Skocz do zawartości
Camis

Covid-19 - Pandemia

Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:  

571 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy przed wakacjami zaszczepisz się szczepionką na Covid-19?:

    • Tak - obojętnie którą
      103
    • Tak - szczepionką mRNA
      89
    • Tak - szczepionką wektorową na adenowirusie (AstraZeneca)
      10
    • Nie
      310
    • Nie wiem / nie mam zdania
      59


Rekomendowane odpowiedzi

chyba zbadać nietrudno, bo sekwencje tego mutanta na pewno w sieci- trzeba tylko zsekwencjonować polski genom i porównać - niedługo będą to robić uczniowie ze średniej w ramach ćwiczeń

ps - a za tę "zdecydowaną walkę" wkrótce będą pewnie nagrody; ciekawe, czy dostanie rodzina zmarłego kierowcy pogotowia

Edytowane przez glauks

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać, nie wszystkich dotyczą zakazy. Są równi i równiejsi.
P40HlEz.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Społeczeństwo chyba trochę przerażone, podejrzewam też że coraz więcej osób ma kogoś w rodzinie zarażonego, miało zarażonego lub miało znajomego który był zarażony.

Biedronka 6:00, chyba z 20 samochodów na otwarcie, rzadko coś się takiego zdarza by było tylu klientów na otwarcie (żadnej wyprzedaży nie było). Sporo małżeństw, z długimi przygotowanymi kartkami co kupić, większość logicznie idzie od półki do półki "odhaczając pozycje" na kartce. Wszyscy w maseczkach, starają się zachować odstęp, nie tracą czasu na "gadanie" czy "kręcenie się po sklepie" - szybkie potrzebne zakupy i do domu.

Nie widziałem by ktoś kupował "tira czegoś na zapas", raczej każdy brał po jednej/dwie sztuki jakiegoś produktu ale widać że sporo osób robiło "jedne duże zakupy" niż kilka mniejszych przez co zmiejszają ryzyko zarażenia się zmiejszając liczbę wizyt w sklepie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież w Biedronce nie ma korony i nigdy nie było!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dojść do paranoi niektórym się wydaję, że wystarczy obok kogoś przejść i już się zarażonym jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ODIN85 napisał:

Od poniedziałku jest nowa gazetka.

Zawsze jest a tłumów brak. To nie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, RyszardGTS napisał:

Społeczeństwo chyba trochę przerażone, podejrzewam też że coraz więcej osób ma kogoś w rodzinie zarażonego, miało zarażonego lub miało znajomego który był zarażony.

Biedronka 6:00, chyba z 20 samochodów na otwarcie, rzadko coś się takiego zdarza by było tylu klientów na otwarcie (żadnej wyprzedaży nie było). Sporo małżeństw, z długimi przygotowanymi kartkami co kupić, większość logicznie idzie od półki do półki "odhaczając pozycje" na kartce. Wszyscy w maseczkach, starają się zachować odstęp, nie tracą czasu na "gadanie" czy "kręcenie się po sklepie" - szybkie potrzebne zakupy i do domu.

Nie widziałem by ktoś kupował "tira czegoś na zapas", raczej każdy brał po jednej/dwie sztuki jakiegoś produktu ale widać że sporo osób robiło "jedne duże zakupy" niż kilka mniejszych przez co zmiejszają ryzyko zarażenia się zmiejszając liczbę wizyt w sklepie.

E ne, to chyba coś nie poszaleli z marketingiem. Pare dni temu było otwarcie Lidla na rzgowskiej w Łodzi to ludzi było full opór

6 minut temu, RyszardGTS napisał:

s.jpg

A to co?! :E 

No i jest :E 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Zigu17 napisał:

E ne, to chyba coś nie poszaleli z marketingiem. Pare dni temu było otwarcie Lidla na rzgowskiej w Łodzi to ludzi było full opór

Ale to nie było otwarcie nowej Biedronki, po prostu - otwarcie drzwi sklepu o 6:00, wcześniej panie spały (a te które nie spały to zapierxxxxxxx przyjmując nocną dostawę :E )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, glauks napisał:

mróz nie szkodzi wirusowi, nawet b. duży (chyba w granicach -40, albo nawet w ogóle temperatura może być bliska 0 Kelvina - stąd wirusy z kosmosu), więc wirus nie może być "żywy", bo żaden żywy organizm nie przetrwa takiej temperatury; ale faktycznie trudno znaleźć dobre inne określenie - chyba najlepsze byłoby po prostu "cały", tzn z nienaruszoną osłonką i białkami w osłonce, od których zależy jego zaraźliwość

czy nienaruszony sprawdza się, przenosząc takie wirusy do hodowli komórkowych, i sprawdzając, czy się replikują - piszę, bo nie wiem, czy w zlinkowanym artykule o tym było

wirus o wiele wrażliwszy na ciepło - już powyżej 40 stopni uszkodzeniu może ulec warstwa lipidowa osłonki, a w okolicach chyba 70 praktycznie każdy zostaje zniszczony

Pasuje "zdolne do zarażenia" albo "aktywne". Z żywymi rzeczywiście jest błąd.

A wirusy z kosmosu nie mogłyby zarażać nic na Ziemi, bo powstałyby w innym środowisku i nie byłyby kompatybilne z ziemskimi organizmami. Żeby zachodziły zależności, organizmy musi łączyć to samo środowisko. Nie pamiętam skąd jest ta teoria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Áltair napisał:

Pasuje "zdolne do zarażenia" albo "aktywne". Z żywymi rzeczywiście jest błąd.

A wirusy z kosmosu nie mogłyby zarażać nic na Ziemi, bo powstałyby w innym środowisku i nie byłyby kompatybilne z ziemskimi organizmami. Żeby zachodziły zależności, organizmy musi łączyć to samo środowisko. Nie pamiętam skąd jest ta teoria.

Nie tyle to samo środowisko, co ta sama - że tak powiem - struktura życia. Na Ziemi życie generalnie rozwijało się razem i wszystko jest oparte na dość konkretnym zestawie aminokwasów, specyficznej formie kodowania ich sekwencji w DNA bądź kompatybilnym RNA i proces powielania komórek jest też w dużej mierze wspólny dla wszystkich organizmów.

Życie, które by wyewoluowało gdzie indziej może mieć kompletnie inne podstawy i mechanizmy powielania. Takie życie byłoby kompletnie niekompatybilne z naszym.

Jest jednak jeszcze teoria panspermii, czyli że życie częściej się rozsiewa po różnych planetach niż startuje kompletnie od zera w danym miejscu. Na razie chyba nie ma szczególnych dowodów ani za ani przeciw, ale dawno nie czytałem na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, raiders napisał:

A  dezynfekcja to  pic na wodę i mówię tu ogólnie o sklepach ,urzędach zakłądach pracy  itp itd .

Na początku tego cyrku owszem wszyscy w panice pilnowali dezynfekcji i była robiona na bieżąco 2-3  razy dziennie , obecnie  to fikcja i robi się dezynfekcję jak ma wpaść sanepid .

Owszem w sklepach stoją  przy wejściu płyny do  dezynfekcji ,ale co to za płyn  w najlepszym razie rozcienczony  do granic możliwości ,albo sama woda z mydłem :) .

U mnie w zakładzie (1600) pracowników na wiosnę co godzina były dezynfekowane toalety , klamki w drzwiach ,poręcze   na produkcji wózki widłowe  wszystko  co jest dotykane  .W całym zakładzie śmierdziało jak w szpitalu :E  ,obecnie  jakiś płyn w dezynfekcji w dozowniku jest przy wejściu ,toalety jak raz na dobe są  dezynfekowane  to jest wszystko  ,o poręczach ,klamkach  nikt już nie pamięta .

Jakie 2 tyg był sanepid z wizytą  to oszem dezynfekcja była całą parą nawet  przyjeli jakiś ukrainców do  tego :)

 

 

Moja mama w zeszłym tygodniu była na badaniu krwi w przychodni NFZ. Najpierw dezynfekcja rąk, badanie temperatury a potem dowiedziała się że ma wyjść i wejść z drugiej strony budynku osobnym wejściem. Tam już nikt nie sprawdzał dezynfekcji ani temperatury :E NFZ logic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oprócz sztandarowego Narodowego te lazarety wystawione będą chyba także w Poznaniu w Czteropaku na terenie MTP oraz w Krakowie w Hali Expo, a jak zabraknie tam miejsc to kolejny w Tauron Arenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lokiju napisał:

Może dojść do paranoi niektórym się wydaję, że wystarczy obok kogoś przejść i już się zarażonym jest.

Dzisiaj w Auchanie przy kasie wykładam zakupy na taśmę i chciałem sięgnąć tego "patyka" do odgradzania zakupów, a że to duży Auchan typu hipermarket, to kasy też długie i był dość daleko, nie mogłem go sięgnąć, więc na chwilę stanąłem koło babki, która wyłożyła zakupy przede mną, ładnie przeprosiłem i sięgnąłem tego "patyka". Baba na mnie popatrzyła jakbym ją chciał tym "patykiem" do odgradzania zakupów zatłuc na śmierć i zaczęła krzyczeć: "PROSZĘ SIĘ ODSUNĄĆ, PROSZĘ SIĘ ODSUNĄĆ!!!, MAJĄ BYĆ 2 METRY ODSTĘPU!!!". :lol2: Co ta koronapropaganda porobiła ludziom z mózgami, to nieraz aż przykro patrzeć. :E

2 godziny temu, RyszardGTS napisał:

s.jpg

A to co?! :E 

A propo tego piwa. Mówili jakiś czas temu w TV, że odkąd jest ta gównoburza z tym koronawirusem, to sprzedaż tego piwa na całym świecie drastycznie spadła. :E

Edytowane przez ShadowMan
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ShadowMan napisał:

(...) i zaczęła krzyczeć: "PROSZĘ SIĘ ODSUNĄĆ, PROSZĘ SIĘ ODSUNĄĆ!!!, MAJĄ BYĆ 2 METRY ODSTĘPU!!!". :lol2: Co ta koronapropaganda porobiła ludziom z mózgami, to nieraz aż przykro patrzeć. :E

A propo tego piwa. Mówili jakiś czas temu w TV, że odkąd jest ta gównoburza z tym koronawirusem, to sprzedaż tego piwa na całym świecie drastycznie spadła. :E

Tak, na początku pandemii były newsy że ludzie "boją się" piwa corona ze względu na coronawirusa, iq over 9000 albo raczej grubo poniżej najniższego możliwego iq :E

Na drugi raz jak będziesz pewny że nic złego nie robisz, a czuć że baba celowo robi "scenę" to "kręć z nią lody waniliowe" - wydrzyj się na cały sklep.... JEZUS MARIA NIECH SIĘ PANI DO MNIE NIE ZBLIŻA! 2 METRY ODSTĘPU! NIECH PANI NA MNIE NIE "ZIEJE"/PLUJE, TAM MOŻE BYĆ WIRUS! JEZUS MARIA JEZUS MARIA JEZUS MARIA... itd" powtarzaj w kółko bez nawet sekundy przerwy i nie daj jej dojść do głosu, jak zagłuszysz babę to jej przejdzie... testowane i działa :) (są takie marudy stare lub młode co to jak nie zrobi "fake-owej burdy" to jej w życiu źle... albo jej stary ma na boku inną albo po prostu jej życie to ona i jej 20 kotów :rotfl: )

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Radar28 napisał:

Nie tyle to samo środowisko, co ta sama - że tak powiem - struktura życia. Na Ziemi życie generalnie rozwijało się razem i wszystko jest oparte na dość konkretnym zestawie aminokwasów, specyficznej formie kodowania ich sekwencji w DNA bądź kompatybilnym RNA i proces powielania komórek jest też w dużej mierze wspólny dla wszystkich organizmów.

Życie, które by wyewoluowało gdzie indziej może mieć kompletnie inne podstawy i mechanizmy powielania. Takie życie byłoby kompletnie niekompatybilne z naszym.

Jest jednak jeszcze teoria panspermii, czyli że życie częściej się rozsiewa po różnych planetach niż startuje kompletnie od zera w danym miejscu. Na razie chyba nie ma szczególnych dowodów ani za ani przeciw, ale dawno nie czytałem na ten temat.

panspermia - ta teoria powstała b. wcześnie, bo na początku 19 wieku (podaje się 35-45), kiedy jeszcze oczywiście wiedza o przestrzeni międzyplanetarnej i międzygwiezdnej była dość fantazyjna (dopiero niecałe 60 lat wcześniej w miarę dokładnie określono odległość do słońca) - problem z tymi zarodkami to co i jak miałoby je przenosić - jedynie cząstki elementarne, jak protony, ewentualnie niektóre molekuły, ale b. małe albo małe -  czyli to tak jakby człowiek chciał galopować na pchle; ewentualnie można by zaryzykować ciśnienie, tzn ciśnienie wiatru słonecznego - ale chyba nie wystarcza na takie odległości; przy okazji quiz - dlaczego Słońce grzeje; odpowiedź - dzięki ciśnieniu fotonów - fotony wywierają ciśnienie na warstwy atmosfery i pobudzają cząsteczki do większego drgania; piszę dlatego, że we wspomnieniach polskiego fizyka czytałem, że postanowił sprawdzić, ilu jego kolegów fizyków trafnie odpowie, i okazało się, że praktycznie żaden!

co do struktury życia - niewykluczone, że musi być oparta na węglu, bo tylko węgiel jest w stanie utworzyć tak długie cząsteczki łańcuchowe i kuliste jak białka, itd; dawniej spekulowano o krzemie, ale chyba? musiałaby być do tego znacznie wyższa temperatura; no i nie wiadomo, jak działałaby wtedy woda, 2 czynnik niezbędny do tworzenia związków węgla; podobno woda na Ziemi ciągle tajemnica, obecnie przypuszcza się, że większość wody na Ziemi pochodzi z kosmosu, czyli z meteorytów i asteroid - ponieważ meteoryt to praktycznie kula lodowa; dawniej było ich znacznie więcej i bezustannie bombardowały Ziemię (i dziś spada na Ziemię chyba? ok 30 tys ton rocznie); tylko niewielka część wody ma pochodzić z wnętrza Ziemi, tzn wulkanów i pary wodnej; co do aminokwasów - jeśli tylko warunki zbliżone do ziemskich powinny się chyba tworzyć w podobnym zestawie jak na Ziemi, czyli także  te 20 niezbędnych dla białka; zresztą zestaw chyba nie musiałby być absolutnie identyczny; niewykluczone, że wkrótce będziemy wiedzieć, czy na bliższych ekzoplanetach (exoplanets) nie ma podobnych warunków jak na Ziemi, bo będzie można zobaczyć na nich takie np szczegóły jak łańcuchy górskie, pokrywę chmur, jeśli będą, itd, i może także szatę roślinną, jeśli już zdążyła urosnąć - a to dzięki tzw terrascopowi - to złożenie z terra - ziemia  i -skop z teleskop - fotony, przechodząc przez  atmosferę ziemska ulegają dyfrakcji, tzn załamaniu, jak każdy promień przechodzący z ośrodka rzadszego do gęstszego - fotony przychodzące z odległych regionów, jak gwiazdy z ekzoplanetami po załamaniu skupiają się w ognisku odległym mniej więcej 1,5 mln km od Ziemi - wystarczyłoby  umieścić tam odpowiedni teleskop do przechwytywania tych skupionych promieni i można by uzyskać obraz wiele tys razy dokładniejszy od normalnego teleskopu; problem w tym, że takie promienie oczywiście pochodziłyby z gwiazdy układu, tylko niewielka część to odbite od planety fotony - otrzymany obraz musiałby więc być poddany skomplikowanej obróbce komputerowej, żeby wyselekcjonować obraz planety; wydaje się fantazją, ale z poważnego czasopisma naukowego, więc kto wie

jeszcze o tych epitetach wirusa - aktywny też wydaje się niewłaściwe, bo wirus jest aktywny tylko w określonym środowisku żywym, tzn w organizmie -  poza jest chyba? zawsze pasywny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, glauks napisał:

panspermia - ta teoria powstała b. wcześnie, bo na początku 19 wieku (podaje się 35-45), kiedy jeszcze oczywiście wiedza o przestrzeni międzyplanetarnej i międzygwiezdnej była dość fantazyjna (dopiero niecałe 60 lat wcześniej w miarę dokładnie określono odległość do słońca) - problem z tymi zarodkami to co i jak miałoby je przenosić - jedynie cząstki elementarne, jak protony, ewentualnie niektóre molekuły, ale b. małe albo małe -  czyli to tak jakby człowiek chciał galopować na pchle; ewentualnie można by zaryzykować ciśnienie, tzn ciśnienie wiatru słonecznego - ale chyba nie wystarcza na takie odległości; przy okazji quiz - dlaczego Słońce grzeje; odpowiedź - dzięki ciśnieniu fotonów - fotony wywierają ciśnienie na warstwy atmosfery i pobudzają cząsteczki do większego drgania; piszę dlatego, że we wspomnieniach polskiego fizyka czytałem, że postanowił sprawdzić, ilu jego kolegów fizyków trafnie odpowie, i okazało się, że praktycznie żaden!

Co do fotonów i grzania, to bym to raczej opisywał od innej strony: mają energię kinetyczną i pęd jak wszystko, co się porusza. W zderzeniu z atmosferą są albo pochłaniane (i oddają energię za jednym zamachem), albo rozpraszane (czyli wytracają ją stopniowo). Mówienie o ciśnieniu jest nieco wtórne i niekoniecznie daje właściwy obraz sytuacji, bo przepływ pod stałym ciśnieniem nie musi przekazywać energii (to zależy od lepkości płynu), także ma to bezpośredni związek (bo pochłaniając fotony cząsteczki powietrza biorą zarówno energię jak i pęd), ale nie dotyka istoty sprawy.

edit: a co do odległości do Słońca, to Grecy wymyślili kilka wyjątkowo zmyślnych metod pomiaru odległości do Księżyca i Słońca (część z nich jest stosowana do tej pory) a najdokładniejszy wynik, jaki uzyskali różni się tylko o jakieś 10% od prawdziwej odległości.

Edytowane przez Radar28

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mediach pojawiają się już informacje, że stajemy się Włochami drugiej fali, czy zgony w Polsce na tle najbardziej dotkniętych pandemią 1 fali to potwierdzają?

gBvl5LQ.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zrobiłem sobie ten test z ciekawości po 10 dniach potencjalnej ekspozycji na wirusa -wynik ujemny. Także wszyscy zapamiętać nie DDM, a CCM (cebula, czosnek, miód) :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry

Ale mi się dobrze spało.

Jak mnie nie było to Covid wytrzebił pół świata, czy nadal to tylko grypka ?

23 minuty temu, Klakier1984 napisał:

No i zrobiłem sobie ten test z ciekawości po 10 dniach potencjalnej ekspozycji na wirusa -wynik ujemny. Także wszyscy zapamiętać nie DDM, a CCM (cebula, czosnek, miód) :P

Od lutego nie miałem nawet katarku. Jak tylko czuje że zaczyna mnie cokolwiek rozkładać, to kuruje się tym w dużych ilościach 

Tłoczony na zimno, nie z koncentratu. Moim zdaniem nie ma nic lepszego. Obecnie przy zakupie 2 wychodzi po 2.49 za puszke w lidlu ( przy kasach )

aac14d130b59a509f971649015bb456e,780,0,0

Edytowane przez Zigu17

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Klakier1984 napisał:

Ok. Zaczęła im spadać ale spójrz ile łącznie się przekręciło osób od  początku w stosunku do liczby mieszkańców. Gdybyśmy poszli w ich ślady dokładając do tego służbę zdrowia w stanie jakim mamy obecnie to efekt "przerósł" by nasze oczekiwania.

Jeżeli google nie cygani to  wedle aktualnego stanu w Szwceji na 1mln mieszkańców przypada blisko 600 zgonów,  w Polsce niecałe 100

W Szwecji szczyt był w kwietniu od tego czasu tylko spada, sumarycznie mają 6 razy więcej zagonów niż w Polsce w przeliczeniu na mieszkańca. Jednak wcale nie są liderem.

iMSM5JQ.png

Nxmbiav.png

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam uprzejmie

1 minutę temu, Trepcia napisał:

Wirusy nie maja wlasnego metabolizmu wiec nie moga byc aktywne poza zywicielem. Chyba, ze sie myle?

Nie wiem, czy nie przekręciłem, ale chyba ostatnio jakaś wiadomość była, że naukowcy odkryli w ciele zmarłego w białkach oczu aktywnego COVID-19. Ile w tym prawdy, a ile przekręciłem, to sam Bóg raczy wiedzieć, także tej wiadomości nie traktować poważnie, trzeba odgrzebać w wujku Google takie hasło i sprawdzić samemu.

Z poważaniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ODIN i co jest już pandemia czy nadal jej nie ma a COVID-19 to tylko grypa czy jednak coś więcej? Pytam bo przestałem śledzić ten wątek od pewnego czasu. 

35 minut temu, Zigu17 napisał:

Dzień Dobry

Ale mi się dobrze spało.

Jak mnie nie było to Covid wytrzebił pół świata, czy nadal to tylko grypka ?

Od lutego nie miałem nawet katarku. Jak tylko czuje że zaczyna mnie cokolwiek rozkładać, to kuruje się tym w dużych ilościach 

Tłoczony na zimno, nie z koncentratu. Moim zdaniem nie ma nic lepszego. Obecnie przy zakupie 2 wychodzi po 2.49 za puszke w lidlu ( przy kasach )

 

Gdzie coś takiego można kupić??

Edytowane przez azgan
  • Confused 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Griszah napisał:

W mediach pojawiają się już informacje, że stajemy się Włochami drugiej fali, czy zgony w Polsce na tle najbardziej dotkniętych pandemią 1 fali to potwierdzają?

gBvl5LQ.png

Ty weź poukładaj ten wykres chronologicznie (od góry), bo to sensu nie ma.

Edytowane przez Kamiyan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...