[panzar01 492]

Ropa już tanieje na rynkach, lekki strach już się zaczyna na drugą falę, a już powstają arty o tym że nie będzie drugiej fali. 

https://tech.wp.pl/druga-fala-koronawirusa-eksperci-zaden-ze-scenariuszy-sie-nie-sprawdzil-6539733431331712a

Nie wiem czy oni nie widzą tego, że druga fala już leci? Przecież na wykresie widać ewidentnie że ilość chorych wzrasta względem tego co było na początku pandemii. Na jesień i w zimę będzie dopiero faza.

[panzar01 492]

Nie tu. KeK. 

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez panzar01

[Bono[UG] 1621]

W dniu 4.08.2020 o 09:55, n3philim napisał:

/ciach/

Znowu piszesz takie bzdury, że widać zerowe pojęcie zarówno o analizie danych jak i testach na wirusa.
Jestem na urlopie, nie chce mi się próbować tobie tłumaczyć, bo po prostu jesteś na nie i nie próbujesz czegokolwiek zrozumieć.

[RyszardGTS 5445]

5 godzin temu, Camis napisał:

https://kobieta.onet.pl/nowy-rok-szkolny-jest-decyzja-men-1-wrzesnia-uczniowie-wracaja-do-szkol/8gmt7kx

Ambitny mają plan - do szkoły tylko zdrowi uczniowie i pracownicy szkolni (znów biedny termometerek prawdę powie?  to zimie będzie czoło zimniuteńkie oj zimniuteńkie), maseczki nie obowiązkowe, obowiązkowe mycie rączek, a najlepsze to jedno-godzinne wietrzenie sal lekcyjnych w czasie dnia (z wirusa nie bo przecież wszyscy zdrowi... w zimie się bardzo przyda bo głównie nauczyciele podkręcali ogrzewanie na maxa i zabraniali otwieranie okien co skutkowało niezłym zaduchem i smrodem w salach  )

[bigovsky 165]

26 minut temu, RyszardGTS napisał:

Ambitny mają plan - do szkoły tylko zdrowi uczniowie i pracownicy szkolni (znów biedny termometerek prawdę powie?  to zimie będzie czoło zimniuteńkie oj zimniuteńkie), maseczki nie obowiązkowe, obowiązkowe mycie rączek, a najlepsze to jedno-godzinne wietrzenie sal lekcyjnych w czasie dnia (z wirusa nie bo przecież wszyscy zdrowi... w zimie się bardzo przyda bo głównie nauczyciele podkręcali ogrzewanie na maxa i zabraniali otwieranie okien co skutkowało niezłym zaduchem i smrodem w salach  )

 

 co do maseczek to prawdopodobnie zgony na WFie zadecydowały. I dobrze, bo nauka w tym to byłaby masakra, nie mówiąc już o stłumionym głosie nauczyciela, ucznia w czasie odpowiedzi itp.

Mają wystarczająco danych by wybierać konkretne powiaty gdzie szkoły powinny być zamknięte. Ogólnokrajowe zakazy to głupota i dobrze, że się z tego powoli wycofują

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez bigovsky

[RyszardGTS 5445]

5 minut temu, bigovsky napisał:

Mają wystarczająco danych by wybierać konkretne powiaty gdzie szkoły powinny być zamknięte. Ogólnokrajowe zakazy to głupota i dobrze, że się z tego powoli wycofują

Podobno w zależności od sytuacji na danym terenie władze będą miały do wyboru trzy tryby nauczania

1 - Standardowy

2 - Mieszany

3 - Zdalny

[Fjubens 889]

W Polsce to władze lubią utrudniać co się da. Mam za oknem plac zabaw, dzieci bawią się, ganiają, plują na siebie wzajemnie, siedzą w piaskownicy, są na huśtawkach, średnie odstępy to 30 cm i jeśli tam się nie zarażą, to akurat w szkole tak?

Chyba, że ja o czymś nie wiem i przy okazji te dziecka na placu zabaw też wraz z mamusiami i to co wyżej nie jest dozwolone w "obecnej sytuacji epidemiologicznej". W sumie fajnie by było, bo jak pracuje z domu, to nie mogę okna otworzyć aż do późnego wieczora przez darcie się dzieciarni.

Edytowane 5 Sierpnia 2020 przez Fjubens

[Áltair 955]

4 godziny temu, panzar01 napisał:

Ropa już tanieje na rynkach, lekki strach już się zaczyna na drugą falę, a już powstają arty o tym że nie będzie drugiej fali. 

https://tech.wp.pl/druga-fala-koronawirusa-eksperci-zaden-ze-scenariuszy-sie-nie-sprawdzil-6539733431331712a

Nie wiem czy oni nie widzą tego, że druga fala już leci? Przecież na wykresie widać ewidentnie że ilość chorych wzrasta względem tego co było na początku pandemii. Na jesień i w zimę będzie dopiero faza.

Żeby była druga fala, pierwsza musiałaby spaść prawie do zera. A mamy od stycznia na  świecie ciąg tego samego.

[Assassin 1050]

A' propos szkół to w tej strasznej Szwecji, w której walką z epidemią dowodzi "szarlatan" i w której w ogóle nie zamykano szkół podstawowych, w grupie wiekowej 0-19 lat na Covid zmarło 1 (słownie: jedno) dziecko:

Tak, że to straszenie nadciągającą apokalipsą wydaje mi się lekko śmieszne. Należy jedynie wykorzystać czas i wprowadzić odpowiednie procedury mające zminimalizować ryzyko zakażenia wśród nauczycieli (zwłaszcza tych w wieku przedemerytalnym) i rzetelnie edukować ludzi w kwestii rzeczywistego ryzyka zarażenia wirusem dziadków przez wnuki. To są jedyne realne zagrożenia związane z otwarciem szkół. Na szczęście zdecydowana większość badań pokazuje, że rola dzieci w transmisji wirusa jest minimalna. Z drugiej strony niektóre badania sugerują, że te mega-nieliczne przypadki dzieci z objawami mogą zarażać bardzo intensywnie (dlatego szczególnie ważne jest, aby rodzice nie wysyłali dzieci do szkoły nawet przy ledwie widocznych objawach lekkiego przeziębienia).