Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Camis napisał:

 

To są foliarze:

comment_16010248280qj8QWDFRATiB8Nyz2RjKq

  • Thanks 2
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Camis napisał:

1601110171227-png.554359

Oto cali oni. ileż |argumentów" maja do wyboru, którymi mogą ślepo rzucić w przeciwnika dyskusji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś jeszcze w ogóle odczuwa całą tą pandemię w społeczeństwie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ukryty napisał:

A czy ktoś jeszcze w ogóle odczuwa całą tą pandemię w społeczeństwie?

pracuję w ochronie, 50 facetów zmienia się co chwila i w kółko bez zachowania jakichkolwiek zasad higieny (jeden kibel, jedna kuchnia, zero masek itd.) większość ma rodziny i dzieci, ani jednego przypadku, forma zasponsorowała testy z krwi... zero wyników pozytywnych, teoretyczni powinniśmy umierać pod respiratorami przy tej medialnej zarażalności i z całej ekipy jeden tylko ma kolegę z poza pracy co przechodził covid (przynajmniej tak go opisano)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Ukryty napisał:

A czy ktoś jeszcze w ogóle odczuwa całą tą pandemię w społeczeństwie?

Poza maskami w sklepach  to nie. 

Edytowane przez galakty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Ghost54 napisał:

Nie. Tak jak co roku :)

Ojoj. To nasze organizm,y to chyba jakieś wybitne konstrukcje, które same się uodparniaja na wszystkie wirusy :)

Są wirusy i wirusy. HIV czy HPV można i trzeba unikać. W przypadku grypy, koronawirusów czy rinowirusów, ze względu na ich powszechne występowanie i relatywnie niedużą śmiertelność, radykalne środki ostrożności są niecelowe, wystarczy zachowanie elementarnej higieny. Podstawą jest dbanie o ogólny stan zdrowia i odporność (uprawianie sportu, dobre odżywianie, przebywanie na świeżym powietrzu, hartowanie). W przeciwieństwie do covidian niczego nie narzucam, jak ktoś się boi, że przez przez parosekundowy kontakt mogę go "zamordować" to lepiej niech sobie siedzi na pupie w ramach akcji #zostanwodomu ;) Po prostu moim prywatnym zdaniem jest to długoterminowo słaby pomysł (choroby cywilizacyjne mają powodują o rząd wielkości więcej zgonów).

2 godziny temu, LeBomB napisał:

Widzisz, to co napisałeś świadczy jedynie o tym, że nie masz kompletnie żadnych argumentów tylko domysły wytworzone na podstawie twojego widzimisię. Nawet jeśli przyczyną śmierci był COVID u połowy z tych ludzi to i tak jest więcej niż przy grypie. Lecz już pojedźmy po bandzie i weźmy samych zmarłych, którzy wcześniej nie mieli żadnych innych chorób. Takich było 311 osób, to i tak już 2 razy więcej niż przy grypie. Mowa tu o okazach zdrowia, czyli śmiertelny był dla nich sam przebieg choroby. Lecz ukrócenie tych danych tylko do takich osób jest mocno niewłaściwe, bo u części osób zmarłych choroby współistniejące nie były chorobami śmiertelnymi.

Ale w te 150 zgonów na grypę to chyba nie wierzysz? Wg szacunków w USA co roku umiera na grypę ok. 30-60 tys. ludzi. Jeśli przy powszechności zachorowań i niewielkiej popularności szczepień w Polsce zmarło tylko 150 osób to należy jak najszybciej zacząć produkować lek na grypę na podstawie osocza Polaków ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Assassin napisał:

W przeciwieństwie do covidian niczego nie narzucam,

 

 

27 minut temu, Assassin napisał:

jak ktoś się boi, że przez przez parosekundowy kontakt mogę go "zamordować" to lepiej niech sobie siedzi na pupie w ramach akcji #zostanwodomu

To jak - narzucasz czy nie? Chcesz, żeby inni siedzieli w domu, żebyś ty, "jaśnie-niewierzący w koronę", mógł sobie spokojnie ignorować zasady pandemii?

Edytowane przez Ghost54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Camis napisał:

Załóż gumę na instrument... ;)

A kąsanie, drapanie, lizanie, podgryzanie to zarazków nie przenosi? ;)

1 godzinę temu, Ukryty napisał:

A czy ktoś jeszcze w ogóle odczuwa całą tą pandemię w społeczeństwie?

W pracy tak. dalej jest mierzenie temperatury i łapanie chorych do izolatki, choc chyba od miesiąca nikt tam nie był na mojej zmianie. z korytarzy wykopano lampy UV. Może to ma coś wspólnego z madką, bo raz kazała je wyłączyć, gdyż dmuchają na nią i jej dziecko (skarga czy coś).

W autobusach i sklepach nadal obowiązują maski, tyle że ludzie zlewają zachowanie odległości.

 

Edytowane przez Áltair

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, galakty napisał:

Aha, na pewno 2400. Ciekawe ile z tego było faktycznie na Covid, jak wpisują to komu wlezie...

Ponad 90 proc. chorujących na COVID-19 przechodzi chorobę w sposób łagodny, aczkolwiek ostatnie zestawienie pokazuje, że 311 osób, które zmarły, nie miało żadnych chorób współistniejących. De facto byli to zdrowi ludzie. Niestety dla nich ta choroba zakończyła się tragicznie – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. (...) Jak widać, nie jest tak, że umierają starsi, schorowani ludzie. Zdarza się, że są to też młode i nieschorowane osoby – wyjaśnił wiceminister zdrowia. Waldemar Kraska poinformował także, że wskaźnik śmiertelności w Polsce nie przekracza 3 proc., a średnia wieku osób zmarłych wynosi 75-80 lat.

links

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Camis napisał:

Załóż gumę na instrument... ;)

Jest wiele chorób, które można podłapać od takiej "pani" i w gumie. ;)

2 godziny temu, vhp napisał:

To są foliarze:

comment_16010248280qj8QWDFRATiB8Nyz2RjKq

I to dosłownie. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Trepcia napisał:

Po czesci tak - ludzie juz nie tlocza sie w kolejkach i jeden na drugiego nie naciera tylko zachowywany jest jakis tam odstep, przy wejsciach do sklepow/restauracji sa srodki do dezynfekowania dloni (wkoncu ludzie myja dlonie!!!) i ogolnie poprawila sie ogolna higiena. 

No to prawda.

Cały czas jest jakiś problem z pandemią i wirus nie zniknął.

Tak przynajmniej informują media. I tak nie wiadomo, jak długo jeszcze będzie trwała ta sytuacja? Być może jeszcze potrwa do końca następnego roku, a może i parę lat? Nikt nie zagwarantuje, że to będzie trwało tylko do końca tego roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypadek z rodziny mojej żony - 36 latek bez chorób leży teraz pod respiratorem w stanie krytycznym.

10 dni z gorączką ponad 38, bujał się z różnymi telewizytami, konsultantami covid i nawet testu mu nie zrobili. Kiedy trafił do szpitala w ciężkim stanie 3 razy zatrzymało się krążenie.

Do tej pory nie miałem w otoczeniu żadnego przypadku, a tu od razu taka masakra :(

Ale niedowiarki i tak nie uwierzą...

 

  • Sad 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, dzb napisał:

Przypadek z rodziny mojej żony - 36 latek bez chorób leży teraz pod respiratorem w stanie krytycznym.

10 dni z gorączką ponad 38, bujał się z różnymi telewizytami, konsultantami covid i nawet testu mu nie zrobili. Kiedy trafił do szpitala w ciężkim stanie 3 razy zatrzymało się krążenie.

Do tej pory nie miałem w otoczeniu żadnego przypadku, a tu od razu taka masakra :(

Ale niedowiarki i tak nie uwierzą...

 

Podobna sytuacja u mnie znajomy w podobnym wieku, nie pali nie pije, nie cpa bez nadwagi i chorób współistniejących respirator gorączka ktorej nie dało się zbić, lekarze przewidywali, że może  umrze w nocy pewnego dnia. Przeżył ale dalej po 3 miesiącach jest osłabiony. Mdleje, traci oddech przy wysiłku. Ma jakieś zmiany w płucach +o wiele gorsze wyniki na spirometrii , nie wiadomo co dalej... Jego dziewczyna przechodziła prawie bezobjawowo (poza tym, że była osłabiona i straciła smak węch). Nie ma reguły... A w sklepach debile dalej się pchają , napieraja, nie trzymają dystansu. Madki z dzieciakami bez maseczek jakby nie mogły poczekać na zewnątrz... Sobotnia wyprawa z bąbelkami do sklepu... Obsługa często bez maseczek a nawet jak już to oczywiście nos odsłonięty zresztą jak większość nawet jak jest maseczka to nos na zewnątrz... Generalnie czesto gęsto spora olewka ale i tak jest nieporównywalnie lepiej niż jakiś czas temu. W metrze warszawski non stop komunikaty o obowiązkowych maseczkach ale zawsze się znajdzie paru ignorantów szczególnie wsród młodych gniewnych ale i o dziwo u części osób 60plus. Powinny się bezwzględnie mandaty 500plus sypać..

Edytowane przez WPW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, dzb napisał:

Przypadek z rodziny mojej żony - 36 latek bez chorób leży teraz pod respiratorem w stanie krytycznym.

10 dni z gorączką ponad 38, bujał się z różnymi telewizytami, konsultantami covid i nawet testu mu nie zrobili. Kiedy trafił do szpitala w ciężkim stanie 3 razy zatrzymało się krążenie.

Do tej pory nie miałem w otoczeniu żadnego przypadku, a tu od razu taka masakra :(

Ale niedowiarki i tak nie uwierzą...

 

Nawet testu mu nie zrobili, to skąd wiesz że to covid?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, ShadowMan napisał:

Nawet testu mu nie zrobili, to skąd wiesz że to covid?

Na pc labie mu zdiagnozowali

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, ShadowMan napisał:

Nawet testu mu nie zrobili, to skąd wiesz że to covid?

Jest na OIOM COVIDa na Wołoskiej, więc zakładam, że zrobili.

Jesteś sceptykiem i już zaczynasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, T_G napisał:

Na pc labie mu zdiagnozowali

No chyba, że tak. :E

 

Teraz, dzb napisał:

Jest na OIOM COVIDa na Wołoskiej, więc zakładam, że zrobili.

Jesteś sceptykiem i już zaczynasz?

Zakładać to sobie można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ShadowMan napisał:

Zakładać to sobie można.

Dokładnie, pisząc w internecie zawsze zakładam, ze po drugiej stronie nie siedzi ameba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, ODIN85 napisał:

No spoko, tylko po co ten cyrk i łapanki jak 90% nic nie jest?

Nie da się już jak kiedyś ? Źle się czujesz to sam się zgłaszasz albo pogotowie?

To po pierwsze. A po drugie, jest wiele ludzi, którzy są chorzy na różne choroby przewlekłe i nawet o tym nie wiedzą, bo się dobrze czują i się nie leczą. Dopiero jak taka choroba zaczyna postępować na tyle, że zaczynają się pojawiać odczuwalne objawy, to się ci nieświadomi do tej pory ludzie zaczynają zgłaszać do lekarza, a czasem choroba nagle posunie się tak, że i karetka i oiom jest od razu potrzebny. A, że obecnie mamy sytuację jaką mamy, to większości takim przypisuje się covida. A jak nie daj boże umrze, to powiedzą, że zmarł na covid z chorobą współistniejącą. I tak się nakręca ta statystyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś 1584. Z dnia na dzień liczba rośnie., A jeszcze niedawno było po 300 - 400 dziennie. Wszystko wymyka się spod kontroli. Czy to wina antymaseczkowców? Ciekawe, jaką liczbę "eksperci" z kliki koronasceptyków muszą mieć, żeby wreszcie wielce "uznali", że mamy do czynienia z pandemią. Bo przecież to wielcy znafcy, więc tylko na ich opinię jeszcze wszyscy czekają :) 10 000? 1 000 000/?

Edytowane przez Ghost54

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Ghost54 napisał:

Wszystko wymyka się spod kontroli. Czy to wina antymaseczkowców?

Nie wiem gdzie Ty widzisz tych antymaseczkowców, bo w sklepach to u mnie 99% ludzi ma maskę. Jedynym wyjątkiem są restauracje, puby i pociągi, bo nikt normalny nie będzie się dusił 4h w masce. Ale kogo to dziwi? Jak masz zjeść obiad czy wypić piwo ze szmatą na ryju? To maski w sklepie i odstępy już nie wystarczają? Co dalej? Wracamy do zamykania lasów?

Dla mnie liczba zarażonych nie jest żadnym wyznacznikiem. Wyznacznikiem będzie hospitalizacja i respiratory. Póki co mamy 2400 zgonów, a zachowujemy się jakby umierała co trzecia zarażona osoba. 

Ktoś zna kogoś kto zmarł, a ktoś zna kogoś kto nie miał objawów. I tyle warta taka gadka szmatka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Ghost54 napisał:

To jak - narzucasz czy nie? Chcesz, żeby inni siedzieli w domu, żebyś ty, "jaśnie-niewierzący w koronę", mógł sobie spokojnie ignorować zasady pandemii?

Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie wierzę w koronawirusa i że ignoruję zasady pandemii? Poza tym czytanie ze zrozumieniem się kłania. Panikarzom sugeruję wzmacnianie odporności na świeżym powietrzu, ale jak sami bardzo chcą siedzieć w domu to ich sprawa, niczego nie narzucam.

  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, Áltair napisał:

A kąsanie, drapanie, lizanie, podgryzanie to zarazków nie przenosi? ;)

 

Była mowa o paniach prostytutkach, nie chodzę wiec nie wiem :E. Ale chyba nie robisz z diva wymienionych rzeczy? :E. ??

3 godziny temu, ShadowMan napisał:

Jest wiele chorób, które można podłapać od takiej "pani" i w gumie. ;)

Jak i od każdej kobiety/meżczyzny z którą/którym współżyjemy, fakt tutaj dużo większe prawdopodobieństwo. :E

 

Ale HIV raczej nam nie grozi.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piczu dwiestie, w paszczu piatdziesiąt, w żopu sto. :lol2:

No ale bez przesady, takie to już są dla tych co lubią ekstremalne przygody z niespodziankami. :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, WPW napisał:

Podobna sytuacja u mnie znajomy w podobnym wieku, nie pali nie pije, nie cpa bez nadwagi i chorób współistniejących respirator gorączka ktorej nie dało się zbić, lekarze przewidywali, że może  umrze w nocy pewnego dnia. Przeżył ale dalej po 3 miesiącach jest osłabiony. Mdleje, traci oddech przy wysiłku.  (...)

Przykra sprawa, ale w ogólnej dyskusji to jest nie jest żaden argument (podobnie jak stwierdzenie "koronawirusa nie ma bo nie znam żadnego chorego"). Mój znajomy w wieku trzydziestu-paru lat zmarł na zawał. Też wydawałoby się zdrowy, bez nadwagi etc, jedynie pracę miał dość stresującą. Nie powinno się jednak na podstawie jednostkowego przypadku wyrabiać sobie zdania o ogólnym zjawisku, bo to zawsze prowadzi na manowce. Wg statystyki w 38-milionowej Polsce na koronawirusa zmarło tylko nieco ponad 300 osób u których nie wykryto żadnych innych poważnych chorób (0,0007% mieszkańców). Zgony związane z chorobami wynikłymi ze złego odżywiania, braku ruchu czy choćby braku łatwego dostępu do badań profilaktycznych stanowią o rząd wielkości częstszą przyczynę zgonów, a jednak rząd nie podejmuje w związku z tym żadnych radykalnych/kosztownych działań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...